eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › [jakie moto] SV650S vs FZ6
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2009-09-01 14:12:36
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: "Jasio" <b...@g...pl>

    Użytkownik "zbigi" napisał w wiadomości
    news:h7j6nu$13t$1@news.onet.pl...
    > Mia napisał(a):

    >>> O. A to ciekawostka... Od kiedy silnik z mniejsza iloscia
    >>> cylindrow bedzie bardziej wygodniejszy i przyjacielski od silnika
    >>> o zblizonej pojemnosci za to dwa razy wiekszej ilosci cylindrow?
    >>> Mozesz rozwinac wypowiedz? :)
    >>
    >> Na myśli, że V ciągnie od niskich obrotów, bardziej liniowo oddaje
    >> moc i nie zrywa się ni stąd ni zowąd.
    >
    > To ciekawostka :) Porownaj obroty, od jakich startujesz (ruszasz) w
    > SV i FZ-6. Domniemywam, ze jednak w SV beda to wieksze obroty :)
    >

    Bardzo dobry artykuł na temat elastyczności wpadł ostatnio w moje
    ręce. Laikowi może wiele wytłumaczyć:
    http://autofoto.pl/blogs/blog_silnika/archive/2009/0
    5/25/elastyczno-was-ist-das.aspx

    [ciach]

    > To niech sie kolega przesiadzie na SV i dopiero wtedy ponarzeka. A
    > na swoja R4 wroci z ulga. :) No, chyba ze wlasnie szuka
    > charakterystyki silnika V, to wtedy moze juz nie chciec zsiadac z SV
    > ;)
    >

    No właśnie. Nawet dźwięk może mieć znaczenie.


    --
    Jasio
    vx etz
    Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj


  • 32. Data: 2009-09-02 14:11:49
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 01.09.2009 Jasio <b...@g...pl> napisał/a:
    >
    > Bardzo dobry artykuł na temat elastyczności wpadł ostatnio w moje
    > ręce. Laikowi może wiele wytłumaczyć:
    > http://autofoto.pl/blogs/blog_silnika/archive/2009/0
    5/25/elastyczno-was-ist-das.aspx

    No tylko jest mały problem, autor sobie założył radośnie że do użytku
    nadaje się tylko zakres obrotów pomiędzy maksymalnym momentem a mocą
    maksymalną. I wyszło mu co miało wyjść. Przyjmując inne założenia
    wyjdzie co innego. A założenie autora jest co najmniej dyskusyjne.
    Zwłaszcza jak się pojeździ pojazdem z maksymalnym momentem np.:
    przy 10k rpm, mocą przy 12,5k rpm i prędkości przy tych 10k rpm
    na pierwszym biegu znacznie przekraczającą dozwoloną w zabudowanym.

    Założenie autora jest słuszne (IMHO oczywiście) tylko w wypadku części
    (może większości) aut z silnikami diesla, gdzie zakres użytecznych
    obrotów pokrywa się zwykle z założonym przez autora. Bo poniżej nie
    jedzie, a powyżej odetnie.

    W motocyklu do codziennej jazdy, wystarczać może moc silnika dostępna
    już poniżej połowy obrotów maksymalnego momentu. A czasem używa się też
    zakresu powyżej obrotów mocy maksymalnej bo do ocięcia jeszcze kawałek,
    biegu akurat zmieniać się nie warto, a jest czym jechać.

    To jest elastyczny taki silnik który ma _użyteczny_ zakres gdzieś od 5k
    do 13k obrotów i naprawdę spory zakres prędkości już od pierwszego
    biegu?

    A i oczywiście odpowiednie przykłady można znaleźć do prawie dowolnych
    założeń i mnożyć koncepcje.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 33. Data: 2009-09-05 20:05:36
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: "Tytus" <t...@g...pl>

    Siemka

    ***Użytkownik "zbigi"
    Po pierwsze primo: nie do latania po okolicy, a do wyjazdu na koniec
    > swiata i jeszcze dalej. :P A, ze do wyjazdu nie dojszlo, to i terefere
    > sluzy do objezdzania posiadlosci wierzchem :P
    > Po drugie primo: zadnej hitech czfureczki se nie kupie, bo mnie nie stac i
    > bo sa za przekombinowane. Predzej jakas klasyczna czworeczke z zeszlego
    > wieku - jako nastepce obecnej klasycznej juz rzedowej czworeczki o
    > cudownej charakterystyce silnika i paskudnym podwoziu :P

    a to rozumniem :) a dzis widzalem cos w tem guscie...na zabloconych
    szweckich blachach pomalowana matowym czarnym szprajem z 6 cylindrowym
    silnikiem chondem z lat osiemdziesiatych. Bo przeciez Croatia to dla szfeda
    koniec sfiata a napewno koniec cywilizacji , no nie??


    --
    Tytus
    żółte najszybsze
    P.S> Malenkie przerobki miala - podobnie jak HD Jimiego


  • 34. Data: 2009-09-08 19:27:00
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>

    Tytus napisał(a):
    > Siemka
    >
    > ***Użytkownik "zbigi"
    > Po pierwsze primo: nie do latania po okolicy, a do wyjazdu na koniec
    >
    >> swiata i jeszcze dalej. :P A, ze do wyjazdu nie dojszlo, to i terefere
    >> sluzy do objezdzania posiadlosci wierzchem :P
    >> Po drugie primo: zadnej hitech czfureczki se nie kupie, bo mnie nie
    >> stac i bo sa za przekombinowane. Predzej jakas klasyczna czworeczke z
    >> zeszlego wieku - jako nastepce obecnej klasycznej juz rzedowej
    >> czworeczki o cudownej charakterystyce silnika i paskudnym podwoziu :P
    >
    >
    > a to rozumniem :) a dzis widzalem cos w tem guscie...na zabloconych
    > szweckich blachach pomalowana matowym czarnym szprajem z 6 cylindrowym
    > silnikiem chondem z lat osiemdziesiatych. Bo przeciez Croatia to dla
    > szfeda koniec sfiata a napewno koniec cywilizacji , no nie??
    >
    >
    :D

    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 35. Data: 2009-09-08 19:32:47
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>

    kakmar napisał(a):
    > Dnia 01.09.2009 Jasio <b...@g...pl> napisał/a:
    >
    >>Bardzo dobry artykuł na temat elastyczności wpadł ostatnio w moje
    >>ręce. Laikowi może wiele wytłumaczyć:
    >>http://autofoto.pl/blogs/blog_silnika/archive/2009
    /05/25/elastyczno-was-ist-das.aspx
    >
    > No tylko jest mały problem, autor sobie założył radośnie że do użytku
    > nadaje się tylko zakres obrotów pomiędzy maksymalnym momentem a mocą
    > maksymalną. I wyszło mu co miało wyjść.

    Nie, nie, nie :)
    Autor posluzyl sie naukowym pojeciem elastycznosci silnika. A nauka, jak
    dobrze wiemy, lubi miec mozliwosc policzenia wszystkiego. :)

    > A założenie autora jest co najmniej dyskusyjne.
    > Zwłaszcza jak się pojeździ pojazdem z maksymalnym momentem np.:
    > przy 10k rpm, mocą przy 12,5k rpm i prędkości przy tych 10k rpm
    > na pierwszym biegu znacznie przekraczającą dozwoloną w zabudowanym.

    Znasz taki seryjny samochod? :P
    Zauwaz, ze autor generalnie omawia silniki samochodowe i w pewnym
    momencie retorycznie pyta o najmniej elastyczny silnik podsuwajac
    jednoczesnie odpowiedz, iz moze to byc silnik motocyklowy. I co? :)

    > Założenie autora jest słuszne (IMHO oczywiście) tylko w wypadku części
    > (może większości) aut z silnikami diesla, gdzie zakres użytecznych
    > obrotów pokrywa się zwykle z założonym przez autora. Bo poniżej nie
    > jedzie, a powyżej odetnie.

    Alez! Autor slusznie walczy z mitem, jakoby diesle byly elastyczniejsze
    z natury. Podobnie jak walcze z mitem, ize fauki sa elastyczniejsze z
    natury :)

    > W motocyklu do codziennej jazdy, wystarczać może moc silnika dostępna
    > już poniżej połowy obrotów maksymalnego momentu. A czasem używa się też
    > zakresu powyżej obrotów mocy maksymalnej bo do ocięcia jeszcze kawałek,
    > biegu akurat zmieniać się nie warto, a jest czym jechać.

    Masa, masa, masa.

    > A i oczywiście odpowiednie przykłady można znaleźć do prawie dowolnych
    > założeń i mnożyć koncepcje.

    Tego akurat nie rozumiem :)
    Jest weryfikowalny miernik, jest naukowa definicja elastycznosci - tutaj
    nie da sie manipulowac wynikami :)

    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 36. Data: 2009-09-08 22:25:56
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 08.09.2009 zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> napisał/a:
    > kakmar napisał(a):
    >> maksymalną. I wyszło mu co miało wyjść.
    >
    > Nie, nie, nie :)
    > Autor posluzyl sie naukowym pojeciem elastycznosci silnika. A nauka, jak
    > dobrze wiemy, lubi miec mozliwosc policzenia wszystkiego. :)

    No teraz już zapamiętam, żeby jak są jakieś wzory we wywodzie, to się nie
    wymądrzyć.
    >
    > Alez! Autor slusznie walczy z mitem, jakoby diesle byly elastyczniejsze
    > z natury. Podobnie jak walcze z mitem, ize fauki sa elastyczniejsze z
    > natury :)
    >
    No tak, tylko ten nieelastyczny motocykl mię zburzył.

    >> W motocyklu do codziennej jazdy, wystarczać może moc silnika dostępna
    >
    > Masa, masa, masa.
    Moc, moc, moc, :) zresztą będzie to chyba gdzieś pośrodku :)
    >
    >> A i oczywiście odpowiednie przykłady można znaleźć do prawie dowolnych
    >> założeń i mnożyć koncepcje.
    >
    > Tego akurat nie rozumiem :)
    > Jest weryfikowalny miernik, jest naukowa definicja elastycznosci - tutaj
    > nie da sie manipulowac wynikami :)
    >
    No tego właśnie nie wiedziałem, sprawdzić się nie chciało, zresztą nadal
    się nie chce, ale przyjmuję do wiadomości. Tak se, sobie tu ten tego, tak
    napisałem, o wrażeniach że niby, z jazdy ;)

    Zresztą kolejny mój błąd wynikł z tego że autor pisał o silnikach, a ja
    się czepiłem myśląc o pojazdach.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 37. Data: 2009-09-10 19:05:05
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>

    kakmar napisał(a):
    > Dnia 08.09.2009 zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> napisał/a:
    >>kakmar napisał(a):
    >>
    >>>maksymalną. I wyszło mu co miało wyjść.
    >>
    >>Nie, nie, nie :)
    >>Autor posluzyl sie naukowym pojeciem elastycznosci silnika. A nauka, jak
    >>dobrze wiemy, lubi miec mozliwosc policzenia wszystkiego. :)
    >
    > No teraz już zapamiętam, żeby jak są jakieś wzory we wywodzie, to się nie
    > wymądrzyć.

    Etam. Nie desperuj :)

    >>Alez! Autor slusznie walczy z mitem, jakoby diesle byly elastyczniejsze
    >>z natury. Podobnie jak walcze z mitem, ize fauki sa elastyczniejsze z
    >>natury :)
    >>
    > No tak, tylko ten nieelastyczny motocykl mię zburzył.
    >
    :)
    >>>W motocyklu do codziennej jazdy, wystarczać może moc silnika dostępna
    >>
    >>Masa, masa, masa.
    >
    > Moc, moc, moc, :) zresztą będzie to chyba gdzieś pośrodku :)

    No ale to juz zahaczamy o charakterystyke silnika :)
    Nie kazdemu podoba sie jezdzenie elektrycznym motocyklem pokroju BossHosa ;)

    > Zresztą kolejny mój błąd wynikł z tego że autor pisał o silnikach, a ja
    > się czepiłem myśląc o pojazdach.

    Luuuzik :)

    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 38. Data: 2009-09-11 08:19:51
    Temat: Re: SV650S vs FZ6
    Od: Bart z Uc <b...@p...onet.pl>

    On 20 Sie, 16:13, Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> wrote:
    > Modele gaznikowe na pewno
    > nie lubia jazdy na jednym kole. Jak by ktos gdzies sie doszukal
    > sprawdzonej informacji, ze na wtryskowych mozna gumowac to bylbym
    > wdzieczny.

    chcesz sprawdzonej informacji że można? - Można!

    Pozdro,
    Bart z Uc aka dreeechu
    cb1000r
    trx700xx


  • 39. Data: 2009-10-02 09:07:27
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: duddits <d...@b...com>

    AlF pisze:
    [..]
    > FZ-6 jest mocniejsze ale przy mniejszych silnikach liczy sie kultura
    > pracy motoru (chyba) w czym SV-650 jest bardzo dobry a FZ-6 powiem tak -
    > moj kolega narzeka.

    A na co konkretnie narzeka jeśli można wiedzieć? Bo moim zdaniem silnik
    pracuje wzorowo (w sensie kultury pracy, nie osiągów). W V-kach to
    jednak lubi trochę szarpać na niskich obrotach (SV-ki nie znam).

    Ja z wad FZ6 to mogę wymienić:
    - słabe brzmienie standardowego wydechu (wiadomo: surowe normy),
    - dość twarda kanapa (odczuwalne przy przebiegach jednorazowych >300km)

    Poza tym to bardzo poręczny sprzęt zarówno do miasta jak i w trasę.
    Ładnie składa się w zakręty (nie trzeba dużo siły), pewnie się prowadzi.
    To, że słabiej się zbiera z dołu niż V-ka to akurat moim zdaniem ogromna
    zaleta tego motocykla. Docenią to zwłaszcza początkujący motocykliści.

    Na FZ6 można jeździć na wiele sposobów - i to jest w nim najfajniejsze.
    Jak chcesz to jeździsz spokojnie nie przekraczając 7krpm, mniej więcej
    do tej wartości charakterystyka silnika pozwala na naprawdę łagodne
    przyspieszenia i gładką, miejską jazdę czy też niespieszne podróżowanie
    po nadmorskich bulwarach ;). Jeśli jednak jesteś akurat w "bojowym"
    nastroju i czujesz się już na tyle pewnie, że możesz "odkręcić" to nic
    nie stoi na przeszkodzie by obudzić w FZ6 duszę sporta (no pewnie
    właściciele R1 uśmiechają się teraz pod nosem) i docisnąć go do
    czerwonego pola. Z kanapy może Cię nie zmiecie, ale zawiedziony też
    raczej nie będziesz :)

    > aha jedyna wada SV-650 to jest to ze nie jest to Yamaha.

    No, a jeździłeś jakimś moto BMW? :)

    --
    duddits


  • 40. Data: 2009-10-10 04:12:28
    Temat: Re: [jakie moto] SV650S vs FZ6
    Od: AlF <s...@g...com>

    duddits wrote:

    >
    >> aha jedyna wada SV-650 to jest to ze nie jest to Yamaha.
    >
    > No, a jeździłeś jakimś moto BMW? :)
    >

    nie ... mialem kiedys kaca na BMW ale mi przeszlo

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: