-
31. Data: 2018-11-18 01:01:29
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.11.2018 o 20:42, Uncle Pete pisze:
>> A jeśli myślisz o sytuacji awaryjnej na przyszłość, to lepiej
>> zainwestować w kable rozruchowe.
>
> Może nie być od kogo pożyczyć prąd.
Może na zadupiu. Ja dwa razy potrzebowałem prąd, dwa razy dzwoniłem do
brata, zanim przyjechał to ktoś pożyczył. Sam pożyczałem losowym ludziom
trzy razy. Choć teraz chyba najpierw wypada poprosić o dowód biorcy,
żeby sprawdzić czy nie ze skarbówki;) Zawsze można po taksówkę
zadzwonić, choć nie wiadomo czy wystawiają paragony.
Shrek
-
32. Data: 2018-11-18 01:20:17
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Opony używasz po 10 lat? Dla akumulatora 3-4 lata to normalna żywotność.
> Czasem ciut więcej.
Co wy robicie z tymi akumulatorami? U mnie wytrzymują po 8 lat. W tym
tak pogardzana przez wszystkich Centra Futura.
-
33. Data: 2018-11-18 01:53:18
Temat: Re: jaki prostownik
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 18 Nov 2018 01:20:17 +0100, Uncle Pete napisał(a):
>> Opony używasz po 10 lat? Dla akumulatora 3-4 lata to normalna żywotność.
>> Czasem ciut więcej.
>
> Co wy robicie z tymi akumulatorami? U mnie wytrzymują po 8 lat. W tym
> tak pogardzana przez wszystkich Centra Futura.
Ja tam czesciej zmieniam teraz samochody.
Akumulator pada, nie wiadomo dlaczego, kupuje sie nowy ... i kupuje
nowe auto zanim nowy zdazy pasc. I nie wiadomo ile wytrzymal.
Dodaj, ze ludzie kupuja aku bez sprawdzenia instalacji, i nowy tez
dostaje po tylku, a potem zdziwienie ze tylko 3 lata ...
J.
-
34. Data: 2018-11-18 07:59:59
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Marek S p...@s...com ...
>> 11 raz w życiu nowy aku ?
>> Kurwa !
>
> Opony używasz po 10 lat? Dla akumulatora 3-4 lata to normalna
> żywotność. Czasem ciut więcej.
Ty to jestes Maras ale jajcarz... :)))
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski
-
35. Data: 2018-11-18 08:57:23
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sun, 18 Nov 2018 01:01:29 +0100, Shrek wrote:
> Może na zadupiu. Ja dwa razy potrzebowałem prąd, dwa razy dzwoniłem do
> brata, zanim przyjechał to ktoś pożyczył. Sam pożyczałem losowym ludziom
> trzy razy.
I moje doświadczenie podobne, a u mnie poziom zaludnienia to 6 os/km.
Dlatego zabawę z prostownikiem uważam za pomyłkę. Akumulator ma być
sprawny, do tego w razie czego kable rozruchowe w bagażniku. A dobra
dusza z prądem zawsze się znajdzie.
Mateusz
-
36. Data: 2018-11-18 08:59:39
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sun, 18 Nov 2018 06:59:59 +0000, Budzik wrote:
> Użytkownik Marek S p...@s...com ...
>> Opony używasz po 10 lat? Dla akumulatora 3-4 lata to normalna
>> żywotność. Czasem ciut więcej.
>
> Ty to jestes Maras ale jajcarz... :)))
Żywotność aku zależy w pewnej mierze od sposobu wykorzystania. Jak kto
dużo miga, to aku krótko żyje.
Mateusz
-
37. Data: 2018-11-18 09:02:50
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sat, 17 Nov 2018 22:16:02 +0000, Pszemol wrote:
> Mateusz Viste <m...@n...pamietam> wrote:
> Oczywiście.
>
> A skąd u Ciebie pomysł że się on nie nadaje?
Z czystej teorii przeczytanej w siakimś PRLowskim "napraw to sam" czy
innym "kierowca 126p". Że przy głębokim rozładowaniu coś się dzieje z
płytami i akumulator trzeba "regenerować". Szczegółów nie pomnę, a sam
praktyki żadnej nie mam bo u mnie akumulatory zawsze działały, a jak
przestają to wymieniam. No ale stąd moje zdziwienie że taki dzisiejszy
akumulator jeszcze da się odratować.
Mateusz
-
38. Data: 2018-11-18 10:56:39
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 18 listopada 2018 00:14:06 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
> W dniu 2018-11-17 o 21:53, Kris pisze:
> >
> > Najtańszy aku 3 lata wytrzyma min a na dzisiaj koszt takiego to
> > 200zł
>
> No nie powiedziałbym. Miałem 2 nowe akumulatory Centry w 2 różnych
> autach. Różne modele akumulatorów i samochodów (diesel i benzyna). Oba
> padły po zimach, które w 3mieście oznaczają 0 stopni na termometrze. Był
> to rok i 1.5 roku eksploatacji. Chciałem tanio więc zapłaciłem 2x. W
> przypadku jednego z tych akumulatorów korzystałem z niego przez 4 lata i
> sprzedałem auto wraz z nim, w pełni sprawnym - była to jakaś Varta.
Nie pisałe o Centrach tylko o najtaśzych;)
Wolf z Allegro za 200zł 17 letni silnik 1,9jtd odpalał bez problemu w największe
mrozu ubiegłej zimy. A auto garażu na oczy nie widziało. Fakt faktem że na Pomorzu
zimy łagodniejse jak w Bieszczadach chociazby
Dwa lata chyba juz ma i dalej działa bez problemu
-
39. Data: 2018-11-18 10:57:56
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 18 listopada 2018 00:19:33 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
Całkowicie się zgadzam w zakresie wymiany akumulatora na nowy, choć
> niekoniecznie najtańszy. Preferuję trwały by np. po każdej zimie go nie
> wymieniać, co mi się przytrafiło.
>
Dwa lata masz gwarancji jakby co
-
40. Data: 2018-11-18 11:00:32
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 18 listopada 2018 00:28:21 UTC+1 użytkownik PiteR napisał:
> i multimetr bo coś często padają akumulatory.
>
Bzdurzysz