-
141. Data: 2018-12-06 14:40:00
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W firmie naprawiajacej akumulatory robisz? Mam 60 lat i w zyciu widzialem ze dwa
przypadki rozladowania akumulatora do zera. Kilka lat mialem warsztat samochodowy i
moje doswiadczenia oraz przemial klientow sa wielokrotnie wieksze niz Twoje. Nic
wiarygodniejszy nie jestes jak napiszesz bzdure.
-
142. Data: 2018-12-06 19:17:25
Temat: Re: jaki prostownik
Od: kk <k...@o...pl>
On 2018-12-06 13:20, Pszemol wrote:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
..
>>
>> Ogolnie akumulatory olowiowe "rozruchowe" nie lubia glebokiego
>> wyladowania.
>
> To się nazywa zasiarczanienie, czyli pokrycie płyt nieprzewodzącą
> warstwą siarczków ołowiu - najwyraźniej nowsze aku to lepiej znoszą
> bo wielokrotnie byłem świadkiem aku rozładowanego do zera
> (2x w Acurze i >3 razy w Passacie) i nie ma żadnych widocznych
> problemów, mimo braku jakichkolwiek działań regeneracyjnych:
> ot, odpalenie auta na kable i jedziemy ładując alternatorem i już.
A kiedy były? W PRLu nie było to kiedy?