On 2010-09-16 19:53, dobrov wrote:
> Olek wrote:
>> On 2010-09-15 22:16, dobrov wrote:
>>> witam
>>> Fotografuję jako amator nikonem d5000 i sigmą 18-125 (67mm).
>>> Potrzebuję kupić nowy filtr, gdyż stary w tajemniczych okolicznościach
>>> był rozpękł.
>>>
>>> I teraz kręci mi się we łbie od zakresu oferty.
>>> Czy wystarczy mi do takiego sprzęta z niewysokiej półki, jakaś tania
>>> hoya, np:
>>> Hoya Pol Circular 67 mm Standard za ok. 137zł
>>>
>>> czy też może mnie czymś niemile zaskoczyć i powinienem kupić drożej?
>>> Skłaniam się do tego by kupić jak najtaniej ale renomowanego producenta.
>>>
>>
>>
>> dołóż jakieś 30 zł i kup Marumi CPL WPC Slim to już bardzo przyjemny
>> polar i w wersji slim...
>>
>
> Kurde, obejżałem test filtrów polaryzacyjnych na optyczne.pl i fotki bez
> filtra
> wyglądają mi prawie identycznie jak te z filtrem. Prawie, bo te z
> filtrem jakoś wydają się czasem gorsze - bledsza zieleń i jakieś
> dodatkowe flary. Scenkę źle dobrali czy to wszystko pic na wodę?

Polar przydaje się jak chcesz usunąć odbicia np. z szyby auta, albo z
wody, niebo robi fajnie przyciemnione, zmniejsza się "zamglenie" na
fotkach :) to tak łopatologicznie :) zieleń bledsza? nie wiem co to za
testy, ale raczej robi się wyrazista...

http://1.bp.blogspot.com/_0FQ1YLcDtgc/TGFDsmPbd8I/AA
AAAAAAAM4/o_IQvvK6RlA/s1600/500px-Mudflats-polariser
.jpg

http://www.photography101.org/images/polarizer1.jpg

http://free-du.t-com.hr/dnac/dAexamples/polarizer/sk
y_sea.jpg

do góry

Użytkownik "Rafal Jankowski" <j...@o...wsisiz.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.LFD.2.00.1009161731130.10337@oceanic.wsi
siz.edu.pl...
> On Thu, 16 Sep 2010, Marcin [3M] wrote:
>
>> "filtrem kołowym" określa filtr wyposażony w specjalną płytkę (warstwę),
>> której zadaniem jest zaburzenie polaryzacji (liniowej).
>>
>> Spolaryzowane liniowo światło wpadające przez obiektyw do wnętrza aparatu
>> może zostać źle "zinterpretowane" przez wszelkie sensory umieszczone
>> wewnątrz - choćby dlatego, że odbijając się od luster i przechodząc przez
>> elementy dzielące wiązkę mogą zostać wygaszone na skutek polaryzacji
>> przez odbicie (efekt "symetryczny" do tego, który mamy wygaszając odbicie
>> filtrem PL). Dlatego za filtrem polaryzacyjnym (polaryzującym) "niszczy"
>> się uporządkowanie wnoszone przez filtr. Filtry, które to potrafią są to
>> właśnie filtry kołowe.
>> Filtry UV nie zmieniają w istotny sposób polaryzacji, więc są z definicji
>> "kołowe" - tak, jak szyba w oknie.
>>
>> Albo w tej materii wydarzył się przewrót na miarę Kopernika, albo cięcia
>> w programie nauczania fizyki są większe niż myślałem...
>
> Jestem pewien, że z nikonem d800 ze strony którą podałem działałyby bez
> problemu filtry UV kołowe (bez polaryzacji).
>
KAŻDY filtr UV jest kołowy (w uproszczeniu).
Inaczej - nie ma czegoś takiego jak filtry UV kołowe.
"kołowość" jest cechą filtru polaryzacyjnego.
Proponuję przerzucić podręczniki do fizyki. Na wszelki wypadek te z lat
80-tych :)

do góry

On Fri, 17 Sep 2010, Marcin [3M] wrote:

> Proponuję przerzucić podręczniki do fizyki. Na wszelki wypadek te z lat
> 80-tych :)

Maturę z fizyki zdałem w '95 jako przedmiot dodatkowy traktując to jako
ekscentryczną rozrywkę podobną do rozwiązywania krzyżówek albo
zastanawiania się kto jest zabójcą w kryminale. Od tego czasu nie przydało
mi się z tego w życiu prawie nic i pewnie znacznie więcej bym wtedy
skorzystał gdybym zamiast matury z fizyki zrobił kurs księgowości.

Natomiast co do filtrów kołowych UV o których napisałem, że są do Nikona
D800 (podając stronę sklepu, który robi sobie jaja) to myślałem, że
zajarzysz ironię, bo przecież Nikon D800 to aparat, którego (przynajmniej
na razie) nie ma tak jak nie ma tych nieszczęsnych filtrów.

do góry

Dnia Thu, 16 Sep 2010 19:53:54 +0200, dobrov napisał(a):
> Kurde, obejżałem test filtrów polaryzacyjnych na optyczne.pl i fotki bez filtra
> wyglądają mi prawie identycznie jak te z filtrem. Prawie, bo te z filtrem jakoś
wydają się czasem
> gorsze - bledsza zieleń i jakieś dodatkowe flary. Scenkę źle dobrali czy to
wszystko pic na wodę?

Te zdjęcia nie miały reklamować możliwości filtrów, tylko właśnie uwydatnić
ich wady. Np. flary.

--
Tomasz

do góry

W dniu 2010-09-17 03:07, Rafal Jankowski pisze:
> Od tego czasu nie
> przydało mi się z tego w życiu prawie nic i pewnie znacznie więcej bym
> wtedy skorzystał gdybym zamiast matury z fizyki zrobił kurs księgowości.

W latach 60 (ub.wieku) pewien młody, ekscentryczny docent twierdził,
że gdyby nie fizyka to siedzielibyśmy do dziś na drzewach (księgowi
także). Więc nie twierdź, że fizyka nie przydała Ci się do niczego. :)

>
> Natomiast co do filtrów kołowych UV o których napisałem, że są do Nikona
> D800 (podając stronę sklepu, który robi sobie jaja) to myślałem, że
> zajarzysz ironię, bo przecież Nikon D800 to aparat, którego
> (przynajmniej na razie) nie ma tak jak nie ma tych nieszczęsnych filtrów.

Jak to nie ma, jak jest! :)
http://www.lider24.media.pl/p/pl/47922/nikon+d800.ht
ml

do góry

W dniu 2010-09-16 02:46, Marcin [3M] pisze:
> "filtrem kołowym" określa filtr wyposażony w specjalną płytkę (warstwę),
> której zadaniem jest zaburzenie polaryzacji (liniowej).
>
> Spolaryzowane liniowo światło wpadające przez obiektyw do wnętrza
> aparatu może zostać źle "zinterpretowane" przez wszelkie sensory
> umieszczone wewnątrz - choćby dlatego, że odbijając się od luster i
> przechodząc przez elementy dzielące wiązkę mogą zostać wygaszone na
> skutek polaryzacji przez odbicie (efekt "symetryczny" do tego, który
> mamy wygaszając odbicie filtrem PL). Dlatego za filtrem polaryzacyjnym
> (polaryzującym) "niszczy" się uporządkowanie wnoszone przez filtr.
> Filtry, które to potrafią są to właśnie filtry kołowe.
> Filtry UV nie zmieniają w istotny sposób polaryzacji, więc są z
> definicji "kołowe" - tak, jak szyba w oknie.
>
> Albo w tej materii wydarzył się przewrót na miarę Kopernika, albo cięcia
> w programie nauczania fizyki są większe niż myślałem...

Najpierw piszesz, że filtr kołowy zaburza polaryzację a następnie pod
koniec, że "Filtry UV nie zmieniają w istotny sposób polaryzacji, więc
są z definicji "kołowe" - tak, jak szyba w oknie" co przeczy temu co
najpierw napisałeś.


--
Filip.

do góry

Użytkownik "Filip Ozimek" <f...@m...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:i70k1d$c38$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2010-09-16 02:46, Marcin [3M] pisze:
>> "filtrem kołowym" określa filtr wyposażony w specjalną płytkę (warstwę),
>> której zadaniem jest zaburzenie polaryzacji (liniowej).
>>
>> Spolaryzowane liniowo światło wpadające przez obiektyw do wnętrza
>> aparatu może zostać źle "zinterpretowane" przez wszelkie sensory
>> umieszczone wewnątrz - choćby dlatego, że odbijając się od luster i
>> przechodząc przez elementy dzielące wiązkę mogą zostać wygaszone na
>> skutek polaryzacji przez odbicie (efekt "symetryczny" do tego, który
>> mamy wygaszając odbicie filtrem PL). Dlatego za filtrem polaryzacyjnym
>> (polaryzującym) "niszczy" się uporządkowanie wnoszone przez filtr.
>> Filtry, które to potrafią są to właśnie filtry kołowe.
>> Filtry UV nie zmieniają w istotny sposób polaryzacji, więc są z
>> definicji "kołowe" - tak, jak szyba w oknie.
>>
>> Albo w tej materii wydarzył się przewrót na miarę Kopernika, albo cięcia
>> w programie nauczania fizyki są większe niż myślałem...
>
> Najpierw piszesz, że filtr kołowy zaburza polaryzację a następnie pod
> koniec, że "Filtry UV nie zmieniają w istotny sposób polaryzacji, więc są
> z definicji "kołowe" - tak, jak szyba w oknie" co przeczy temu co najpierw
> napisałeś.
>
Być może, ale nie mam specjalnie ochoty na prowadzenie wykładów z fizyki,
więc na pewien brak spójności chyba mogę sobie pozwolić.

do góry

W dniu 2010-09-17 23:01, Marcin [3M] pisze:

> Być może, ale nie mam specjalnie ochoty na prowadzenie wykładów z
> fizyki, więc na pewien brak spójności chyba mogę sobie pozwolić.

Warto zatem napisać, że to co napisałeś nie do końca jest prawdą -- na
wszelki wypadek gdyby ktoś szukał rzetelnej informacji.

--
Filip.

do góry

W dniu 2010-09-18 01:19, Filip Ozimek pisze:
> W dniu 2010-09-17 23:01, Marcin [3M] pisze:
>
>> Być może, ale nie mam specjalnie ochoty na prowadzenie wykładów z
>> fizyki, więc na pewien brak spójności chyba mogę sobie pozwolić.
>
> Warto zatem napisać, że to co napisałeś nie do końca jest prawdą -- na
> wszelki wypadek gdyby ktoś szukał rzetelnej informacji.
>
Lo matko. Filtry polaryzacyjne liniowe dla aparatow z manualnym
ustawianiem ostrosci, filtry polaryzacyjne kolowe dla aparatow z
automatycznym ustawianiem ostrosci poprzez obiektyw, filtry UV (bez
oznaczenia liiowe, kolowe, trojkatne czy jakiekolwiek inne). W ich
przypadku to nie ma sensu. I juz. To kolega napisal.
Chyba sie stazeje, jak widze cale tabuny ludzxkosci, ktore awanturuja
sie na grupach, ze ktos im cos wytlumaczyl niedokladnie. A poklikac nie
laska ? Troche wysilku w edukacje wlozyc.
Pierwsze z brzegu:

http://tinyurl.com/35eg9c3
http://tinyurl.com/38vygnc
http://tinyurl.com/35za3pu
http://tinyurl.com/37xgao2

Jakub EROR

do góry

Użytkownik "Filip Ozimek" <f...@m...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:i70t2t$8bl$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2010-09-17 23:01, Marcin [3M] pisze:
>
>> Być może, ale nie mam specjalnie ochoty na prowadzenie wykładów z
>> fizyki, więc na pewien brak spójności chyba mogę sobie pozwolić.
>
> Warto zatem napisać, że to co napisałeś nie do końca jest prawdą -- na
> wszelki wypadek gdyby ktoś szukał rzetelnej informacji.
>
Jakby ktoś szukał rzetelnej informacji, to by nie spał w szkole na lekcjach.
A co do moich wyjaśnień - myślę, że dość jasno wyjaśniłem, że ani filtr
kołowy PL, ani UV nie daje na swoim "wyjściu" światła liniowo
spolaryzowanego (z czym zresztą nie do końca się zgadzam, ale nie chce brnąć
w różne szczególne przypadki).
Nie oczekuję - i mam wrażenie że niewielu oczekuje - że zrobiony "ad hoc"
wpis ma charakter materiału źródłowego i poda go w bibliografii swojej pracy
licencjackiej. Ja bym tego nie uczynił - podobnie jak nie uznałbym za źródło
wikipedii. Ale takie miejsca jak to mają charakter raczej pogawędki, niż
dyskusji naukowej.

do góry