J.F wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>> kołowego.
>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>
>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>
> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci od
> polaryzacji.
> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>
> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np takiego
> czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.

problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie lustrzanki z
pomiarem ttl i czujnikami AF..

do góry

W dniu 2013-08-27 00:02, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>
>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra kołowego.
>
> A źródło tej koncepcji (nie tekst źródłowy, tylko objaśnienie
> idei DLACZEGO) zapodasz?
>
> Bo jedyne mi znane dzieli ze względu na "czułość kołowościową"
> aparaty na takie z czujnikami (dowolnymi czujnikami) za lustrem
> półprzepuszczalnym bądź innym elementem polaryzującym i bez takich
> (po równi cyfrowe i "na film"), ale w końcu fotozawodowcem nie
> jestem więc się douczę, a co.
> :)
>
> pzdr, Gotfryd


Tak w teorii, bo w praktyce nie sprawdzałem: filtr antyaliasingowy
działa w oparciu o dwójłomność, teoretycznie więc jego skuteczność
powinna zależeć od ustawienia liniowego polaryzatora nakręconego na
obiektyw.

Pozdrawiam,
Paweł

do góry

W dniu 2013-08-27 14:35, Marek Dyjor pisze:
> J.F wrote:
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>>> kołowego.
>>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>>
>>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>>
>> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
>> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci od
>> polaryzacji.
>> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>>
>> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np takiego
>> czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.
>
> problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie lustrzanki z
> pomiarem ttl i czujnikami AF..

Qrde, a mnie się wydawało, że mój Nikon F70 miał pomiar TTL. Łącznie z
pomiarem TTL błysku, współpracował z lampą Metz 54 MZ3 i oczywiście
odpowiednią stopką do Metza.
Chyba, że mówimy o innych technologiach, bo TTL to dość szerokie pojęcie.

Ech, chyba muszę znaleźć i odkurzyć moją torbę wraz z puszkami i
szkłami. W lodówce mam jeszcze chyba jakieś Reale, a w obu puszkach
niedokończone filmy. Niebawem zaczną się wybarwiać liście....


--
Pozdrawiam.

Adam.

do góry

Adam wrote:
> W dniu 2013-08-27 14:35, Marek Dyjor pisze:
>> J.F wrote:
>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>>> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>>>> kołowego.
>>>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>>>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>>>
>>>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>>>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>>>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>>>
>>> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
>>> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci
>>> od polaryzacji.
>>> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>>>
>>> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np
>>> takiego czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.
>>
>> problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie
>> lustrzanki z pomiarem ttl i czujnikami AF..
>
> Qrde, a mnie się wydawało, że mój Nikon F70 miał pomiar TTL. Łącznie z
> pomiarem TTL błysku, współpracował z lampą Metz 54 MZ3 i oczywiście
> odpowiednią stopką do Metza.
> Chyba, że mówimy o innych technologiach, bo TTL to dość szerokie
> pojęcie.

sprawa jest w tym że pomiar TTL odbywa sie poprzez pomiar świtła odbitego od
powierzchni błony

do góry

W dniu 2013-08-28 11:38, Marek Dyjor pisze:
> Adam wrote:
>> W dniu 2013-08-27 14:35, Marek Dyjor pisze:
>>> J.F wrote:
>>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>>>> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>>>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>>>>> kołowego.
>>>>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>>>>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>>>>
>>>>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>>>>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>>>>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>>>>
>>>> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
>>>> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci
>>>> od polaryzacji.
>>>> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>>>>
>>>> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np
>>>> takiego czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.
>>>
>>> problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie
>>> lustrzanki z pomiarem ttl i czujnikami AF..
>>
>> Qrde, a mnie się wydawało, że mój Nikon F70 miał pomiar TTL. Łącznie z
>> pomiarem TTL błysku, współpracował z lampą Metz 54 MZ3 i oczywiście
>> odpowiednią stopką do Metza.
>> Chyba, że mówimy o innych technologiach, bo TTL to dość szerokie
>> pojęcie.
>
> sprawa jest w tym że pomiar TTL odbywa sie poprzez pomiar świtła
> odbitego od powierzchni błony

Aby na pewno? To jak te lustrzanki mierżą światło przed zrobieniem
zdjęcia? Od filmu, to mierzyło kilka modeli olka i ricoha,
ale to był pomiar błysku z odpowiednią lampą.
--
Pozdrawiam
JD

do góry

W dniu 2013-08-28 12:30, JD pisze:
> W dniu 2013-08-28 11:38, Marek Dyjor pisze:
>> Adam wrote:
>>> W dniu 2013-08-27 14:35, Marek Dyjor pisze:
>>>> J.F wrote:
>>>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>>>>> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>>>>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>>>>>> kołowego.
>>>>>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>>>>>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>>>>>
>>>>>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>>>>>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>>>>>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>>>>>
>>>>> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
>>>>> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci
>>>>> od polaryzacji.
>>>>> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>>>>>
>>>>> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np
>>>>> takiego czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.
>>>>
>>>> problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie
>>>> lustrzanki z pomiarem ttl i czujnikami AF..
>>>
>>> Qrde, a mnie się wydawało, że mój Nikon F70 miał pomiar TTL. Łącznie z
>>> pomiarem TTL błysku, współpracował z lampą Metz 54 MZ3 i oczywiście
>>> odpowiednią stopką do Metza.
>>> Chyba, że mówimy o innych technologiach, bo TTL to dość szerokie
>>> pojęcie.
>>
>> sprawa jest w tym że pomiar TTL odbywa sie poprzez pomiar świtła
>> odbitego od powierzchni błony
>
> Aby na pewno? To jak te lustrzanki mierżą światło przed zrobieniem
> zdjęcia? Od filmu, to mierzyło kilka modeli olka i ricoha,
> ale to był pomiar błysku z odpowiednią lampą.

Pentax LX miał pomiar światła zastanego OTF.

do góry

W dniu 2013-08-28 12:41, trolling tone pisze:
> W dniu 2013-08-28 12:30, JD pisze:
>> W dniu 2013-08-28 11:38, Marek Dyjor pisze:
>>> Adam wrote:
>>>> W dniu 2013-08-27 14:35, Marek Dyjor pisze:
>>>>> J.F wrote:
>>>>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>>>>>> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>>>>>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>>>>>>> kołowego.
>>>>>>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>>>>>>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>>>>>>
>>>>>>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>>>>>>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>>>>>>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>>>>>>
>>>>>> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
>>>>>> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci
>>>>>> od polaryzacji.
>>>>>> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>>>>>>
>>>>>> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np
>>>>>> takiego czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.
>>>>>
>>>>> problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie
>>>>> lustrzanki z pomiarem ttl i czujnikami AF..
>>>>
>>>> Qrde, a mnie się wydawało, że mój Nikon F70 miał pomiar TTL. Łącznie z
>>>> pomiarem TTL błysku, współpracował z lampą Metz 54 MZ3 i oczywiście
>>>> odpowiednią stopką do Metza.
>>>> Chyba, że mówimy o innych technologiach, bo TTL to dość szerokie
>>>> pojęcie.
>>>
>>> sprawa jest w tym że pomiar TTL odbywa sie poprzez pomiar świtła
>>> odbitego od powierzchni błony
>>
>> Aby na pewno? To jak te lustrzanki mierżą światło przed zrobieniem
>> zdjęcia? Od filmu, to mierzyło kilka modeli olka i ricoha,
>> ale to był pomiar błysku z odpowiednią lampą.
>
> Pentax LX miał pomiar światła zastanego OTF.


Odnośnie Nikona znalazłem:

http://homepages.ihug.com.au/~parsog/Guy/nikmeter.ht
ml

ale mój angielski jest za słaby :(


W każdym razie swoją puszką robiłem zdjęcia w różnych warunkach, z
różnymi szkłami, z różnymi filtrami - w tym polar liniowy. Praktycznie
nigdy nie było problemu.
Nieraz to były zdjęcia wnętrz (w jakimś skansenie) robione pod kątem
przez brudną szybę, łeb lampy błyskowej obrócony i przystawiony pod
kątem prostym do szyby, aby doświetlić ciemne wnętrze. Czasem zdjęcia
pod słońce, z lampą ustawioną na -2EV, aby leciutko doświetlić cienie -
qrde, zawsze wychodziło OK :)
Metz miał własny pomiar błysku TTL, jednak (z odpowiednią stopką)
doskonale współpracował z 3D matrix TTL Nikona.
Własny TTL Metza używałem z Praktiką - ale to już nie na temat.


--
Pozdrawiam.

Adam.

do góry

W dniu 2013-08-28 12:41, trolling tone pisze:
> W dniu 2013-08-28 12:30, JD pisze:
>> W dniu 2013-08-28 11:38, Marek Dyjor pisze:
>>> Adam wrote:
>>>> W dniu 2013-08-27 14:35, Marek Dyjor pisze:
>>>>> J.F wrote:
>>>>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>>>>>> On Sun, 25 Aug 2013, Adam wrote:
>>>>>>>> Nie Sony, tylko generalnie aparaty cyfrowe potrzebują filtra
>>>>>>>> kołowego.
>>>>>>> Nie auta i nie rowery, nie rozdają ale kradną, nie w Piotrogrodzie
>>>>>>> a Moskwie (albo na odwrót), ale idea się zgadza ;)
>>>>>>
>>>>>>> Coście się uparli na różne różności, skoro kołowość filtra ma
>>>>>>> wpływ na mechanizmy *lustrzanki* (a nie cyfrówki, przecież pisał
>>>>>>> że to filtr OD CYFRÓWKI!) ale nie na obraz (lecz na AF)?
>>>>>>
>>>>>> Zazwyczaj chodzi o czujniki za lustrami polprzepuszczalnymi, ktore
>>>>>> jeśli dielektryczne, to przepuszczaja/odbijaja roznie w zaleznosci
>>>>>> od polaryzacji.
>>>>>> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.
>>>>>>
>>>>>> Starych lustrzanek moze to dotyczyc w mniejszym stopniu, bo np
>>>>>> takiego czujnika nie maja, albo umieszczony w innym miejscu.
>>>>>
>>>>> problem polaryzatorów kołowych pojawił sie gdy pojawiły sie
>>>>> lustrzanki z pomiarem ttl i czujnikami AF..
>>>>
>>>> Qrde, a mnie się wydawało, że mój Nikon F70 miał pomiar TTL. Łącznie z
>>>> pomiarem TTL błysku, współpracował z lampą Metz 54 MZ3 i oczywiście
>>>> odpowiednią stopką do Metza.
>>>> Chyba, że mówimy o innych technologiach, bo TTL to dość szerokie
>>>> pojęcie.
>>>
>>> sprawa jest w tym że pomiar TTL odbywa sie poprzez pomiar świtła
>>> odbitego od powierzchni błony
>>
>> Aby na pewno? To jak te lustrzanki mierżą światło przed zrobieniem
>> zdjęcia? Od filmu, to mierzyło kilka modeli olka i ricoha,
>> ale to był pomiar błysku z odpowiednią lampą.
>
> Pentax LX miał pomiar światła zastanego OTF.

Możliwe, co nie zmienia faktu, że te mierzące od filmu to mniejszość.
Od momentu wprowadzenia pomiarów matrycowych, zaprzestano tego stosować.

--
Pozdrawiam
JD

do góry

On Tue, 27 Aug 2013, Adam wrote:

> Co nie oznacza, że obecnie zastrzeżenia o polarach liniowych dla "cyfrówek"
> są już nieaktualne.

Oznacza.
Raz jeszcze i większymi literami.

TO NIE DOTYCZY CYFRÓWEK!
Zastrzeżenia są aktualne dla WSZYSTKICH APARATÓW, w szczególności
aparatów NA FILM pewnej kategorii.

W wątku chodzi właśnie o filtr wzięty Z CYFRÓWKI!
(z "małej dużej hybrydy" serii Minolta Z AFAIR).
Działał tam sobie (z cyfrówką właśnie) bez grymaszenia i problemów.
I nie dziwota :)

Problem dotyczy jako rzeczono aparatów z czujnikami o "wraźliwej"
konstrukcji, po równi na film i cyfrowych, najczęściej LUSTRZANEK
(acz niekoniecznie zawsze i niekoniecznie tylko, jak już napisano).

"Cyfrówkowość" nie ma nic do rzeczy!

A w szczególności jak profi fotograf zapoda tak ulubioną wersję
"3xM" :) (manualnie ekspozycja, manualnie ekspozycja lampą
i manualnie ostrzenie) to problem rozejdzie się po kościach ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 27 Aug 2013, J.F wrote:

> Nie tylko AF, ale moze wlasnie i oswietlenie i balans bieli.

Napisałem w równolegle wysłanym poście, tu się rozpędziłem
i odwołałem tylko do AF :)

pzdr, Gotfryd

do góry