-
1. Data: 2010-04-19 13:53:14
Temat: immobilizer a sygnał z komórki
Od: jesz <m...@w...pl>
... czy to możliwe żeby immobilizer został wzbudzony przez sygnał/falę
z telefonu komórkowego? Już 2 razy mi się zdarzyło że stałem na
światłach i w momencie gdy zadzwoniła mi w kieszeni komórka to
motocykl gasł.
Próbowałem go odpalić ale rozrusznik był martwy choć kokpit pod
prądem.
Musiałem wyjmować kluczyki, wkładać z powrotem i dopiero wtedy
odpalał.
Czy to w ogóle możliwe?
-
2. Data: 2010-04-19 14:15:31
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
jesz pisze:
> .... czy to możliwe żeby immobilizer został wzbudzony przez sygnał/falę
> z telefonu komórkowego? Już 2 razy mi się zdarzyło że stałem na
> światłach i w momencie gdy zadzwoniła mi w kieszeni komórka to
> motocykl gasł.
> Próbowałem go odpalić ale rozrusznik był martwy choć kokpit pod
> prądem.
> Musiałem wyjmować kluczyki, wkładać z powrotem i dopiero wtedy
> odpalał.
> Czy to w ogóle możliwe?
jak dziadowski - tak. Komórka od czasu do czasu wysyła dość mocne
impulsy, zwłaszcza jak dogaduje się z siecią, zwłaszcza jak ze sygnałem
słabo (dmuchnie wtedy maksymalną mocą). Słychać ten impuls np w
głosnikach, na pewno się spotkałeś.
Fakt, profesjonalne urządzenie tego typu powinno być wyższej jakości.
Dobrze, że dzwonek nie był podczas jazdy 300 na kole.
-
3. Data: 2010-04-19 14:31:49
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: siinski <j...@g...com>
Toyota Corolla,alarm Clifford.Po pozostawieniu ( przez sklerozę:)
telefonu w aucie każda próba dodzwonienia się aktywowała alarm
samochodowy.Ale fakt faktem immobilizera mi nie rozłączał.Zrób coś z
tym bo kiedyś zdziwisz się przy wyprzedzaniu bądź po ostrym złożeniu
się w zakręt.
Pozdro
-
4. Data: 2010-04-19 15:12:28
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: Arni <n...@s...org>
siinski pisze:
> Toyota Corolla,alarm Clifford.Po pozostawieniu ( przez sklerozę:)
> telefonu w aucie każda próba dodzwonienia się aktywowała alarm
> samochodowy.Ale fakt faktem immobilizera mi nie rozłączał.Zrób coś z
> tym bo kiedyś zdziwisz się przy wyprzedzaniu bądź po ostrym złożeniu
> się w zakręt.
jesli to sie zdarza na swiatłach to moze w nich tkwi problem ?
(petla indukcyjna lub nadajniki od synchronizacji swiateł)
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
5. Data: 2010-04-19 19:43:58
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: jesz <m...@w...pl>
On 19 Kwi, 16:15, Jacek Czerwinski <x...@...z.pl> wrote:
> jesz pisze:
>
> > .... czy to możliwe żeby immobilizer został wzbudzony przez sygnał/falę
> > z telefonu komórkowego? Już 2 razy mi się zdarzyło że stałem na
> > światłach i w momencie gdy zadzwoniła mi w kieszeni komórka to
> > motocykl gasł.
> > Próbowałem go odpalić ale rozrusznik był martwy choć kokpit pod
> > prądem.
> > Musiałem wyjmować kluczyki, wkładać z powrotem i dopiero wtedy
> > odpalał.
> > Czy to w ogóle możliwe?
>
> jak dziadowski - tak. Komórka od czasu do czasu wysyła dość mocne
> impulsy, zwłaszcza jak dogaduje się z siecią, zwłaszcza jak ze sygnałem
> słabo (dmuchnie wtedy maksymalną mocą). Słychać ten impuls np w
> głosnikach, na pewno się spotkałeś.
>
> Fakt, profesjonalne urządzenie tego typu powinno być wyższej jakości.
> Dobrze, że dzwonek nie był podczas jazdy 300 na kole.
czy dziadowski - nie wiem, niby yamaha xvs 1300 ale CHGW co teraz
wkładają bo trochę bardziej plastikowa od mojego poprzedniego drag
stara 1100 ... a czysta na kole to na tym sprzęcie nie dam rady
raczej :)
w każdym razie co się robi w takich wypadkach? zmiana stacyjki z całym
systemem?
-
6. Data: 2010-04-20 04:21:49
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
jesz pisze:
> On 19 Kwi, 16:15, Jacek Czerwinski <x...@...z.pl> wrote:
>> jesz pisze:
>>
>>> .... czy to możliwe żeby immobilizer został wzbudzony przez sygnał/falę
>>> z telefonu komórkowego? Już 2 razy mi się zdarzyło że stałem na
>>> światłach i w momencie gdy zadzwoniła mi w kieszeni komórka to
>>> motocykl gasł.
>>> Próbowałem go odpalić ale rozrusznik był martwy choć kokpit pod
>>> prądem.
>>> Musiałem wyjmować kluczyki, wkładać z powrotem i dopiero wtedy
>>> odpalał.
>>> Czy to w ogóle możliwe?
>> jak dziadowski - tak. Komórka od czasu do czasu wysyła dość mocne
>> impulsy, zwłaszcza jak dogaduje się z siecią, zwłaszcza jak ze sygnałem
>> słabo (dmuchnie wtedy maksymalną mocą). Słychać ten impuls np w
>> głosnikach, na pewno się spotkałeś.
>>
>> Fakt, profesjonalne urządzenie tego typu powinno być wyższej jakości.
>> Dobrze, że dzwonek nie był podczas jazdy 300 na kole.
>
> czy dziadowski - nie wiem, niby yamaha xvs 1300 ale CHGW co teraz
> wkładają bo trochę bardziej plastikowa od mojego poprzedniego drag
> stara 1100 ... a czysta na kole to na tym sprzęcie nie dam rady
> raczej :)
> w każdym razie co się robi w takich wypadkach? zmiana stacyjki z całym
> systemem?
Te zagadnienia w języku przepisów i urzedów zwykle figurują pod słowami
"kompatybilność elektromagnetyczna". Dotyczy w nieco innych sensie
urządzeń emitujących (by emitowały wg jakis reguł i limitów) oraz
wszystkich (potencjalnie odbierających impulsy). Od 100 lat wiadomo jak
sie to robi: ekrany, tłumienie na wszystkich wejściach-wyjściach,
eletronicy są tego uczeni. Niestety to kosztuje pół dolara za każde
zakończenie, więc księgowi to przeprojektowali.
Skoro tak, nie dasz radę włożyć tego na głowę autorom czyli księgowym w
formie którą zrozumieją, np gwarancji/rękojmi itd?
Wada jest w 95% projektu więc raczej dotyczy wszystkich egzemplarzy.
Mało prawdopodobne, że z wiekiem w przebiegu wiązek kablowych cos się
poluzowało itd. W puszcze (starszej, mocno po gwarancji) mechanik, ale z
sercem i talentem przepracował mi temat kabli oryginalnych i LPG, druga
młodość silnika, poprzednio czasem przebierał na 3 gary, regulacja jakas
dziwna itd. Ale to był inny problem.
Niestety, tłumienie, dławiczki, kondensatory - to trudno zrobić
samodzielnie na gotowych systemach a zwłaszcza już wpół cyfrowych. Nie
wiem co Ci doradzić. System jest słabszy od najsłabszego elementu, jakby
znależć ten najgorszy (wrażliwy na impuls), jakis czujnik i nim się
zająć.... ba!, tylko jak znaleźć. Ale kable zdecydowanie sie traktuje
jako anteny.
-
7. Data: 2010-04-20 07:46:17
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: Glub <g...@g...com>
Z tego co piszesz to wniosek jest jeden- wymiana systemu immobilisera o
ile nie jest zbyt zintegrowany z pojazdem.
Ja mam zamonotowany SIM-10 ze strony http://www.mulcon.com.pl/
--
Glub@NewsTap usenet mobile reader
-
8. Data: 2010-04-20 08:18:22
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-04-20, Glub <g...@g...com> wrote:
> Z tego co piszesz to wniosek jest jeden- wymiana systemu immobilisera o
> ile nie jest zbyt zintegrowany z pojazdem.
>
> Ja mam zamonotowany SIM-10 ze strony http://www.mulcon.com.pl/
>
Napisz co wiency o tym wynalazku. W sensie czy dziala bez problemu, jak z
akumulatorem?
--
Artur
ZZR 1200
-
9. Data: 2010-04-20 08:26:36
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
Glub pisze:
> Z tego co piszesz to wniosek jest jeden- wymiana systemu immobilisera o
> ile nie jest zbyt zintegrowany z pojazdem.
Więc prosze publiczności, mamy problem. Obawiam się, że rdzeń kosztów to
usługa dobrego specjalisty a nie zakup 'za stówkę'. Jesli siedzi 'coś'
w wiązkach, lub w wejsciach do instalacji motocyklowej (stzrelam, np.
coś wytwarza zachowanie diody), nawet zakup nie daje absolutnej
gwarancji. Z nowym tez trzeba (być może) się tym zająć. Ja bym obstawiał
66% specjalista, 33% urządzenie. Pozostały 1% szczęscie.
Mądrzę się jako wykształcony acz niepraktykujący za bardzo elektronik.
Lem kiedyś napisał powieść (o jakimś pilocie w stanie spoczynku czy
jakoś tak), że goście umierali przy rzadkim zbiegu okoliczności,
lekarstwo na łysinę, pyłki i jeszcze coś.
-
10. Data: 2010-04-20 08:35:32
Temat: Re: immobilizer a sygnał z komórki
Od: Glub <g...@g...com>
AZ <a...@g...com> wrote:
> Napisz co wiency o tym wynalazku. W sensie czy dziala bez problemu,
> jak z
> akumulatorem?
Mam od miesiąca z hakiem. Nie zauważyłem problemów z akku.
Problemem jest jak chce przeparkować pod robotą a zapomnę transpondera:)
mruga i nie odpala:) (nie podlaczalemj syreny)
No i dwa- transponder nie ma żadnego dynksa do zawieszenia, ponoć
specjalnie by nie wieszać z kluczykami, wolałbym zawiesić na smyczy i
na szyję:)
--
Glub@NewsTap usenet mobile reader