-
21. Data: 2013-02-20 19:02:54
Temat: Re: gorilla glass
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-19 22:27, Mr. Misio pisze:
> Gdyby była wytrzymała, to rynek smartfonów by się załamał. Nie od dziś
> wiadomo, że produkowanie trwałego sprzetu się nie opłaca.
Zgodziłbym się, gdyby była mowa o lodówce albo pralce. Jednak wielu
ludzi zmienia smartfona jeszcze przed końcem okresu gwarancyjnego i
bynajmniej moim zdaniem nie jest to tylko i wyłącznie pusta pogoń za
kolejnymi megahercami i megabajtami. To się przekłada na realne
zastosowania.
Ciężko byłoby mi dzisiaj używać mojego Wizarda, Kaisera czy Universala
sprzed kilku lat, a przecież wtedy sprawdzały się świetnie. Film dało
się obejrzeć (co prawda po skonwertowaniu na format mobilny), strony WWW
działały, nawet Skype'a się dało odpalić (no... na Wizardzie prędzej
"odpalić" niż "używać").
A dzisiaj? Przeciętny serwis internetowy ma wymagania sprzętowe, które
momentalnie zatykają taki sprzęt. W dodatku smartfony i tablety powoli
zaczynają zastępować mobilne konsole.
Przychód generowany przez osoby, którym zdarzyło się rozbić ekran jest
znikomy w porównaniu ze wszystkimi tymi, którzy całkowicie świadomie
decydują się na zakup nowszego modelu.
-
22. Data: 2013-02-20 20:13:45
Temat: Re: gorilla glass
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-02-20 19:02, Użytkownik Atlantis napisał:
> Przychód generowany przez osoby, którym zdarzyło się rozbić ekran jest
> znikomy w porównaniu ze wszystkimi tymi, którzy całkowicie świadomie
> decydują się na zakup nowszego modelu.
Nie jestem o tym przekonany.
Są środowiska w których każdy uważa ze musi mieć najnowszy
model bo filmy, bo strony www bo inna niepotrzebna zabawka.
Jedna trzecia posiadaczy smartofonów podobno używa ich tylko
jak telefonów. Pytanie jaki procent z pozostałych dwu trzecich
po tygodniowej czy miesięcznej zabawie w filmy, strony www,
skype i inne zabawki znudzi się i zaczyna używać smartofonu
jak pierwsza grupa.
Pozdrawiam
-
23. Data: 2013-02-20 20:20:41
Temat: Re: gorilla glass
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Wed, 20 Feb 2013 20:13:45 +0100, RadoslawF wrote:
> Jedna trzecia posiadaczy smartofonów podobno używa ich tylko
> jak telefonów.
W tym badaniu chodzilo o laczenie się z internetem (po 3g, o ile
pamietam). To jednak troche co innego, niz robienie ze smartfona
dumbfona.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
24. Data: 2013-02-20 22:11:29
Temat: Re: gorilla glass
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-02-20 20:20, Użytkownik Michal Tyrala napisał:
> On Wed, 20 Feb 2013 20:13:45 +0100, RadoslawF wrote:
>> Jedna trzecia posiadaczy smartofonów podobno używa ich tylko
>> jak telefonów.
>
> W tym badaniu chodzilo o laczenie się z internetem (po 3g, o ile
> pamietam). To jednak troche co innego, niz robienie ze smartfona
> dumbfona.
Sugerujesz że ludzie których stać wydać co roku dwa tysiące na
topowy telefon znajdą się w grupie niekorzystającej z internetu
po 3G ? będą oszczędzać ?
:-)
Pozdrawiam
-
25. Data: 2013-02-20 22:18:23
Temat: Re: gorilla glass
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> Sugerujesz że ludzie których stać wydać co roku dwa tysiące na
> topowy telefon znajdą się w grupie niekorzystającej z internetu
> po 3G ? będą oszczędzać ?
> :-)
>
Nie, oni nie odzczędzają. Po prostu nie mają takiej potrzeby.
-
26. Data: 2013-02-20 22:23:55
Temat: Re: gorilla glass
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-20 20:13, RadoslawF pisze:
> Jedna trzecia posiadaczy smartofonów podobno używa ich tylko
> jak telefonów. Pytanie jaki procent z pozostałych dwu trzecich
> po tygodniowej czy miesięcznej zabawie w filmy, strony www,
> skype i inne zabawki znudzi się i zaczyna używać smartofonu
> jak pierwsza grupa.
Sęk w tym, że wielu ludzi posiada najtańszego smartfona, kupionego jakiś
czas temu na wyprzedaży u operatora. Ma to najwyżej 256 MB RAM-u i słaby
procesor - wszystko muli, nawet strony się przycinają, a biedny Android
musi co chwilę ubijać jakiś proces (choćby i nakładkę graficzną) bo
notorycznie brakuje mu RAM-u.
A użytkownik? Przeklina dzień w którym kupił tego "smartfona", którego z
trudem można używać do czegokolwiek innego poza dzwonieniem i pisaniem
SMS-ów, do czego zresztą stara Nokia lepiej się nadawała.
I potem się dziwić, że między ludźmi krąży opinia, że te wszystkie
dodatkowe funkcje to tylko bezużyteczne "bajery"...
-
27. Data: 2013-02-20 23:52:20
Temat: Re: gorilla glass
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik Atlantis napisał:
> W dniu 2013-02-20 20:13, RadoslawF pisze:
>
>> Jedna trzecia posiadaczy smartofonów podobno używa ich tylko
>> jak telefonów. Pytanie jaki procent z pozostałych dwu trzecich
>> po tygodniowej czy miesięcznej zabawie w filmy, strony www,
>> skype i inne zabawki znudzi się i zaczyna używać smartofonu
>> jak pierwsza grupa.
>
> Sęk w tym, że wielu ludzi posiada najtańszego smartfona, kupionego jakiś
> czas temu na wyprzedaży u operatora. Ma to najwyżej 256 MB RAM-u i słaby
> procesor - wszystko muli, nawet strony się przycinają, a biedny Android
> musi co chwilę ubijać jakiś proces (choćby i nakładkę graficzną) bo
> notorycznie brakuje mu RAM-u.
> A użytkownik? Przeklina dzień w którym kupił tego "smartfona", którego z
> trudem można używać do czegokolwiek innego poza dzwonieniem i pisaniem
> SMS-ów, do czego zresztą stara Nokia lepiej się nadawała.
>
> I potem się dziwić, że między ludźmi krąży opinia, że te wszystkie
> dodatkowe funkcje to tylko bezużyteczne "bajery"...
Cóż, niech producenci liczą siły na zamiary. Skoro smartfon z 256 ramu
prawie jest bezuzyteczny - to po co taki produkować?
-
28. Data: 2013-02-21 00:25:13
Temat: Re: gorilla glass
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Chris" <c...@s...pl> wrote in message
news:kg2ah1$vsf$1@node1.news.atman.pl...
> No nie do końca, mam (w szufladzie) HTC DHD który ma GG i udało mi się
> zarysować w 2 miejscach, teraz mam SGS3 i leżącą dobrą folię w domu i
> ciągle się zastanawiam czy zakładać czy nie ... teraz w domu, pracy itp.
> nie mam raczej problemów z tym że zarysuję ale już jak pojadę na jakiś
> wakacje to nie wiem czy wsadzając do kieszeni tel gdzie dostaje się piasek
> z plaży już przemawia za tym żeby założyć folię (właśnie tam uszkodziłem
> GG na HTC).
Różnica między plastikowym szkiełkiem a gg jest taka, że plastikowiec
MUSI mieć folię aby dało się go po paru miesiącach używać, bo inaczej
jest tak porysowany że szkiełko jest matowe i w słońcu nic nie widać
przez rysy... W tym samym czasie na gg będziesz mieć 2-3 rysy które
może kogoś będą drażnić "zrujnowaną" kosmetyką ale nie będą w żaden
sposób ograniczać używalności telefonu.
A więc w przypadku gg folia zbędna i zakładają ją tylko Ci, którzy nie
zdejmują folii z kanapy przez 10 lat od kupienia nowej, kórzy nie
zdejmują folii z siedzeni samochodowych albo kupują jakieś "pokrowce"
albo Ci którzy nie zdejmują nalepki z literą S z ekranu telewizora Sony :-)
-
29. Data: 2013-02-21 00:34:02
Temat: Re: gorilla glass
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Chris" <c...@s...pl>
>
>> A folie - na folie to są amatorzy którzy nigdy wcześniej smartfona
>> z gorilla-glass nigdy nie mieli i pamiętają jak im się plastikowe lub
>> szklane szkiełko porysowało w ich starej Nokii E51 i chcą folię na
>> droższego przecież smartfona... ale folia jest tu już niepotrzebna.
>
> No nie do końca, mam (w szufladzie) HTC DHD który ma GG i udało mi się
> zarysować w 2 miejscach, teraz mam SGS3 i leżącą dobrą folię w domu i
> ciągle się zastanawiam czy zakładać czy nie ... teraz w domu, pracy itp.
> nie mam raczej problemów z tym że zarysuję ale już jak pojadę na jakiś
> wakacje to nie wiem czy wsadzając do kieszeni tel gdzie dostaje się piasek
> z plaży już przemawia za tym żeby założyć folię (właśnie tam uszkodziłem
> GG na HTC).
Na żadnym HTC mi się nic nie rysuje. Blue Angel, Artemis czy Titan. Noszę
klucze w kieszeniach z telefonami itp itd. Nie wątpię, że się generalnie
może zdarzyć, ale ... jakie to ma w ogóle znaczenie.
-
30. Data: 2013-02-21 00:47:50
Temat: Re: gorilla glass
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"John Kołalsky" <j...@k...invalid> wrote in message
news:kg3mvp$507$1@mx1.internetia.pl...
> Na żadnym HTC mi się nic nie rysuje. Blue Angel, Artemis czy Titan. Noszę
> klucze w kieszeniach z telefonami itp itd. Nie wątpię, że się generalnie
> może zdarzyć, ale ... jakie to ma w ogóle znaczenie.
Ktoś może płakać nad jedną, mało widoczną ryską - nie wiesz tego.
Natomiast wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy, że jakakolwiek folia
nałożona na mozolnie zaprojektowany aby redukował odblaski
ekran telefonu przekreśla wszelkie takie starania producenta telefonu
i dostajesz - owszem - zabezpieczony telefon, ale masz potem taką
przyjemość z używania go jak mają przyjemnośc z siedzenia na
kanapie z niezdjętą folią :-)
Nie rozumiem poświęcania się dla przyszłego właściciela telefonu...
Dla siebie go kupiliście czy dla nastepnego właściciela??? Po co
sobie utrudniacie widoczność ekranu w słońcu zakładaniem folii?