-
11. Data: 2009-09-02 09:00:35
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Flo" <f...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h7l4r8$a14$2@inews.gazeta.pl...
>
> Dałem córce starego Siemensa c25 i nie ma problemu.
> Zgubi, czy ukradną to wyrobię duplikat SIM (zarejestrowany simplus) i
> dostanie inny telefon w podobnej klasie i wartości.
>
> Jak na razie rozwiązanie się sprawdza.
Nie tak łatwo.
Nie wiesz ile udręki przeżywa Twoja pociecha,
gdy musi pokazać starą komórkę.
Tego się nie dowiesz, choć masz z nią doskonałe układy.
Łatwiej by mi było wytłumaczyć synowi, żeby nie miał komórki,
niż żeby posługiwał się jakimś starym modelem.
Taka szkoła, takie t_e_m_p_o_r_a.
:)
Artur(m)
-
12. Data: 2009-09-02 09:13:31
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"mz" news:h7l2s7$338$1@nemesis.news.neostrada.pl
[ciach]
Nokia 1202 bądź Nokia 1203. Wszystkie dostępne na allegro w przyzwoitej
cenie.
-
13. Data: 2009-09-02 09:26:33
Temat: Re: nie wiesz co piszesz
Od: "mz" <l...@w...pl>
Użytkownik "bartekkr" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:h7l2qp$2bi$1@inews.gazeta.pl...
> "mz" <l...@w...pl> wrote in message
> news:h7l2s7$338$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Potrzebne jest dziecku które poszło właśnie do szkoły.
>
> PO CO? W normalnych szkolach na szczescie zabraniaja juz przynosic
> dzieciom telefonow.
>
A czy ja powiedziałem, gdzieś, że ten telefon dziecko będzie brało do szkoły
?
Telefon jest potrzebny by rano zadzwonic do dziecka i go obudzić lub
dowiedzieć sie czy już wstało. I tyle głownie
-
14. Data: 2009-09-02 10:43:11
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
Artur(m) pisze:
> Nie tak łatwo.
> Nie wiesz ile udręki przeżywa Twoja pociecha,
> gdy musi pokazać starą komórkę.
Ale nie ma pokazywać. Jak trzeba ma wyjąć i zadzwonić/odebrać. Normalnie
telefon w kieszeni/torbie leży.
Bez urazy ale właśnie tacy rodzice jak ty (chodzi mi o mentalność) u
dzieci powodują kompleksy. Nakręcacie spiralę mp3, foto, i co jeszcze?
GPS, internet, a może i maile?
Gdyby każdy z nas powiedzial STOP byłby spokój. Ale gdzie tam. Dostaje
taki 7 latek E66, N95, Omnie bo inni mają widzieć. Debilizm
> Tego się nie dowiesz, choć masz z nią doskonałe układy.
> Łatwiej by mi było wytłumaczyć synowi, żeby nie miał komórki,
> niż żeby posługiwał się jakimś starym modelem.
> Taka szkoła, takie t_e_m_p_o_r_a.
To już wybór dziecka. Zawsze może w domu zostawiać telefon.
Osobiście do pracy używam 6310i i BB 8820 i bez kompleksów wyjmuję je w
każdym towarzystwie.
Jak ktoś ma z tym problem to niech w gajerku na szyi nosi swój telefon
żeby było go widać.
--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Doradca Handlowy Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027
-
15. Data: 2009-09-02 11:15:45
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Flo" <f...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h7li83$a14$3@inews.gazeta.pl...
> Artur(m) pisze:
>
> > Nie tak łatwo.
> > Nie wiesz ile udręki przeżywa Twoja pociecha,
> > gdy musi pokazać starą komórkę.
>
> Ale nie ma pokazywać. Jak trzeba ma wyjąć i zadzwonić/odebrać. Normalnie
> telefon w kieszeni/torbie leży.
>
> Bez urazy ale właśnie tacy rodzice jak ty (chodzi mi o mentalność) u
> dzieci powodują kompleksy. Nakręcacie spiralę mp3, foto, i co jeszcze?
> GPS, internet, a może i maile?
> Gdyby każdy z nas powiedzial STOP
Trochę to dla mnie brzmi jak,
"gdyby wszyscy pracowali ile mogą, to każdy by miał tyle ile trzeba"
Czyli masz rację, ale zycie nie jest takie proste:/
> byłby spokój. Ale gdzie tam. Dostaje
> taki 7 latek E66, N95, Omnie bo inni mają widzieć. Debilizm
Tak
> > Tego się nie dowiesz, choć masz z nią doskonałe układy.
> > Łatwiej by mi było wytłumaczyć synowi, żeby nie miał komórki,
> > niż żeby posługiwał się jakimś starym modelem.
> > Taka szkoła, takie t_e_m_p_o_r_a.
>
> To już wybór dziecka. Zawsze może w domu zostawiać telefon.
> Osobiście do pracy używam 6310i i BB 8820 i bez kompleksów wyjmuję je w
> każdym towarzystwie.
...a słyszałeś, co "myśli towarzystwo" przed podjęciem współpracy,
gdy chodzi o 10 000*) 100 000*) 10 000 000*) zł?
Ja wiem, że to ma wpływ.
...podjedź jeszcze Polonezem:/.
Z dziećmi jest oczywiście inny problem.
>
> Jak ktoś ma z tym problem to niech w gajerku na szyi nosi swój telefon
> żeby było go widać.
...nie w tym rzecz.
*) -niepotrzebne skreślić.
Artur(m)
-
16. Data: 2009-09-02 11:59:46
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Artur(m)" <m...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:h7lk07$jh3$...@i...gazeta.pl...
> ...a słyszałeś, co "myśli towarzystwo" przed podjęciem współpracy,
> gdy chodzi o 10 000*) 100 000*) 10 000 000*) zł?
> Ja wiem, że to ma wpływ.
> ...podjedź jeszcze Polonezem:/.
>
> Z dziećmi jest oczywiście inny problem.
Wydaje mi się, że źle rozumujesz. Dzieci same z siebie nie wytykają palcami,
że Janek ma telefon z antenką, a u Zenka nie ma kolorowego wyświetlacza.
Skutkiem takiego zachowania jest złe wychowanie.
--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.
-
17. Data: 2009-09-02 13:44:53
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Technolog <t...@g...kropka.com>
Dnia Wed, 2 Sep 2009 13:59:46 +0200, qwerty napisał(a):
> Wydaje mi się, że źle rozumujesz. Dzieci same z siebie nie wytykają palcami,
> że Janek ma telefon z antenką, a u Zenka nie ma kolorowego wyświetlacza.
> Skutkiem takiego zachowania jest złe wychowanie.
Nie skutkiem, a przyczyną. Przyczyną takiego zachowania jest złe
wychowanie. Skutkiem złego wychowania jest takie zachowanie.
Kwestie środowiskowe są bardzo ważne. Skromne dziecko trafiając do klasy
snobów staje się snobem. Odwrotnie może nie działać już tak prosto: snob
trafiający do klasy przeciętnych dzieci może pozostać snobem, jeśli będzie
to imponowało innym. Złe zachowania wypierają dobre, jak zły pieniądz
wypiera dobry.
-
18. Data: 2009-09-02 13:46:01
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Technolog <t...@g...kropka.com>
Dnia Wed, 2 Sep 2009 08:10:39 +0200, mz napisał(a):
> Czy ma z was któś może na zbyciu (chce wywalic stary telefon) ?
Takie rzeczy najczęściej trzyma się na zapas. No i problemem jest bateria,
często po kilku latach w szufladzie z powodu baterii telefonu nie da się
nawet załączyć.
-
19. Data: 2009-09-02 13:53:39
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Artur(m) pisze:
> Nie wiesz ile udręki przeżywa Twoja pociecha,
> gdy musi pokazać starą komórkę.
Nie przesadzaj. Akurat znam paru rodziców z dziećmi w wieku
wczesnoszkolnym i jeszcze nie spotkałem się z przypadkiem kupowania
dzieciakowi "wszystkomającego" kombajnu multimedialnego albo tym
bardziej smartfona. To kompletnie nierozsądne. Po pierwsze pierwszy
telefon powinien być prosty, nieprzytłaczający tysiącem funkcji i
możliwości. Po drugie chodzi o cenę - nawet jeśli pieniądze nie są
problemem, to rozsądniej kupić coś taniego niż urządzenie za 700 zł nie
wiedząc czy dziecko go za tydzień nie zniszczy a albo nie "pozwoli" go
sobie ukraść zachowując się nierozsądnie, np. wyciągając go w parku, gdy
w pobliżu kręcą się łysi panowie w odzieży sportowej. :)
Tak więc nie sądzę, by córka przedmówcy była jedynym dzieckiem w klasie
posiadającym taki telefon.
Gorzej natomiast, gdy dzieciak zwróci na siebie uwagę kompletnym brakiem
telefonu i będzie się tym przez dłuższy czas wyróżniał - wtedy
rówieśnicy mogą znaleźć pretekst do przyklejenia mu (kolejnej?) przykrej
łatki... A w tym wieku dziecko chce być jeszcze takie jak wszyscy -
dopiero potem przychodzi nonkonformizm wieku nastoletniego i akcje w
stylu "nie mam komórki i konta na NK". :)
-
20. Data: 2009-09-02 14:03:45
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Flo pisze:
> Ale nie ma pokazywać. Jak trzeba ma wyjąć i zadzwonić/odebrać. Normalnie
> telefon w kieszeni/torbie leży.
>
> Bez urazy ale właśnie tacy rodzice jak ty (chodzi mi o mentalność) u
> dzieci powodują kompleksy. Nakręcacie spiralę mp3, foto, i co jeszcze?
> GPS, internet, a może i maile?
Właśnie mnie to najbardziej śmieszyło przy okazji pomysłu wprowadzenia
mundurków. Koronnym argumentem niechlubnej pamięci ministra Giertycha
oraz jego wesołej kompanii było to, że dzięki temu zatrze się granice
majątkowe. Po pierwsze to bzdura, bo na markowych ciuchach przecież się
nie kończy - pozostaną oryginalne buty, lepszy telefon, odtwarzacz
multimedialny albo PSP wyjmowana na przerwie. Nie mówiąc już o tym, że
jedno dziecko podjedzie autobusem, inne ojciec podwiezie nowiuteńkim
Audi. ;)
I co? Człowiek uczciwie pracujący na swoje pieniądze ma ukrywać efekty
swojej pracy przed światem, jak jakiś złodziej? Żeby Ci, którzy nie mają
czuli się lepiej? Przecież to na kilometr zalatuje gnijącym (żywym?)
trupem komunizmu!
Dzieci należy uczyć, że co prawda to nic złego mieć mniej pieniędzy, ale
też niczym złym nie jest ich posiadanie - o czym często się zapomina.
Wręcz fakt, że kolega ma lepsze zabawki może być użyty jako mobilizacja
- jak będziesz się dobrze uczył, ciężko pracował i miał ambicje w życiu,
to może też kiedyś będziesz mógł sobie pozwolić na takie rzeczy. :)
> Gdyby każdy z nas powiedzial STOP byłby spokój. Ale gdzie tam. Dostaje
> taki 7 latek E66, N95, Omnie bo inni mają widzieć. Debilizm
Hmm... Z drugiej strony my też mieliśmy swoje zabawki, na komunie
dostawało się rowery czy analogowe aparaty fotograficzne i też potem w
szkołach dzieciaki się licytowały kto dostał lepsze prezenty. Teraz
zwyczajnie mamy zamożniejsze społeczeństwo, to i zabawki lepsze.
A że ich natura taka, że nosi się je raczej przy sobie...