-
41. Data: 2016-12-29 09:52:46
Temat: Re: galimatias z OC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o422cr$84t$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2016-12-20 o 13:21, J.F. pisze:
>>>> Jak to nie mozna? Oczywiście ze mozna.
>>> Jak? Sprzedawca kupi drugą polisę, na samochód, którego nie ma,
>>> aby
>>> wypowiedzieć polisę do samochodu, którego już nie ma? Bo chyba
>>> wóczas
>>> TU by to "nie dziwiło".
>
>> No coz, sa dwie wersje:
>> -wypowie, powolujac sie na druga polise, a ubezpieczyciel tego nie
>> sprawdzi i umowe zakonczy,
>Nie zakończy, bo nie będzie skutecznego wypowiedzenia.
Ale na moj gust to bedzie bardzo skuteczne, i tylko prawnicy beda
inaczej twierdzic :-)
Gorzej, jak delikwent szkode spowoduje ... o, wtedy sie moga prawnicy
przydac :-)
>> -wypowie przedluzenie umowy, a termin blisko.
>Umowa "sprzedana" nie przedłuża się nawet bez wypowiedzenia.
Jakby powiadomil o sprzedazy, to by nie musial zadnych wypowiedzen
skladac :-)
J.
-
42. Data: 2016-12-29 12:48:13
Temat: Re: galimatias z OC
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-12-29 o 09:52, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o422cr$84t$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2016-12-20 o 13:21, J.F. pisze:
>>>>> Jak to nie mozna? Oczywiście ze mozna.
>>>> Jak? Sprzedawca kupi drugą polisę, na samochód, którego nie ma, aby
>>>> wypowiedzieć polisę do samochodu, którego już nie ma? Bo chyba wóczas
>>>> TU by to "nie dziwiło".
>>
>>> No coz, sa dwie wersje:
>>> -wypowie, powolujac sie na druga polise, a ubezpieczyciel tego nie
>>> sprawdzi i umowe zakonczy,
>
>> Nie zakończy, bo nie będzie skutecznego wypowiedzenia.
>
> Ale na moj gust to bedzie bardzo skuteczne, i tylko prawnicy beda
> inaczej twierdzic :-)
Nie.
> Gorzej, jak delikwent szkode spowoduje ... o, wtedy sie moga prawnicy
> przydac :-)
Ale nie w temacie dyskusji.
>
>>> -wypowie przedluzenie umowy, a termin blisko.
>> Umowa "sprzedana" nie przedłuża się nawet bez wypowiedzenia.
>
> Jakby powiadomil o sprzedazy, to by nie musial zadnych wypowiedzen
> skladac :-)
No więc właśnie o tym piszę - skoro już się fatygować, to z informacją o
sprzedaży, a nie z wypowiedzeniem nieswojej umowy.
--
Liwiusz
-
43. Data: 2016-12-29 13:41:57
Temat: Re: galimatias z OC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o42t6c$28h$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2016-12-29 o 09:52, J.F. pisze:
>>>>>> Jak to nie mozna? Oczywiście ze mozna.
>>>>> Jak? Sprzedawca kupi drugą polisę, na samochód, którego nie ma,
>>>>> aby
>>>>> wypowiedzieć polisę do samochodu, którego już nie ma? Bo chyba
>>>>> wóczas
>>>>> TU by to "nie dziwiło".
>>
>>>> No coz, sa dwie wersje:
>>>> -wypowie, powolujac sie na druga polise, a ubezpieczyciel tego
>>>> nie
>>>> sprawdzi i umowe zakonczy,
>
>>> Nie zakończy, bo nie będzie skutecznego wypowiedzenia.
>> Ale na moj gust to bedzie bardzo skuteczne, i tylko prawnicy beda
>> inaczej twierdzic :-)
>Nie.
Ja tam obstawiam, ze ubezpieczyciel nie sprawdzi czy zawarto druga
polise tylko przyjmie oswiadczenie z wypowiedzenia, polise u siebie
zaznaczy jako zakonczona, niewykorzystana czesc skladki przeleje na
wskazane konto - i to nazywam "skutecznym wypowiedzeniem" :-)
>> Gorzej, jak delikwent szkode spowoduje ... o, wtedy sie moga
>> prawnicy
>> przydac :-)
>Ale nie w temacie dyskusji.
Ale wtedy kwestia skutecznosci wypowiedzenia wroci :-)
>>>> -wypowie przedluzenie umowy, a termin blisko.
>>> Umowa "sprzedana" nie przedłuża się nawet bez wypowiedzenia.
>> Jakby powiadomil o sprzedazy, to by nie musial zadnych wypowiedzen
>> skladac :-)
>No więc właśnie o tym piszę - skoro już się fatygować, to z
>informacją o sprzedaży, a nie z wypowiedzeniem nieswojej umowy.
Ale moze byc nieswiadomy lub zlosliwy lub zakrecony i wypowiedziec
przed jej planowym zakonczeniem, zeby mu nie przedluzali :-)
J.
-
44. Data: 2016-12-29 13:55:29
Temat: Re: galimatias z OC
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-12-29 o 13:41, J.F. pisze:
> Ja tam obstawiam, ze ubezpieczyciel nie sprawdzi czy zawarto druga
> polise tylko przyjmie oswiadczenie z wypowiedzenia, polise u siebie
> zaznaczy jako zakonczona, niewykorzystana czesc skladki przeleje na
> wskazane konto - i to nazywam "skutecznym wypowiedzeniem" :-)
To jest problem ubezpieczyciela, a nie klienta, który posiada ważną polisę.
>> No więc właśnie o tym piszę - skoro już się fatygować, to z informacją
>> o sprzedaży, a nie z wypowiedzeniem nieswojej umowy.
>
> Ale moze byc nieswiadomy lub zlosliwy lub zakrecony i wypowiedziec przed
> jej planowym zakonczeniem, zeby mu nie przedluzali :-)
Powtórzmy: "wypowiedziec przed jej planowym zakonczeniem, zeby mu nie
przedluzali"
Przecież to jakaś wierutna bzdura z twoich ust (co mnie zresztą nie
dziwi :) To w końcu: wypowie przed jej zakończeniem (nie ma takiej
możliwości), czy żeby mu nie przedłużali (i tak by nie przedłużyli).
--
Liwiusz
-
45. Data: 2016-12-29 15:37:05
Temat: Re: galimatias z OC
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o4314g$6i0$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2016-12-29 o 13:41, J.F. pisze:
>> Ja tam obstawiam, ze ubezpieczyciel nie sprawdzi czy zawarto druga
>> polise tylko przyjmie oswiadczenie z wypowiedzenia, polise u siebie
>> zaznaczy jako zakonczona, niewykorzystana czesc skladki przeleje na
>> wskazane konto - i to nazywam "skutecznym wypowiedzeniem" :-)
>To jest problem ubezpieczyciela, a nie klienta, który posiada ważną
>polisę.
Co wyjdzie w jakims niklym procencie przypadkow ... choc ilosc takich
machlojek w ogole tez bedzie nikly :-)
>>> No więc właśnie o tym piszę - skoro już się fatygować, to z
>>> informacją
>>> o sprzedaży, a nie z wypowiedzeniem nieswojej umowy.
>
>> Ale moze byc nieswiadomy lub zlosliwy lub zakrecony i wypowiedziec
>> przed
>> jej planowym zakonczeniem, zeby mu nie przedluzali :-)
>Powtórzmy: "wypowiedziec przed jej planowym zakonczeniem, zeby mu nie
>przedluzali"
>Przecież to jakaś wierutna bzdura z twoich ust (co mnie zresztą nie
>dziwi :)
Po prostu patrzysz przez zbyt ciasne klapki przepisow.
A prawnik nie moze miec ciasnego spojrzenia, bo jakby odwrocil kota
ogonem, dla dobra klienta oczywiscie :-)
Jesli ja, byly wlasciel, pismo napisze, ze wypowiadam kontynuowanie
polisy, to ubezpieczyciel przyjmie to do wiadomosci i nie przedluzy, i
nie bedzie sie skladki domagal, jesli nic nie wie o zmianie
wlasciciela.
Ja moze i nie mam prawa, ale kto mi zabroni ?
Moze ze zlosliwosci zrobie, a moze po otrzymaniu oferty na kolejny
rok - zamiast powiadamiac o sprzedazy to wypowiem, moze z
nieswiadomosci ...
Akurat w tym przypadku bedzie to zreszta bez znaczenia - bo jak sam
piszesz - wypowiedzenie jest bezskuteczne, a polisa i tak sie nie
przedluzy z mocy prawa :-)
>To w końcu:wypowie przed jej zakończeniem (nie ma takiej możliwości),
>czy żeby mu nie przedłużali (i tak by nie przedłużyli).
No przeciez podawalem dwie mozliwosci. Tzn takie techniczne sposoby,
bez wchodzenia w szczegoly prawne :-)
Cos tam w pismie napisze, ubezpieczyciel podejmie odpowiednie
dzialania, a potem sie zaczna klopoty :-)
Albo i sie nie zaczna :-)
P.S. a tu grudzien sie konczy - IMO - jak pisalem, chyba warto
przepisac polise na siebie, doplata jesli sie przydarzy to duza nie
bedzie, a za to moze przybyc rok bezwypadkowej jazdy ... a moze nawet
kilka lat w ramach kontynuacji :-)
J.
-
46. Data: 2016-12-30 10:00:54
Temat: Re: galimatias z OC
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-12-29 o 15:37, J.F. pisze:
> Jesli ja, byly wlasciel, pismo napisze, ze wypowiadam kontynuowanie
> polisy, to ubezpieczyciel przyjmie to do wiadomosci i nie przedluzy, i
> nie bedzie sie skladki domagal, jesli nic nie wie o zmianie wlasciciela.
> Ja moze i nie mam prawa, ale kto mi zabroni ?
> Moze ze zlosliwosci zrobie, a moze po otrzymaniu oferty na kolejny rok -
Chłopie, jakiej złośliwości? Skoro sprzedałeś samochód, to znaczy że
polisa i tak nie przedłuży się na kolejny rok, zatem pisanie pism o
"nieprzedłużanie" i myślenie, że tym się zrobi komuś jakąś złośliwość,
to jakaś totalna dziecinada.
> No przeciez podawalem dwie mozliwosci. Tzn takie techniczne sposoby, bez
> wchodzenia w szczegoly prawne :-)
>
> Cos tam w pismie napisze, ubezpieczyciel podejmie odpowiednie dzialania,
> a potem sie zaczna klopoty :-)
> Albo i sie nie zaczna :-)
Nie zaczną.
--
Liwiusz
-
47. Data: 2016-12-31 10:42:34
Temat: Re: galimatias z OC
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Liwiusz, 29 gru 2016 w news:o422hl$84t$3@node1.news.atman.pl
napisałeś/aś:
>> A jak sie nie dowie, to bedzie chcial atuomatycznie przedluzyc polise,
>> chyba ze sprzedawca wypowie umowe przed jej wygasnieciem.
>
>
> Wytlumaczysz jaki bylby sens wypowiadania przez sprzedawce nieswojej
> umowy, zamiast poinformowania ubezpieczyciela o sprzedazy pojazdu?
Wydawało mi się, że w wielu postach to wyjaśniłem.
Rozważałem taką sytuację. Kolega A sprzedaje B samochód z OC. B nie ma
zniżek, a A ma spore. Zakładałem, że po poinformowaniu TU nastąpi
rekalkulacja na niekorzyść B.
Wobec tego A i B nie informują TU o sprzedaży auta(w opisywanym przypadku
nie było to naumyślne) i, zakładając brak powstania szkód, B jeździ do
końca obowiązywania polisy nie płacąc do tego momentu wyższej składki. W
przedzień wygaśnięcia polisy to A ją wypowiada, bo TU automatycznie by ją
przedłużyło. Natomiast B kupuje nową, "swoją" polisę od tego dnia. To, że
A wypowiada nie powinno dziwić TU, bo nie mogło (bo skąd?) dowiedzieć się
o sprzedaży auta. Dlaczego A wypowiada? Bo gdyby poszli na całość i
pozwolili na automatyczne przedłużenie polisy, szansa, że będzie jakaś
stłuczka i sprawa wyjdzie na jaw byłaby coraz większa. Po co przeginać.
Tak tę sytuację widzę nadal.
Akurat w tym przypadku okazało się, że TU nie podniosło składek
kupującemu, ale to właśnie zakładałem.