-
201. Data: 2010-06-17 22:46:05
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>
On 18 Cze, 00:35, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:
> > Nie, za szklaneczk kt ra jest w rozdzielczo ci na siatki
> > wielkoformatowe. Ta konkretna co w okolicach B2+.
>
> Je li B2+ to faktyucznie ranga problemu jest du o wy sza. Ale zn w - sens
> robienia do reklamy o powierzchni kilku znaczk w pocztowych zdjecia w
> rozdzielczo ci pozwalajacej na dobry wydruk B2+ jest dla mnie co najmniej
> dyskusyjny. Wyj tkiem s (jak s dz rzadkie) sytuacje, gdy zamawiajacy od
> razu wie, e b dzie chcia z zamawiaanego zdjecia robi wielkie wydruki.
Zasadą i regułą jest że tego samego zdjęcia używa się do wszelkich
form przewidzianych w danej kampanii. Od zajawki na necie po bilboard.
A ponieważ zazwyczaj prawie do końca nie wiadomo , które będzie tym
wiodącym , a które jedynie uzupełnieniem w małym formacie- więc
wszystko zamawia się w maksymalnym przewidywanym formacie. wariant
odmienny kosztuje zbyt drogo , przy czym chodzi nie tylko o pieniądze
ale i o czas.
pozdro Marcin.
-
202. Data: 2010-06-17 22:49:11
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>
On 18 Cze, 00:45, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
wrote:
> Nie, nie jest. Czytnik ci spitolił tekst. A swoją drogą, na pewno miałeś
> jakiś powód, żeby zacytować cały tekst i dokleić swojego jednolinijkowca?
>
Możliwe- czytam grupę przez Google. A skoro z Jankiem polemizuję , to
chciałbym wiedzieć co mi odpowiada.
Pozdro Marcin
-
203. Data: 2010-06-17 22:57:56
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Thu, 17 Jun 2010 15:49:11 -0700 (PDT), d...@v...pl napisał(a):
> On 18 Cze, 00:45, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
> wrote:
>
>> Nie, nie jest. Czytnik ci spitolił tekst. A swoją drogą, na pewno miałeś
>> jakiś powód, żeby zacytować cały tekst i dokleić swojego jednolinijkowca?
>>
>
> Możliwe- czytam grupę przez Google. A skoro z Jankiem polemizuję , to
> chciałbym wiedzieć co mi odpowiada.
> Pozdro Marcin
No ale on ma wszystko ustawione poprawnie, więc co miałby właściwie zrobić,
żebyś mógł jego wypowiedź odczytać?
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"
-
204. Data: 2010-06-17 23:33:36
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Miłosz Skowyra <m...@w...epf.pl>
W dniu 2010-06-17 22:26, d...@v...pl pisze:
[...]
>> Fotografią ślubną nigdy się nie pasjonowałem, ale obstawiam, ze przed
>> kościołem w słoneczny dzień dopalenie lampą może pomóc rozjaśnić cienie na
>> twarzach...
>
> Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
> Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
Hmmmm... czy może ktoś oświecić amatora ?
Zakładamy że przed kościółkiem stoi sobie ekipa ślubowiczów i czeka na
fotkę pamiątkową całego zgromadzenia. Słońce w zenicie jak traf chciał
świeci prosto na gębki uczestników, jednak jest dość wysoko na niebie.
Za wyjątkiem poszkodowanych w wypadkach i czołem cofniętym względem
reszty, pozostała ekipa ma spore cienie.
Dopalenie błyskiem faktycznie spowoduje "odcienienie" okolic oczu.
Barwa zmieni się dość mocno, co można zaobserwować dla manualnego WB.
Ale przy ustawieniu WB na flash, dostaniemy raczej dość prawdziwe barwy,
przy manualnym WB na chmurkę barwa popłynie w gorące okolice (hmmm dla
wyładowczych żarówek to chyba coś ok 9000K) i zniebieści (spiorunuje) kadr.
IMHO obydwie sytuacje są do wyciągnięcia w Photoshopie, no chyba że ktoś
przepali błyskiem na +2 EV.
Mam rację ?
--
Pozdrawiam Miłosz.
-
205. Data: 2010-06-18 02:30:17
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
Marek Wyszomirski napisał:
> Ale... co kogo obchodzi jakie były w oryginale? Czy do wydrukowania znaczka
> pocztowego trzba oryginału zdjecia w rozdzielczości na plakat?
Tak.
m.
-
206. Data: 2010-06-18 05:31:19
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
<l...@l...localdomain> napisał:
> >>> >Idziesz focić ślub. Masz do dyspozycji 5DMkII , trzy jasne stałki.
> >>> >Zabierasz jeszcze lampę błyskową czy nie ?
> >>>
> >>> Fotografią ślubną nigdy się nie pasjonowałem, ale obstawiam, ze przed
> >>> kościołem w słoneczny dzień dopalenie lampą może pomóc rozjaśnić
cienie
> > na
> >>> twarzach...
> >>
> >>Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
> >>Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
> >
> > Ale... za jaką cenę? Przecież jeśli chcesz lampą poprawić balans bieli,
to
> > musisz sprawić, aby światło lampy dominowało nad innymi źródłami
światła. A
> > to zwykle ładnie nie wygląda - zwłaszcza, że ze swiatła odbitego często
nie
> > da sie skorzystać ze względu na brak białych scian lub sufitu...
>
> Nie znasz się! Wystarczy odbijać od blendy o odpowiedniej barwie, tak by
> światło lampy miało temperaturę taką jak największa część tła. Skoro
> jesteś zawodowcem, to przecież możesz sobie pozwolić na asystenta
noszącego
> walizkę klamotów i trzymającego tą blendę pod odpowiednik kątem, nie?
>
> :D
>
W kościele podczas ślubu?:-) To chyba dość mała ta blenda musiałaby być...
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
207. Data: 2010-06-18 05:48:29
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
<d...@v...pl> napisał:
>>
>> >Odpowied dobra , tylko przes anki fa szywe.
>> >Poprawne to balans bieli przy o wietleniu mieszanym.
>> >[...]
>>
>> Ale... za jak cen ? Przecie je li chcesz lamp poprawi balans bieli, to
>> musisz sprawi , aby wiat o lampy dominowa o nad innymi r d ami wiat a. A
>> to zwykle adnie nie wygl da - zw aszcza, e ze swiat a odbitego cz sto nie
>> da sie skorzysta ze wzgl du na brak bia ych scian lub sufitu...
>
>Masz do wyboru albo zdjęcia mniej artystyczne , ale poprawne , albo
>sytuację kiedy panna młoda ma np pół twarzy zielone , 1/3 trupiobladą
>i suknię w różnokolorowe plamy. Tymczasem ślub nie jest tym rodzajem
>sesji , który można powtórzyć. Dlatego wymyślono rozmaite protezy typu
>Lumiqest i tak dalej , dlatego tak cenione są młotki Metza i
>wysięgniki...
Tylko... zastanawiam się, co jest bardziej poprawne - bo oczywiście
przyznaję, ze przy dominacji światła lampy kolorystyka będzie lepsza, ale z
drugiej strony bez naprawdę poteżnych powierzchni odbijających których
użycie podczas ślubu wydaje mi się mało realne nie przeskoczysz z lampą
problemu nierównomiernego naświetlania - jeśli poprawnie naświetlisz twarz
na pierwszym planie to postacie w tle w odległości kilkakrotnie większej
będą silnie niedoświetlone.
>Wiem że marudzę jak stary dziadyga , ale suknie ślubne to jest dziś na
>ogół syntetyk , a ten w świetle świetlówek dostaje przepaskudnych
>przebarwień. I podaj mi sposób na wytłumaczenie pannie młodej że jej
>cudna suknia z koronkami i welonem nie jest "ecru" tylko miejscami
>zielonkawa a miejscami fioletowa..
>[...]
Wprawdzie w ciągu ostatnich dziesięciu lat zrobiłem chyba tylko jeden ślub
(czysto gratisowo - synowi przyjaciół - zresztą oprócz mnie zdjecia robił
też wynajęty zawodowiec) więc moje doświadczenia z taką fotografią są
znikome, ale robię trochę zdjeć we wnętrzach i od pewnego czasu jestem na
etapie rezygnacji z lampy - zdjęcia maja wprawdzie wtedy gorszą kolorystykę,
ale wydają się dużo bardziej naturalne. Lampa daje ładne kolory ale zabija
klimat zdjęcia.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
208. Data: 2010-06-18 05:54:35
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
<d...@v...pl> napisał:
>[...]
>> >>Odpowiedź dobra , tylko przesłanki fałszywe.
>> >>Poprawne to balans bieli przy oświetleniu mieszanym.
>>
>> > Ale... za jaką cenę? Przecież jeśli chcesz lampą poprawić balans bieli,
to
>> > musisz sprawić, aby światło lampy dominowało nad innymi źródłami
światła. A
>> > to zwykle ładnie nie wygląda - zwłaszcza, że ze swiatła odbitego często
nie
>> > da sie skorzystać ze względu na brak białych scian lub sufitu...
>>
>> Nie znasz się! Wystarczy odbijać od blendy o odpowiedniej barwie, tak by
>> światło lampy miało temperaturę taką jak największa część tła. Skoro
>> jesteś zawodowcem, to przecież możesz sobie pozwolić na asystenta
noszącego
>> walizkę klamotów i trzymającego tą blendę pod odpowiednik kątem, nie?
>
>Zazwyczaj ekipa na ślub to są trzy osoby : fotograf , kamerzysta i
>asystent od klamotów.
>Co ciekawe , taki asystent często pełni rolę koordynatora pracy
>pozostałych dwóch .
Zgadza się, podczas paru ślubów które oglądałem asystenta zdarało mi się
widzieć, ale nigdy nie biegał podczas ceremonii wokół ołtarza z jakąś
ogromniastą blendą...
>Gdyż tutaj najważniejszy nie jest zadowolony fotograf czy np
>kamerzysta , a klient czyli na ogół nowożeńcy.
Których zadowolenie skutkuje tym, że w przyszłości i fotograf i kamerzysta
też będą zadowoleni - z powodu ilości i wartości zleceń:-)
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
209. Data: 2010-06-18 05:58:14
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Mikolaj Machowski" <m...@w...pl> napisał:
> > Ale... co kogo obchodzi jakie były w oryginale? Czy do wydrukowania
znaczka
> > pocztowego trzba oryginału zdjecia w rozdzielczości na plakat?
>
> Tak.
>
Jeśłi przyjmiemy takie założenie, to faktycznie zdjęcie bedzie musiało sporo
kosztować.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
210. Data: 2010-06-18 06:13:30
Temat: Re: fotografia bezplatna
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Miłosz Skowyra pisze:
> Hmmmm... czy może ktoś oświecić amatora ?
> Zakładamy że przed kościółkiem stoi sobie ekipa ślubowiczów i czeka na
> fotkę pamiątkową całego zgromadzenia. Słońce w zenicie jak traf chciał
> świeci prosto na gębki uczestników, jednak jest dość wysoko na niebie.
> Za wyjątkiem poszkodowanych w wypadkach i czołem cofniętym względem
> reszty, pozostała ekipa ma spore cienie.
>
> Dopalenie błyskiem faktycznie spowoduje "odcienienie" okolic oczu.
> Barwa zmieni się dość mocno, co można zaobserwować dla manualnego WB.
> Ale przy ustawieniu WB na flash, dostaniemy raczej dość prawdziwe barwy,
> przy manualnym WB na chmurkę barwa popłynie w gorące okolice (hmmm dla
> wyładowczych żarówek to chyba coś ok 9000K) i zniebieści (spiorunuje) kadr.
> IMHO obydwie sytuacje są do wyciągnięcia w Photoshopie, no chyba że ktoś
> przepali błyskiem na +2 EV.
> Mam rację ?
Nie do końca, bo dwóch wb nie ożenisz ze sobą bez kompromisu.
Dzisiejszy sprzęt umożliwia dość bezkarne fotografowanie ''słońce w
zenicie''. Trzeba tylko bezwzględnie zadbać o niskie iso i naświetlić na
styk przepaleń. Więc ja bym z lampą uważał, zwłaszcza że wszyscy będą ją
mieli w oczach, co jest dość koszmarne ''Majka z kosmosu''.
Teoretycy gawędziarze stwierdzą, że barwa lampy zgra się z barwą słońca,
ale mnie jako praktykowi w takiej sytuacji nie zgrywa się do końca. Na
filtry ocieplające najczęściej nie ma czasu.
No i w końcu granica między doświetleniem, a ukazaniem nowego źródła
światła, nieobecnego w naturze, jest tak delikatna, że praktycznie
lepiej zrezygnować. Co więcej, wiele zdjęć z blendą wygląda głupio (i to
całkiem zawodowe modowe sesje). Jak już to transparentny baldachim nad
modelami.
Ale zaraz ktoś tu napisze, że bredzę, bo on ma dyplom jeszcze za Gomułki
wydany to wie lepiej...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/