-
1. Data: 2018-10-01 16:08:42
Temat: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: sirapacz <n...@s...pl>
Nafukał na mnie rowerzysta dzisiaj.
| D |#|ś|
| r |#|c|
| o |#|i|
| g |#|e|
| a |#|ż|
| |#|k|
| |#|a|
| |#| |
| |#|r|
| |#|o|
| |#|w|
| |#|.|
| |#| |
| |#| |
| |#|@|
| |#|||
| |#|V|
| |#| |
| \______________
| XXXX
|
| __________
| /-| |
| |#| |
| |#| |
| |#| |
| |#| |
@ rowerzysta jadący "w dół"
XXXX mój samochód stojący do skrętu w prawo.
# trawnik
Wyjeżdżałem z drogi podporządkowanej chcąc skręcić w prawo (w górę) i
ustępowałem pierwszeństwa pojazdom po mojej lewej stojąc przy krawędzi
jezdni na którą chciałem wjechać. Stojąc tak mój samochód blokował
ścieżkę rowerową, ale stojąc dalej przed ścieżką nie miałbym widoczności.
Czy jego fukanie było uzasadnione? Wg mnie nie bo nie powinienem stanąć
inaczej by mieć najlepszą widoczność i możliwości włączenia do ruchu.
Z drugiej strony on poruszał się po ścieżce która jest wzdłuż drogi z
pierwszeństwem przejazdu więc jak rozumiem ścieżka również ma
pierwszeństwo - dobrze myślę?
-
2. Data: 2018-10-01 16:32:17
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2018-10-01 o 16:08, sirapacz pisze:
> Nafukał na mnie rowerzysta dzisiaj.
>
> | D |#|ś|
> | r |#|c|
> | o |#|i|
> | g |#|e|
> | a |#|ż|
> | |#|k|
> | |#|a|
> | |#| |
> | |#|r|
> | |#|o|
> | |#|w|
> | |#|.|
> | |#| |
> | |#| |
> | |#|@|
> | |#|||
> | |#|V|
> | |#| |
> | \______________
> | XXXX
> |
> | __________
> | /-| |
> | |#| |
> | |#| |
> | |#| |
> | |#| |
>
> @ rowerzysta jadący "w dół"
> XXXX mój samochód stojący do skrętu w prawo.
> # trawnik
>
> Wyjeżdżałem z drogi podporządkowanej chcąc skręcić w prawo (w górę) i
> ustępowałem pierwszeństwa pojazdom po mojej lewej stojąc przy krawędzi
> jezdni na którą chciałem wjechać. Stojąc tak mój samochód blokował
> ścieżkę rowerową, ale stojąc dalej przed ścieżką nie miałbym widoczności.
> Czy jego fukanie było uzasadnione? Wg mnie nie bo nie powinienem stanąć
> inaczej by mieć najlepszą widoczność i możliwości włączenia do ruchu.
> Z drugiej strony on poruszał się po ścieżce która jest wzdłuż drogi z
> pierwszeństwem przejazdu więc jak rozumiem ścieżka również ma
> pierwszeństwo - dobrze myślę?
Może to tramwajarz z zawodu?
Było go widać wcześniej?
-
3. Data: 2018-10-01 16:43:35
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 1 Oct 2018 16:08:42 +0200, sirapacz napisał(a):
> Wyjeżdżałem z drogi podporządkowanej chcąc skręcić w prawo (w górę) i
> ustępowałem pierwszeństwa pojazdom po mojej lewej stojąc przy krawędzi
> jezdni na którą chciałem wjechać. Stojąc tak mój samochód blokował
> ścieżkę rowerową, ale stojąc dalej przed ścieżką nie miałbym widoczności.
> Czy jego fukanie było uzasadnione? Wg mnie nie bo nie powinienem stanąć
> inaczej by mieć najlepszą widoczność i możliwości włączenia do ruchu.
> Z drugiej strony on poruszał się po ścieżce która jest wzdłuż drogi z
> pierwszeństwem przejazdu więc jak rozumiem ścieżka również ma
> pierwszeństwo - dobrze myślę?
Owszem, rowerzysta miał pierwszeństwo. A ty z kolei miałeś obowiązek
zatrzymać się w takim miejscu abyś widział co trzeba. Klasyczna kolizja
przepisów wynikająca z prawnego przeregulowania PoRD a także z
bezmyślnego prowadzenia ścieżek rowerowych. Nie do rozstrzygnięcia
inaczej jak w drodze wzajemnego zrozumienia i ustępstw :) A jak któraś
ze stron zacznie awanturę to już do wyboru - radośnie startujemy z
wyzwiskami albo wzruszamy ramionami i spoko odjeżdżamy. Co kto woli.
--
Jacek
I hate haters.
-
4. Data: 2018-10-01 16:46:26
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Wyjeżdżałem z drogi podporządkowanej chcąc skręcić w prawo (w górę) i
> ustępowałem pierwszeństwa pojazdom po mojej lewej stojąc przy krawędzi
> jezdni na którą chciałem wjechać. Stojąc tak mój samochód blokował
> ścieżkę rowerową, ale stojąc dalej przed ścieżką nie miałbym widoczności.
> Czy jego fukanie było uzasadnione? Wg mnie nie bo nie powinienem stanąć
> inaczej by mieć najlepszą widoczność i możliwości włączenia do ruchu.
> Z drugiej strony on poruszał się po ścieżce która jest wzdłuż drogi z
> pierwszeństwem przejazdu więc jak rozumiem ścieżka również ma
> pierwszeństwo - dobrze myślę?
Znam takie miejsce w Wawie na Puławskiej. On ma pierwszeństwo, ale w
takich przypadkach musi działać zdrowy rozsądek, ponieważ nie masz jak
bezpiecznie wyjechać nie blokując przejazdu dla rowerów. Jedynym
wyjściem jest wzajemna życzliwość.
-
5. Data: 2018-10-01 20:23:33
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Może to tramwajarz z zawodu?
> Było go widać wcześniej?
było - jak stawałem to był ode mnie z dobre 200m a może nawet lepiej.
-
6. Data: 2018-10-01 20:26:48
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Owszem, rowerzysta miał pierwszeństwo. A ty z kolei miałeś obowiązek
> zatrzymać się w takim miejscu abyś widział co trzeba. Klasyczna kolizja
> przepisów wynikająca z prawnego przeregulowania PoRD a także z
> bezmyślnego prowadzenia ścieżek rowerowych. Nie do rozstrzygnięcia
> inaczej jak w drodze wzajemnego zrozumienia i ustępstw :) A jak któraś
> ze stron zacznie awanturę to już do wyboru - radośnie startujemy z
> wyzwiskami albo wzruszamy ramionami i spoko odjeżdżamy. Co kto woli.
no widzisz... a mnie zagotowało bo wydawało mi się, że mam rację. a
kusiło mnie by zatrzymać się (100-200m dalej był kolejny wyjazd i mogłem
mu zajechać drogę) i zapytać wprost co tam do mnie pultał.
-
7. Data: 2018-10-01 20:29:49
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: sirapacz <n...@s...pl>
Jedynym
> wyjściem jest wzajemna życzliwość.
Widzisz, mam awersję do pedalarzy bo to roszczeniowe gnoje (mam jakieś
szczęście nadziewać sie na takich typów).
Ja znowu jestem człowiekiem którego nie zbawi jak postoi 10 sekund
dłużej, czy więcej. Nawet jak się spieszę to nie mam problemu z
poczekaniem aż ktoś wyjedzie/zaparkuje/wykona dziwny manewr bo wiem, że
i tak finalnie będę na miejscu.
Ale nie... ci na których trafiam muszą zawsze zademonstrować pedalarstwo.
Starzeję się chyba...
-
8. Data: 2018-10-01 20:36:49
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: sirapacz <n...@s...pl>
https://goo.gl/maps/Hk2DDe3eVGM2
sprawdziłem na googlach jakie jest oznakowanie - linia zatrzymania jest
w takim miejscu, że nie da się nie stać na ścieżce...
-
9. Data: 2018-10-01 20:48:15
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 01.10.2018 o 20:29, sirapacz pisze:
> Ale nie... ci na których trafiam muszą zawsze zademonstrować pedalarstwo.
> Starzeję się chyba...
Ty chujowo stanąłeś, on chujowo się zachował. Chujowa sprawa...
Tym ciekawsze, że na codzień jeżdżę 4oo, 2oo mechanicznymi i mięśnowymi,
piechotronem i metrem i w zasadzie z chujowymi akcjami się nie spotykam.
Skoro ciebie ciągle coś takiego spotyka, to widać masz pecha albo coś w
tobie powoduje, ze tak właśnie się dzieje;)
A na poważnie - dajcie sobie spojkój z tym drogowym dżihadem. Ani to
mądre ani konstruktywne. Na szczęście święte wojny wszystkich ze
wszytkim to głównie domena internetów.
Shrek
-
10. Data: 2018-10-01 20:56:21
Temat: Re: droga rowerowa a pierwszeństwo
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 1 Oct 2018 20:23:33 +0200, sirapacz napisał(a):
>> Może to tramwajarz z zawodu?
>> Było go widać wcześniej?
>
> było - jak stawałem to był ode mnie z dobre 200m a może nawet lepiej.
Piszesz " którego nie zbawi jak postoi 10 sekund dłużej," no to mogłeś
poczekać aż gość przejedzie i dopiero podjechać do drogi. Nie trwało by
to dłużej niż 30 sek. Z drugiej strony, gościu mógł nieco zwolnić i
przejechać z tyłu twojej bryki - na ogół jest dosyć miejsca.
Jeżdżę sporo rowerem i znam takie sytuacje z własnego rowerowego
doświadczenia. Zwykle kierowcy zapominają o obecności ścieżki dla
rowerów nawet jak codziennie ją przejeżdżają wyjeżdżając z osiedla. Sam
się czasem na tym łapię jak akurat jadę autem :) Podsumowywując, jedynie
wyrozumiałość nas uratuje.
--
Jacek
I hate haters.