DEBICA FRIGO 2 ;-) jesli maja byc na snieg ;-) i mowie to bardzo powaznie

do góry

On Sun, 28 Nov 2010 23:33:47 +0100, friday wrote:
>DEBICA FRIGO 2 ;-) jesli maja byc na snieg ;-) i mowie to bardzo powaznie

tylko ze w polskich warunkach po sniegu sie jezdzi pare dni w sezonie,
a czasem nawet wcale.

J.

do góry

> Jeżeli priorytetem są dla Ciebie możliwości na śniegu i lodzie, to nie do
> pobicia jest tu Dębica Frigo Directional - samochód idzie prawie jak na
> kolcu.

Zgadza sie. Od siebie dodam co prawda mialem wiekszy rozmiar ale.. byly
troche miekkie i samochod lubil "plywac" na asfalcie przy ostrzejszym
manewrze. Za to mam identyczne spostrzezenia jak Tomek, sa rewelacyjne w
warunkach sniegowych. Nie raz bedac w sniegu siegajacym podwozia samochod
wychodzil bez mielenia kolami.

> Nieco bardziej wyśrodkowana jest Dębica Frigo 2 - już nie tak szybko
> znika, ale na śniegu trochę ustępuje tej Directional.

Na asfalcie lepiej sie zachowuje, nie ma juz takiego wyraznego wrazenia
jakby jechalo sie na balonach. W warukch sciegowych np. dzisiaj daje rade
;-) Po niubitym sniegu ~20cm ida jak burza.

do góry

> tylko ze w polskich warunkach po sniegu sie jezdzi pare dni w sezonie,
> a czasem nawet wcale.
>

Nie mniej jednak dobrze je miec na takie chwile jak dzisiejszy poranek w
Korkowie ;-)
Swoja droga sliczna zima.

do góry

Użytkownik uciu napisał:

> Witam,
> musze kupić nowe dobre zimowki bo obecnie już nie bardzo dają rady
> (wczoraj ciezko bylo podjechać na przełecz salmopolską czy kubalonke)
>
> Rozmiar j/w + FWR + zabojcza moc 60km:)
>
> Czytalem testy itp ale wiadomo jak sie robi testy...
>
> Cena nie gra roli -> mają być dobre.
>
> Na raie mam typa:
> http://www.opony.com/parametry-opony/dunlop-sp-winte
r-response-155-70r13-75-t
Zona w poprzedniej zabie jedzila na Dayton DW510 i dawaly rade nawet na kopnym
sniegu, nigdy sie nie
zakopala :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Uzytkownik "Maciek" <k...@X...pl> napisal w
>> tylko ze w polskich warunkach po sniegu sie jezdzi pare dni w
>> sezonie,
>> a czasem nawet wcale.
>>
> Nie mniej jednak dobrze je miec na takie chwile jak dzisiejszy
> poranek w Korkowie ;-) Swoja droga sliczna zima.

Tylko trzeba sie zastanowic czy takie - bo moze lepsze takie ktore
nie tylko na sniegu sa swietne :-)
A Frigo 2 sie zarzuca ze na mokrym sa kiepskie.

Korkowo to gdzie ? We wrocku faktycznie - mozna sie bylo dzis
dowiedziec kiedy nalezy zakladac zimowki. W pazdzierniku :-)

J.

do góry

> Tylko trzeba sie zastanowic czy takie - bo moze lepsze takie ktore nie
> tylko na sniegu sa swietne :-)
> A Frigo 2 sie zarzuca ze na mokrym sa kiepskie.

Nie taki diabel straszny na tym mokrym, przynajmniej na razie na prawie
nowych oponach;-)

>
> Korkowo to gdzie ? We wrocku faktycznie - mozna sie bylo dzis dowiedziec
> kiedy nalezy zakladac zimowki. W pazdzierniku :-)

Pozdrowienia z Krakowa slicznie zasypanego :-)

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
> Prawda jest taka że zabranie DR nie jest jakoś szczególnie
> uciążliwe.
> Dostajesz pokwitowanie ważne 7 dni, w tym czasie musisz usunąć
> usterkę, zgłosić się na SKP na przegląd danego elementu (coś
> około 20zł) i do urzędu odebrać dowód.
> Więc w sumie niezbyt się opłaca robić jakiś wielkich kombinacji
> żeby tego uniknąć.

Chyba ze mieszkasz 200km od adresu zameldowania,

> Teoretycznie, bo w praktyce mój DR wracał do urzędu prawie 3
> tygodnie,

No i po wycieczce sie okaze ze nie ma :-(

J.

do góry

W dniu 2010-11-29 11:24, J.F. pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
>> Prawda jest taka że zabranie DR nie jest jakoś szczególnie uciążliwe.
>> Dostajesz pokwitowanie ważne 7 dni, w tym czasie musisz usunąć
>> usterkę, zgłosić się na SKP na przegląd danego elementu (coś około
>> 20zł) i do urzędu odebrać dowód.
>> Więc w sumie niezbyt się opłaca robić jakiś wielkich kombinacji żeby
>> tego uniknąć.
>
> Chyba ze mieszkasz 200km od adresu zameldowania,
>
>> Teoretycznie, bo w praktyce mój DR wracał do urzędu prawie 3 tygodnie,
>
> No i po wycieczce sie okaze ze nie ma :-(
>
> J.
>

Na szczęście nie jest tak źle. Hmm miejmy nadzieję że nie trafię na
służbistę... Poza okropnym hałasem fajnie się jeździ ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis

do góry

On Mon, 29 Nov 2010 06:36:52 +0100, J.F
<j...@p...onet.pl> wrote:

> tylko ze w polskich warunkach po sniegu sie jezdzi pare dni w sezonie,
> a czasem nawet wcale.

Chyba przespałeś zeszłą zimę, a ta zanosi się na podobną :)

r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry