-
131. Data: 2011-07-03 20:58:15
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Shrek
> No to pytanie kontrolne. A jak się zatrzymam na prawym pasie, zanim
> pieszy wejdzie na pasy, tylko stoi na krawężniku, to znaczy, że można
> mnie ominąć lewym pasem?
Jeśli pieszy wejdzie na pasy, to nie można, ale w związku z innymi
przepisami. Jeśli się zatrzymasz, a pieszy sobie stoi na chodniku i
patrzy w niebo to można, bo niby dlaczego nie?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
132. Data: 2011-07-03 21:00:21
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin RoMan Mandziejewicz
> Starczy. *PLONK!* za skrajną głupotę.
Znaczy siebie splonkowałeś? ;-)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
133. Data: 2011-07-03 21:04:56
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin P.B.
>> - Niezachowanie ostrożności przez kierowce
>
> Gotów jesteś to przyznać? No szacun!
Przecież od tego w zasadzie zacząłem.
>> - Wtargnięcie wprost przed nadjeżdżający pojazd przez pieszych
>
> Możesz mi wyjaśnić jak piesi tego dokonali? Bo z opisu wynika, że weszli
> na przejście, przeszli lewy skrajny pas, a na środkowym dopadł ich
> kolega założyciela wątku. W jaki sposób piesi wtargnęli na jezdnię,
> skoro zdążyli przejść bezpiecznie całą szerokość lewego pasa? Czyli
> wtargnęli na jezdnię, ale tak nagle, że zdążyli cały lewy pas przejść!
Z opisu wynika, że przeszli pomiędzy stojącymi pojazdami oczekującymi na
skręt w lewo i weszli wprost pod nadjeżdżający pojazd.
>> - Zła organizacja ruchu na skrzyżowaniu
>
> LOL Pozwij złą organizację i wyduś z niej odszkodowanie.
Ja mam pozywać? Sam se pozwij.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
134. Data: 2011-07-03 21:21:21
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin RoMan Mandziejewicz
> A skąd Ty wiesz, dlaczego zatrzymał się przed przejściem dla pieszych
> pojazd? Na jakiej podstawie możesz stwierdzić, że nie dla przepuszczenia
> pieszego,
Jeśli stał tam już wcześniej i migał w lewo, to chyba oczywiste, po co
się zatrzymał.
> skoro do rozwałki pieszych za chwilę dochodzi? Jak mocnego
> dowodu jeszcze trzeba? Pojazd z lewej ustąpił pierwszeństwa pieszemu czy
> zablokował przejscie dla pieszych?
Ale dowodu na co? Czy kiedykolwiek napisałem, że można przejeżdżać przez
pasy setką nie widząc, czy ktoś wychodzi z pomiędzy samochodów
oczekujących na skręt w lewo? Oczywiście, że nie można, ale to wynika Z
INNYCH przepisów. Wystarczy trochę Was podpuścić i już zaczynacie
plonkować i bluzgać, żenujące.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
135. Data: 2011-07-03 21:34:16
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Artur Maśląg
> Nie mam pojęcia co wyczyniasz osobiście,
Jak już nieraz pisałem, mam 0 p.
> oceniać mogę jedynie po tym co
> tutaj wypisujesz. Zakład, że zachowujesz się zgodnie z tym co tutaj
> deklarujesz, czy przedstawiasz jako podejście do zagadnienia. Jeżeli
> jest inaczej, to jesteś zwykłym trollem, który napisze dowolną głupotę,
> by tylko zaistnieć.
Nie -- często przejaskrawiam żeby stworzyć przeciwwagę dla frakcji
kapeluszy.
> Jednak te głupoty tworzą pewną względnie spójną
> całość i mogą być odzwierciedleniem Twoich zachowań na drodze. To co
> napisałeś jest skrajnym idiotyzmem, szczególnie z uwzględnieniem
> sytuacji, że tam są piesi, a omawiany wypadek jak najbardziej o tym
> mówi. Elementarna logika mówi, że jeżeli samochody stoją przed
> przejściem, to jedną z przyczyn mogą być piesi.
Oczywiście, ale jeśli stoją tam już jakiś czas to nie zatrzymały się w
celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym, więc omawiany przepis nie ma
zastosowania. Czy gdziekolwiek napisałem, że należy zakładać, że pomiędzy
autami oczekującymi na możliwość skrętu w lewo nie zechce przejść żaden
pieszy?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
136. Data: 2011-07-03 21:35:08
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia 03 Jul 2011 19:04:56 GMT, to napisał(a):
> Z opisu wynika, że przeszli pomiędzy stojącymi pojazdami oczekującymi na
> skręt w lewo i weszli wprost pod nadjeżdżający pojazd.
Brawo! Zaczynasz jarzyć! Czyli jak przechodzili pomiędzy pojazdami
"oczekującymi na skręt w lewo", które nie zatrzymały się z zamiarem
ustąpienia im pierwszeństwa, to byli na przejściu dla pieszych. A co ma
pieszy, który jest na przejściu dla pieszych? Pierwszeństwo! I będąc na
przejściu nie może wtargnąć na jezdnię, bo już na niej jest! CBDU
>> LOL Pozwij złą organizację i wyduś z niej odszkodowanie.
>
> Ja mam pozywać? Sam se pozwij.
Mi zła organizacja ruchu nie powoduje rozjeżdżania pieszych na pasach.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
137. Data: 2011-07-03 21:36:54
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: "szufla" <b...@p...pl>
>> A skąd Ty wiesz, dlaczego zatrzymał się przed przejściem dla pieszych
>> pojazd? Na jakiej podstawie możesz stwierdzić, że nie dla przepuszczenia
>> pieszego,
>
> Jeśli stał tam już wcześniej i migał w lewo, to chyba oczywiste, po co
> się zatrzymał.
Czlowieku przestan sie migac bo tylko sie kompromitujesz.
sz.
-
138. Data: 2011-07-03 21:45:02
Temat: nie karmic trolla
Od: "szufla" <b...@p...pl>
> Oczywiście, ale jeśli stoją tam już jakiś czas to nie zatrzymały się w
> celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym,
...i przestan powtarzac te brednie w kazdym poscie !
sz.
-
139. Data: 2011-07-03 21:46:32
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin P.B.
> Brawo! Zaczynasz jarzyć! Czyli jak przechodzili pomiędzy pojazdami
> "oczekującymi na skręt w lewo", które nie zatrzymały się z zamiarem
> ustąpienia im pierwszeństwa, to byli na przejściu dla pieszych. A co ma
> pieszy, który jest na przejściu dla pieszych? Pierwszeństwo! I będąc na
> przejściu nie może wtargnąć na jezdnię, bo już na niej jest! CBDU
Jak wzdłuż ulicy stoją zaparkowane auta, to też może sobie z pomiędzy
nich wyskakiwać?
> Mi zła organizacja ruchu nie powoduje rozjeżdżania pieszych na pasach.
Pomijając brawurową składnię tego zdania, "mi też nie powoduje".
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
140. Data: 2011-07-03 21:56:45
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Shrek
> Dobra, jednego przepisu nie rozumiesz, spróbujmy z następnym.
Problem w tym, że ja go właśnie rozumiem. :-)
> Wytłumacz, jak dzieciaki wtargnęły na przejście wprost pod jadący
> pojazd, jeśli pojazd stał.
>
> I następny, skoro były na przejściu przed stojącym pojazdem, to kto miał
> pierwszeństwo - one czy pojazd na sąsiednim pasie.
Zasadniczo pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, ale w pewnych sytuacjach
może ponosić współwinę za wypadek (a nawet całą winę), szczególnie wtedy
gdy wtargnie pod nadjeżdżający pojazd. Nigdzie nie jest powiedziane, że
dotyczy to tylko pasa który bezpośrednio sąsiaduje z chodnikiem czy
wysepką.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway