On 13/12/2010 11:06, amos wrote:
> On 12 Gru, 23:26, "Kris"<n...@w...pl> wrote:
>> co to za moda by jezdzic na holegnach zima ?
>> nawet gdy sypie snieg widocznosc nie spadza ponize 50m
>>
> To moze napisz, kiedy Twoim zdaniem mozna i powinno sie uzywac
> przednich swiatel przeciwmglowych?


Zaparz sobie kawy, usiadz wygodnie, napisz na kartce slowo
"przeciwmgielne" wielkimi literami. Teraz sprobuj napisac je jeszcze raz
na rozne sposoby, na przyklad rozbijajac na "przeciw" i "mgielne".

Dam ci czas do obiadu na rozwiazanie zagadki, jesli sprawi klopot - pisz
smialo a dam podpowiedz!




A tak powaznie, to mnie jakos przeciwmgielne nie oslepiaja z przeciwka.
Jesli ktos ma problem, moze pora na wizyte u okulisty?



--
Pozdrawiam
Kamil

do góry

Dnia 13 Dec 2010 06:00:57 GMT, to napisał(a):

> Zgadzam się całkowicie. Ja w mojej ekologicznej Toyocie Prius poszedłem
> dalej i zamontowałem reflektory dalekosiężne zasilane zielonymi bateriami
> słonecznymi. Używam ich zawsze po zmroku (nawet w mieście) wydatnie
> zwiększając swoje bezpieczeństwo. Dzięki zielonym bateriom słonecznym
> reflektory są samowystarczalne energetycznie co oznacza, ze korzystanie z
> nich nie zwiększa emisji dwutlenku węgla, a więc gazu zabójczego dla
> naszej matki -- Ziemi.

Powinieneś przemyśleć montaż małej turbiny wiatrowej na dachu swojej
ekologicznej Toyoty Prius (CE i RoHS). Jak wiadomo mnóstwo wiatru dookoła
auta się marnuje. Mógłbyś tym wiatrem zasilać żarówki oświetlające panele
słoneczne. Będziesz tym samym produkował prąd podwójnie ekologiczny i
sprzedasz nadwyżki CO2 innym uczestnikom ruchu.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

On 12 Gru, 23:26, "Kris" <n...@w...pl> wrote:

> malo tego jest zima jezdnia czarna i mokra, czy snieg to bardziej oslepia
> mozna jezdzic czy to typowe wiesniactwo i lans ?

Niestety potwierdzam - typowe wieśniactwo.
Jadąc w sobotę Kudowa-Wroc. co czwarty miał przeciwmgielne - droga
mokra (momentami mżawka) - więc wszystko się odbijało.
Jeszcze rok temu było lepiej - jeden na 10 miał włączone.
Na większość jadących "za" pomaga chwilowe włącznie własnych
przeciwmgielnych.

pozdrawiam
Sebastian

do góry

*kamil* w wiadomosci news:ie4v0m$2vt$1@inews.gazeta.pl napisal(a):
> A tak powaznie, to mnie jakos przeciwmgielne nie oslepiaja z przeciwka.
> Jesli ktos ma problem, moze pora na wizyte u okulisty?

Tak powaznie to chinskie ksenony zalozone przez domoroslych speców, zle
wsadzone zarówki do reflektora (przykladowo H4 w reflektorze glownym czy
P21/5W z tylu) czy naduzywanie swiatel to wielkiej róznicy nie ma. A takie
ich ustawienie by strumien swietlny "atakowal" nisko przelatujace statki
powietrzne to juz w ogóle bajka. W kazdych warunkach da sie jezdzic wiec
moze faktycznie nie ma po co wymagac normalnosci... juz od dawna pomagam
takim osobnikom :)

Pozdr

do góry

W dniu 2010-12-13 12:20, Borys Pogoreło pisze:
> Dnia 13 Dec 2010 06:00:57 GMT, to napisał(a):
>
>> Zgadzam się całkowicie. Ja w mojej ekologicznej Toyocie Prius poszedłem
>> dalej i zamontowałem reflektory dalekosiężne zasilane zielonymi bateriami
>> słonecznymi. Używam ich zawsze po zmroku (nawet w mieście) wydatnie
>> zwiększając swoje bezpieczeństwo. Dzięki zielonym bateriom słonecznym
>> reflektory są samowystarczalne energetycznie co oznacza, ze korzystanie z
>> nich nie zwiększa emisji dwutlenku węgla, a więc gazu zabójczego dla
>> naszej matki -- Ziemi.
>
> Powinieneś przemyśleć montaż małej turbiny wiatrowej na dachu swojej
> ekologicznej Toyoty Prius (CE i RoHS). Jak wiadomo mnóstwo wiatru dookoła
> auta się marnuje. Mógłbyś tym wiatrem zasilać żarówki oświetlające panele
> słoneczne. Będziesz tym samym produkował prąd podwójnie ekologiczny i
> sprzedasz nadwyżki CO2 innym uczestnikom ruchu.
>
ROTFL - czyscisz mi monitor :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

W dniu 13.12.2010 12:11, kamil pisze:
> Zaparz sobie kawy, usiadz wygodnie, napisz na kartce slowo
> "przeciwmgielne" wielkimi literami. Teraz sprobuj napisac je jeszcze raz
> na rozne sposoby, na przyklad rozbijajac na "przeciw" i "mgielne".

Radze to samo zrobić ze "światła mijania". Napisać na kartce i wyszukać
różnice w literkach względem "światła do jazdy dziennej".

do góry

On 13 Gru, 12:11, kamil <k...@s...com> wrote:
> Zaparz sobie kawy, usiadz wygodnie, napisz na kartce slowo
> "przeciwmgielne" wielkimi literami. Teraz sprobuj napisac je jeszcze raz
> na rozne sposoby, na przyklad rozbijajac na "przeciw" i "mgielne".
>
Ale pijesz do przeciwmglowe vs przeciwmgielne, czy moze do slowa
"mgla" w nazwie.

Bo jesli do tego drugiego to rozumiem, ze drogowych uzywasz zawsze,
gdy jestes na drodze ;)

--
amos

do góry

On 13/12/2010 13:19, Excite wrote:
> W dniu 13.12.2010 12:11, kamil pisze:
>> Zaparz sobie kawy, usiadz wygodnie, napisz na kartce slowo
>> "przeciwmgielne" wielkimi literami. Teraz sprobuj napisac je jeszcze raz
>> na rozne sposoby, na przyklad rozbijajac na "przeciw" i "mgielne".
>
> Radze to samo zrobić ze "światła mijania". Napisać na kartce i wyszukać
> różnice w literkach względem "światła do jazdy dziennej".


Mnie akurat tez zawsze zastanawialo, kto tlumaczyl te terminologie na
jezyk polski. :)


--
Pozdrawiam
Kamil

do góry

On 13 Gru, 13:11, czupakabra <s...@g...pl> wrote:
> Jeszcze rok temu było lepiej - jeden na 10 miał włączone.
> Na większość jadących "za" pomaga chwilowe włącznie własnych
> przeciwmgielnych.
>
To dokladnie tak jak ze swiatlami w dzien. Jesli ludzie nie potrafia
pomyslec i sami swiadomie zdecydowac kiedy nalezy ich uzywac a kiedy
jest to niebezpieczne - trzeba okreslic to ustawa.

A potem znowu milony dyskusji swiatlofoby kontra cichociemni ;)
--
amos

do góry

On 13 Gru, 14:37, kamil <k...@s...com> wrote:
> Mnie akurat tez zawsze zastanawialo, kto tlumaczyl te terminologie na
> jezyk polski. :)
>
Jakos musieli nazwac. Co za roznica czy przeciwmgielne czy
przeciwzachmurzeniowe. Nazwy uniwersalnej, ktora kazdemu dogodzi nie
znajdziesz.

--
amos

do góry