eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 41. Data: 2014-04-22 08:51:56
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-21 23:01, Andrzej Lawa pisze:

    >
    >>>> Hmm, źle widziałem na filmiku? Wydawało mi się, że pojechał w lewo w
    >>>> stosunku do kierunku jazdy tego co nagrywał.
    >>>
    >>> Potem tak. Ale jak to byś rozpoznał w momencie jak stał z prawej i
    >>> koniecznie chciał się wcisnąć?
    >>>
    >> Dla mnie nie miałoby to znaczenia.
    >> Generalnie w takiej sytuacji staram się wpuscic.
    >
    > A ja generalnie jeśli korzystam akurat z komunikacji zbiorowej pomagam
    > kobietom z wózkami wsiąść/wysiąść.

    Kłamiesz. Nie pomagasz, bo nie ma takiego obowiązku.

    > Ale NIE MA TAKIEGO OBOWIĄZKU i tym samy robienie awantury tym, którzy
    > tego nie robią nie jest uzasadnione.

    W odróżnieniu od pomocy przy wsiadaniu z wózkiem do autobusu w PoRD
    istnieją dwa zapisy:
    Pierwszy o niewjeżdżaniu na skrzyżowanie jeżeli nie ma się możliwości
    jego opuszczenia, a drugi o nieutrudnianiu poruszania się innym.
    Te zapisy są właśnie m.in. po to, aby ułatwić innym uczestnikom ruchu
    przejazd poprzez skrzyżowanie, kiedy jest ono zakorkowane, nawet wtedy,
    kiedy nie mają na tym skrzyżowaniu pierwszeństwa. W odróżnieniu od
    uprzejmości pomocy we wniesieniu wózka, prawodawca narzuca pewne
    obowiązki na uczestników ruchu drogowego, stosując odpowiednie zapisy
    prawne.

    > Ale liczyłem na próby wytłumaczenia jakby on był racjonalny ;->

    Racjonalnie to byłoby wtedy, kiedy debil z kamerką poczekałby przed
    skrzyżowaniem, do czego zobowiązywało go prawo, umożliwiając
    bezproblemowy przejazd BMW w poprzek tego skrzyżowania.

    >
    > [ciach]
    >
    >>>> Alez oczywiście ze nie ma.
    >>>> Ja o kulturze, nie o prawie mówię...
    >>>> Prawo mówi tylko, żeby nie wjezdzac na krzyzówki, jak nie mozna
    >>>> zjechać...
    >>>
    >>> Technicznie to można argumentować, że to było już poza skrzyżowaniem -
    >>> wyjazd ze stacji nie liczy się jako skrzyżowanie a ten łuk w lewo
    >>> właśnie się kończył.
    >>>
    >> Jak sie bardzo chce, to wszystko mozna argumentowac...
    >> Ale co to bedzie miało wspolnego z rzeczywistością?
    >
    > Bo prawo jest prawo i operuje na kwestiach technicznych.
    >
    > No i jak sam zauważyłeś - zakazuje wjeżdżania na skrzyżowanie. A on w
    > tym "spornym" momencie zjeżdżał.

    Ale wcześniej złamał zapisy prawa, wjeżdżając na to skrzyżowanie.


    >
    > Nerwom się ponoć nie dziwiłeś...
    >

    Obaj byli zbyt nerwowi i obaj zachowywali się arogancko.
    Jednak całą awanturę sprowokował kretyn z kamerką, bo gdyby zachował się
    tak jak powinien na tym skrzyżowaniu, czyli poczekał przed
    skrzyżowaniem, aż za skrzyżowaniem zrobi się miejsce i dopiero wtedy
    przejechał skrzyżowanie to nie doszłoby do kłótni, bo ten z BMW po
    prostu by przejechał.


  • 42. Data: 2014-04-22 08:57:27
    Temat: Re: było?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-04-21 22:50, uzytkownik pisze:

    > Ale przynajmniej nie pierdole głupot jak idiota, tak jak ty to robisz.

    Zachowujesz się jak autor tego filmiku. Bezinteresowne chamstwo.

    --
    MN


  • 43. Data: 2014-04-22 09:17:00
    Temat: Re: było?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2014 00:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...com ...
    >
    >> No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a jak
    >> mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >
    > Aha, czyli wjechał, stał na skrzyzowaniu, ale jednoczesnieśnie nie złamał
    > przepisu o wjezdzaniu bez możliwości zjechania?
    > Ciekawe.

    Ale w momencie zajścia to była już "stara historia".

    > Ale to wszystko techniczne szczegoły, wiadomo, ze sie tak wjezdza.
    > Nie pord tu jest ważny a kwestia kultury osobistej.

    Kultura osobista nie jest wymagana przepisami. I ja mam takie podejście
    - jest mi bardzo miło jak ktoś wykaże się uprzejmością i staram się to
    okazać, takoż sam bywam uprzejmy, ale też nie mam odruchu pretensji (bo
    moje wcześniej wspomniane mamrotanie pod nosem to bardziej specyficzny
    auto-humor niż pretensje) za to, że ktoś nie zrobił więcej niż wymagają
    od niego przepisy.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 44. Data: 2014-04-22 09:20:03
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-21 22:55, Andrzej Lawa pisze:

    >> Na pierwszy i drugi rzut oka widać było, że ten z BMW ustawił się po
    >> środku wyjazdu tak jak przy jeździe na wprost lub do skrętu w lewo.
    >> Zauważ jak się ustawił ten, który wyjeżdżał ze stacji przed BMW. Widać
    >> było, ze ustawił się przy prawej krawędzi tego wyjazdu.
    >
    > Obaj stoją przy prawej krawędzi tego wyjazdu.
    >
    > Czyli wg twojego wnioskowania ewidentnie zachowywał się tak, jakby
    > chciał skręcić w prawo.

    Bredzisz.
    Przypatrz się dokładniej jak się ustawia ten pierwszy, a jak BMW.


    >
    > No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a
    > jak mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >
    > [ciach]

    Całą awanturę sprowokował debil z kamerką, który wpierdolił się na
    skrzyżowanie i celowo przyblokował BMW, łamiąc przy tym 2 paragrafy
    PoRD, a jeszcze znalazłyby się kolejne 2 z KC.

    > On, drogie dziecko, z tego skrzyżowania właśnie ZJEŻDŻAŁ. Żeby
    > przepuścić tego szczyla z kosą musiałby na skrzyżowaniu dłużej stać.

    Pier....sz jak idiota.
    Kiedy pojawiło się BMW w kadrze kamerki 1:31 to debil z kamerką jeszcze
    był przed skrzyżowaniem, a z pewnością ten z BMW był jeszcze wcześniej,
    tylko kamerka tego nie uchwyciła i debil z kamerką powinien był widzieć
    to BMW.
    Wpierd..... się na to skrzyżowanie łamiąc zapis o niewjeżdżaniu na
    skrzyżowanie, którego nie może opuścić.
    O czasie 1:34 - 1:35 widać jak debil z kamerką przyspiesza i dojeżdża do
    Meganki, celowo blokując tego z BMW.
    Wcześniej widać jak płynnie rusza i po woli dojeżdża, a o czasie 1:34 -
    1:35 wyraźnie widać jak wykonuje ten manewr bardziej nerwowo, właśnie po
    to, aby przyblokować kierowcę BMW. Tylko, że trafiła kosa na kamień albo
    też na odwrót tzn. debil na kosę :)



  • 45. Data: 2014-04-22 09:28:56
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-22 08:57, Marcin N pisze:

    >
    >> Ale przynajmniej nie pierdole głupot jak idiota, tak jak ty to robisz.
    >
    > Zachowujesz się jak autor tego filmiku. Bezinteresowne chamstwo.
    >

    Jeżeli ktoś przejawia wysoką kulturę osobistą to rozmawiam z nim w
    sposób kulturalny, a z chamstwem rozmawiam po chamsku.
    Wybacz, ale nie jestem z tych osób, które uderzone w policzek,
    nadstawiają drugi, lecz wyznaję zasadę jak cię ktoś uderzy to mu oddaj
    dwa razy i na tyle mocno, aby drugi raz już nie odważył się podnieść ręki.


  • 46. Data: 2014-04-22 10:00:55
    Temat: Re: było?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik uzytkownik a...@s...pl ...

    > Obaj byli zbyt nerwowi i obaj zachowywali się arogancko.
    > Jednak całą awanturę sprowokował kretyn z kamerką, bo gdyby zachował się
    > tak jak powinien na tym skrzyżowaniu, czyli poczekał przed
    > skrzyżowaniem, aż za skrzyżowaniem zrobi się miejsce i dopiero wtedy
    > przejechał skrzyżowanie to nie doszłoby do kłótni, bo ten z BMW po
    > prostu by przejechał.

    Trzeba jednak zauwazyc, że filmóujący zachował sięchamsko, natomiast
    kierowca BMW to juz kandydat do kryminału...


  • 47. Data: 2014-04-22 10:38:03
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-22 10:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik uzytkownik a...@s...pl ...
    >
    >> Obaj byli zbyt nerwowi i obaj zachowywali się arogancko.
    >> Jednak całą awanturę sprowokował kretyn z kamerką, bo gdyby zachował się
    >> tak jak powinien na tym skrzyżowaniu, czyli poczekał przed
    >> skrzyżowaniem, aż za skrzyżowaniem zrobi się miejsce i dopiero wtedy
    >> przejechał skrzyżowanie to nie doszłoby do kłótni, bo ten z BMW po
    >> prostu by przejechał.
    > Trzeba jednak zauwazyc, że filmóujący zachował sięchamsko, natomiast
    > kierowca BMW to juz kandydat do kryminału...

    Kodeks Karny przewiduje stosowne sankcje karne dla takich bandytów:
    Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej
    szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym
    uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze
    ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
    Zastanawiam się czy aby nie dałoby się jeszcze podciągnąć pod:
    Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w
    celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub
    znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    Wszak była tu groźba bezprawna w celu zmuszenia do określonego działania
    tzn. ustąpienia pierwszeństwa przejazdu.


  • 48. Data: 2014-04-22 11:00:46
    Temat: Re: było?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >>> No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a
    >>> jak mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >>
    >> Aha, czyli wjechał, stał na skrzyzowaniu, ale jednoczesnieśnie nie
    >> złamał przepisu o wjezdzaniu bez możliwości zjechania?
    >> Ciekawe.
    >
    > Ale w momencie zajścia to była już "stara historia".
    >
    Nie do konca. Gdyby wcześniej nie wjechał "pzoa prawem" to do omawianej
    sytuacji by nie doszło, bo by go jeszcze w tym miejscu nie było.

    >> Ale to wszystko techniczne szczegoły, wiadomo, ze sie tak wjezdza.
    >> Nie pord tu jest ważny a kwestia kultury osobistej.
    >
    > Kultura osobista nie jest wymagana przepisami. I ja mam takie
    > podejście - jest mi bardzo miło jak ktoś wykaże się uprzejmością i
    > staram się to okazać, takoż sam bywam uprzejmy, ale też nie mam
    > odruchu pretensji (bo moje wcześniej wspomniane mamrotanie pod nosem
    > to bardziej specyficzny auto-humor niż pretensje) za to, że ktoś nie
    > zrobił więcej niż wymagają od niego przepisy.
    >
    A ja mam wrażenie, że takiej kultury bardzo często brakuje, również ze
    względu na bezmyslnośc. Dlatego staram się pokazywac, że warto przepuścić i
    okazuję dezaprobate, jeżeli pomimo tego kierowca celowo przyspiesza,
    zajezdza droge samemu nic nie zyskujac ale za to blokujac ruch innych.
    Ale co innego pomachać głową, co innego wyciagać nóż... :)


  • 49. Data: 2014-04-22 11:15:21
    Temat: Re: było?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2014 09:28, uzytkownik pisze:
    > W dniu 2014-04-22 08:57, Marcin N pisze:
    >
    >>
    >>> Ale przynajmniej nie pierdole głupot jak idiota, tak jak ty to robisz.
    >>
    >> Zachowujesz się jak autor tego filmiku. Bezinteresowne chamstwo.
    >>
    >
    > Jeżeli ktoś przejawia wysoką kulturę osobistą to rozmawiam z nim w
    > sposób kulturalny, a z chamstwem rozmawiam po chamsku.
    > Wybacz, ale nie jestem z tych osób, które uderzone w policzek,
    > nadstawiają drugi, lecz wyznaję zasadę jak cię ktoś uderzy to mu oddaj
    > dwa razy i na tyle mocno, aby drugi raz już nie odważył się podnieść ręki.

    Z tym że tu jedynym "uderzającym" był ten z bumy. Ten od nagrania robił
    tylko to do czego miał prawo i nie robił niczego, co by mu nakazywało prawo.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 50. Data: 2014-04-22 11:30:08
    Temat: Re: było?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2014 11:00, Budzik pisze:

    >> Ale w momencie zajścia to była już "stara historia".
    >>
    > Nie do konca. Gdyby wcześniej nie wjechał "pzoa prawem" to do omawianej
    > sytuacji by nie doszło, bo by go jeszcze w tym miejscu nie było.

    Problem: z kierunku z którego jechał nie ma ani świateł, ani linii
    zatrzymania, ani nic innego co by jednoznacznie oznaczało początek
    skrzyżowania.

    Zatem w którym miejscu wg ciebie powinien się zatrzymać?

    >>> Ale to wszystko techniczne szczegoły, wiadomo, ze sie tak wjezdza.
    >>> Nie pord tu jest ważny a kwestia kultury osobistej.
    >>
    >> Kultura osobista nie jest wymagana przepisami. I ja mam takie
    >> podejście - jest mi bardzo miło jak ktoś wykaże się uprzejmością i
    >> staram się to okazać, takoż sam bywam uprzejmy, ale też nie mam
    >> odruchu pretensji (bo moje wcześniej wspomniane mamrotanie pod nosem
    >> to bardziej specyficzny auto-humor niż pretensje) za to, że ktoś nie
    >> zrobił więcej niż wymagają od niego przepisy.
    >>
    > A ja mam wrażenie, że takiej kultury bardzo często brakuje, również ze
    > względu na bezmyslnośc. Dlatego staram się pokazywac, że warto przepuścić i
    > okazuję dezaprobate, jeżeli pomimo tego kierowca celowo przyspiesza,
    > zajezdza droge samemu nic nie zyskujac ale za to blokujac ruch innych.
    > Ale co innego pomachać głową, co innego wyciagać nóż... :)

    Jak już wspominałem ten z kamerą mógł uznać, że ten z bumy cwaniakuje i
    próbuje się wepchnąć, a nie tylko przejechać w poprzek.

    Mylił się, ale...

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: