eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 51. Data: 2014-04-22 11:54:27
    Temat: Re: było?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2014 09:20, uzytkownik pisze:

    >> Obaj stoją przy prawej krawędzi tego wyjazdu.
    >>
    >> Czyli wg twojego wnioskowania ewidentnie zachowywał się tak, jakby
    >> chciał skręcić w prawo.
    >
    > Bredzisz.
    > Przypatrz się dokładniej jak się ustawia ten pierwszy, a jak BMW.

    Biorąc pod uwagę, że ten z kamerą był już bardzo blisko prawej krawędzi
    wyjazdu ze stacji, to ten w BMW musiałby w twojej wersji w ostatniej
    chwili przesunąć się w bok bez skręcania ;->

    >> No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a
    >> jak mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >>
    >> [ciach]
    >
    > Całą awanturę sprowokował debil z kamerką, który wpierdolił się na
    > skrzyżowanie i celowo przyblokował BMW, łamiąc przy tym 2 paragrafy
    > PoRD,

    W momencie zajśćia ze skrzyżowania zjeżdżał i chciał je jak najszybciej
    opuścić.

    > a jeszcze znalazłyby się kolejne 2 z KC.

    Dołącz jeszcze kodeks kanoniczny i tak ukoronuj ośmieszanie się.

    >> On, drogie dziecko, z tego skrzyżowania właśnie ZJEŻDŻAŁ. Żeby
    >> przepuścić tego szczyla z kosą musiałby na skrzyżowaniu dłużej stać.
    >
    > Pier....sz jak idiota.
    > Kiedy pojawiło się BMW w kadrze kamerki 1:31 to debil z kamerką jeszcze
    > był przed skrzyżowaniem, a z pewnością ten z BMW był jeszcze wcześniej,
    > tylko kamerka tego nie uchwyciła i debil z kamerką powinien był widzieć
    > to BMW.

    1. wyjazd z posesji to nie skrzyżowanie
    2. no to pokaż palcem, gdzie niby to skrzyżowanie się zaczyna ;->
    (możesz użyć googlemaps)

    > Wpierd..... się na to skrzyżowanie łamiąc zapis o niewjeżdżaniu na
    > skrzyżowanie, którego nie może opuścić.
    > O czasie 1:34 - 1:35 widać jak debil z kamerką przyspiesza i dojeżdża do
    > Meganki, celowo blokując tego z BMW.

    W tym momencie zjeżdża już ze skrzyżowania i słusznie chce uczynić to
    jak najszybciej.

    > Wcześniej widać jak płynnie rusza i po woli dojeżdża, a o czasie 1:34 -

    Po jakiej woli?

    > 1:35 wyraźnie widać jak wykonuje ten manewr bardziej nerwowo, właśnie po
    > to, aby przyblokować kierowcę BMW. Tylko, że trafiła kosa na kamień albo
    > też na odwrót tzn. debil na kosę :)

    Legalnie egzekwował swoje pierwszeństwo. Może nie był uprzejmy, ale był
    w prawie.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 52. Data: 2014-04-22 12:07:16
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-22 11:15, Andrzej Lawa pisze:

    >>
    >>>
    >>>> Ale przynajmniej nie pierdole głupot jak idiota, tak jak ty to robisz.
    >>>
    >>> Zachowujesz się jak autor tego filmiku. Bezinteresowne chamstwo.
    >>>
    >>
    >> Jeżeli ktoś przejawia wysoką kulturę osobistą to rozmawiam z nim w
    >> sposób kulturalny, a z chamstwem rozmawiam po chamsku.
    >> Wybacz, ale nie jestem z tych osób, które uderzone w policzek,
    >> nadstawiają drugi, lecz wyznaję zasadę jak cię ktoś uderzy to mu oddaj
    >> dwa razy i na tyle mocno, aby drugi raz już nie odważył się podnieść
    >> ręki.
    >
    > Z tym że tu jedynym "uderzającym" był ten z bumy. Ten od nagrania
    > robił tylko to do czego miał prawo i nie robił niczego, co by mu
    > nakazywało prawo.
    >

    Dyskutujemy tu o PoRD, bo co do buraka z BMW nikt nie kwestionuje jego
    bandyckiego postępku, za który KK przewiduje sankcje karne.


  • 53. Data: 2014-04-22 13:00:45
    Temat: Re: było?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >>>> Ale przynajmniej nie pierdole głupot jak idiota, tak jak ty to
    >>>> robisz.
    >>>
    >>> Zachowujesz się jak autor tego filmiku. Bezinteresowne chamstwo.
    >>>
    >> Jeżeli ktoś przejawia wysoką kulturę osobistą to rozmawiam z nim w
    >> sposób kulturalny, a z chamstwem rozmawiam po chamsku.
    >> Wybacz, ale nie jestem z tych osób, które uderzone w policzek,
    >> nadstawiają drugi, lecz wyznaję zasadę jak cię ktoś uderzy to mu
    >> oddaj dwa razy i na tyle mocno, aby drugi raz już nie odważył się
    >> podnieść ręki.
    >
    > Z tym że tu jedynym "uderzającym" był ten z bumy. Ten od nagrania
    > robił tylko to do czego miał prawo i nie robił niczego, co by mu
    > nakazywało prawo.

    Ile raz planujesz jeszcze to powtórzyć abyś uznał, że stąło się prawda?


  • 54. Data: 2014-04-22 13:00:46
    Temat: Re: było?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >>> No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a
    >>> jak mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >>>
    >>> [ciach]
    >>
    >> Całą awanturę sprowokował debil z kamerką, który wpierdolił się na
    >> skrzyżowanie i celowo przyblokował BMW, łamiąc przy tym 2 paragrafy
    >> PoRD,
    >
    > W momencie zajśćia ze skrzyżowania zjeżdżał i chciał je jak najszybciej
    > opuścić.
    >
    Przepraszam, w momencie czego?

    >>> On, drogie dziecko, z tego skrzyżowania właśnie ZJEŻDŻAŁ. Żeby
    >>> przepuścić tego szczyla z kosą musiałby na skrzyżowaniu dłużej stać.
    >>
    >> Pier....sz jak idiota.
    >> Kiedy pojawiło się BMW w kadrze kamerki 1:31 to debil z kamerką jeszcze
    >> był przed skrzyżowaniem, a z pewnością ten z BMW był jeszcze wcześniej,
    >> tylko kamerka tego nie uchwyciła i debil z kamerką powinien był widzieć
    >> to BMW.
    >
    > 1. wyjazd z posesji to nie skrzyżowanie

    Sugerujesz ze tam nei ma skrzyzowania?

    > 2. no to pokaż palcem, gdzie niby to skrzyżowanie się zaczyna ;->
    > (możesz użyć googlemaps)
    >
    A Twoim zdaniem?

    >> 1:35 wyraźnie widać jak wykonuje ten manewr bardziej nerwowo, właśnie po
    >> to, aby przyblokować kierowcę BMW. Tylko, że trafiła kosa na kamień albo
    >> też na odwrót tzn. debil na kosę :)
    >
    > Legalnie egzekwował swoje pierwszeństwo. Może nie był uprzejmy, ale był
    > w prawie.
    >
    Może...?


  • 55. Data: 2014-04-22 13:00:47
    Temat: Re: było?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Budzik b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj ...

    > filmóujący

    Nie wiem co to jest :) i skąd mi się wzięło.


  • 56. Data: 2014-04-22 13:00:48
    Temat: Re: było?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >>> Ale w momencie zajścia to była już "stara historia".
    >>>
    >> Nie do konca. Gdyby wcześniej nie wjechał "pzoa prawem" to do
    >> omawianej sytuacji by nie doszło, bo by go jeszcze w tym miejscu nie
    >> było.
    >
    > Problem: z kierunku z którego jechał nie ma ani świateł, ani linii
    > zatrzymania, ani nic innego co by jednoznacznie oznaczało początek
    > skrzyżowania.
    >
    > Zatem w którym miejscu wg ciebie powinien się zatrzymać?
    >
    Nie wierze... To juz takie oczywistosci sobie bedziemy tłumaczyc?
    Powinien się zatrzymać w takim miejscu, zeby nie blokować ruchu
    poprzecznego.

    >>>> Ale to wszystko techniczne szczegoły, wiadomo, ze sie tak wjezdza.
    >>>> Nie pord tu jest ważny a kwestia kultury osobistej.
    >>>
    >>> Kultura osobista nie jest wymagana przepisami. I ja mam takie
    >>> podejście - jest mi bardzo miło jak ktoś wykaże się uprzejmością i
    >>> staram się to okazać, takoż sam bywam uprzejmy, ale też nie mam
    >>> odruchu pretensji (bo moje wcześniej wspomniane mamrotanie pod nosem
    >>> to bardziej specyficzny auto-humor niż pretensje) za to, że ktoś nie
    >>> zrobił więcej niż wymagają od niego przepisy.
    >>>
    >> A ja mam wrażenie, że takiej kultury bardzo często brakuje, również
    >> ze względu na bezmyslnośc. Dlatego staram się pokazywac, że warto
    >> przepuścić i okazuję dezaprobate, jeżeli pomimo tego kierowca celowo
    >> przyspiesza, zajezdza droge samemu nic nie zyskujac ale za to
    >> blokujac ruch innych. Ale co innego pomachać głową, co innego
    >> wyciagać nóż... :)
    >
    > Jak już wspominałem ten z kamerą mógł uznać, że ten z bumy cwaniakuje
    > i próbuje się wepchnąć, a nie tylko przejechać w poprzek.
    >
    > Mylił się, ale...
    >
    Nawet jeżeli by tak uznał, to cwaniakuje bo próbuje włączyć sie do ruchu
    brzmi jakoś dziwnie...
    Cóż... W takiej sytuacji z boków tez staram się wpuszczać na zasadzie -
    jeden z głównej, jeden z boku. Pomimo tego, że przeważnie bardzo mi się
    spieszy. Jak wszystkim...


  • 57. Data: 2014-04-22 13:13:19
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-22 11:54, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >>> Obaj stoją przy prawej krawędzi tego wyjazdu.
    >>>
    >>> Czyli wg twojego wnioskowania ewidentnie zachowywał się tak, jakby
    >>> chciał skręcić w prawo.
    >>
    >> Bredzisz.
    >> Przypatrz się dokładniej jak się ustawia ten pierwszy, a jak BMW.
    >
    > Biorąc pod uwagę, że ten z kamerą był już bardzo blisko prawej
    > krawędzi wyjazdu ze stacji, to ten w BMW musiałby w twojej wersji w
    > ostatniej chwili przesunąć się w bok bez skręcania ;->
    >

    Bzdura.
    Gdyby był blisko prawej krawędzi wyjazdu ze stacji to ten z BMW nie
    miałby możliwości wyjechać, a jednak wyjechał.



    >>> No i zakaz dotyczy WJEŻDŻANIA na skrzyżowanie, a nie zjeżdżania - a
    >>> jak mu się buma władowała, to zjeżdżał.
    >>>
    >>> [ciach]
    >>
    >> Całą awanturę sprowokował debil z kamerką, który wpierdolił się na
    >> skrzyżowanie i celowo przyblokował BMW, łamiąc przy tym 2 paragrafy
    >> PoRD,
    >
    > W momencie zajśćia ze skrzyżowania zjeżdżał i chciał je jak
    > najszybciej opuścić.
    >
    >> a jeszcze znalazłyby się kolejne 2 z KC.
    >
    > Dołącz jeszcze kodeks kanoniczny i tak ukoronuj ośmieszanie się.
    >

    Skoro wolisz być niedouczonym to już twoja sprawa.
    Później na drodze częściej będziemy spotykać takich idiotów, którzy
    sparaliżują całe skrzyżowanie, bo im się wydaje, że jak mają
    pierwszeństwo to mogą je bezgranicznie egzekwować, łamiąc przy tym PoRD.


    >> 1:35 wyraźnie widać jak wykonuje ten manewr bardziej nerwowo, właśnie po
    >> to, aby przyblokować kierowcę BMW. Tylko, że trafiła kosa na kamień albo
    >> też na odwrót tzn. debil na kosę :)
    >
    > Legalnie egzekwował swoje pierwszeństwo. Może nie był uprzejmy, ale
    > był w prawie.
    >

    Bzdura.
    Nie ma czegoś takiego jak legalne egzekwowania swojego prawa.
    Jeżeli zostanie ci udowodnione, że świadomy zagrożenia egzekwowałeś
    swoje prawa to możesz zostać uznanym przynajmniej za współwinnego.
    Sam nawet taki przypadek miałem. Byłem sprawcą kolizji z powodu braku
    widoczności. Byłem zmuszony wyjeżdżać na chybił-trafił. Gość po mimo, że
    miał pierwszeństwo nie starał się uniknąć kolizji tylko kontynuował
    jazdę na siłę się wciskając. Przyznał się przed policjantami, że był
    zdziwiony tym, ze wjeżdżam na skrzyżowanie nie ustępując mu
    pierwszeństwa. Naprawdę byłem zdziwiony, bo policjanci zaproponowali mi,
    abym sprawę oddał do sądu, bo sąd może tu orzec współwinę, pomimo, że on
    znajdował się na drodze z pierwszeństwem.
    Ponieważ stwierdziłem, że nie mam czasu ani ochoty na włóczenie się po
    sądach i poprosiłem o mandat to wręczyli mi mandat w wysokości 50zł.
    Mieli dodatkowo ubaw, że tamten w ogóle dzwonił po policję, bo zanim oni
    przyjechali to już był spisany protokół, w którym przyznawałem się do
    winy, podpisany przeze mnie, przez tego gościa oraz przez kilku
    świadków, którzy z nim jechali.
    P.S. W tym miejscu dość często dochodziło do kolizji, aż w końcu
    zmienili pierwszeństwo.

    Byłem także kiedyś świadkiem takiego przypadku, kiedy dwaj goście
    zablokowali skrzyżowanie uważając, że mają pierwszeństwo. Mieli
    pierwszeństwo, ale nie mieli możliwości kontynuowania jazdy za
    skrzyżowaniem, bo stworzył się korek z powodu stłuczki. Droga poprzeczna
    wcześniej była przejezdna i jechały nią samochody, ale jak ci wjechali
    na skrzyżowanie to skutecznie zakorkowali obydwie drogi.
    Przyjechała policja, kazała im wjechać na chodnik i jako pierwszym,
    właśnie im wpier..... mandaty, choć goście znajdowali się na drodze z
    pierwszeństwem. Wg twojej teorii oni także egzekwowali swoje prawo. Jako
    następny dostał mandat poszkodowany, który nie usunął samochodu z drogi,
    choć auto było sprawne. Miał tylko trochę pogięte blachy. Poszkodowany
    pozostawił pojazd na środku drogi blokując drogę za skrzyżowaniem.
    Sprawca dostał jako ostatni tylko za wymuszenie pierwszeństwa i
    spowodowanie kolizji, ponieważ po kolizji odjechał ze skrzyżowania i
    zaparkował kawałek za nim..
    Policja musiała się przeciskać pomiędzy samochodami, jadąc także po
    chodniku.


  • 58. Data: 2014-04-22 13:21:44
    Temat: Re: było?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-04-22 12:07, uzytkownik pisze:

    > Dyskutujemy tu o PoRD, bo co do buraka z BMW nikt nie kwestionuje jego
    > bandyckiego postępku, za który KK przewiduje sankcje karne.

    Ja dyskutuję wyłącznie o kulturze osobistej. Zarówno bohaterów filmu jak
    komentatorów z tego forum. Wszyscy siebie warci.

    --
    MN


  • 59. Data: 2014-04-22 13:23:04
    Temat: Re: było?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-04-22 11:30, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >>> Ale w momencie zajścia to była już "stara historia".
    >>>
    >> Nie do konca. Gdyby wcześniej nie wjechał "pzoa prawem" to do omawianej
    >> sytuacji by nie doszło, bo by go jeszcze w tym miejscu nie było.
    >
    > Problem: z kierunku z którego jechał nie ma ani świateł, ani linii
    > zatrzymania, ani nic innego co by jednoznacznie oznaczało początek
    > skrzyżowania.
    >
    > Zatem w którym miejscu wg ciebie powinien się zatrzymać?

    Masz z tym problem?


    >
    > Jak już wspominałem ten z kamerą mógł uznać, że ten z bumy cwaniakuje
    > i próbuje się wepchnąć, a nie tylko przejechać w poprzek.
    >
    > Mylił się, ale...
    >

    Bzdura.


  • 60. Data: 2014-04-22 14:45:09
    Temat: Re: było?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2014 13:23, uzytkownik pisze:
    > W dniu 2014-04-22 11:30, Andrzej Lawa pisze:
    >>
    >>>> Ale w momencie zajścia to była już "stara historia".
    >>>>
    >>> Nie do konca. Gdyby wcześniej nie wjechał "pzoa prawem" to do omawianej
    >>> sytuacji by nie doszło, bo by go jeszcze w tym miejscu nie było.
    >>
    >> Problem: z kierunku z którego jechał nie ma ani świateł, ani linii
    >> zatrzymania, ani nic innego co by jednoznacznie oznaczało początek
    >> skrzyżowania.
    >>
    >> Zatem w którym miejscu wg ciebie powinien się zatrzymać?
    >
    > Masz z tym problem?

    Mam pytanie, na które nie chcesz odpowiedzieć.

    >> Jak już wspominałem ten z kamerą mógł uznać, że ten z bumy cwaniakuje
    >> i próbuje się wepchnąć, a nie tylko przejechać w poprzek.
    >>
    >> Mylił się, ale...
    >>
    >
    > Bzdura.

    Nie.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: