Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h01774$6bl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Wszyscy z uporem maniaka piszecie że "włamywacz" (niech tak będzie)
> NIE SKORZYSTA z tej metody "bo ma lepsze".
> Ja mam dwa samochody co nie znaczy że jeżdżę wyłącznie tym lepszym,
> nawet gdy stoi niewykorzystywany przez członków rodziny.
> A w dyskusji chodziło o to CZEMU TP ma na LINIACH swoich automatów
> odblokowane 0202122 (jako jeden z niewielu numerów 020).
> To że nie dla użytkownika automatu to już wiemy (automat ma ten numer
> na liście numerow których wybrać nie pozwala).
> Moja sugestia była taka, że powinno się ten numer (jak inne np te na
> 0-209) wycią TAKŻE na linii BO MOŻE z tego (podkreślam MOŻE)
> skorzystać haker a niczemu ten numer (jak nam się zdaje) nie służy.
> Wy mi cały czas piszecie że haker NIE SKORZYSTA.
> Uprze się że nie będzie z tego korzystał bo to niemodne bo to
> "piaskownica" i wogle mamy XXI wiek i MUSI w zwiazku z tym ("Noblez
> Obliż") żyć jak prawdziwy Eropejczyk i skorzystać CO NAJMNIEJ z
> komórki.
> Takie właśnie myślenie jest często powodem problemów.
> Ja jestem zdania, że NIEUŻYWANE USŁUGI POWINNY BYĆ NIEKATYWNE.
> I zachowam dla siebie przykłady, kiedy to mi udało się coś zdziałać bo
> administrator danego sysetmu czy sieci myślał, że albo "nikt nie zada
> sobie tyle trudu" albo "przecież tak się nie da" albo "są prostsze
> metody".
> Może i były ale na nieszczęście tego podmiotu..... były prostrze ale
> nie u niego.
> U niego były właśnie te i właśnie niby to że, nie były najprostsze,
> zostały zbagatelizowane.
> Dlatego moja sugestia (caly czas w tym wątku) jest taka aby TP wycięła
> ten numer skoro ma nie być używany.
> I to jest to co staram się cały czas pokazać.
> Nie to, ze "nikt nie będzie chciał" tylko chodzi o to że MOŻE.
> A nie powinien.

Pierwotna dyskusja była o budkach i automatach stojących w szczerym polu
i co ciekawe pierwotna budka tego wątku została zamontowana w kraju
bynajmniej niekomunistycznym. To w PRL bywały takie sytuacje że coś się
montowało bez względu na koszty bo mieszkał tam jakiś szycha itp albo
stawiało przęsło wiaduktu w środku lasu. A tu Stany, ktoś sobie zadał
tyle trudu żeby ciągnąć tam słupy telefoniczne! Skoro wg Ciebie
nieużywane powinny być nieaktywne to powinni Ci zabrać samochód. Co się
tak uczepiłeś tego 0202122 w budce? Są przecież inne numery dostępowe
nie z 020 wg Ciebie powinni stworzyć ich czarną listę?

do góry

duplo pisze:

> stawiało przęsło wiaduktu w środku lasu. A tu Stany, ktoś sobie zadał
> tyle trudu żeby ciągnąć tam słupy telefoniczne!

Widziałeś zdjęcia? To nie jest tak, jak mogłoby się wydawać po
przeczytaniu opisu, że budka stoi pośrodku niczego. Faktycznie stoi na
pustyni, przy jakiejś zapyziałej, nieutwardzonej dróżce po której
zapewne prawie nikt nie jeździ, z dala od jakichkolwiek zabudowań. W
pobliżu widać jednak jakieś słupy biegnące w obydwu kierunkach, można
więc mniemać, iż nie ciągnięto linii tylko i wyłącznie ze względu na
budkę. Zwyczajnie skorzystano z istniejącej już infrastruktury aby
postawić ją w tak niezwykłym miejscu.

Po co? Nie wiem, nie dysponuję odpowiednimi informacjami by próbować
odpowiedzieć na to pytanie. Może pomyłka urzędnika, którą wprowadził w
życie jakiś biurokrata-służbista wysyłając w teren techników za
pieniądze podatnika bez chwili refleksji? A może planowano coś tam
wybudować, postawiono budkę (choćby jako zaplecze placu budowy) -
inwestycja nie wypaliła, a budka została?

do góry

"duplo" news:h01a43$dhe$1@atlantis.news.neostrada.pl

> To w PRL bywały takie sytuacje że coś się
> montowało bez względu na koszty bo mieszkał tam jakiś szycha

Jak by za szychę dzisiejsza TPSA uważała szarego obywatela mieszkającego na
zadupiu to było by pięknie.

do góry

Dnia Sun, 31 May 2009 21:28:13 +0200, Sempiterna napisał(a):

> Tepsa a Motorola CDMA? :))

Mhm ;) Jeszcze taki wściekło zielony telefon z dekadą, płaski, duży...
Geeez. Jak on się nazywał? Bratek? Nie, to był ten taki wąski i trochę
grubszy. Aster? Też chyba nie... A może Tulipan?
--
www.baseciq.org
"Rozmowa z Kolejami Mazowieckimi tym się różni od rozmowy z
terrorystami, że z terrorystami można negocjować".

do góry

Użytkownik "Baseciq" <n...@b...org> napisał w wiadomości
news:s9p1gpg5etjz$.dlg@dlg.baseciq.org...
> Dnia Sun, 31 May 2009 21:28:13 +0200, Sempiterna napisał(a):
>
>> Tepsa a Motorola CDMA? :))
>
> Mhm ;) Jeszcze taki wściekło zielony telefon z dekadą, płaski, duży...
> Geeez. Jak on się nazywał? Bratek? Nie, to był ten taki wąski i trochę
> grubszy. Aster? Też chyba nie... A może Tulipan?

Ja muszę gdzieś się wybrać ze swym terminalem Sferiowym i podpiąć do
niego (sprawdzałem, zadziała) CB-49, taki duży, bakelitowy, bez tłumika
trzasków często i potrafiło tak w ucho strzelić, że kwadrans gwizdało w
uchu... :)
Ustawić się na jakimś zlocie, terminal ukryć jakoś zręcznie i wywoływać
zdziwienie wśród otoczenia :) A jak kto nie wierzy, niech sam sprawdzi,
że to dzwoni :)

--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.

do góry

Użytkownik Atlantis napisał:
> duplo pisze:
>
>> stawiało przęsło wiaduktu w środku lasu. A tu Stany, ktoś sobie zadał
>> tyle trudu żeby ciągnąć tam słupy telefoniczne!
>
> Widziałeś zdjęcia? To nie jest tak, jak mogłoby się wydawać po
> przeczytaniu opisu, że budka stoi pośrodku niczego. Faktycznie stoi na
> pustyni, przy jakiejś zapyziałej, nieutwardzonej dróżce po której
> zapewne prawie nikt nie jeździ, z dala od jakichkolwiek zabudowań. W
> pobliżu widać jednak jakieś słupy biegnące w obydwu kierunkach, można
> więc mniemać, iż nie ciągnięto linii tylko i wyłącznie ze względu na
> budkę. Zwyczajnie skorzystano z istniejącej już infrastruktury aby
> postawić ją w tak niezwykłym miejscu.
>
> Po co? Nie wiem, nie dysponuję odpowiednimi informacjami by próbować
> odpowiedzieć na to pytanie.

W wikipedii tego nie piszą, ale AFAIK ta dróżka i druty prowadziły do
kopalni czegoś tam i budka była budką przydrożną, która przeżyła
zamknięcie kopalni :-)

No, mam :-)
http://articles.latimes.com/p/1999/sep/18/news/mn-11
495/

Indeed, this public phone, first installed in the 1960s and operated
with a hand crank by nearby volcanic cinder miners and other desert
denizens, has been popularized by the globe's most advanced
communications system: the Internet.


Przemek

do góry

> Skoro wg Ciebie nieużywane powinny być nieaktywne to powinni Ci zabrać
> samochód. Co się tak uczepiłeś tego 0202122 w budce? Są przecież inne
> numery dostępowe nie z 020 wg Ciebie powinni stworzyć ich czarną listę?

Nic nie rozumiesz.
Pisząc "nieużywane" (nie przeznaczone do uzywania) uslugi powinny być
wyłączane i wie o tym każdy administrator (każdy rozsądny adnimistrator)
danego systemu narażonego na ataki.
Powinni chronić SWÓJ numer przed tym aby ktoś przez niego nie zrobił czegoś
złego i aby im później oszczędzić czasu i środków na wyjaśnianie sytuacji.
BTW: Automaty posiadają "czarną listę" numerów wsadzonych tam z różnych
powodów i 0202122 na niej jest.
Nie ma go na restrykcji centralowej tylko i to mnie właśnie zdumiewa bo w
pozostalych przypadkach listy te zazwyczaj pokrywają się.
Pamietaj też, że wszelkie wypadki, katastrofy zdarzają się właśnie dlatego,
że decyzyjny człowiek albo zlekceważy sytuację (jak Ty) albo uzna się za
"najmądrzejszego" i stwierdzi że "po co to wycinać bo JA nie wiem jak ktoś
mógłby tym zrobić coś złego".
Ja też nie sądzę, że to duży problem ale uwierz mi, że niejednym systemem
się opiekuję (telefonicznym, informatycznym itp choć są to male lokalne
systemy i nie robię tego zarobkowo) i życie mnie nauczyło, że
nieprzeznaczone do korzystania usługi nalezy wyłączać SKUTECZNIE a nie
liczyć że np ktoś ich nie zauwazy, nie zada sobie trudu itp.
Nawet jeśli ja nie wiem jak ktoś mogłby tej uslugi użyć to nie znaczy że nie
można jej użyć BO NIE JESTEM NAJMĄDRZEJSZY.
Może znaleźć się ktoś mądrzejszy i z mego zadufania skorzysta.
Może dlatego systemy, któym się opiekuję nie mają problemów.
Bo podchodzę do życia z pokorą i ostrożnoscią.
Niestety systemy, którymi opiekują się koledzy miewają problemy.
Ale to czym się zajmuję to nie tylko mój zawód ale i pasja.
Niestety wielu administratorów zajmuje się swym zadaniem nie wkładając w nie
serca.
Ja w każdym razie zrobił bym tak że to z czego zdaniem operatora użytkownik
ma nie korzystać (bo w automacie jest na "czarnej liście") dałbym też na
resrykcję na centrali. Tak jak to jest z innymi numerami.
Zrobił bym tak bez dywagacji czy komuś sie "będzie chciało".
Swego czasu mnie tu na Grupie obsztorcowano za "pisanie bajek" że można
zadzwnić na koszt abonenta radiodostępu NMT.
Ileż to ważnych osób osądzało mnie od czci i wiary, zasypując fachowymi
terminami i cytując "mądre wykłady".
Niestety okazalo się że miałem rację co w końcu przyznano.
Dlatego i ja starm się zajmować się swoją dziedziną w pokorze. Zycie mnie
już nauczyło że nie pozjadalem wszystkich rozumów i przeciwnik może być
mądrzejszy.
Skoro tak to czasem robię coś, (np wyłączam niepotrzebną usługę) z której ja
gdybym był włamywaczem nie potrafil bym skorzystać.
ALE WOLĘ NIC NIKOMU NIE UŁATWIAĆ.
vari

do góry

vari wrote:

> Powinni chronić SWÓJ numer przed tym aby ktoś przez niego nie zrobił czegoś
> złego i aby im później oszczędzić czasu i środków na wyjaśnianie sytuacji.
> BTW: Automaty posiadają "czarną listę" numerów wsadzonych tam z różnych
> powodów i 0202122 na niej jest.
> Nie ma go na restrykcji centralowej tylko i to mnie właśnie zdumiewa bo w
> pozostalych przypadkach listy te zazwyczaj pokrywają się.

Ja bym tu stawiał jednak na połączenie głupoty, niekompetencji i paru
innych często spotykanych przypadków. Jeden z możliwych scenariuszy:
PASy programuje ktoś inny (Dywizja Budek), i zna się na tym co robi.
Centrala z kolei należy pod Dywizję Central, a Dywizja wie, że dialupowy
dostęp do internetu jest usługą powszechną, więc nie umieszcza go na
czarnej liście.
W Dywizji Budek marketoidów nie ma, bo i po co. W Dywizji Central muszą
być, bo ktoś przecież musi uzmysłowić klientóm ich potrzeby :-P I ten
ktoś się właśnie wykazał...

M.

do góry

A ile w ogóle jest budek i ile musi być, żeby TP było w zgodzie z
przepisami? I czy ktoś mysĺi o tym, żeby ten przepis zmienić?

TP powymieniało ostatnio w Warszawie budki-budki albo na takie słupki
ze szklanymi skrzydłami, już raz się na czymś takim rozbiłem, co za
idiota to projektował...

MJ

do góry

"vari" <v...@p...onet.pl> writes:

> Pisząc "nieużywane" (nie przeznaczone do uzywania) uslugi powinny być
> wyłączane i wie o tym każdy administrator (każdy rozsądny adnimistrator)
> danego systemu narażonego na ataki.

To jest jedna sprawa, a zupelnie inna i niezwiazana z nia sprawa jest
przydatnosc budki dla dokonywania wlaman w sieci.
--
Krzysztof Halasa

do góry