Waldemarrr pisze:
>> średni transfer to ok. 100KB/s. Pojedynczy plik 11MB skopiowałem na
>> telefon w dwie minuty (+- 5s).
>
> Dwie minuty? To mnie nie przeraza. To mniej niż naswietlenie zdjecia,
> wrzucenie do wywolywacza i wyplukanie w przerywaczu.

Ale takich zdjęć nie prześlesz po BT :p


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"Jak podały Fakty TVN: W poniedziałek ma sie rozpocząć Miedzynarodowa
Konferencja d/s Walki ze Spamem. Organizatorzy rozesłali główne
założenia tematyczne do 170 mln internautów."
login: pawelek_79
serwer: poczta*onet.pl.

do góry

>Do mnie przemawia najprostszy powód - jeśli zależy Ci na czasie
>to nie ma co kombinować z przesyłaniem bezprzewodowym
>- wyjmujesz kartę z aparatu wkładasz do czytnika, naciskasz "kopiuj"

To nie jest zadne "szybko" - to jest postulat "zaprzestan
robienia zdjec".
:-)

To raczej pewne ze bedzie szlo w strone bezprzewodowej lacznosci
z "zewnatrz", zwlaszcza fotoreporterzy tego potrzebuja.

Jeden z moich znajomych jest z zawodu dziennikarzem radiowym.

Tlumaczy mi, ze telefon komorkowy to nowa jakosc w jego pracy.

Mowi ze jak jest poza praca, to musi ze soba nosic tylko telefon
komorkowy i porzadny mikrofon (PORZADNY mikrofon...) zeby
w razie czego moc nadac reportaz z miejsca gdzie sie
przypadkiem znalazl.

I czasem mu sie zdarzalo wchodzic wprost na antene Live z
reportazem np. z wypadku samochodowego.

Czegos takiego beda potrzebowac i fotografowie. Zarowno
prasowi jak i freelancerzy. Na dobra sprawe to nie tylko
body lustrzanek, ale rowniez i aparaty kompaktowe.
To jest glupie, ze mozesz zrobic fotografie telefonem komorkowym
i wyslac w ciagu sekund, a nie mozesz tego zrobic bezprzewodowym
"sprzegiem" aparatu kompaktowego i komorki.

Zdaje sie ze juz komorki zaczynaja obslugiwac
sprzeg po kablu, "drukarki od zdjec", to jest DPOF lub
PictBridge, w celu komunikacji z aparatem, ale to jeszcze
nie jest to.

Michal

do góry

m...@a...net.pl pisze:

> Zdaje sie ze juz komorki zaczynaja obslugiwac
> sprzeg po kablu, "drukarki od zdjec", to jest DPOF lub
> PictBridge, w celu komunikacji z aparatem, ale to jeszcze
> nie jest to.

Możesz kupić komórkę akceptującą karty SD lub mikro sd. Wtedy używasz
mikro SD poprzez przejściówkę w aparacie, a jak chcesz wysłać zdjęcia,
to wyjmujesz z przejściówki i wkładasz do telefonu.
Przydałby się tylko jakiś mechanizm przyzwoicie skalujący zdjęcia przed
wysłaniem, bo lepiej jednak robić zdjęcia w pełnej rozdzielczości.
Chociaż można robić od razu na 1600x1200 i wysyłać.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"Jak podały Fakty TVN: W poniedziałek ma sie rozpocząć Miedzynarodowa
Konferencja d/s Walki ze Spamem. Organizatorzy rozesłali główne
założenia tematyczne do 170 mln internautów."
login: pawelek_79
serwer: poczta*onet.pl.

do góry

On Mon, 16 Feb 2009, Waldemarrr wrote:

>> średni transfer to ok. 100KB/s. Pojedynczy plik 11MB skopiowałem na telefon
>> w dwie minuty (+- 5s).
>
> Dwie minuty? To mnie nie przeraza. To mniej niż naswietlenie zdjecia,
> wrzucenie do wywolywacza i wyplukanie w przerywaczu.

Ale to jest dopiero wrzucenie do wywoływacza. A raczej puszki na
wywoływacz. Ten wywoływacz trzeba dopiero odpalić, ustawić korekcję,
wywołać (ACR), dać do przerywacza (PSE), przerzucić do naświetlania
(GIMP) i coś z tym zrobić...
;)

pzdr, Gotfryd

do góry

> Tak ale jako opcja nic nie daje, bo jak moge wziac ze soba "opcje" to i
> moge wziac czytnik. Wbudowana by sie przydala w sytuacjach nietypowych
> gdy akurat czytnika nie ma.

A czy opcją jest noszenie przy sobie płyty ze sterownikami ?
Nie wszędzie te standardy są od ręki ;)

pzdr,
Aa

do góry

To ja sie podepne...

Czy wpadl ktos na pomysl na ...przewodowe przesylanie
zdjec do sieci, zamiast robie na karte?

Wyobrazam sobie to jakos karte CF z wystajacym kabelkiem
zakonczonym wtyczja sieciowa, kablem USB f-w, czy cokolwiek.
Elektronika udawalaby przed aparatem karte CF o jakiejs
pojemnosci ale robione zdjecia wysylala na dysk, czy w siec.

Cos takiego by mi sie przydalo...

q

do góry

> Waldemarrr pisze:
> > O ile sie orientuje to w lustrzankach nadal rzadkoscia jest mozliwosc
> > bezprzewodowego przeslania zdjec do kompa, sam nie umiem z pamieci
> > wymienic ani jednego korpusu z taka opcja, choc co drugi telefon ma
> > mozliwosc komunikacji Bluetooth. Wspolczesne lustrzanki przerozne
> > fajerwerki maja, filmy kreca, a bezprzewodowo nie potrafia.
> > Dlaczego tego kierunku producenci lustrzanek nie rozwijaja?
> > Czyzby problem predkosci transmisji byl nie do przeskoczenia?
>
> No problem jest. Prześlij plik z prędkością 10MB/s po WiFi w domu, to
> zobaczysz, jaki to problem, a przecież to nie jest duży transfer jak na
> współczesne karty pamięci i nowoczesne lustrzanki.
>

film 700MB przez wifi z kompa na laptopa idzie 5 minut.
Zero problemów z przesyłem.
w kompie karta wifi b/g
w laptopie nowsza n
predkosc połączenia 54 Mb/s

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"Nguyen Bang Giang" <n...@y...com> wrote:

> Myślę,że (wbudowana) bezprzewodowa transmisja czeka w kolejce
> wdrażania bajerów.

Oj tak! :)) Najlepiej w postaci specjalnego czerwonego guzika na
korpusie (nieco schowanego, ale łatwego do bezwzrokowego naciśnięcia) -
- automatyczne wykonywanie zdjęć z minimalnym interwałem w pełnej
automatyce + natychmistowa ich transmisja = zdjęcia złodziei sprzętu
(itp. "nieznanych sprawców") dostępne jeszcze przed zaistnieniem
przestępstwa. :)

Dodatkowo notatka dźwiękowa...


pozdrawiam

Mariusz [mr.]

do góry

Użytkownik "Waldemarrr" <m...@n...mojej.str> napisał w wiadomości
news:gnbhmm$dra$1@inews.gazeta.pl...
>O ile sie orientuje to w lustrzankach nadal rzadkoscia jest mozliwosc
>bezprzewodowego przeslania zdjec do kompa, sam nie umiem z pamieci wymienic
>ani jednego korpusu z taka opcja, choc co drugi telefon ma mozliwosc
>komunikacji Bluetooth. Wspolczesne lustrzanki przerozne fajerwerki maja,
>filmy kreca, a bezprzewodowo nie potrafia.
> Dlaczego tego kierunku producenci lustrzanek nie rozwijaja?
> Czyzby problem predkosci transmisji byl nie do przeskoczenia?
>
> Waldek.

na 100% problem twki gdzies indziej. Popatrz ilesobie liczy
Canon za gripa wirless do swojego najnowszego knota. Cos
w przedziale miedzy 2000 a 3000 złotych...
Z tej kury nie predko pewnie zrezygnuja wszystkie firmy...

Roger

--
Marcin 'Roger' Pojałowski
fotografia: http://www.studio-roger.pl
fotografia ślubna: http://www.slubna.net
fotografia ślubna cennik: http://slubna.net/oferta_cennik.php
tel. 509-872-935

do góry

Dnia Mon, 16 Feb 2009 18:00:51 +0100, Jakub Jewuła napisał(a):

> Wyobrazam sobie to jakos karte CF z wystajacym kabelkiem
> zakonczonym wtyczja sieciowa, kablem USB f-w, czy cokolwiek.
> Elektronika udawalaby przed aparatem karte CF o jakiejs
> pojemnosci ale robione zdjecia wysylala na dysk, czy w siec.
>
> Cos takiego by mi sie przydalo...

Zarowno to jak i kilka innych pomyslow da sie zrealizowac i to IMHO dosc
prosto. Najprosciej? Netbook typu HP mininote 2133, 2140 czy Samsung N10,
na nim zainstalowany EOS Utility i to na plecy. Kabelek USB, przez rekaw,
wpiety do sprzetu w plecaku. Zdjecia ida od razu na dysk. EOS Utility
pozwala chyba nawet na zapisywanie rownoczesnie na dysk komputera jak i na
karte pamieci w aparacie. Co z tym dalej zrobimy to kwestia wyobrazni.
Mozna np. wlozyc do kompa karte 3G i kazde nowe zdjecie ktore pojawi sie w
folderze skalowac i slac w swiat. Mozna to transmitowac po WiFi. Etc. etc.

Kyniu

do góry