eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŻyrandol w wersji ze ściemnianiem.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 111. Data: 2024-09-19 12:19:39
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 19 Sep 2024 11:11:27 +0200, Marek wrote:
    > On Thu, 19 Sep 2024 10:47:39 +0200, "J.F"
    > <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Ale ichnie żarówki tak szybko się przepalały, czy takie drogie były?
    >
    > Raczej chodziło o nietrwałość, cen nie pamiętam.

    Tylko wiesz - podejrzewam, ze żarowki kosztowały niedrogo, a nawet
    tanio. Przynajmmniej jak na amerykanskie zarobki.

    Wiec raczej nie koszty żarówek były przyczyną tej chęci.

    Może wymiana uciążliwa, sufit np 3m, trzeba drabinę taszczyć.

    J.


  • 112. Data: 2024-09-19 18:20:46
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Wszystko prawda, ale słowo "rationalized" jest tu chyba oskarżeniem.
    >> Zupełnie bez dowodu winy. Prawdy nie trzeba racjonalizować.
    >
    > Ale koszt, w warunkach monopolu, to juz można.

    W warunkach monopolu już nie trzeba.

    >> Nieładnie jest wchodzić w czyjąś głowę i arbitralnie orzekać, co go
    >> motywowało. Ważne, że konsument zyskał. A że przemysł chce zarabiać,
    >> to oczywiste.
    > No ale czy konsument na pewno zyskał, a czy przemysł nie zarobił za
    > dużo? Bo podwyżka cen jednak.

    Trzeba pytać konsumenta. Na Śląsku ludzie klęli, że nie tylko telewizor
    nie działa, ale nawet żarówki ledwie świecą. Pewnie byli i tacy, jak
    p.Marek, co się cieszyli z oszczędności na zakupie żarówek, ale to
    mniejszość. Natomiast sto lat temu mogło być inaczej, ludzie mało
    jeszcze wiedzieli o nowych technologiach.

    --
    Jarek


  • 113. Data: 2024-09-19 18:24:57
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> W latach 90, sam znajomym w 98 zawoziłem paczkę takich 150W.
    >> Cieszyli się jak dzieci.
    >>> A europejkie żarówki były wtedy trwalsze?
    >> Tak przez połowę zasilania.
    >
    > A, w tym sensie - żarówka 150W/220V, zasilana z 120V, pobiera 100W,
    > świeci jak 75W, ale trwała, ze ho ho.

    Moc jest proporcjonalna nie do napięcia, ale do jego kwadratu. To
    jedna czwarta ze 150W, czyli 37 W. W uproszczeniu, gdyby opór włókna
    był liniowy. Nie jest, zimny wolfram lepiej przewodzi, więc jednak
    trochę więcej niż 37 W. Za to świeci słabiej niż 25 W.

    Wzrok ma charakterystyke logarytmiczną, "na oko" różnice nie wydają
    się tak duże. Ale są. Za to Amerykany cieszą się jak dzieci, że im
    ta żarówa daje światłość wiekuistą. Warto było targać w walizce przez
    ocean.

    --
    Jarek


  • 114. Data: 2024-09-19 18:26:40
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    > Może wymiana uciążliwa, sufit np 3m, trzeba drabinę taszczyć.

    Tu powinien ktoś zadać słynne pytanie: ilu użytkowników Usenetu
    potrzeba do wymiany żarówki? Akurat w Ameryce takie umiejętności
    uznawane są za wysokie kwalifikacje.

    --
    Jarek


  • 115. Data: 2024-09-19 18:49:43
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 19 Sep 2024 18:26:40 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >> Może wymiana uciążliwa, sufit np 3m, trzeba drabinę taszczyć.
    >
    > Tu powinien ktoś zadać słynne pytanie: ilu użytkowników Usenetu
    > potrzeba do wymiany żarówki? Akurat w Ameryce takie umiejętności
    > uznawane są za wysokie kwalifikacje.

    Tylko wiesz, ja to słyszalem w innej wersji - wynajmujesz mieszkanie,
    to ma być zdatne to zamieszkania.
    woda w kranach, krany nie kapią, odpływy drożne, w gniazdkach jest
    prąd, oswietlenie działa, itp.
    Jak cos nie działa, to jest "cieć", co ma naprawić.

    Dodaj, ze faktycznie może być nieco wyższy sufit, a tobie niepotrzebna
    drabinka, z którą np za rok przy wyprowadce, nie ma co zrobić.
    I jeszcze np wszystkie krzesła na kółkach - spadniesz, rękę złamiesz,
    własciciela pozwiesz na pół mln $ ..

    J.




  • 116. Data: 2024-09-19 18:57:23
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 19 Sep 2024 18:24:57 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>> W latach 90, sam znajomym w 98 zawoziłem paczkę takich 150W.
    >>> Cieszyli się jak dzieci.
    >>>> A europejkie żarówki były wtedy trwalsze?
    >>> Tak przez połowę zasilania.
    >>
    >> A, w tym sensie - żarówka 150W/220V, zasilana z 120V, pobiera 100W,
    >> świeci jak 75W, ale trwała, ze ho ho.
    >
    > Moc jest proporcjonalna nie do napięcia, ale do jego kwadratu. To
    > jedna czwarta ze 150W, czyli 37 W. W uproszczeniu, gdyby opór włókna
    > był liniowy. Nie jest, zimny wolfram lepiej przewodzi, więc jednak
    > trochę więcej niż 37 W. Za to świeci słabiej niż 25 W.

    nie jest liniowy ... ale chyba faktycznie nie doszacowałem ubytku
    mocy. Powinno byc mniej niż połowa ... 60W, 50W?

    A ze projektowana na 150, to wiele swiatla z tego nie będzie :-(

    > Wzrok ma charakterystyke logarytmiczną, "na oko" różnice nie wydają
    > się tak duże. Ale są. Za to Amerykany cieszą się jak dzieci, że im
    > ta żarówa daje światłość wiekuistą. Warto było targać w walizce przez
    > ocean.

    No ale to trzeba wiedziec/wierzyc, ze wiekuista, i jeszcze miec się z
    czego cieszyc:
    -zarowki takie drogie? prawie na pewno nie.
    -zarobki takie małe? Być może, w gronie polskich imigrantów.
    -tak często się przepalają? Powątpiewam.
    -wymiana taka uciążliwa? Byc może.

    J.


  • 117. Data: 2024-09-19 19:00:20
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 19 Sep 2024 18:20:46 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>> Wszystko prawda, ale słowo "rationalized" jest tu chyba oskarżeniem.
    >>> Zupełnie bez dowodu winy. Prawdy nie trzeba racjonalizować.
    >>
    >> Ale koszt, w warunkach monopolu, to juz można.
    >
    > W warunkach monopolu już nie trzeba.

    Racjonalizujesz tak, aby firmie zrobić dobrze, i sobie.
    a nie obywatelowi :-)

    >>> Nieładnie jest wchodzić w czyjąś głowę i arbitralnie orzekać, co go
    >>> motywowało. Ważne, że konsument zyskał. A że przemysł chce zarabiać,
    >>> to oczywiste.
    >> No ale czy konsument na pewno zyskał, a czy przemysł nie zarobił za
    >> dużo? Bo podwyżka cen jednak.
    >
    > Trzeba pytać konsumenta. Na Śląsku ludzie klęli, że nie tylko telewizor
    > nie działa, ale nawet żarówki ledwie świecą. Pewnie byli i tacy, jak
    > p.Marek, co się cieszyli z oszczędności na zakupie żarówek, ale to
    > mniejszość. Natomiast sto lat temu mogło być inaczej, ludzie mało
    > jeszcze wiedzieli o nowych technologiach.

    Mogło być inaczej, ale 1000h to dosc sporo.
    Choć zarówki pewnie były relatywnie droższe ...

    J.


  • 118. Data: 2024-09-20 13:30:29
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 18.09.2024 o 10:55, J.F pisze:
    > On Tue, 17 Sep 2024 22:54:19 +0200, Pixel(R)???????????? wrote:
    >> W dniu 17.09.2024 o 21:15, Jarosław Sokołowski pisze:
    >> [...]
    ...
    >
    >> Pomijam też tych, gdzie "licznik czipu" odliczył END i trzeba było kupić
    >> nową drukarkę pomimo że stara, była fizycznie sprawna :)
    >
    > Z drugiej strony - bęben mi się w laserówce troche zużył.
    > Miał prawo, bo to 20 tys stron i parę lat.
    >
    > Nowe bębny (bo 4) kosztują prawie tyle, co nowa drukarka.
    > Są jakies tanie zamienniki, ale czy ryzykować ?
    > Nowa drukarka niedroga, z gwarancją ...

    Mnie się chyba tylko zabrudził i też się zastanawiam czy nie będzie
    taniej kupić nową drukarkę niż dać do wyczyszczenia i wymienić tonery. A
    jeszcze się te oryginalne tonery nie skończyły całkiem :-)


  • 119. Data: 2024-09-20 17:26:27
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 19.09.2024 o 10:53, J.F pisze:
    > On Wed, 18 Sep 2024 17:31:42 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
    >> W dniu 18.09.2024 o 15:05, J.F pisze:
    >>> On Wed, 18 Sep 2024 12:25:43 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
    >>>> W dniu 18.09.2024 o 12:14, J.F pisze:
    >>>>> On Wed, 18 Sep 2024 12:07:36 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
    >>>>>> W dniu 17.09.2024 o 20:34, Pixel(R)???????????? pisze:
    >>>>>>> W dniu 17.09.2024 o 20:11, Adam pisze:
    >>>>>>> [...]
    >>>>>> Genetyka. Kobiety widzą kolory inaczej. Literalnie. Geny kodujące
    >>>>>> receptory są na chromosomie X. My mamy tylko jeden, one dwa.
    >>>>>
    >>>>> No tak mowią, ale czy potem są jakies fizjologiczne różnice?
    >>>>
    >>>> Nie wiem, czy to podpada pod określenie "fizjologiczne". Kobiety
    >>>> znacznie lepiej rozróżniają kolory.
    >>>
    >>> No tak mówią, ale czy są jakies zauważalne/mierzalne różnice w
    >>> komórkach siatkówki?
    >>
    >> Wszyscy mamy takie same receptory niebieskoczułe.
    >> Receptory R i G to tak naprawdę wersje (allele) tego samego receptora o
    >> nieco różnych czułościach spektralnych. Mężczyźni mają dwa różne (kilka
    >> procent ma jednakowe, to daltoniści), kobiety mogą mieć cztery różne.
    >> Czyli kobieta może widzieć pięciobarwnie, a facet tylko trójbarwnie.
    >
    > A, w ten sposób.
    >
    > Ale jest ta różnica widoczna, w badaniach siatkówki po śmierci?
    > Inny skład chemiczny receptorów, inna budowa komórek?

    Komórki są takie same, receptor jest inny.

    > Czyli mówisz, ze i między mężczyznami mogą być różnice postrzegania?
    > Bo inna wersja genu?

    Prawdopodobnie niezauważalne. Widzisz to, co Twój mózg zinterpretuje. W
    XIX wieku były badania których celem było stwierdzenie, ile odcieni
    rozróżnia człowiek. Wynikało z nich, że wszyscy mężczyźni widzą podobnie
    i rozróżniają 6 do 8 milionów odcieni (im starszy chłop, tym mniej). U
    kobiet liczba rozróżnianych odcieni różni się osobniczo i nie dało się
    zbadać ile ich jest. Dalszym badaniom poddawano tylko mężczyzn, badacze
    uznali, że "baby gadają bzdury". Dopiero po Human Genome Project
    zrozumieliśmy, że rzeczywiście kobieta widzi inaczej.

    > Hm, czy z tego wniosek, ze daltonizm u kobiet jest dużo rzadszy ?

    Jest skrajnie rzadki.

    P.P.


  • 120. Data: 2024-09-20 17:52:12
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 19.09.2024 o 18:24, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan J.F napisał:
    >
    >>> W latach 90, sam znajomym w 98 zawoziłem paczkę takich 150W.
    >>> Cieszyli się jak dzieci.
    >>>> A europejkie żarówki były wtedy trwalsze?
    >>> Tak przez połowę zasilania.
    >>
    >> A, w tym sensie - żarówka 150W/220V, zasilana z 120V, pobiera 100W,
    >> świeci jak 75W, ale trwała, ze ho ho.
    >
    > Moc jest proporcjonalna nie do napięcia, ale do jego kwadratu. To
    > jedna czwarta ze 150W, czyli 37 W. W uproszczeniu, gdyby opór włókna
    > był liniowy. Nie jest, zimny wolfram lepiej przewodzi, więc jednak
    > trochę więcej niż 37 W. Za to świeci słabiej niż 25 W.

    A emitowana energia jest proporcjonalna do czwartej potęgi temperatury
    włókna. Zakładając, że to ciało doskonale czarne, dla wolframu
    przybliżenie nie jest złe.

    P.P.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: