-
51. Data: 2010-08-27 09:16:42
Temat: Re: Zlecenie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 27 Aug 2010 09:54:40 +0200, William Bonawentura wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>Nieprawda. Jedzenie, ubranie, transport, internet, mieszkanie np. we
>>>Frnakfurcie kosztuje tyle samo co w Polsce.
>>Mozna prosic o ceny za transport i mieszkanie ?
>Paliwo - 1,2 euro
Benzyna ? Wydaje mi sie ze to jednak troche drozej niz w Polsce.
Ciekawe - wyzszy podatek, czy wieksza marza, bo i zarobki na stacjach
wieksze.
Do tego dochodzi podatek drogowy od pojazdow, ktorego w Polsce szary
czlowiek nie placi. Za to nie maja akcyzy na samochody, vat nizszy, i
chyba dealerzy jakos bardziej skorzy do upustow.
A taki np bilet autobusowo-tramwajowy, jednorazowy i miesieczny,
parking w centrum ?
>Mieszkanie 80m2 w centrum - 650 euro miesięcznie (czynsz, ogrzewanie, woda,
>prąd)
Na wynajem jak rozumiem ? A cena tego mieszkania jak bym chcial kupic?
No i czy dzielnica porzadna, czy Turcy zawsze moga obic :-)
J.
-
52. Data: 2010-08-27 09:30:05
Temat: Re: Zlecenie
Od: konieczko <t...@o...pl>
"
>
> Szanowny Panie,
>
> Nie negując oczywiście Pana profesjonalizmu i doświadczenia pragnę
> zaznaczyć iż pisanie tego typu rzeczy i krytyka na forum publicznym
> podczas gdy prywatnie wyraża Pan zainteresowanie ofertą i chęć
> uczestnictwa w projekcie jest trochę niepoważne.
> Miałem nadzieję, że mimo wszystko uda mi się odpowiedzieć na Pana
> zainteresowanie jednak adres e-mail, z którego wysłał mi Pan wiadomość
> z przyczyn niewyjaśnionych nie odpowiada.
>
> Final-Recipient: rfc822; t...@o...pl
> Original-Recipient: rfc822;t...@o...pl
> Action: failed
> Status: 5.0.0
> Remote-MTA: dns; ops.pl
> Diagnostic-Code: smtp; 511 sorry, no mailbox here by that name /
> skrzynka
> pocztowa odbiorcy nie istnieje (#5.1.1 - vuser)
"
To byl test na inteligencje ale jak widac nie zakwalifikowales sie.
-
53. Data: 2010-08-27 10:36:11
Temat: Re: Zlecenie
Od: Andgro <b...@a...com>
Artur(m) pisze:
> Powiedz jeszcze co zrobić aby politycy to przeanalizowali i wdrożyli
> bo że wiedzą to chyba jasne.
Rząd który wdrożyłby w Polsce reformy w takiej postaci w jakiej są
konieczne być może nie dotrwałby do końca kadencji a już na pewno
zakończyłby rządzenie na pierwszej. A to oznacza automatycznie koniec
reform.
Demokracja w wydaniu europejskim to socjalizm. Nie da sie z tym walczyć.
Zmienić systemu też się nie da, bo ludzie są tak długo skłonni
popierać reformy, dopóki one ich nie dotyczą.
> ... a najważniejsze co zrobić, żeby "prawdziwi patrioci" to zrozumieli
> i nie przeszkadzali?
Nie mieszajmy gospodarki z patriotyzmem czy narodowością w ogóle.
Co zrobić? Twardo reformować. Żelazna Dama potrafiła wyrzucić na bruk
wszystkich którzy się sprzeciwili linii rządu. Do rządzenia trzeba mieć
jaja jak kule armatnie od kolumbryny. Ale tez trzeba mieć instrumenty, a
nie samemu być niewolnikiem systemu. Żeby np jakiś zapijaczony baca mógł
blokować budowę drogi albo wału przeciwpowodziowego. Do czego to podobne?
Jeśli się nie da twardo, to powoli ale systematycznie trzymać kurs.
Pytanie tylko czy zanim pojawi się pozytywny efekt, wcześniej nie
nastąpi katastrofa.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
-
54. Data: 2010-08-27 10:45:41
Temat: Re: Zlecenie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 27 Aug 2010 12:36:11 +0200, Andgro wrote:
>Rząd który wdrożyłby w Polsce reformy w takiej postaci w jakiej są
>konieczne być może nie dotrwałby do końca kadencji a już na pewno
>zakończyłby rządzenie na pierwszej. A to oznacza automatycznie koniec
>reform.
No nie - bo reformy by zostaly, nastepnemu rzadowi z rok by zajelo
wycofanie sie z nich, a moze nie do konca by sie wycofal.
Warto tez pamietac o zaszlosci historycznej - godziles sie na jakies
warunki, bo cos bylo obiecane. Nie wypada, a moze nawet nie wolno tego
zmieniac po latach.
>Nie mieszajmy gospodarki z patriotyzmem czy narodowością w ogóle.
>Co zrobić? Twardo reformować. Żelazna Dama potrafiła wyrzucić na bruk
>wszystkich którzy się sprzeciwili linii rządu.
Ale tez nie wiadomo jakby bylo z jej druga kadencja, gdyby nie pomoc
patriotyzmu i Argentynczykow :-)
>Do rządzenia trzeba mieć
>jaja jak kule armatnie od kolumbryny. Ale tez trzeba mieć instrumenty, a
>nie samemu być niewolnikiem systemu. Żeby np jakiś zapijaczony baca mógł
>blokować budowę drogi albo wału przeciwpowodziowego. Do czego to podobne?
Uwazaj uwazaj, bo kiedys ciebie wysiedla i dadza ci nedzne
odszkodowanie. Albo ci przerobia ogrodek na parking publiczny.
J.
-
55. Data: 2010-08-27 11:43:09
Temat: Re: Zlecenie
Od: Andgro <b...@a...com>
J.F. pisze:
> Uwazaj uwazaj, bo kiedys ciebie wysiedla i dadza ci nedzne
> odszkodowanie. Albo ci przerobia ogrodek na parking publiczny.
Mnie już zabrano (odebrano bez zapłaty) ziemię przed domem tak, że teraz
płot dotyka do schodów wejściowych. A ziemię uprawną obok odkupiono za
groszowe odszkodowanie (czyli tez zabrano) i postawiono tam bloki z
wielkiej płyty, gdzie zamieszkali ludzie mający w zwyczaju wyrzucać
śmieci z kubła prosto z balkonu (pierwsze pokolenie zurbanizowanych
wieśniaków którzy u siebie chodzili srać za stodołę).
A wystarczyło, żeby ojciec się zapisał do PZPR, albo przynajmniej nie
gardził piciem gorzały z lokalnym I sekretarzem...
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
-
56. Data: 2010-08-27 12:45:01
Temat: Re: Zlecenie
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Andgro" <b...@a...com> napisał w wiadomości
news:4c77951b$0$27032$65785112@news.neostrada.pl...
> Artur(m) pisze:
>
>> ... a najważniejsze co zrobić, żeby "prawdziwi patrioci" to zrozumieli
>> i nie przeszkadzali?
>
> Nie mieszajmy gospodarki z patriotyzmem czy narodowością w ogóle.
Wyszło takie małe qui pro quo,
Miałem na myśli "specyficzną grupę społeczną", która niekoniecznie była
inklinacji socjalistycznej, ale jej było dobrze "kiedyś", i teraz uważają,
że im się należy, a patriotyzm dla nich to "urąganie ruskim" i "pędzenie
obcokrajowych biznesmenów", gdzie przyprawa rośnie.
Przepraszam za NTG, ale tak fajnie się "gada"
Robię END of NTG :)
Artur(m)
-
57. Data: 2010-08-27 13:22:33
Temat: Re: Zlecenie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 27 Aug 2010 13:43:09 +0200, Andgro wrote:
>J.F. pisze:
>> Uwazaj uwazaj, bo kiedys ciebie wysiedla i dadza ci nedzne
>> odszkodowanie. Albo ci przerobia ogrodek na parking publiczny.
>
>Mnie już zabrano (odebrano bez zapłaty) ziemię przed domem tak, że teraz
>płot dotyka do schodów wejściowych. A ziemię uprawną obok odkupiono za
>groszowe odszkodowanie (czyli tez zabrano) i postawiono tam bloki z
>wielkiej płyty, gdzie zamieszkali ludzie mający w zwyczaju wyrzucać
>śmieci z kubła prosto z balkonu (pierwsze pokolenie zurbanizowanych
>wieśniaków którzy u siebie chodzili srać za stodołę).
>A wystarczyło, żeby ojciec się zapisał do PZPR, albo przynajmniej nie
>gardził piciem gorzały z lokalnym I sekretarzem...
No widzisz - a teraz nawet nie wiadomo z kim pic :-)
J.
-
58. Data: 2010-08-27 13:49:25
Temat: Re: Zlecenie
Od: Andgro <b...@a...com>
J.F. pisze:
> No widzisz - a teraz nawet nie wiadomo z kim pic :-)
Tamto było zwykłe działanie po złości. Można było ruszyć nieużytki po
drugiej stronie, ale ktoś chciał dokopać komuś kogo nie lubił.
Nacjonalizacja w państwie robotniczo-chłopskim, jedna z wielu. Teraz
budżet (całe społeczeństwo) płaci za to odszkodowania.
Co innego obecne budowy o znaczeniu strategicznym, i jeszcze na dodatek
niejednokrotnie już od dziesięcioleci istniejące na planach
zagospodarowania jako rezerwy. Poza tym dziś bez sowitego odszkodowania
nikt nikogo nie wywłaszcza. tacy, którym "zabrano" ziemie pod budowę
autostrady stają się często najbogatszymi ludźmi w okolicy. Krzywda się
nie dzieje.
Dlaczego nie zdążymy z wieloma drogami na 2012? Bo każda inwestycja na
niemal każdym odcinku jest oprotestowana. Wszystko trwa co najmniej rok
dłużej, tysiące ludzi stoją codziennie w korkach, ale jednego z drugim
"patryjoty w moherowym berecie", który zbudował sobie samowolkę w pasie
zabronionym, to nie obchodzi. I dopiero sąd musi mu pogonić kota.
Mieszkam, obok takiej drogi, od ponad 30 lat na planach, i znam sprawę
na bieżąco.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
-
59. Data: 2010-08-27 14:08:21
Temat: Re: Zlecenie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 27 Aug 2010 15:49:25 +0200, Andgro wrote:
>Poza tym dziś bez sowitego odszkodowania
>nikt nikogo nie wywłaszcza. tacy, którym "zabrano" ziemie pod budowę
I tu sie mylisz. Miasto potrafi nawet stwierdzic ze to ziemia na cel
drogowy, wiec wycena jest po cenie drogowej :-)
>autostrady stają się często najbogatszymi ludźmi w okolicy. Krzywda się
>nie dzieje.
No coz - poszukaj o krzywdzie w rodzinie Krzywdow :-)
Jak ktos chce 6 mln, a wyplacaja mu 3mln, to trudno powiedziec -
skrzywdzili czy wzbogacili.
>Dlaczego nie zdążymy z wieloma drogami na 2012? Bo każda inwestycja na
>niemal każdym odcinku jest oprotestowana. Wszystko trwa co najmniej rok
>dłużej, tysiące ludzi stoją codziennie w korkach,
Ale dlaczego nie zaczeto procesu tych budow 15 lat temu ?
I co za duren zglosil nas do tego Euro :-)
Choc moze dzieki tym przygotowaniom bedzie w kraju troche lepiej :-)
J.
-
60. Data: 2010-08-30 07:35:14
Temat: Re: Zlecenie
Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:u70f76tt1h38in224skag1taiho8kd2901@4ax.com...
> On Fri, 27 Aug 2010 09:54:40 +0200, William Bonawentura wrote:
>>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>Nieprawda. Jedzenie, ubranie, transport, internet, mieszkanie np. we
>>>>Frnakfurcie kosztuje tyle samo co w Polsce.
>>>Mozna prosic o ceny za transport i mieszkanie ?
>
>>Paliwo - 1,2 euro
>
> Benzyna ? Wydaje mi sie ze to jednak troche drozej niz w Polsce.
Nie przeczę, że trochę drożej jest (4,80 vs 4,60 w Polsce). Ale nie są to
relacje "dwa razy drożej" jak się niektórym wydaje.
> Ciekawe - wyzszy podatek, czy wieksza marza, bo i zarobki na stacjach
> wieksze.
> Do tego dochodzi podatek drogowy od pojazdow, ktorego w Polsce szary
> czlowiek nie placi. Za to nie maja akcyzy na samochody, vat nizszy, i
> chyba dealerzy jakos bardziej skorzy do upustow.
>
> A taki np bilet autobusowo-tramwajowy, jednorazowy i miesieczny,
> parking w centrum ?
>
Za parking nigdzie nie płaciłem i miejsc do parkowanie nie brakuje.
>>Mieszkanie 80m2 w centrum - 650 euro miesięcznie (czynsz, ogrzewanie,
>>woda,
>>prąd)
>
> Na wynajem jak rozumiem ? A cena tego mieszkania jak bym chcial kupic?
>
Wynajem. 3/4 mieszkań w mieście jest na wynajem i zarzadzana przez jedną
grupę kapitałową. Na własność się tam raczej nie kupuje bo i po co.
Zmieniasz pracę, idziesz do biura żeby wybrać inne mieszkanie po drugiej
stronie miasta i za miesiąc mieszkasz tam gdzie ci wygodniej. Standard
wyposażenia i wykończenia mieszkania do wynajmu jest określony przepisami.
Nikt nie boi się też wynajmować "bo lokator nie zapłaci i się go nie
wyeksmituje".
> No i czy dzielnica porzadna, czy Turcy zawsze moga obic :-)
>
Bardzo porządna. Całą noc można bez problemu chodzić spacerem do centrum.
> J.
>