<k...@g...com> wrote in message
news:d4ec74c7-09d1-40cc-aabb-94918ee8f8f7@googlegrou
ps.com...
> Myślisz że jak ćwierć litra zostanie w misce to będzie to
> miało jakiekolwiek znaczenie? I tak sporo zostaje w różnych
> kanałach, wale, wałkach klawiatury, pompie itp.

Ludzie czasem myślą, że olej musi być czysty i żółty aby
działał dobrze... I starają się te ostatnie dwie krople wyjąć...

> Ktoś napisał że filtr co dwie zmiany.

Nie co dwie zmiany tylko co drugą zmianę oleju.
To jest rekomendacja z książki serwisowej Honda USA.

> Był tu kiedyś idiota co pytał jakim olejem płukać silnik przy
> wymianie oleju.

Czemu idiota? Moze w jakichś skrajnych przypadkach jest to
potrzebne... Nie znasz sytuacji, nie znasz silnika i jego stanu...
Napewno nie jest to częścią rutyny nieuszkodzonego samochodu.

do góry

> Myślisz że jak ćwierć litra zostanie w misce to będzie to miało
> jakiekolwiek znaczenie? I tak sporo zostaje w różnych kanałach, wale,
> wałkach klawiatury, pompie itp. Ktoś napisał że filtr co dwie zmiany. Był
> tu kiedyś idiota co pytał jakim olejem płukać silnik przy wymianie oleju.
Myślę, że po to producenci silników wymyślili korki do spuszczania oleju, by
z nich korzystać.
Jeżeli jakiś producent przewidział odsysanie zużytego oleju przez wlew, to
nie wyposażał miski olejowej w korek spustowy.
Ilość oleju, która zostanie w opróżnionym układzie zależy jedynie od
cierpliwości spuszczającego.
Osobiście jakiś czas temu zainwestowałem w to:
http://www.promotorlublin.pl/?2832,miska-do-zlewania
-oleju-qs60224
http://www.promotorlublin.pl/?2310,klucz-wpust.-1-2-
tx70-x-58-s07h470
http://www.promotorlublin.pl/?2101,klucz-do-filtra-o
leju-nasadka-68mm-14-katow-hc-68-14
i własnoręcznie wymieniam jak instrukcja nakazuje.
:)
Pozdrawiam.
WOJO

do góry

"WOJO" <s...@a...unknown.hehe> wrote in message
news:lknrsq$ur7$1@node1.news.atman.pl...
> Myślę, że po to producenci silników wymyślili korki do spuszczania oleju,
> by z nich korzystać.
> Jeżeli jakiś producent przewidział odsysanie zużytego oleju przez wlew,
> to nie wyposażał miski olejowej w korek spustowy.

Nie przesadzajmy z tą filozofią... :-)
Producenci silników wymyślili korki do spuszczania oleju bo taką
przyjęli metodę serwisowania aby łatwo wykorzystać grawitację
w warunkach warsztatu samochodowego...
Samochód nie jest projektowany do serwisowania na parkingu
pod blokiem czy nawet u kogoś w garażu...

> Ilość oleju, która zostanie w opróżnionym układzie zależy jedynie od
> cierpliwości spuszczającego.
> Osobiście jakiś czas temu zainwestowałem w to:
> http://www.promotorlublin.pl/?2832,miska-do-zlewania
-oleju-qs60224
> http://www.promotorlublin.pl/?2310,klucz-wpust.-1-2-
tx70-x-58-s07h470

A co to za autko ma taki dziwny korek spustowy z dziurą na Torxa?
Hondy i Toyoty mają normalne śruby z sześciokątnym łbem 17mm.

> http://www.promotorlublin.pl/?2101,klucz-do-filtra-o
leju-nasadka-68mm-14-katow-hc-68-14

Od wieki-wieków nie używam żadnego klucza do zakręcania/odkręcania
filtra oleju. Problem jest tylko z nowo-kupionym autem i pierwszą wymianą,
gdzie zwykle i korek spustowy i filtr jest dokręcony zbyt wielką siłą przez
jakiegoś napalonego mechanika...

> i własnoręcznie wymieniam jak instrukcja nakazuje.
> :)

Instrukcja w moim aucie nakazuje dokręcanie filtra ręcznie, bez żadnych
nasadek ani klucz.

do góry

W dniu 2014-05-11 10:49, RadoslawF pisze:
> jest szansa ze jakiś dzieciak w czasie zabawy ją odkręci
:)))) kuźwa co to ludzie nie wymyślą

do góry

"Jawi" <t...@p...com> wrote in message
news:536f7970$0$2158$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-05-11 10:49, RadoslawF pisze:
>> jest szansa ze jakiś dzieciak w czasie zabawy ją odkręci
> :)))) kuźwa co to ludzie nie wymyślą

Słuchaj, nie znamy jego dzieciaków - kto to wie?! :-)

do góry

> Instrukcja w moim aucie nakazuje dokręcanie filtra ręcznie, bez żadnych
> nasadek ani klucz.

Twoje auto to nie pępek Świata.
Są różni producenci, którzy mają różne zalecenia i o ile dokręcanie filtra
powinno się dokonywać ręcznie,
o tyle odkręcenie bez użycie klucza nie zawsze jest możliwe, choćby ze
względu na brak swobodnego dostępu.
Używanie śrubokręta jako klucza też czasem jest niemożliwe/niewskazane...
Pozdrawiam.
WOJO

do góry

"WOJO" <s...@a...unknown.hehe> wrote in message
news:lknu4r$1l2$1@node1.news.atman.pl...
>> Instrukcja w moim aucie nakazuje dokręcanie filtra ręcznie,
>> bez żadnych nasadek ani klucz.
>
> Twoje auto to nie pępek Świata.
> Są różni producenci, którzy mają różne zalecenia
> i o ile dokręcanie filtra powinno się dokonywać ręcznie,
> o tyle odkręcenie bez użycie klucza nie zawsze jest możliwe,
> choćby ze względu na brak swobodnego dostępu.

Zwykle bierze się to raczej właśnie z niedoczytania instrukcji
przez poprzedniego zmieniacza filtra oleju, który go dokręci
za mocno ze strachu przed cieknięciem - mądzejszy się robi
niż instrukcja producenta albo w ogóle instrukcji nie widział.

> Używanie śrubokręta jako klucza też czasem jest niemożliwe/niewskazane...

Zarówno nasadka+klucz czy śrubokręt przy braku klucza to
środki zaradcze na problem któremu można zapobiec przez
ścisłe przestrzeganie instrukcji montażu filtra oleju od
producenta samochodu.

Owszem, moje auto to nie pępek świata i czasem filtr jest ukryty
pod korkiem spustowym oleju, wtedy nie unikniesz klucza aby
to odkręcić/wymienić - ale w nowoczesnych autach filtr odkręcasz
i zakręcasz ręcznie. Samo używanie klucza z nasadką do montowania
filtra jest niebezpieczne z tego powodu że prawie zawsze zakręcisz
go za mocno kluczem niż zakręciłbyś go ręcznie, bez nasadki.
A więc nasadkę i klucz trzymaj sobie w skrzynce narzędziowej "na
wszelki wypadek" ale filtr obsługuj wyłącznie ręcznie.

do góry

W dniu 2014-05-11 11:38, K pisze:
> W dniu 11-05-2014 10:29, ToMasz pisze:
>> W dniu 11.05.2014 10:25, WOJO pisze:
>>>> zrób sobie taką lance do wysysania oleju. wkładasz ją zamiast bagnetu
>>>> i za 5 minut masz pusto w misce.
>>> Jaaasne.
>>> W każdym silniku "lanca" dojdzie bezpośrednio od korka do dna miski?
>> nie. natomiast w tych które ja widziałem, lanca zejdzie do końca i
>> wyssie więcej niż spłynie korkiem. Sczególnie jak auto ma obniżone
>> zawieszenie i korek wielokoronie spotkał się z chodnikiem i jest wbity
>> 2cm w miskę :)
>>
>> ToMasz
>>
>
> a ktore auta maja miske nie z aluminium?
Moje!! :)
(i pewnie z kilkaset tysięcy spokrewnionych)
Wytłoczka z blachy stalowej.

do góry

W dniu 11.05.2014 o 14:53 WOJO <s...@a...unknown.hehe> pisze:


> Osobiście jakiś czas temu zainwestowałem w to:
> http://www.promotorlublin.pl/?2832,miska-do-zlewania
-oleju-qs60224
> http://www.promotorlublin.pl/?2310,klucz-wpust.-1-2-
tx70-x-58-s07h470
> http://www.promotorlublin.pl/?2101,klucz-do-filtra-o
leju-nasadka-68mm-14-katow-hc-68-14
> i własnoręcznie wymieniam jak instrukcja nakazuje.
> :)
> Pozdrawiam.
> WOJO
>


W Warszawie za wymianę oleju (materiały moje) płacę 30PLN (gdzie indziej
pewnie jest jeszcze taniej).
Trwa to 15min. Jest sens się samemu babrać? Co zrobić ze zużytym olejem i
filtrem?
Olej zmieniam 2x częsciej niż zaleca producent (co 15kkm).

Chyba, że masz takie hobby - wtedy sprawa jasna i nic mi do tego.

TG

do góry

W dniu 2014-05-11 10:49, RadoslawF pisze:
> Dnia 2014-05-11 03:02, Użytkownik Pszemol napisał:
>> Używacie może takich zaworków: http://www.qwikvalve.com/
>> Jakieś plusy/minusy?
>> Sądze, że mając taki zawór można ograniczyć procedurę
>> wymiany oleju znacznie wycinając z niej podnoszenie auta
>> na podnośniku, grzebanie się z kluczem, wymianę podkładki, itp...
>> I jeszcze jest łatwiej wyjść z całej procedury z czystymi rękami
>> i nierozlanym olejem na podłodze w garażu pod autem :-)
Grzebanie się z kluczem?
Klucz 24, 1 ruch i po sprawie.
>
> 1. rączki i tak zabrudzisz wymieniając filtr
Wynalazek ludów prymitywnych - RĘKAWICZKI ;)
> 2. w domowych warunkach nie podnosisz a tylko wjeżdżasz na kanał
Po grzybka ;) - miskę do spuszczania ojeju wstawiam pod korek - a mam
zwykłego kompakta.
> 3. tak na oko kranik wygląda na dłuższy od zwykłego korka i jak
> zawadzisz o coś to będziesz miał niepotrzebny problem
Dokładnie - już mi się zdarzyło giąć miskę :/
A w moim przypadku "toto" by sterczało zdecydowanie poniżej (korek mam
pod kątem jakichś 45stopni)
> 4. kranik ma zamontowana na stałe dźwigienkę do otwierania,
> jest szansa ze jakiś dzieciak w czasie zabawy ją odkręci
> (celowo lub nie) lub jak pojedziesz w teren to rusza ją
> jakaś gałąź czy inny badyl.
Prędzej badyl niż dzieciak. Niby jest mocowany na zatrzask, ale...

do góry