-
1. Data: 2009-04-21 15:32:38
Temat: Zabawa w studiowanie [raczej OT]
Od: k...@g...com
Witam - kończę właśnie inżynierskie z informatyki i trochę waham się
nad ciągiem dalszym. Lubię się bawić elektroniką, w szczególności
mikrokontrolerami/czujnikami itp - okolicami robotyki mobilnej.
No i tu moje pytanie - czy Waszym zdaniem da się po informatyce
ukończyć studia drugiego stopnia na elektronice (powiedzmy na
Politechnice Warszawskiej albo zaocznie gdzie indziej). Poczytuję
sobie lekki podręcznik do teorii obwodów (circuit analysis demystified
- polecam), na lepsze czasy czeka Sztuka Elektroniki, ale wiem że to
pewnie każdy przyzwoity elektronik na st. magisterskich ma w małym
palcu. Generalnie pewnie jeszcze powinienem się nauczyć teorii
sygnałów itd.
Zajrzałem na program wieczorowych studiów na PW: http://tnij.org/c9ob
(to jest specjalność radiokomunikacja)
Mógłbym z chęcią douczyć się i w tej dziedzinie, muszę tylko ocenić
realność takiego planu - czy można w skończonym czasie samemu zdobyć
odpowiednią wiedzę.
-
2. Data: 2009-04-21 18:17:37
Temat: Re: Zabawa w studiowanie [raczej OT]
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 21 Apr 2009 08:32:38 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>sobie lekki podręcznik do teorii obwodów (circuit analysis demystified
>- polecam), na lepsze czasy czeka Sztuka Elektroniki, ale wiem że to
>pewnie każdy przyzwoity elektronik na st. magisterskich ma w małym
>palcu.
Kazdy elektronik na studiach magisterskich ma to w malym palcu .. ale
to nie znaczy ze potrafi podlaczyc czujnik do mikrokontrolera.
Z umiejetnosci policzenia obwodu nie wynika umiejetnosc jego
narysowania.
Tak to niestety jest z macierzami
>Zajrzałem na program wieczorowych studiów na PW: http://tnij.org/c9ob
>(to jest specjalność radiokomunikacja)
IMO radiokomunikacja to jest nieprzydatna wiedza w naszych warunkach.
J.
-
3. Data: 2009-04-21 19:34:53
Temat: Re: Zabawa w studiowanie [raczej OT]
Od: Obserwator <m...@t...o2.pl.invalid>
k...@g...com pisze:
> Witam - kończę właśnie inżynierskie z informatyki i trochę waham się
> nad ciągiem dalszym. Lubię się bawić elektroniką, w szczególności
> mikrokontrolerami/czujnikami itp - okolicami robotyki mobilnej.
> No i tu moje pytanie - czy Waszym zdaniem da się po informatyce
> ukończyć studia drugiego stopnia na elektronice (powiedzmy na
> Politechnice Warszawskiej albo zaocznie gdzie indziej). Poczytuję
Pytanie zasadnicze: czy chcesz kontynuować studia na trzecim stopniu,
czy znaleźć pracę jako elektronik? Bo zgodnie ze strategią bolońską
studia drugiego stopnia są przygotowaniem do studiów trzeciego stopnia i
głównie w tym kierunku rozwinięciem I stopnia.
--
Miłego dnia!
------------
Maciej Piotrowicz
-
4. Data: 2009-04-21 22:19:42
Temat: Re: Zabawa w studiowanie [raczej OT]
Od: Jurij Atarov <a...@c...gov>
J.F. pisze:
> On Tue, 21 Apr 2009 08:32:38 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>> sobie lekki podręcznik do teorii obwodów (circuit analysis demystified
>> - polecam), na lepsze czasy czeka Sztuka Elektroniki, ale wiem że to
>> pewnie każdy przyzwoity elektronik na st. magisterskich ma w małym
>> palcu.
>
> Kazdy elektronik na studiach magisterskich ma to w malym palcu .. ale
> to nie znaczy ze potrafi podlaczyc czujnik do mikrokontrolera.
>
> Z umiejetnosci policzenia obwodu nie wynika umiejetnosc jego
> narysowania.
>
> Tak to niestety jest z macierzami
>
>> Zajrzałem na program wieczorowych studiów na PW: http://tnij.org/c9ob
>> (to jest specjalność radiokomunikacja)
>
> IMO radiokomunikacja to jest nieprzydatna wiedza w naszych warunkach.
>
Możesz rozwinąć temat?
Jaka dziedzina elektroniki jest najbardziej przydatna w naszych
warunkach? Projektowanie systemów mikroprocesorowych? (arm, fpga)?
Elektronika przemysłowa (plc, przyrządy mocy)?
-
5. Data: 2009-04-22 00:00:08
Temat: Re: Zabawa w studiowanie [raczej OT]
Od: k...@g...com
On 21 Kwi, 21:34, Obserwator <m...@t...o2.pl.invalid>
wrote:
> Pytanie zasadnicze: czy chcesz kontynuować studia na trzecim stopniu,
> czy znaleźć pracę jako elektronik? Bo zgodnie ze strategią bolońską
> studia drugiego stopnia są przygotowaniem do studiów trzeciego stopnia i
> głównie w tym kierunku rozwinięciem I stopnia.
Może to głupie, ale uważam studia za dobrą okazję do zdobycia wiedzy.
Trzeci stopień to długa historia - mam już mgr z innej dziedziny.
Krótko mówiąc, szukam bata na własny tyłek (w postaci egzaminów,
zaliczeń) w celu zdobycia i zorganizowania wiedzy. Może trochę do
przekwalifikowania? W każdym razie z tego co wiem na studia
elektroniczne nie ma (niestety) tłumów - pytanie tylko czy amator może
w ten sposób przerobić się na nieamatora. Programować umiem, jakiś
wzmacniacz skleciłem, ale nie miałem okazji policzyć wiele transformat
i nie wiem jak wiele wiedzy musi opanować niezgorszy programista żeby
stać się jakimś elektronikiem. To znacznie trudniejsze studia, o wiele
bardziej wartościowa wiedza, i żałuję że nie zdecydowałem się na nie w
pierwszym rzędzie.
Z tym drugim stopniem to prawda, w zasadzie ma przygotowywać do
studiów doktoranckich poszerzając wiedzę o treści bardziej
abstrakcyjne. Tak to ma działać na zachodzie, ale u nas i tak każdy
robi mgr jak może.