-
21. Data: 2014-06-20 08:54:17
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: "Latawiec" <l...@c...smok.com>
Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:lnv38j$2ha$1@dont-email.me...
> tylko że ten uchwyt musiałby gdzieś być uziemiony, a tego nie widzę, więc
> orzekam autorytatywnie iż jest to pic na wodę fotomontaż.
Jest przecież kabelek do uziemienia. Przynajmniej w dobrych miotełkach być
powinien.
http://winyle.pl/srodki-czyszczace/726-ramie-antysta
tyczne-carbon.html
-
22. Data: 2014-06-20 20:10:11
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: Zzennon <e...@d...com>
On 2014-06-20 06:47:29 +0000, Latawiec said:
>> Inna rzecz, że zazwyczaj miałem położoną taką bardzo delikatną miotełkę
>> do zbierania kurzu.
>
> Ta motełka służyła także do zbierania ładunków elektrostatycznych, coś
> jak w drukarkach laserowych przy wylocie z drukarki są miotełki by
> zabrać z papieru ładunki.
Nie za bardzo. Ani to przewodzące było ani nie podłączone do niczego.
Pewnie tyle ładunków zebrało ile pojemności własnej czyli tyle co nic.
-
23. Data: 2014-06-20 21:04:42
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:lnvk1o$5kp$1@usenet.news.interia.pl...
...
> <<Cytat>>
> "Działanie tego oryginalnego gadżetu ma wprowadzać do dźwięku więcej
> ciszy."
> <<koniec cytatu>>
>
> Dźwięk składający się z ciszy... ciekawe...
Się mię przypomniło, że jakiś "mjuzig" popełnił był utwór w którym było
4m23s ciszy (nie pamiętam, czy akurat tyle, czy to nie była sama cisza)...
> Nie prościej po prostu wyłączyć? Wtedy będzie 100% ciszy ;-)
Tylko ćśśś... bo wyłącznik musi być z miedzi superelektrolitycznej o
czystości do 3 dziewiątek po przecinku, izolowany skręconym topspinowo w
lewo tworzywam o nazwie politetrabutylofluorokarboksybenzylonaftalen,
inaczej cisza nie będzie miała głębokiego dołu, niepewną średnicę i
niewyraźną górę...
Ale ja to jakiś dziwny jestem, bo mnie wystarczy wajha w dół i sprzęcik
milczy jak zaklęty... Ale dla voodoo to nie wystarczy :P
--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.
-
24. Data: 2014-06-20 22:16:36
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 2014-06-20 21:04, ACMM-033 napisał/a:
>
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:lnvk1o$5kp$1@usenet.news.interia.pl...
> ....
>> <<Cytat>>
>> "Działanie tego oryginalnego gadżetu ma wprowadzać do dźwięku więcej
>> ciszy."
>> <<koniec cytatu>>
>>
>> Dźwięk składający się z ciszy... ciekawe...
>
> Się mię przypomniło, że jakiś "mjuzig" popełnił był utwór w którym było
> 4m23s ciszy (nie pamiętam, czy akurat tyle, czy to nie była sama cisza)...
>
4:33 https://pl.wikipedia.org/wiki/4%27_33%22
Fakt, zapomniałem o tym "arcydziele" audiofilskim ;-)
--
Czarek
-
25. Data: 2014-06-20 22:20:41
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 2014-06-20 21:04, ACMM-033 napisał/a:
>
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:lnvk1o$5kp$1@usenet.news.interia.pl...
> ....
>> <<Cytat>>
>> "Działanie tego oryginalnego gadżetu ma wprowadzać do dźwięku więcej
>> ciszy."
>> <<koniec cytatu>>
>>
>> Dźwięk składający się z ciszy... ciekawe...
>
> Się mię przypomniło, że jakiś "mjuzig" popełnił był utwór w którym było
> 4m23s ciszy (nie pamiętam, czy akurat tyle, czy to nie była sama cisza)...
>
4:33 https://pl.wikipedia.org/wiki/4%27_33%22
Fakt, zapomniałem o tym "arcydziele" audiofilskim ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=HypmW4Yd7SY
--
Czarek
-
26. Data: 2014-06-20 22:41:53
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Czarek napisał:
>> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
>> news:lnvk1o$5kp$1@usenet.news.interia.pl...
>> ....
>>> <<Cytat>>
>>> "Działanie tego oryginalnego gadżetu ma wprowadzać do dźwięku więcej
>>> ciszy."
>>> <<koniec cytatu>>
>>>
>>> Dźwięk składający się z ciszy... ciekawe...
>>
>> Się mię przypomniło, że jakiś "mjuzig" popełnił był utwór w którym było
>> 4m23s ciszy (nie pamiętam, czy akurat tyle, czy to nie była sama cisza)...
>>
> 4:33 https://pl.wikipedia.org/wiki/4%27_33%22
> Fakt, zapomniałem o tym "arcydziele" audiofilskim ;-)
Ono przecież nigdy nie było "audiofilskie". Typowa muzyka przeznaczona
do wykonywania na żywo (ale tak, miałem to na czarnej płycie).
> https://www.youtube.com/watch?v=HypmW4Yd7SY
Tutaj jest wykonanie w bogatszej aranżacji:
http://youtu.be/zY7UK-6aaNA
Jarek
--
Hello darkness, my old friend,
I've come to talk with you again,
Because a vision softly creeping,
Left its seeds while I was sleeping,
And the vision that was planted in my brain
Still remains
Within the sound of silence.
-
27. Data: 2014-06-21 00:37:19
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
On 20.06.2014 22:20, Czarek wrote:
> 4:33 https://pl.wikipedia.org/wiki/4%27_33%22
> Fakt, zapomniałem o tym "arcydziele" audiofilskim ;-)
> https://www.youtube.com/watch?v=HypmW4Yd7SY
Przypomina mi to dorabianie filozofii z czasów szkoły średniej, czyli
standardowe pytanie polonistki: co autor miał na myśli? Może tak
naprawdę jak napisał patriotyczny wierszyk to myślał o dupie Maryni.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
-
28. Data: 2014-06-21 05:43:00
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: A.L. <a...@a...com>
On Tue, 17 Jun 2014 20:07:22 +0200, Jakub Rakus <s...@o...pl>
wrote:
>...czyli odkurzacz do winyli:
>http://tinyurl.com/osab7bn
To zadna lipa. Pogogluj na "self discharge static remover" i
"thunderon"
A.L.
-
29. Data: 2014-06-21 05:45:26
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: A.L. <a...@a...com>
On Wed, 18 Jun 2014 18:04:51 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>Użytkownik Adam napisał:
>[..]
>> Bo jeśli (wiem, od "bo" nie należy rozpoczynać zdania) ktoś nie tylko
>> "obsługiwał", ale i "używał" (zwłaszcza świadomie) gramofon analogowy,
>> to niewątpliwie musiał się spotkać z wyładowaniami elektrostatycznymi,
>> które to właśnie można eliminować choćby wspomnianą wcześniej miotełką.
>
>O to Ci chodzi, miotełka na wyposażeniu była ino do czyszczenia z kurzu
>a nie elektrostatyki, jakoś nie widzę jak te ładunki przechodzą przez
>metalową igłę z diamentowym czubkiem na plastikowe widełki które
>pobudzają płytki piezo. A dopiero gdyby dostały się do piezo to mogłyby
>cośkolwiek zdziałać.
Jezeli widzisz wszedzie "plytki piezo" to nei widziales nigdy
porzadnego gramofonu. Czyzbys pamietal jeszcze Bambino?
A.L.
-
30. Data: 2014-06-21 12:50:42
Temat: Re: Z cyklu audiovoodoo...
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik A.L. napisał:
> On Wed, 18 Jun 2014 18:04:51 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
[..]
>> O to Ci chodzi, miotełka na wyposażeniu była ino do czyszczenia z kurzu
>> a nie elektrostatyki, jakoś nie widzę jak te ładunki przechodzą przez
>> metalową igłę z diamentowym czubkiem na plastikowe widełki które
>> pobudzają płytki piezo. A dopiero gdyby dostały się do piezo to mogłyby
>> cośkolwiek zdziałać.
>
> Jezeli widzisz wszedzie "plytki piezo" to nei widziales nigdy
> porzadnego gramofonu. Czyzbys pamietal jeszcze Bambino?
Bambino to był mój pierwszy gramofon, ledwo go pamiętam bo miałem wtedy
chyba z 10 lat. I nie chodzi o to że wszędzie widzę piezo, tylko na nie
ładunek elektrostatyczny mógłby mieć wpływ.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html