Dnia Wed, 28 Sep 2011 17:28:33 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>>>Jakby podnieść ile trzeba to obawiam się, że problemy byłyby jeszcze
>>>większe.
>>
>> Jakie ? Bez winiet by jezdzili ?
> Oczywiście, skoro jeździli przed lipcem, to czemu nie mieliby jeździć gdyby
> były droższe?

Ale kto jezdzil bez winiet ?

>>>IMO czepiasz się, podobne systemy działają w wielu cywilizowanych krajach,
>>>wszystkie ostatnio wprowadzane opłaty są właśnie w ten sposób kontrolowane
>>>(Niemcy, Austria, Czechy, Słowacja, Węgry).
>>
>> I tam tez wladze zakazuja jazdy ciezarowkom po drogach gminnych ?
>
> Obstawiam, że nigdy ich nie wpuściły na takie drogi.

nie widzialem znakow zakazu. Moze jest jakis przepis podobnie jak u nas, ze
wolno tylko do 8t/os .. ale tir ma 5 osi ..

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

>>> Jakie ? Bez winiet by jezdzili ?
>> Oczywiście, skoro jeździli przed lipcem, to czemu nie mieliby jeździć
>> gdyby
>> były droższe?
>
> Ale kto jezdzil bez winiet ?

Tirowcy.
Nagminnie.

>>> I tam tez wladze zakazuja jazdy ciezarowkom po drogach gminnych ?
>>
>> Obstawiam, że nigdy ich nie wpuściły na takie drogi.
>
> nie widzialem znakow zakazu.

A znaki zakazu dla za niskich Euro widziałeś?


> Moze jest jakis przepis podobnie jak u nas, ze
> wolno tylko do 8t/os

Na przykład.

do góry

W dniu 2011-09-28 21:43, Cavallino pisze:
> Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:j5vsv3$lbk$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-09-28 17:26, Cavallino pisze:
>>> BTW: że za rok czy dwa wyłączą w Polsce analogową tv, to wiesz, czy
>>> czekasz na polecony? ;-)
>>
>> No tu moze nie wzorowo, ale w miare dobrze kampania informacyjna jest
>> prowadzona. Sam widzialem mimochodem przynajmniej 10 spotow
>> informacyjnych w TV.
>
> Lecą od miesiąca czy dwóch.

Znacznie dluzej. Juz w wakacje zeszlego roku lecialy.

> Od kiedy wiesz o dvb-t?
> Bo ja od 4 lat gdzieś i od tego czasu używam.
>

Ja pewnie od 3, z czego uzywam od poltora roku.

> Do tego jakies dyskusje w programach typu "kawa czy
>> herbata" i odpowiedzi na najczestsze watpliwosci.
>> Juz od przynajmniej roku o tym sie mowi, pewien znany redemptorysta
>> juz nawet zestawy do odbioru takowej sprzedaje, i to od dawna ;)
>
> Do odbioru czego?

Czego to nie wiem, bo nie interesuje mnie oferta programowa. Ale moja
babcia juz jest powaznie przestraszona!

> Bo Trwam w dvb-t nie ma i nie zanosi się żeby miał być.
>
> Po prostu kasuje jełopów na zwykłą satelitę.

:) Przeciez on z tego zyje - zastraszania starszych i jełopów ;)

--
venioo
GG:198909

do góry

Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:

>>>> BTW: że za rok czy dwa wyłączą w Polsce analogową tv, to wiesz, czy
>>>> czekasz na polecony? ;-)
>>>
>>> No tu moze nie wzorowo, ale w miare dobrze kampania informacyjna jest
>>> prowadzona. Sam widzialem mimochodem przynajmniej 10 spotow
>>> informacyjnych w TV.
>>
>> Lecą od miesiąca czy dwóch.
>
> Znacznie dluzej. Juz w wakacje zeszlego roku lecialy.

Wydawało Ci się.
Dopiero w tym roku była w ogóle kasa na to, rok temu nie było nawet ustawy
wprowadzającej cyfryzację.
Chyba że widziałeś jakieś spoty nadawców, którzy chcieli wepchnąć swoją
ofertę satelitarną.


>
>> Od kiedy wiesz o dvb-t?
>> Bo ja od 4 lat gdzieś i od tego czasu używam.
>>
>
> Ja pewnie od 3, z czego uzywam od poltora roku.

I bez poleconego?
No zadziwiasz mnie po prostu. ;-)

>> Do odbioru czego?
>
> Czego to nie wiem, bo nie interesuje mnie oferta programowa. Ale moja
> babcia juz jest powaznie przestraszona!

LOL !!!
Przecież trwam naziemnego nie ma (przynajmniej w Poznaniu), więc nie ma
czego wyłączyć.

>
>> Bo Trwam w dvb-t nie ma i nie zanosi się żeby miał być.
>>
>> Po prostu kasuje jełopów na zwykłą satelitę.
>
> :) Przeciez on z tego zyje - zastraszania starszych i jełopów ;)

Przecież wiem.

do góry

W dniu 2011-09-28 23:02, Marcin N pisze:
> W dniu 2011-09-28 22:36, venioo pisze:
>> W dniu 2011-09-28 21:18, Marcin N pisze:
>>> W dniu 2011-09-27 14:39, venioo pisze:
>>>
>>>> Kolejna bajka to Euro2012, ktorego splacanie albo nas w konsekwencji
>>>> zabije podatkami na przestrzeni parunastu kolejnych lat, albo beda to
>>>> splacac jeszcze nasze wnuki.
>>>
>>> Jakie spłacanie? Jakie wnuki? Coś pomieszałeś.
>>
>> A te pieniadze na budowe to z biezacego budzetu ida? Czy kredytow? Bo ja
>> slyszalem cos w mediach ostatnio, ze dlug publiczny rosnie z dnia na
>> dzien.
>
> Co konkretnie budujemy na Euro? Wyłącznie na Euro.
>

Stadion Narodowy kosztujacy fortune?

>
>>> Euro 2012 praktycznie nie kosztuje nas żadnych dodatkowych pieniędzy.
>>> Owszem budujemy kilka nowoczesnych stadionów, ale to "przy okazji".
>>
>> Przy okazji czego? Jakby nie bylo Euro2012 to by za miliardy powstawal
>> nikomu niepotrzebny stadion narodowy?
>
> Przy okazji Euro sprężyliśmy się z budową obiektów, które zbudowane
> byłyby odrobinę później, ale to jest przyspieszenie rzędu tygodni (np.
> niektóre drogi).
>

Nie bylyby nigdy zbudowane. Bo kryzys sprzed 2 lat skutecznie by ponad
polowe tych budow unieruchomil.

>
>> Historia krajow organizujacych Euro do tej pory zdaje sie przeczyc
>> Twojej tezie. Od bardzo dawna na organizowaniu takiej imprezy zaden kraj
>> nie zarobil.
>
> Zgoda. Korzyści turystyczne jednak będą rozłożone na lata, bo ludzie,
> dla których Polska jest dzikim krajem - przekonają się, że to nieprawda
> i powiedzą o tym swoim znajomym. Efekt może być wymierny.

HAHAHA :) Wierzysz w to? Bo ja mysle, ze raczej potwierdza, ze PL to
dziki kraj :)

>
>
>> No chyba, ze myslisz, ze zalatwia sobie pokoj w agroturystyce pani
>> Gieni, co ma problem z mowa w jezyku ojczystym, a co dopiero w jezykach
>> obcych.
>
> Zabawne. Niedawno nocowałem w Niemczech w takim hotelu agroturystycznym.
> Właściciel (Niemiec) ani w ząb nie mówił innym językiem niż niemiecki.
> Po angielsku rozmawialiśmy przez jego 12 letnią córkę, która coś tam
> liznęła w szkole.
>

Zabawne. A oni organizuja jakies Euro na ktore musza pomiescic turystow
z calej europy? I licza w zwiazku z tym na jakis wielki profit z turystyki?
Nie wiem skad sie w PL wzial ten optymizm naglych zyskow z turystyki...


--
venioo
GG:198909

do góry

W dniu 2011-09-28 23:45, Cavallino pisze:
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>
>>>> Jakie ? Bez winiet by jezdzili ?
>>> Oczywiście, skoro jeździli przed lipcem, to czemu nie mieliby jeździć
>>> gdyby
>>> były droższe?
>>
>> Ale kto jezdzil bez winiet ?
>
> Tirowcy.
> Nagminnie.
>

Ale tu pojawia sie problem nieudolnych kontroli, a nie niedostatecznych
cen winiet. Nie jest to dobrym usprawiedliwieniem postawienia
kosztownego systemu elektronicznego poboru oplat.


--
venioo
GG:198909

do góry

Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:j60608$hp2$2@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-28 23:45, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:
>>
>>>>> Jakie ? Bez winiet by jezdzili ?
>>>> Oczywiście, skoro jeździli przed lipcem, to czemu nie mieliby jeździć
>>>> gdyby
>>>> były droższe?
>>>
>>> Ale kto jezdzil bez winiet ?
>>
>> Tirowcy.
>> Nagminnie.
>>
>
> Ale tu pojawia sie problem nieudolnych kontroli,

Oczywiście.
Dlatego viatoll to głównie ta kontrola, a sposób rozliczania ma dużo
mniejsze znaczenie.
Winiety czyli abonament na dłuższe niż km okresy można wprowadzić w każdej
chwili - to sprawa wtórna.


>a nie niedostatecznych cen winiet. Nie jest to dobrym usprawiedliwieniem
>postawienia kosztownego systemu elektronicznego poboru oplat.

Jakieś lepsze propozycje?

Zaufanie do transportowców może, że będą chętniej płacić, gdy winiety będą
droższe?
ROTFL !!!!

do góry

W dniu 2011-09-29 00:04, Cavallino pisze:
> Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:
>
>>>>> BTW: że za rok czy dwa wyłączą w Polsce analogową tv, to wiesz, czy
>>>>> czekasz na polecony? ;-)
>>>>
>>>> No tu moze nie wzorowo, ale w miare dobrze kampania informacyjna jest
>>>> prowadzona. Sam widzialem mimochodem przynajmniej 10 spotow
>>>> informacyjnych w TV.
>>>
>>> Lecą od miesiąca czy dwóch.
>>
>> Znacznie dluzej. Juz w wakacje zeszlego roku lecialy.
>
> Wydawało Ci się.

Na pewno nie.
Dokladnej daty nie podam, ale to juz od bardzo dawna bylo wiadome.


> Dopiero w tym roku była w ogóle kasa na to, rok temu nie było nawet
> ustawy wprowadzającej cyfryzację.

Ustawy moze nie bylo, ale byla jakastam regulacja UE dotyczaca tego
zagadnienia.

> Chyba że widziałeś jakieś spoty nadawców, którzy chcieli wepchnąć swoją
> ofertę satelitarną.
>

Nie. Byla normalna kampania informacyjna i dyskusje na ten temat.
Tym razem chyba Ty cos przespales ;)

>
>>
>>> Od kiedy wiesz o dvb-t?
>>> Bo ja od 4 lat gdzieś i od tego czasu używam.
>>>
>>
>> Ja pewnie od 3, z czego uzywam od poltora roku.
>
> I bez poleconego?
> No zadziwiasz mnie po prostu. ;-)
>

Heh :)

>>> Do odbioru czego?
>>
>> Czego to nie wiem, bo nie interesuje mnie oferta programowa. Ale moja
>> babcia juz jest powaznie przestraszona!
>
> LOL !!!
> Przecież trwam naziemnego nie ma (przynajmniej w Poznaniu), więc nie ma
> czego wyłączyć.
>

Ale straszy wylaczeniem TV ogolnie :)

>>
>>> Bo Trwam w dvb-t nie ma i nie zanosi się żeby miał być.
>>>
>>> Po prostu kasuje jełopów na zwykłą satelitę.
>>
>> :) Przeciez on z tego zyje - zastraszania starszych i jełopów ;)
>
> Przecież wiem.
>

Przeciez to kazdy zdrowo myslacy czlowiek wie :)

--
venioo
GG:198909

do góry

W dniu 2011-09-27 18:19, venioo pisze:

>>>> Znaczy się, nie ma w tym nic złego, że opłacamy z własnych kieszeni
>>>> transport ogórków z niemiec do rosji? W sumie, skoro rosja nie chce ich
>>>> kupować od nas, to powinniśmy im ułatwić kupowanie od kogoś innego.
>>>> Jakaś logika w tym jest...
>>>>
>>>
>>> Ty to normalnie rusofob jestes, nie masz czasami na imie Antoni?
>>
>> Czechofob, Niemcofob, Fracuzofob itp. Może to dziwne, ale nie widzę
>> powodów dla których mam dopłacać do czyichś interesów. Jeżeli Ty nie
>> masz z tym problemu, to rób to ze swoich prywatnych pieniędzy.
>>
>
> No robie. Caly czas bedac obywatelem RP i placac tu podatki. Tak jak w
> niektorych sferach zycia ktos doplaca do moich.

Ty chyba nic nie kumasz. Raz, że Państwo dopłaca do prywatnych
przedsiębiorców i wcale nie jest to uzasadnione społecznie. A dwa Twoje
podatki idą na przedsiębiorców z innych krajów. Nie bardzo wiem po co.

>>> Bo jakos nie widac, zeby Ci przeszkadzalo, ze w naszych sklepach sa
>>> produkty przywozone z calej UE. Proponuje Ci na znak protestu ich nie
>>> kupowac - bo przeciez tez niesprawiedliwym tranzytem przejezdzaly przez
>>> jakies kraje.
>>
>> Czy np. Niemcy dopłacają nam za przewóz towarów z np. Francji itp. Patrz
>> nie wpadli na to, może spróbuj to wynegocjować a potem podziel się
>> wrażeniami.
>>
>
> A czy my Niemcom doplacamy do czegos? Oni nie kaza nam placic za jazde
> po swoich drogach, a my im. Taki jakby obustronny interes.

Ty na pewno nic nie kumasz. Drogi w Niemczech są darmowe *tylko dla*
samochodów osobowych, podobnie jak krajowe u nas. Reszta płaci i to
wcale nie mało. A i tak się buntują, i planują wprowadzić większe opłaty.

A.

do góry

W dniu 2011-09-27 18:27, venioo pisze:
> W dniu 2011-09-27 16:12, Arek pisze:
>>
>> Ale drugi 1pln zarobimy na tranzycie. Więc sumaryczny bilans może być
>> jednak lepszy. Druga sprawa firmy transportowe doliczają sobie ten
>> dodatkowy koszt i tak do usługi a potem jeżdżą darmowymi drogami
>> lokalnymi. Za które zapłacisz Ty.
>>
>
> No to juz napisalem do cavallino - zgadzam sie w pelni i chamstwo trzeba
> tepic.

To ja już nie rozumiem o co Tobie chodzi.

>> Druga sprawa, wcale coś nie musi kosztować więcej, jest to kwestia
>> optymalizacji. A jeżeli jogurt wyprodukowany 50km od sklepu kosztuje
>> tyle samo co jogurt wyprodukowany 500km to znaczy, że koszt transportu
>> jest pomijalny.
>
> Nie - to znaczy, ze na tym 50km sie zarabia marza 100%, a do tego co
> przejechal 500km sie doplaca i koncowa cena na polce w jednym i drugim
> sklepie jest taka sama.

Ale to nie mój problem jak sprzedawca jest głupkiem. Zamiast płacić za
drogi transport i dopłacać do jakiś towarów niech handluje na tym na
czym może zarobić.

Pewnie jeszcze wpadniesz na podobnie głupi pomysł, czyli dopłacanie z
naszych podatków do strat handlowców/sprzedawców, którzy nie mają
pojęcia o liczbach?

A.

do góry