-
51. Data: 2011-06-27 19:10:30
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-06-27 18:17, kakmar pisze:
> Dnia 27.06.2011 Artur Maśląg<f...@p...com> napisał/a:
>> W dniu 2011-06-27 12:46, kamil pisze:
>>
>>> Akceptowanie prawa jako czegoś, co z założenia działa dla dobra całej
>>> społeczności to podstawa do zapanowania nad problemem.
>>
>> No proszę, ale jak ja to napisałem to już jest źle. A resztę trzeba
>> systemowo "cywilizować".
>>
> Najpierw to prawo powinno służyć społeczności, czyli być dostosowane
> do obywateli, co najmniej większości.
Sugerujesz, że jest inaczej? To co napisałeś to właśnie przykład
z założenie traktowania prawa jako złego i "obcego". Dlaczego tyle
osób narzeka na bezczynność policji? No tak, tylko to mało medialne
w porównaniu do tekstów "a to ch****, złapali mnie, a ja taki niewinny
jestem". Ileż tu już płaczy było z tego tytułu. A ile płaczy jak
się okazało, że kogoś złapali za granicą, a oni przecież niewinni
- tylko trochę złamali różne przepisy.
> Potem można za jego pomocą
> nawracać upartych. Prawo które większości wydaje się często głupie,
> (nie ważne czy przepis, czy tylko jego stosowanie w konkretnym przypadku)
> powoduje że większość ma je w dupie. Lanie większości pałą w imię
> idei sprawdza się tylko na krótko, wskazywanie wszystkiemu winnych też
> nie pomaga na długo.
Wbrew temu co twierdzisz, jakoś nie zauważyłem lania pałą większości,
a wręcz odwrotnie.
>>> W Polsce niestety
>>> nadal ludzie żyją mentalnie w PRLu, gdzie władza to wróg, a każdy
>>> przepis z założenia ma na celu jedynie dręczenie ciemiężonych obywateli,
>>> którzy chcą sobie parkować na trawniku i w dupie mają resztę społeczeństwa.
>>
>> Nieprawda - zresztą może zostaw ten PRL w spokoju, ponieważ za jego
>> czasów (których nota bene raczej nie pamiętasz) porządek był
>> znacznie większy.
>
> Tajest, nie wiem co ty pamiętasz, ale komuna i porządek to taki żart,
> raczej głupi.
No cóż - Twoja teza, Twoja teoria, Twoje wnioski. Nic mi do tego.
>> To po 1989 okazało się, że teraz to już wszystko
>> wolno i nikt nikomu nic nie zrobi - wtedy wystąpiła eskalacja takich
>> zachowań. Parkowanie na trawnikach też nie pochodzi z tamtych czasów.
>> Podobnie jak niszczenie własności społecznej. I wiesz, to wcale nie
>> większość tak podchodzi do zagadnienia. Mało tego - mamy już 32 całe
>> lata demokracji.
>
> Jasne, aż przez chwilę się zastanowiłem, ile to ja mam lat, od 22 lat
> nie mamy komuny oficjalnie.
To się zastanawiaj - ja nie mam wątpliwości. Fakt, 3 mi się machnęła,
ale to chyba nieistotne.
> Takie teksty sprawiają że sądzę że
> tęsknisz za czasami kiedy miałeś lepiej niż inni.
A sądź sobie do woli - szczególnie z tą sugestią jakobym miał lepiej
niż inni. Zresztą wcale mnie nie dziwią takie oceny po wcześniejszych
tekstach o "komunie".
>> Wielka Brytania ma w tym zdecydowanie większe
>> doświadczenie jak i lepsza lokalizację.
>
> Oni mają długą historię prawa które zmieniało się (czasem w wyniku
> sporych awantur) tak, że dawało coraz więcej wolności i przywilejów
> obywatelom (niestety do czasu), a nie tak jak u nas państwu i jego
> organom. Niestety obecnie, patrząc z mojej perspektywy, i tu i tam
> idzie ku gorszemu.
Ha, ha, znaczy znalazłeś wspólne cechy tego co się realizuje tam
i tutaj i to Ci się nie podoba? W sumie znowu mnie to nie dziwi.
Poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz jak w Polsce było "fajnie".
Policja będzie coraz skuteczniejsza, systemy nadzoru, monitoring
itd. powszechniejsze. Tyle tylko, że tam jednak przyjmuje się,
że robi się dla dobra obywateli, a nie przeciwko nim. Tu mnie
wcale nie dziwią teksty Kamila o tym, że jest milej, przyjemniej
itd.
> Tyle że to my do kodeksów z 64 dodajemy nowe
> przepisy.
Nieprawda - część się usuwa, część się dodaje. Zresztą kto powiedział,
że Kodeks cywilny z 1964 jest zły? Czy Tobie naprawdę się wydaje,
że prawo z czasów socjalizmu tak naprawdę się zasadniczo różni
i różniło od prawa obowiązującego w systemie demokratycznym?
Kodeks cywilny, karny - poza pewnymi archaizmami, które są
systematycznie usuwane, były i są oparte na pewnych uniwersalnych
wartościach, które są niezależne od systemu politycznego.
> Brak poszanowania prawa, znacznie częściej wynika z głupoty lub
> złej woli organów je stosujących niż z jakichkolwiek innych powodów.
To Twoja teza, której podstawą jest deklarowana i zakładana głupota
i/lub zła wola organów stosujących prawo. Niestety, w rzeczywistości
się to nie potwierdza.
> Stosowane obecnie środki poprawy bezpieczeństwa na drogach nie dają
> nic,
Statystyki mówią co innego, stan dróg również mówi co innego. Ja sam
narzekam na drogi, ale obiektywnie ich stan się poprawia, bezpieczeństwo
również.
> poza wrażeniem że państwo dorabia na grzywnach,
ROTFL - Ty nawet nie wiesz co to znaczy "dorabianie" się na grzywnach.
Poczytaj sobie choćby o realizacji systemu automatycznego nadzoru
ruchu drogowego we Francji :)
> urządzając
> jednocześnie za pomocą mediów i użytecznych głupków polowania na
> czarownice.
Póki co, to jedyną czarownicą są nietrzeźwi, którzy w Polsce powodują
~8% wypadków i nie oni są problemem w porównaniu do reszty przyczyn.
Jakiś czas temu nawet tutaj wrzucałem statystyki unijne (europejskie)
w tej materii - byliśmy na zaszczytnym 3 miejscu...od końca. Tego już
się poprawić nie da. Czas na ściganie innych i to nawet dzisiaj
słyszałem - nie była już tylko prędkość, ale głupota i ignorowanie
przepisów/zasad bezpieczeństwa.
-
52. Data: 2011-06-27 20:25:34
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-06-27 12:24, DoQ pisze:
> Prawdziwy PMSowiec na luzaku ogarnia takie akcje w trasie,
> pomiędzy obiadem a stukaniem przydrożnego przybysza z Bułgarii.
Byś wiedział, co przeciętny precel robi ;)
Zawidziane wczoraj tuż przed wieczornym wypadkiem w Sękocinie:
Jedzie 2 motocyklistów obok siebie, jadą sprawnie, "udają"
samochód, osoba która ich widzi w lusterkach jest przekonana, że
jedzie szybkie auto ... kolesie nie robią absolutnie żadnej
przeginki - jadą jakieś 150 km/h ciągle lewym pasem. Jak ktoś
ich dojdzie usuwają się na pas prawy ... Przepuściłem ich, nie
mija jakieś 30 sekund widzę w lewym lusterku motocyklistę
jadącego praktycznie po lewym skrajnym malowaniu ciągłej linii.
Jako, że skończyłem wyprzedzać to dość szybko zjechałem
kolesiowi z drogi ... Miał "następnego pacjenta" do wyprzedzenia
... znów ustawił się w skrajni i widać "naciska" na
kierowniczkę (jak się później okazało) co by "wypierdalała" z
trasy ... Jako, że niunia nawet kolesia nie dostrzegła :)
kontynuowała dalej manewr wyprzedzania pustego pasa.
Motocykliście "się znudziło" i jadąc centralnie po tym malowaniu
zaczął na żylety się przeciskać między zielonym a nią ;), gdy
kobita dostrzegła to, zaczęła uciekać na prawo, a ten, jak boga
kocham, przy jakichś 120 wziął mega wymach butem zrobił i
zacedził kobiecinie buta w drzwi, po czem dał w pizdę ile
wlezie. Blachy rzecz jasna zagięte, nie do odczytania. Żeby było
wesoło, poleciał imbecyl między tymi 2 motocyklami co to mnie
chwilę wcześniej łykły wprowadzając niezły kwas na pasie, bo się
chłopaki zlękły i obaj niesynchronicznie zaslalomowali ...
Chwilę potem było gwałtowne hamowanie do zera , policja, straż,
karetki ... byłem przekonany, że to ten pajac coś nawywijał, ale
jak się okazało z tego co czytałem w sieci, to nie to.
Więc ja proponuję "weekend" bez ofiar zrobić w zimę podczas mega
śnieżyc - będzie można odbębnić sukces. Bo jak słoneczko
przygrzeje to ludziom odpierdala i to konkretnie.
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)
-
53. Data: 2011-06-27 20:44:32
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-06-27 20:25, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2011-06-27 12:24, DoQ pisze:
>
>> Prawdziwy PMSowiec na luzaku ogarnia takie akcje w trasie,
>> pomiędzy obiadem a stukaniem przydrożnego przybysza z Bułgarii.
>
> Byś wiedział, co przeciętny precel robi ;)
>
> Zawidziane wczoraj tuż przed wieczornym wypadkiem w Sękocinie:
>
> Jedzie 2 motocyklistów obok siebie, jadą sprawnie, "udają" samochód,
> osoba która ich widzi w lusterkach jest przekonana, że jedzie szybkie
> auto ... kolesie nie robią absolutnie żadnej przeginki - jadą jakieś 150
> km/h ciągle lewym pasem. Jak ktoś ich dojdzie usuwają się na pas prawy
> ... Przepuściłem ich, nie mija jakieś 30 sekund widzę w lewym lusterku
> motocyklistę jadącego praktycznie po lewym skrajnym malowaniu ciągłej
> linii. Jako, że skończyłem wyprzedzać to dość szybko zjechałem kolesiowi
> z drogi ... Miał "następnego pacjenta" do wyprzedzenia ... znów ustawił
> się w skrajni i widać "naciska" na kierowniczkę (jak się później
> okazało) co by "wypierdalała" z trasy ... Jako, że niunia nawet kolesia
> nie dostrzegła :) kontynuowała dalej manewr wyprzedzania pustego pasa.
> Motocykliście "się znudziło" i jadąc centralnie po tym malowaniu zaczął
> na żylety się przeciskać między zielonym a nią ;), gdy kobita dostrzegła
> to, zaczęła uciekać na prawo, a ten, jak boga kocham, przy jakichś 120
> wziął mega wymach butem zrobił i zacedził kobiecinie buta w drzwi, po
> czem dał w pizdę ile wlezie. Blachy rzecz jasna zagięte, nie do
> odczytania. Żeby było wesoło, poleciał imbecyl między tymi 2 motocyklami
> co to mnie chwilę wcześniej łykły wprowadzając niezły kwas na pasie, bo
> się chłopaki zlękły i obaj niesynchronicznie zaslalomowali ... Chwilę
> potem było gwałtowne hamowanie do zera , policja, straż, karetki ...
> byłem przekonany, że to ten pajac coś nawywijał, ale jak się okazało z
> tego co czytałem w sieci, to nie to.
"Fajny" motyw - masz gdzieś link to opisu tych wydarzeń? Jestem ciekaw
co o tym napisali.
> Więc ja proponuję "weekend" bez ofiar zrobić w zimę podczas mega śnieżyc
> - będzie można odbębnić sukces. Bo jak słoneczko przygrzeje to ludziom
> odpierdala i to konkretnie.
Statystyki to potwierdzają ;)
-
54. Data: 2011-06-27 20:51:14
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-06-27 20:44, Artur Maśląg pisze:
>>> Prawdziwy PMSowiec na luzaku ogarnia takie akcje w trasie,
>>> pomiędzy obiadem a stukaniem przydrożnego przybysza z Bułgarii.
>> Byś wiedział, co przeciętny precel robi ;)
>> wziął mega wymach butem zrobił i zacedził kobiecinie buta w
>> drzwi, po czem dał w pizdę ile wlezie.
> "Fajny" motyw - masz gdzieś link to opisu tych wydarzeń? Jestem
> ciekaw
Opis właśnie przeczytałeś :) Może niespójnie napisałem. Wypadek
nie miał związku (chyba) z tą akcją (
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/611209-Dwie-osob
y-ranne-w-wypadku-w-Sekocinie.html
) ... Ale jako, że zobaczyłem co koleś zrobił tej niuni, potem
normalnym motocyklistom, a chwilę później stanąłem w korku z
dużą ilością służb technicznych moje podejrzenie było takie, że
albo się wyeliminował, albo kogoś. Potem w sieci wyczytałem, że
jedna/dwie osoby ranne, choć wyglądało to dużo poważniej -
rozrzut był na 4 pasy, w sensie cała trasa na / z Radomia
stanęła ... miałem uciekać w lewo dobić do ósemki, ale finalnie
jak policja zaczęła puszczać, poleciałem tą wąziutką z 2,5
metrową jezdnią po lewej stronie wzdłuż głównej, jak się potem
dowiedziałem na 8 też było "pokazowo" więc dobrze, że nie
przedobrzyłem.
>> Więc ja proponuję "weekend" bez ofiar zrobić w zimę podczas
>> mega śnieżyc
>> - będzie można odbębnić sukces. Bo jak słoneczko przygrzeje to
>> ludziom
>> odpierdala i to konkretnie.
> Statystyki to potwierdzają ;)
Toteż lepiej zrobić - wiesz jacy będą dumni, że uratowali swoją
akcją żyć ? :)
A wracając do motocyklisty - wydawało mi się, że do tej pory
dużo widziałem w zakresie debili zdarzających się na moto - ten
konkretny debil pokazał mi, że sporadyczni idioci mają jednak
dużo szerszy wachlarz możliwości niż mnie się zdawało :)
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)
-
55. Data: 2011-06-27 21:24:05
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-06-27 20:51, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2011-06-27 20:44, Artur Maśląg pisze:
>
>>>> Prawdziwy PMSowiec na luzaku ogarnia takie akcje w trasie,
>>>> pomiędzy obiadem a stukaniem przydrożnego przybysza z Bułgarii.
>>> Byś wiedział, co przeciętny precel robi ;)
>>> wziął mega wymach butem zrobił i zacedził kobiecinie buta w
>>> drzwi, po czem dał w pizdę ile wlezie.
>> "Fajny" motyw - masz gdzieś link to opisu tych wydarzeń? Jestem
>> ciekaw
>
> Opis właśnie przeczytałeś :) Może niespójnie napisałem. Wypadek nie miał
> związku (chyba) z tą akcją (
> http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/611209-Dwie-osob
y-ranne-w-wypadku-w-Sekocinie.html
> ) ...
Ten opis czytałem wcześniej i zupełnie mi nie pasował do Twojej
opowieści.
> Ale jako, że zobaczyłem co koleś zrobił tej niuni, potem normalnym
> motocyklistom, a chwilę później stanąłem w korku z dużą ilością służb
> technicznych moje podejrzenie było takie, że albo się wyeliminował, albo
> kogoś. Potem w sieci wyczytałem, że jedna/dwie osoby ranne, choć
> wyglądało to dużo poważniej - rozrzut był na 4 pasy, w sensie cała trasa
> na / z Radomia stanęła ... miałem uciekać w lewo dobić do ósemki, ale
> finalnie jak policja zaczęła puszczać, poleciałem tą wąziutką z 2,5
> metrową jezdnią po lewej stronie wzdłuż głównej, jak się potem
> dowiedziałem na 8 też było "pokazowo" więc dobrze, że nie przedobrzyłem.
No tak, ale z tego wynika, że w sumie mimo jego starań nikomu się
nic na szczęście nie stało. I tak też często bywa, że idiotom się
udaje... Później tłumaczą, że o co innych chodzi - przecież wszystko
jest w porządku...
> Toteż lepiej zrobić - wiesz jacy będą dumni, że uratowali swoją akcją
> żyć ? :)
Wątpię - od dawna trąbią, że do większości wypadków dochodzi w dobrych
warunkach atmosferycznych i przy dobrej widoczności.
> A wracając do motocyklisty - wydawało mi się, że do tej pory dużo
> widziałem w zakresie debili zdarzających się na moto - ten konkretny
> debil pokazał mi, że sporadyczni idioci mają jednak dużo szerszy
> wachlarz możliwości niż mnie się zdawało :)
Mają, mają. Dawno temu w Szwecji byłem zaskoczony wyprzedzaniem
na autostradzie między wyprzedzającymi się samochodami. Nie z lewej
na "trzeciego", ale między - jak w korku, tylko przy szybkości
tak ca 100km/h wyższej. Znaczy samochody jechały względnie z
ograniczeniem (~110km/h na autostradach), a ten kmiotek
śmignął nawet nie wiem ile, ale na oko poszedł między samochodami
z różnicą przynajmniej z 80km/h. Później się dowiedzieliśmy od
autochtonów, żeby uważać, ponieważ można trafić nie jednego,
a kilku w grupie.
Mają fantazję - jednak ocena takich zachowań była zdecydowanie
negatywna i nikt nie próbował robić idioty z kierowcy, który
oceniał prędkość takich artystów na oko/ucho.
-
56. Data: 2011-06-27 22:29:38
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-06-27 21:24, Artur Maśląg pisze:
>> Opis właśnie przeczytałeś :) Może niespójnie napisałem.
>> Wypadek nie miał
>> związku (chyba) z tą akcją (
>> http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/611209-Dwie-osob
y-ranne-w-wypadku-w-Sekocinie.html
> Ten opis czytałem wcześniej i zupełnie mi nie pasował do Twojej
> opowieści.
Bo ja opisywałem akcję "poprzedzającą" o paredziesiąt sekund to
zdarzenie z linka - i pisałem, że byłem do momentu minięcia
rozróby przekonany, że to ten zjeb na motorze tak powywijał.
> No tak, ale z tego wynika, że w sumie mimo jego starań nikomu się
> nic na szczęście nie stało.
Oprócz strat w mieniu.
>> Toteż lepiej zrobić - wiesz jacy będą dumni, że uratowali
>> swoją akcją
>> żyć ? :)
> Wątpię - od dawna trąbią, że do większości wypadków dochodzi w
> dobrych
> warunkach atmosferycznych i przy dobrej widoczności.
No i że zabija prędkość a nie drogi. A raport pokazujący
zagrożenie śmiercią na danym rodzaju drogi, imho miażdży teorię
"prędkość zabija". Na A prędkość masz aktualnie 140, a najwięcej
śmiertelnych imho poza A
> z różnicą przynajmniej z 80km/h. Później się dowiedzieliśmy od
> autochtonów, żeby uważać, ponieważ można trafić nie jednego,
> a kilku w grupie.
Tysz ładnie.
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)
-
57. Data: 2011-06-27 22:58:47
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 27-06-2011 20:25, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> Więc ja proponuję "weekend" bez ofiar zrobić w zimę podczas mega śnieżyc
> - będzie można odbębnić sukces. Bo jak słoneczko przygrzeje to ludziom
> odpierdala i to konkretnie.
No na powyższym przykładzie faktycznie ;-)
Swoją drogą niezły odważniak z niego, ciekawe czy skopałby BMW z
karkówką w środku ;)
Pozdrawiam
Paweł
-
58. Data: 2011-06-27 23:05:21
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
_he(R)sk_ pisze:
> Kolejny raz okazalo sie, ze spektakularne apele policji
> mozna o kant potluc. naiwni sadzili, ze wprowadzenie
> nakazu mania swiatel przez cala dobe poprawi bezpieczenstwo
> na drogach. gorzala, brawura, brak wyobrazni i co najwazniejsze
> kiepskie drogi to glowne przyczyny wypadkow ostatnich dni.
> nakaz mania swiatel posluzyl glownie do zasilenia budzetu.
> niby 1% to nic, jak to swiatlolubni podkreslali na kazdym
> kroku ale kolejny raz okazuje sie, ze lojenie po kieszeni
> kierowcow to najprostszy sposob na latanie dziur w jezdni.
> zyskali dostawcy zarowek i dostawcy paliwa. kierowcy znow
> zostali wydymani bez mydelka. brawo min. j.polaczek!
>
>
zagłosuj za tym aby sprawcy pokrywali chociaż 10% szkód z własnej
kieszeni. Momentalnie spadnie wypadkowość. W szpitalach będzie lepiej,
składki na OC zmaleją....
ToMasz
-
59. Data: 2011-06-27 23:06:03
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-06-27 22:58, DoQ pisze:
>> Więc ja proponuję "weekend" bez ofiar zrobić w zimę podczas
>> mega śnieżyc będzie można odbębnić sukces. Bo jak słoneczko przygrzeje to
>> ludziom odpierdala i to konkretnie.
> No na powyższym przykładzie faktycznie ;-)
> Swoją drogą niezły odważniak z niego, ciekawe czy skopałby BMW z
> karkówką w środku ;)
IMHO tak - po tym zachowaniu śmiem twierdził, że nie miał za
dużego poszanowania dla własnego życia ... Pogdybam - a gdyby
niunia "nagle" zobaczyła twarz pare centów od siebie i się
przestraszyła w efekcie czego majtnęła by kółkiem na boki ? :)
Znam dziewcze, które automatycznie odruchowo jak błyśnie
błyskawica potrafi puścić kierownicę i zasłonić twarz :) Boi się
burzy, i w deszczu podczas burzy w życiu nie poprowadzi. Ale jak
mówią polskie przysłowia - grom to i z jasnego nieba potrafi.
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)
-
60. Data: 2011-06-27 23:16:36
Temat: Re: Weekend bez ofiar ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello ToMasz,
Monday, June 27, 2011, 11:05:21 PM, you wrote:
[...]
> zagłosuj za tym aby sprawcy pokrywali chociaż 10% szkód z własnej
> kieszeni. Momentalnie spadnie wypadkowość. W szpitalach będzie lepiej,
> składki na OC zmaleją....
Jakie składki? Jeden z najcięższych wypadków weekendowych spowodał
kierowca bez prawa jazdy. Jechał Fiatem Uno bez ważnego przeglądu
rejestracyjnego i wiózł 5 pasażerów - zabił wszystkich a sam walczy o
życie.
Passat, w którego się wbił do kasacji, w środku ranni. Jakie OC obejmie
ten wypadek? O ile w ogóle miał jakieś OC...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)