-
51. Data: 2011-04-27 13:42:37
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-04-27 13:10, cbnet pisze:
> W usenecie już od dosyć dawna istnieje tendencja do odpowiadania
> nad cytatem.
Nieprawda i w związku z powyższym pozwolę sobie zakończyć tę
pasjonującą dyskusję.
> A co do meritum: nie mam, siedzę w oknie i się gapię sobie dla rozrywki.
To może zamiast tego wygapiania się poczytaj trochę o zasadach, które
panują w usenecie.
-
52. Data: 2011-04-27 13:43:15
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-04-27, wit <w...@m...aei.polsl.pl> wrote:
>
> No więc właśnie: niech stoją a nie przeciskają się pomiędzy innymi jak
> debile. Dla pół sekundy.
>
Przepisy nie zabraniaja przeciskania sie, a gwaltowny manewr bez
upewnienia sie czy nie spowodujemy niebezpiecznej sytuacji (czesto tez
bez sygnalizacji) jest juz ich zlamaniem. Przeciskanie to nie jest pol
sekundy, tylko jednego dnia gdy trzeba zalatwic 2-3 sprawy w roznych
miejscach Warszawy ta ilosc mozna juz liczyc w godzinach.
--
Artur
-
53. Data: 2011-04-27 13:44:10
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-04-27, Arek <a...@a...pl> wrote:
>
> Przecież pisał o ustąpieniu miejsca motocykliście. Gdzie widzisz coś o
> nerwowym szarpaniu i po co to nerwowe szarpanie jest niby potrzebne?
>
> No i druga sprawa, rozumiem, że motocyklista jadący slalomem jest ok.
> samochód zmieniający pas na ten bardziej pusty to idiota?
>
Bez upewnienia sie czy moze? Tak, to idiota.
--
Artur
-
54. Data: 2011-04-27 13:48:40
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
To ile lat ty piszesz na newsy?
Domniemuję, że stary wyjadacz z ciebie?
Wiesz, mimo to założyłbym się, że krócej ode mnie.
A ile lat pisałeś na newsy poza PL?
Domniemuję, że dokładnie zero.
Jeśli się nie mylę, to raczej ja powinienem ciebie pouczać jak
się pisze na newsach, a nie ty mnie.
Swoje dzieci też będziesz uczył zasad pisania na newsy z epoki
unixowych czytników znakowych?
Szybciej to one ciebie tego nauczą niż ty je, ewentualnie.
--
CB
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ip8v98$p8j$1@inews.gazeta.pl...
> To prawda dzieci neostrady są od dawna i fakt poznaje się je po odpowiadaniu nad
> cytatem, trollowaniem i pisaniem nie na temat.
-
55. Data: 2011-04-27 13:51:08
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Polecam to takim jak ty.
--
CB
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:ip8vfd$165$2@news.onet.pl...
> To może zamiast tego wygapiania się poczytaj trochę o zasadach, które
> panują w usenecie.
-
56. Data: 2011-04-27 13:52:13
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-04-27 13:13, AZ pisze:
> Mowilem, ze w zaleznosci od ilosci miejsca. Mowie o takim korku jak tu:
> http://www.youtube.com/watch?v=Cg8TgZnAcC8 od 10:45. Przy 60 jeszcze sie
> zatrzymasz, przy 80 km/h juz nie a sa i tacy.
Np.
09:20 - 09:30
Tu na łuku masz widoczność na 1 do trzech samochodów na przód. I
twierdzisz, że w razie czego, jeśli ktoś rozsądnie i prawidłowo będzie
zmieniał pas z lewego na prawy, to zdołasz się wybronić? Widzę, że
kamera jest niżej, niż kask, ale zza busa, albo czegoś z przyciemnianymi
szybami ty praktycznie nic nie widzisz, nie mówiąc o tych, co mają
patrzeć w lusterka. A IMO 60 km/h tam nie było...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
57. Data: 2011-04-27 13:53:53
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-27 13:40, AZ pisze:
>>
> Ja akurat jechalem wtedy w druga strone (rano), ale w ta tez mi sie zdarza.
> Jezeli maja swiadomosc istnienia motocykli to powinni przewidziec taka
> sytuacje. Ja musze myslec bez przerwy za kierowcow puszek wiec kierowcy
> tychze powinni tez troche sie wysilic a nie jechac z mysla ze na drodze
> jezdza tylko samochody.
Generalizujesz. Każdy rozsądny kierowca (auta, motoru, roweru, skutera
itd) myśli za siebie i za innych. Z naciskiem na "rozsądny".
>
> Swoja droga - tez jezdze puszka, co prawda od wiosny do zimy to pewnie ilosc
> wyjazdow mozna policzyc na palcach jednej reki i jakos nie mam problemu
> z zauwazeniem motocykli. Trzeba tylko chciec.
Jazda z patrzeniem w lusterka non stop jest niebezpieczna, wiesz?
> Chwilunia, czy samochodziarze jezdza zgodnie z ograniczeniami predkosci?
> Bo jakos nie zauwazylem? Mozna lamac przepisy troche, bardziej i jeszcze
> bardziej? Lamanie przepisu to lamanie przepisu. Amen.
Nie amen i nie te warunki wejściowe. Średnie auto ma 10-12 sek do setki,
a w praktyce miejskiej znacznie więcej. Nie pojawi się "znikąd".
Motocykl z litrowym silnikiem ma 3 sekundy i często gęsto tyle mu to
zajmuje. Jest przy tym mniejszy i często zlewa się z tłem samochodów.
Nie zdarzyło mi się widzieć w omawianym miejscu żeby ktoś tam w
samochodzie po paru sekundach miał setkę albo lepiej na liczniku. Za to
wariatów na motocyklach (kolejny raz nie mylić z motocyklistami) którzy
z każdych świateł muszą wystartować kręcąc pod czerwone pole i lecą już
po krótkiej chwili grubo ponad 100 - spotykam przynajmniej kilka razy w
tygodniu. Więc z łaski swojej nie porównuj takiego łamania przepisów, bo
jednak co innego mieć na liczniku 70/50 wyrabiane w kilkadziesiąt sekund
a co innego mieć 160/50 w parę sekund. Są potrzebne zupełnie inne czasy
reakcji pozostałych użytkowników drogi.
>
> Srednia 50-60 km/h to nie jest wiele biorac pod uwage ze w korku to
> wychodzi pewnie realnie ze 20-30 km/h.
Hmmm..ciekawe czemu komputer mojego auta (ujeżdżanego głównie po
mieście, ale nie zawsze w korkach i nie tylko po mieście) za ostatnie
parę tys. km pokazuje średnią 24 km/h? (przed chwilą sprawdziłem) Realna
prędkość w korku to 10, może 15km/h. Kiedyś robiłem test na trasie
Czerniakowska-Żwirki i Wigury i w korkach wychodziło w niektóre dni
5-6km/h. Były takie dni, że 3/4 drogi robiłem nie wrzucając nawet 3.
Więc naprawdę nie wiem skąd te 20-30km/h.
--
MZ
-
58. Data: 2011-04-27 13:54:04
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-04-27, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>> bezpieczeństwa miał dokładnie zerowy. Ktoś go nie zauważy zmieniając pas
>> i potem znowu będzie lament, że kierowca osobówki "wymusił". A zauważyć
>
> Kierujący ma obowiązek zauważać co się za nim dzieje PRZED rozpoczęciem
> zmiany pasa.
A przeciskający się powinien uwzględnić różnicę w czasie wykonania
manewru przez samochód, a wyprzedzenia przez motocykl. Dla własnego
interesu.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
59. Data: 2011-04-27 13:59:42
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Andrzej Ława wrote:
> W dniu 27.04.2011 11:33, Tomisk pisze:
>
>>> Nie wolno ci manewrować bez upewnienia się, że nikomu nie zajedziesz
>>> drogi. Jeśli tego nie potrafisz - nie powinieneś kierować pojazdami.
>>>
>> Wolno nie wolno nikt tu o tym nie pisze. Sami stwarzają ryzyko a Ty
>
> Ja piszę.
>
>> proponujesz zwalić całą winę na kierowcę samochodu bo sie nie upewnił ze
>> nagle na swoim pasie będzie wyprzedzany z obydwóch stron przez kilka
>> motocykli. Gdyby wszyscy robili to co wolno nie byłoby w ostatni weekend
>> prawie 2000 nachlanych kierowców i ponad 30 ofiar wypadków.
>
> Moment... Piszesz, że winny będzie motocyklista, bo choć jedzie tak, jak
> mu wolno,
Nie wolno mu. Kiedy nie omija (skoro samochody jadą to nie omija) a pasy są
wyznaczone to ma się poruszać po wyznaczonym pasie a nie pomiędzy.
> a kierujący samochodem nie robi tego, co wg. przepisów musi,
> bo - jako kierowcy samochodu - nie chce ci się rozglądać?
Po pierwsze to "manie racji" nie zapewnia nieśmiertelności
A po drugie to trzeba jeszcze tę rację "mać"
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
60. Data: 2011-04-27 14:00:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-27 13:43, AZ pisze:
> Przeciskanie to nie jest pol
> sekundy, tylko jednego dnia gdy trzeba zalatwic 2-3 sprawy w roznych
> miejscach Warszawy ta ilosc mozna juz liczyc w godzinach.
>
Żebym dobrze zrozumiał: Tobie się spieszy, Ty możesz się przeciskać na
żyletki i slalomem bo masz do załatwienia kilka spraw w różnych
miejscach. Kierowcy samochodu z definicji spieszyć się nie wolno, ma
cierpliwie czekać z każdym manewrem, upewniając się po kilka razy, nie
przyspieszać, nie zmieniać pasa bez wcześniejszego sygnalizowania
przynajmniej kilkanaście sekund, bo może jakiś motocyklista ma "2-3
sprawy do załatwienia i mu się liczy w godzinach". To teraz sprawdź
sobie określenie "mentalność Kalego".
--
MZ