-
11. Data: 2009-12-04 10:33:18
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Yogi(n) pisze:
> Światło padające, bo to do krajobrazu czy "streeta" ma być
> używane.
A pomiar światła padającego na pewno nadal poprawny?
Mój swierdłowsk się zdegenerował (matowa płytka którą
się w tym celu przysłaniało wlot, zżółkła ona z czasem
i może dlatego pomiary światła padającego były od czapy).
A w ogóle weź najpierw porównaj to co pokazuje ten światłomierz
normalnie tzn. w świetle odbitym, z jakimś sprawnym aparatem cyfrowym.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
12. Data: 2009-12-04 10:33:29
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> I kolega wie jak używać światłomierza - a przynajmniej tego światłomierza,
> wątpliwości dotyczyły tylko czy przy innej ogniskowej (i formacie) da sie
> bezboleśnie używać wskazań tego samego światłomierza.
to zalezy.
masz pomiar powuierzchniowy - mnij dokladny
skupiony - dokladniejszy ale wymaga prawidlowego wyboru mierzonej
powierzchni.
w swierdlowsku o kacie 30 stopni wystrczy skierowac z fotografoweanej
odleglosci na cel - nie trzeba przeliczac ogniskoej.
gdyby mial swiatlomierz selsnowy to trzeby uwazac , gdyz widzi on
swiatlo nieba , przez co wynik jest zbyt optymistyczny.
na czas pomiaru swiatlomierza o takim kacie widzenia ( ok 60 st )
nalezy go pochylic leko na dol aby odciac wplyw swiatla nieba.
koledze powiezialbym tak.
Dla sceny " normalnej "o przecietmy kontrascie jak np widoki
miejskie , krajobraz polski ( wierzby nad potokiem , chmury na
niebie ) niech skierowuje na najwazniejszy punkt , bez przeliczen.
dla scen kontrastowych , np portret w ostrym sloncu na sniegu ,
nalezy troche podesc blizej i zmierzyc swiatlo odbite od
interesujacego detalu.
Ale zadnych poprawek na expozycje wynikajacych z ogniskowej nie ma.
Nalezy tylko pamietac o tym zeby pomierzyc to swiatlo , ktore chcemy
sfotografowac - nic wiecej.
Gdyby np fotografowal wystep zespolu ubranego na czarno i tam
skierowal swaitlomierze to wynik bedzie zbyt pesymistyczny , trzebaby
pomierzyc swaitlo odbite od twarzy czyli sie zblizyc.
>
> Zaproponuje mu, żeby pobawił się w porównywanie wskazań cyfranki na różnych
> ogniskowych z tym, co mu pokaże svierdlovsk - i jezeli sie będzie zgadzało,
> to niech poświęci pierwszy film 120 ;-)
to nigdy nie zaszkodzi. niech sie bawi.
czy ma zeczywiscie cds ?
byly tez jakies sverdlowski selsnowe , ale tego w rekach nie mialem
pamietam ja mialem sverdlowsk 4 - z tarcza i waga swietlna - super
nowoczesny ruski wynalazek na owe czasy.
nawet gdzies go chyba mam , jesli myszy nie pozarly.
-
13. Data: 2009-12-04 10:42:13
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:hfaohf$1fgr$1@news2.ipartners.pl...
> Yogi(n) pisze:
>> Światło padające, bo to do krajobrazu czy "streeta" ma być używane.
>
> A pomiar światła padającego na pewno nadal poprawny?
> Mój swierdłowsk się zdegenerował (matowa płytka którą
> się w tym celu przysłaniało wlot, zżółkła ona z czasem
> i może dlatego pomiary światła padającego były od czapy).
>
> A w ogóle weź najpierw porównaj to co pokazuje ten światłomierz
> normalnie tzn. w świetle odbitym, z jakimś sprawnym aparatem cyfrowym.
>
OIDP w sverdlowsku istniała mozliwość wyjustowania dla światłą padającego
poprzez regulację elementu mocującego wyfuzor (była tam przysłona "kocie
oko" - dwie szczeliny, które można było względem siebie obrócić i uzyskać
zmianę powierzchni efektywnej dyfuzora.
Dużo gorsza jednak może być degradacja fotoelementu cds.
-
14. Data: 2009-12-04 10:44:26
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: "Yogi\(n\)" <y...@o...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:hfaohf$1fgr$1@news2.ipartners.pl...
> Yogi(n) pisze:
>> Światło padające, bo to do krajobrazu czy "streeta" ma być używane.
>
> A pomiar światła padającego na pewno nadal poprawny?
> Mój swierdłowsk się zdegenerował (matowa płytka którą
> się w tym celu przysłaniało wlot, zżółkła ona z czasem
> i może dlatego pomiary światła padającego były od czapy).
>
> A w ogóle weź najpierw porównaj to co pokazuje ten światłomierz
> normalnie tzn. w świetle odbitym, z jakimś sprawnym aparatem cyfrowym.
A to niech już on sie martwi ;-) W kazdym razie - dziękuję za wyjasnienia -
jeślii działa mu poprawnie z małym obrazkiem, to powinien i z tym
ljubitielem. Zaraz zadzwonię i powiem, żeby pakował film do aparatu!
--
Yogi(n)
-
15. Data: 2009-12-04 10:46:14
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Mam takie dwa, jeden "łaciński" a drugi "w języku oryginału" ;-) różnią
> się we wskazaniach o prawie 1EV, ale konsekwentnie w całym zakresie,
> więc pewnie chodzi o różnicę między GOST a DIN/ASA ;-)
no tak, gost musial byc czulszy od zachodniego , jakzeby inaczej .
przypominam sobie historie Mrozka , ktory opisuje jak w ZSRR niemal
wyrzucono z pracy metorologa bo podawal dla okregu zle prognozy
pogody , a byly one prawdziwe. POzostal gdy dopiero poprawial swoje
prognozy i sprawozdania przez co sie rozpil .
>
> > jesli o tym samym myslimy to ma on kat widenia 30 st - ale cytuje z
> > pamieci sprzed 20 lat , wiec daje za to glowe w 99%.
>
> Gdzieś czytałem że 14, ale to chyba raczej kąt widzenia wizjera i to w
> pionie ;-)
pewien nie jestem na 100% - ale z cala pewnosci widzi wezej.
kolacze mi po glowie 30st , nie moge z cala pewnosci wykluczyc 14 st.
waznym jest ze nie widzi szerzej , czuyli nie ma potrzeby pochylania
ku ziemi a nalezy kierowac na fotografowany fragment wprost.
-
16. Data: 2009-12-04 10:54:45
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: "Yogi\(n\)" <y...@o...pl>
Użytkownik "Dariusz Zygmunt" <i...@a...net> napisał w wiadomości
news:hfaop8$s4f$1@inews.gazeta.pl...
> Dla filmu 120 mm i kwadratowego kadru obiektyw 80 to dokładnie "standard"
> tak jak 50mm dla małego obrazka, no OK licząc teoretyczny kwadrat 35x35
> ;-) więc nie ma istotniej różnicy w kątach widzenia obiektywów a co za tym
> idzie w technice pomiaru światła zewnętrznym światłomierzem.
O kurczę, ale jestem ciota, że o tym nie pomyśłałem :-) Mogłem mu to
powiedziec już w czasie rozmowy telefonicznej!
>>> Czy wystarczy zapodawać to, co wskaże ów svierdlovsk
>
> Dokładnie, oczywiście uwzględniając poprawki na to co się chce w scenie
> uwydatnić ;-)
Jasne, dzięki!
--
Yogi(n)
-
17. Data: 2009-12-04 11:13:06
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Yogi(n) pisze:
> A to niech już on sie martwi ;-) W kazdym razie - dziękuję za
> wyjasnienia - jeślii działa mu poprawnie z małym obrazkiem, to powinien
> i z tym ljubitielem. Zaraz zadzwonię i powiem, żeby pakował film do
> aparatu!
To jeszcze zależy czy ten ljubitiel aby sprawny. Często na oko
jest ok, ale bywa że czasy nie trzymają w takich zabytkach...
Niech poświęci jedną rolkę na zgrubne przetestowanie ekspozycji.
Ta sama ekspozycja ale różne kombinacje przysłona/czas - powinny
wyjść jednakowo naświetlone. Przy okazji też niech też sprawdzi
czy ostre jest to, na co ustawił ostrość w celowniku...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
18. Data: 2009-12-04 11:29:52
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: "Yogi\(n\)" <y...@o...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:hfaqs2$1gf3$1@news2.ipartners.pl...
> To jeszcze zależy czy ten ljubitiel aby sprawny. Często na oko
> jest ok, ale bywa że czasy nie trzymają w takich zabytkach...
> Niech poświęci jedną rolkę na zgrubne przetestowanie ekspozycji.
> Ta sama ekspozycja ale różne kombinacje przysłona/czas - powinny
> wyjść jednakowo naświetlone. Przy okazji też niech też sprawdzi
> czy ostre jest to, na co ustawił ostrość w celowniku...
On go pożyczył od kogoś - chyba w celu odkupienia za grosze (tak deklaruje).
Gdzieś wygrzebany na strychu czy jakoś tak - po południu mam go zobaczyć - i
będziemy pewnie w moim koreksie moczyć film ;-)
--
Yogi(n)
-
19. Data: 2009-12-04 11:32:33
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Dez., 12:29, "Yogi\(n\)" <y...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
> wiadomościnews:hfaqs2$1gf3$1@news2.ipartners.pl...
>
> > To jeszcze zależy czy ten ljubitiel aby sprawny. Często na oko
> > jest ok, ale bywa że czasy nie trzymają w takich zabytkach...
> > Niech poświęci jedną rolkę na zgrubne przetestowanie ekspozycji.
> > Ta sama ekspozycja ale różne kombinacje przysłona/czas - powinny
> > wyjść jednakowo naświetlone. Przy okazji też niech też sprawdzi
> > czy ostre jest to, na co ustawił ostrość w celowniku...
>
> On go pożyczył od kogoś - chyba w celu odkupienia za grosze (tak deklaruje).
> Gdzieś wygrzebany na strychu czy jakoś tak - po południu mam go zobaczyć - i
> będziemy pewnie w moim koreksie moczyć film ;-)
>
> --
> Yogi(n)
jesli na strychu , to zanim zalozycz film warto sorwawdzic czy wogole
jako tako dziala .
mozna w miejsce filmu wlozyc kalke techniczna , otworzyc scianke tylka
i zaobserwowac czy czasy wogole reaguja na zmiany nastwy i przyslona
tez.
-
20. Data: 2009-12-04 13:19:19
Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Yogi(n)" <y...@o...pl> napisał w
> Ale w najprostszych światomierzach nie ustawia sie niczego
> więcej - czy z założenia mierzą światło dla jakiegoś okreslonego
> kąta czy ogniskowej? Jak zrobić poprawki na ewentualnie szerszy
> kąt? A w wypadku tele?
Przyslona w obiektywie to stosunek srednicy do ogniskowej i to
wystarcza.
Wyszlo 1:8, to ustawiasz 1:8 i bedzie dobrze.
Uwaga tylko na zoomy - tym sie moze zmieniac przyslona w zaleznosci
od wyciagniecia.
No i uwaga na zdjecia makro - to co powyzej dotyczy typowych
przypadkow gdy odleglosc od obiektu jest wielokrotnie wieksza od
ogniskowej,
J.