eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Ujawnienie bilingu osobie trzeciej bez zgody właściciela numeru
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2010-11-03 11:53:51
    Temat: Re: Ujawnienie bilingu osobie trzeciej bez zgody właściciela numeru
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Olgierd" <n...@n...problem> wrote in message
    news:pan.2010.11.03.09.35.43@rudak.org...
    > Dnia Tue, 02 Nov 2010 22:41:22 -0500, Pszemol napisał(a):
    >
    >>>> Aby uwiarygodnić, urzetelnić swoje "nieprawda".
    >>>
    >>> Ale dlaczegóż miałbym to uwiarygadniać?
    >>
    >> Bo najwyraźniej nie jesteś wystarczająco wiarygodny dla czytelnika.
    >
    > Uważasz, że teza "wszystko co tu leży jest moją własnością!" --
    > zaoponowałem przeciwko takiej opinii -- nie wymaga uzasadnienia,
    > natomiast wymaga uzasadnienia właśnie pogląd przeciwny?

    Nie rozmawiamy o opiniach czy poglądach tylko o aktualnym prawie.
    To jak powinno być, jak chcemy aby było a to jak jest w świetle prawa
    to dwa zupełnie osobne tematy, niekoniecznie ze sobą powiązane...

    >>> I: dlaczego niczego nie musi
    >>> uwiarygadniać ten, kto twierdzi, jakoby było to prawdą?
    >>
    >> A twierdzisz że nie musi?
    >
    > Twierdzę, że -- zważywszy na dyskusyjność tezy wskazanej
    > powyżej -- z całą pewnością powinien.

    No to o co chodzi? :-)


  • 32. Data: 2010-11-03 12:28:56
    Temat: Re: Ujawnienie bilingu osobie trzeciej bez zgody właściciela numeru
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 03 Nov 2010 06:53:51 -0500, Pszemol napisał(a):

    >> Uważasz, że teza "wszystko co tu leży jest moją własnością!" --
    >> zaoponowałem przeciwko takiej opinii -- nie wymaga uzasadnienia,
    >> natomiast wymaga uzasadnienia właśnie pogląd przeciwny?
    >
    > Nie rozmawiamy o opiniach czy poglądach tylko o aktualnym prawie. To jak
    > powinno być, jak chcemy aby było a to jak jest w świetle prawa to dwa
    > zupełnie osobne tematy, niekoniecznie ze sobą powiązane...

    Czyli uważasz, że w świetle owego prawa jest inaczej, niż ja twierdzę?

    >>>> I: dlaczego niczego nie musi
    >>>> uwiarygadniać ten, kto twierdzi, jakoby było to prawdą?
    >>>
    >>> A twierdzisz że nie musi?
    >>
    >> Twierdzę, że -- zważywszy na dyskusyjność tezy wskazanej powyżej -- z
    >> całą pewnością powinien.
    >
    > No to o co chodzi?

    W tym subwątku (poświęconym moim intencjom) -- o nic. One tu są bez
    znaczenia.

    --
    :-) Olgierd
    http://olgierd.rudak.org


  • 33. Data: 2010-11-03 18:50:43
    Temat: Re: Ujawnienie bilingu osobie trzeciej bez zgody właściciela numeru
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik "poreba" <d...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1o3mxkub6h7k9$.1ua5dkz4ib1u4.dlg@40tude.net...

    >> Nie ważne
    > Twierdz jednak, że nie jest _nieważne_


    Przepraszam za "byka".

    >> kiedy napisana, jakim długopisem i na jakim papierze. Ważne
    >> kto jest nadawcą na tej kopercie.

    > A o tym nie pisałem, pisałem o _adresacie_, którym nie jest pracodawca.

    Ale jest to kluczowe dla sprawy, bo prawo do decydowania o korespondencji
    mają dwie strony: nadawca (w praktyce do momentu jej wysłania) i adresat (od
    momentu jej otrzymania). I teraz jeśli korespondencja jeszcze nie została
    wysłana (nie otrzymał jej adresat), to o jej losie decyduje nadawca. Jeśli
    jest nim zakład pracy to może z nią zrobić cokolwiek (w tym otworzyć, czy
    zniszczyć).


  • 34. Data: 2010-11-03 19:01:17
    Temat: Re: Ujawnienie bilingu osobie trzeciej bez zgody właściciela numeru
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>

    Użytkownik ".Zykfryd." <x...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:iahroh$8j5$1@inews.gazeta.pl...
    > W dniu 2010-10-29 08:31, niusy.pl pisze:

    > Z tego co wiem ma jeszcze prawo do wszystkiego co wykonał pracownik w
    > czasie pracy i przy użyciu firmowego sprzętu. Chyba że umowa o prace mówi
    > co innego. A i jeszcze jeśli nie jest to określone to nie wolno
    > wykorzystywać sprzętu firmowego do zadań nie związanych z wynikającymi ze
    > stosunku pracy.

    Nie wszystko, tylko to co wykonał w związku z umową o pracę. Jeśli ma w
    umowie (obowiązkach pracownika) wykonywać jakieś sprwozdania, dokumentacje,
    opinie itd., itp. to tak - są one własnością pracodawcy. Ale jeśli
    korzystając ze służbowego komputera pisał e-maile do swojej dziewczyny, to
    jeszcze nie stanowi, że są one własnością pracodawcy, bo się hasło do jego
    konta pocztowego zachowało. Dyskusyjne nawet by to było gdyby wysyłał je z
    konta służbowego.

    A wyciąganie konsekwencji za to czego nie wolno to inna sprawa.

    No bo chyba nie sądzisz, że jeśli np. dziecko przyniesie na lekcję
    "komórkę", a regulamin szkoły tego zabrania, to komórka ta staje się
    własnością szkoły?



  • 35. Data: 2010-11-03 19:53:08
    Temat: Re: Ujawnienie bilingu osobie trzeciej bez zgody właściciela numeru
    Od: GLaF <g...@n...takiego.numeru.pl>

    Dnia Wed, 3 Nov 2010 20:01:17 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

    > Użytkownik ".Zykfryd." <x...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:iahroh$8j5$1@inews.gazeta.pl...
    >> W dniu 2010-10-29 08:31, niusy.pl pisze:
    >
    >> Z tego co wiem ma jeszcze prawo do wszystkiego co wykonał pracownik w
    >> czasie pracy i przy użyciu firmowego sprzętu. Chyba że umowa o prace mówi
    >> co innego. A i jeszcze jeśli nie jest to określone to nie wolno
    >> wykorzystywać sprzętu firmowego do zadań nie związanych z wynikającymi ze
    >> stosunku pracy.
    >
    > Nie wszystko, tylko to co wykonał w związku z umową o pracę. Jeśli ma w
    > umowie (obowiązkach pracownika) wykonywać jakieś sprwozdania, dokumentacje,
    > opinie itd., itp. to tak - są one własnością pracodawcy. Ale jeśli
    > korzystając ze służbowego komputera pisał e-maile do swojej dziewczyny, to
    > jeszcze nie stanowi, że są one własnością pracodawcy, bo się hasło do jego
    > konta pocztowego zachowało. Dyskusyjne nawet by to było gdyby wysyłał je z
    > konta służbowego.
    >
    > A wyciąganie konsekwencji za to czego nie wolno to inna sprawa.
    >
    > No bo chyba nie sądzisz, że jeśli np. dziecko przyniesie na lekcję
    > "komórkę", a regulamin szkoły tego zabrania, to komórka ta staje się
    > własnością szkoły?

    A jeśli pracownik w godzinach pracy, po śniadaniu w zakładowej stołówce, w
    służbowej ubikacji na służbowej muszli klozetowej zrobi kupę, to do kogo ta
    kupa należy?
    Wybaczcie moje reductio ad absurdum ;)

    --
    GLaF

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: