-
1. Data: 2010-07-25 18:25:51
Temat: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: mic49 <m...@i...pl>
Witam,
A co by było, gdybym nie zgłosił nowemu ubezpieczycielowi szkody z AC?
Jak to wygląda w praktyce - oczywiście pytam teoretycznie :)
m.
-
2. Data: 2010-07-25 18:27:39
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "mic49"
Witam,
A co by było, gdybym nie zgłosił nowemu ubezpieczycielowi szkody z AC?
Jak to wygląda w praktyce - oczywiście pytam teoretycznie :)
Teoretycznie i praktycznie co większe firmy zaczynają sprawdzać
przebiegi ubezpieczenia
Odpowiadam teoretycznie oczywiście :)
-
3. Data: 2010-07-25 19:14:23
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-25 18:25:51 +0200, mic49 <m...@i...pl> said:
> Witam,
>
> A co by było, gdybym nie zgłosił nowemu ubezpieczycielowi szkody z AC
> ?
Odpowiadam dokładnie na pytanie: to, co w umowie masz zapisane.
> Jak to wygląda w praktyce - oczywiście pytam teoretycznie :)
W praktyce wygląda to tak, że liczy się to, co zapisano w umowie.
--
Bydlę
-
4. Data: 2010-07-25 21:47:42
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: "...:::Tomek:::..." <t...@N...space.pl>
W dniu 2010-07-25 18:27, Przemysław Czaja pisze:
> Teoretycznie i praktycznie co większe firmy zaczynają sprawdzać
> przebiegi ubezpieczenia
> Odpowiadam teoretycznie oczywiście :)
A jak wygląda sprawa, gdy zmieniłem auto i chcę go ubezpieczyć, a na
starym aucie miałem np. 2 lata temu kolizję? Czy ubezpieczyciele
sprawdzają historię ubezpieczenia po aucie (VIN, numer rejestracyjny)
czy po człowieku (PESEL)? Czy w takim wypadku istnieje ryzyko, że wezmą
wypadek z poprzednim autem pod uwagę i naliczą wyższą składkę?
--
Pozdrawiam
Tomek
-
5. Data: 2010-07-25 23:48:47
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Bydlę"
>> A co by było, gdybym nie zgłosił nowemu ubezpieczycielowi szkody z AC
>> ?
>
> Odpowiadam dokładnie na pytanie: to, co w umowie masz zapisane.
>
>
>> Jak to wygląda w praktyce - oczywiście pytam teoretycznie :)
>
>
> W praktyce wygląda to tak, że liczy się to, co zapisano w umowie.
Oczywiście liczy się to co zapisano w umowie jeśli wszystkie TWOJE
OSWIADCZENIA co do okresu bezszkodowej jazdy są zgodne z prawdą bo w
innym przypadku...?
-
6. Data: 2010-07-26 01:40:40
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-25 23:48:47 +0200, "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> said:
>
> Użytkownik "Bydlę"
>
>
>>> A co by było, gdybym nie zgłosił nowemu ubezpieczycielowi szkody z AC
>>> ?
>>
>> Odpowiadam dokładnie na pytanie: to, co w umowie masz zapisane.
>>
>>
>>> Jak to wygląda w praktyce - oczywiście pytam teoretycznie :)
>>
>>
>> W praktyce wygląda to tak, że liczy się to, co zapisano w umowie.
>
> Oczywiście liczy się to co zapisano w umowie jeśli wszystkie TWOJE
> OSWIADCZENIA co do okresu bezszkodowej jazdy są zgodne z prawdą bo w
> innym przypadku...?
Pytanie zostało zadane w sposób niejednoznaczny...
1. kupił samochód, ubezpieczył, uszkodził i nie zgłosił szkody
99. uszkodził samochód, zgłosił szkodę, zmienił ubezpieczyciela i
skłamał przy tym
Ogólnie takie lekko pachnące gównażerią.
Jeśli autora interesuje oszukiwanie i kłamanie, to niech wie, że
ubezpieczyciele często są z tej samej rodziny i biorą kasę za
ubezpieczenie w ciemno, a zaczynają drzeć mordę OSZUST! i robić koło
pióra dopiero wtedy, gdy ktoś chce od nich pieniędzy na naprawę.
--
Bydlę
-
7. Data: 2010-07-26 08:33:44
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 25.07.2010 18:25, mic49 pisze:
> Witam,
>
> A co by było, gdybym nie zgłosił nowemu ubezpieczycielowi szkody z AC?
> Jak to wygląda w praktyce - oczywiście pytam teoretycznie :)
>
> m.
Jest to bardziej teoria niż praktyka, bo w takiej sytuacji nie byłem,
ale wydaje mi się że uwierzą na słowo, lecz gdy przyjdzie do wypłaty
odszkodowania mogą sobie po marudzić i sprawdzić co nie co.
-
8. Data: 2010-07-26 09:14:18
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: to <t...@a...xyz>
Rafał wrote:
> Jest to bardziej teoria niż praktyka, bo w takiej sytuacji nie byłem,
> ale wydaje mi się że uwierzą na słowo, lecz gdy przyjdzie do wypłaty
> odszkodowania mogą sobie po marudzić i sprawdzić co nie co.
I bardzo dobrze.
--
ignorance is bliss
-
9. Data: 2010-07-26 09:45:41
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "...:::Tomek:::..." <t...@N...space.pl> napisał w wiadomości
news:4c4c94de$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2010-07-25 18:27, Przemysław Czaja pisze:
> A jak wygląda sprawa, gdy zmieniłem auto i chcę go ubezpieczyć, a na
> starym aucie miałem np. 2 lata temu kolizję? Czy ubezpieczyciele
> sprawdzają historię ubezpieczenia po aucie (VIN, numer rejestracyjny) czy
> po człowieku (PESEL)? Czy w takim wypadku istnieje ryzyko, że wezmą
> wypadek z poprzednim autem pod uwagę i naliczą wyższą składkę?
Sprawa wygląda bardzo prosto. Nie zgłaszasz, płacisz mniejszą składkę. Ktoś
kradnie auto, wali się na nie lawina, pijak rozpieprza auto i zwiewa... a TU
stiwrdza, że miałeś kolizję, o której im nie powiedziałeś, co oznacza
zatajenie prawdy i uniemożliwienie właściwego oszacowania wysokości
składki - i w związku z tym nie wypłaca odszkodowania.
--
Yogi(n)
-
10. Data: 2010-07-26 11:18:46
Temat: Re: Ubezpieczenie - brak zgłoszenia szkody
Od: "...:::Tomek:::..." <t...@s...pl>
Yogi(n) wrote:
> Sprawa wygląda bardzo prosto. Nie zgłaszasz, płacisz mniejszą
> składkę. Ktoś kradnie auto, wali się na nie lawina, pijak rozpieprza
> auto i zwiewa... a TU stiwrdza, że miałeś kolizję, o której im nie
> powiedziałeś, co oznacza zatajenie prawdy i uniemożliwienie
> właściwego oszacowania wysokości składki - i w związku z tym nie wypłaca
> odszkodowania.
Ale przeczytałeś dokładnie mojego posta i pytania w nim zawarte?
--
Pozdrawiam
Tomek