eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTylne hamulce 125p/Polonez
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 1. Data: 2010-10-07 21:59:22
    Temat: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Czy ktoś pamięta jak powinny działać tylne hamulce tarczowe stosowane w
    125p i starych Polonezach?

    Tam jest zacisk pływający, ale tak jak patrzę na ten mechanizm to pływać
    to to nie będzie na pewno.

    Nie ma żadnych ładnych prowadnic, a po prostu zacisk szoruje sobie po
    jarzmie w sposób nie dający wielkich szans na płynną pracę.
    To się praktycznie na słowo honoru trzyma żeby ten zacisk nie wyleciał z
    jarzma, bo na dobrą sprawę trzyma go tam jedynie wygięty, sprężynujący
    pałąk i kawałek blachy wciśniętej między zacisk a jarzmo.

    Jak się tym poszarpie, to wszystko ma luzy które powodują że zacisk w
    jarzmie może się ustawić krzywo i widać że klocki przez to zużywają się
    krzywo. Pewnie się to blokuje w takiej pozycji itp.

    Zwłaszcza że to hamulec w przyczepie z hamulcem najazdowym, więc często
    pokonuje długie trasy bez uruchomienia hamulców, wtedy to się jakoś tam
    krzywo poustawia i potem pewnie źle działa.

    Tak czytam że tylne hamulce w tych samochodach to fikcja i że to raz
    działało, a raz nie, no ale żeby aż tak?

    Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg


  • 2. Data: 2010-10-07 22:16:03
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: "Sumienne Prokotologe ! dbam o poziom józnetóó" <h...@w...pl>

    Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

    > Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    > http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg
    >

    jak bardzo trzeba przegrać życie żeby popierdalać polonezem?
    weź wymień zacisk na nowy i bedzie git


  • 3. Data: 2010-10-07 22:55:29
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Tomasz Pyra

    > Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    > http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg

    Może trochę nie na temat, ale nie da rady zamontować tam hamulców z
    ostatniego Poldona zamiast bawić się z tym wynalazkiem?

    --
    ignorance is bliss


  • 4. Data: 2010-10-07 23:06:31
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2010-10-07 22:55, to pisze:
    > begin Tomasz Pyra
    >
    >> Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    >> http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg
    >
    > Może trochę nie na temat, ale nie da rady zamontować tam hamulców z
    > ostatniego Poldona zamiast bawić się z tym wynalazkiem?

    A to nie wiem, ale niekoniecznie będzie to takie proste, bo późniejsze
    Poldki miały bębny i pewnie trzeba by tam jakąś większą rzeźbę zrobić.
    Powinien pasować przód z CC, ale nie miałbym ręcznego, a przydaje się.

    Kolejna sprawa, że jednak chciałbym to zrobić po taniości.

    Jakiś cudów się po tym nie spodziewam, to jest hamulec najazdowy w
    przyczepie, ale jednak wolałbym żeby to hamowało, zwłaszcza że zima idzie.


  • 5. Data: 2010-10-07 23:39:41
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: "pitpull" <p...@p...com>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4cae2699$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
    > Czy ktoś pamięta jak powinny działać tylne hamulce tarczowe stosowane w
    > 125p i starych Polonezach?
    >
    > Tam jest zacisk pływający, ale tak jak patrzę na ten mechanizm to pływać
    > to to nie będzie na pewno.
    >
    > Nie ma żadnych ładnych prowadnic, a po prostu zacisk szoruje sobie po
    > jarzmie w sposób nie dający wielkich szans na płynną pracę.
    > To się praktycznie na słowo honoru trzyma żeby ten zacisk nie wyleciał z
    > jarzma, bo na dobrą sprawę trzyma go tam jedynie wygięty, sprężynujący
    > pałąk i kawałek blachy wciśniętej między zacisk a jarzmo.
    >
    > Jak się tym poszarpie, to wszystko ma luzy które powodują że zacisk w
    > jarzmie może się ustawić krzywo i widać że klocki przez to zużywają się
    > krzywo. Pewnie się to blokuje w takiej pozycji itp.
    >
    > Zwłaszcza że to hamulec w przyczepie z hamulcem najazdowym, więc często
    > pokonuje długie trasy bez uruchomienia hamulców, wtedy to się jakoś tam
    > krzywo poustawia i potem pewnie źle działa.
    >
    > Tak czytam że tylne hamulce w tych samochodach to fikcja i że to raz
    > działało, a raz nie, no ale żeby aż tak?
    >
    > Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    > http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg
    >

    No i trzyma wystarczająco dobrze. A jeśli wszystko jest powycierane to można
    wstawić te blachy grubsze / zmienić jarzmo / zacisk.
    11 lat jeździłem dużym fiatem i nie miał problemu z hamulcami tylnymi na
    przeglądach. Ręczny też trzyma OK i nie boję się zostawić "z górki".
    Problem w tym, że te hamulce rzeczywiście wypada raz do roku "zrobić". Czyli
    wyjąć zacisk, zdjąć osłonę tłoczka, wyczyścić, nasmarować smarem do tłoczków
    założyć osłonkę i w przypadku przedniego - pare razy wepchnąć / wysunąć. W
    przypadku tylnego - wysunąć/wkręcić - żeby rozruszać.
    Z tyłu jeszcze zobaczyć czy nie zardzewiała i nie zablokowała się ośka
    ręcznego. No i jeszcze "rozruszanie" odpowietrzniika który jest stalowy i
    "gryzie" się z aluminium.
    Zacisk jest pływający. Może nie pływa tak idealnie jak w nowoczesnych
    kontrukcjach, ale jak się porządnie wyczyści z rdzy te blaszki blokujące
    zacisk i delikatnie natrze smarem grafitowym to działa to OK.

    To jest konstrukcja sprzed 40-50 lat. A Auto z takim zaciskiem ma minimum 15
    lat (polonez). Dla tego auta to nie jest awaria tylko normalna czynność
    serwisowa. :)

    W sobote walczyłem z przednimi zaciskami w SC - 8 letnie, 74kkm. Piszczy,
    grzeje się. Rok temu mechanik wymieniał klocki, ale dalej piszczalo a
    ostatnio zaczęło się grzać ostro. Rdza niestety robi swoje - trzeba było
    poodkręcać jarzma i porządnie wyczyścić prowadnice klocków. Do tego
    rozruszanie zacisku/ posmarownie tłoczka i podobno jest OK.
    Zobacz w google "piszczą hamulce w seicento" to się dowiesz, że wszystkie
    tak mają. A to jest przecież nowoczesna konstrukcja - to czego oczekiwać po
    15 letnim aucie skonstruowanym 50 lat temu?

    pitpull



  • 6. Data: 2010-10-07 23:49:17
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: "pitpull" <p...@p...com>


    Użytkownik ""Sumienne Prokotologe ! dbam o poziom józnetóó"" <h...@w...pl>
    napisał w wiadomości news:i8la2b$lm5$1@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik Tomasz Pyra napisał:
    >
    >> Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    >> http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg
    >>
    >
    > jak bardzo trzeba przegrać życie żeby popierdalać polonezem?

    Nie wiem.
    Ja np. lubię poloneza (na lucasach) a jeszcze większą frajdę daje mi jazda
    dużym fiatem. Użytkowo polonez mi w zupełności styka i nie czuję zadnej
    potrzeby wymiany,a już w szczególności przedłuzenia sobie pewnej części
    ciała mocniejszym motorem w aucie :P
    No dobr - mam ochotę kupić sobie atu plusa z roverkiem, ale piątego auta na
    podwórku nie zmieszczę :)
    Przynajmniej nie muszę łamać przepisów żeby troszkę adrenaliny powąchać :P
    jeżdżąc fiatami i polonezem zrobiłem w sumie ... jakieś 200 000 km i jeszcze
    mi się nie zdarzyło żeby nie dojechać do celu albo nie wrócić.

    Wbrew pozorom to bardzo wdzięczne auta, tylko mają w sobie coś z kobiety -
    jak zadbasz - tak masz.

    pitpull
    polonez kombi full wypas (jak na poloneza)
    fiacik w wieku emerytalnym



  • 7. Data: 2010-10-08 08:39:11
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-10-07 21:59, Tomasz Pyra pisze:
    > Czy ktoś pamięta jak powinny działać tylne hamulce tarczowe stosowane w 125p i
    starych Polonezach?
    >
    > Tam jest zacisk pływający, ale tak jak patrzę na ten mechanizm to pływać to to nie
    będzie na pewno.

    > Nie ma żadnych ładnych prowadnic, a po prostu zacisk szoruje sobie po jarzmie w
    sposób nie dający wielkich szans na płynną pracę.
    > To się praktycznie na słowo honoru trzyma żeby ten zacisk nie wyleciał z jarzma, bo
    na dobrą sprawę trzyma go tam jedynie wygięty, sprężynujący pałąk i kawałek blachy
    wciśniętej między zacisk a jarzmo.

    No, jednak jest to dość solidny kawałek metalu :) Rodzaj jakby klina.
    Nie wyleci, ale "pływanie" faktycznie w cudzysłowie.

    > Jak się tym poszarpie, to wszystko ma luzy które powodują że zacisk w jarzmie może
    się ustawić krzywo i widać że klocki przez to zużywają się krzywo. Pewnie się to
    blokuje w takiej pozycji itp.

    Owszem jak ma swoje lata, części pokorudują, to i krzywo zużywa, i blokuje też.
    Pamiętam pewną górską drogę zimą i zablokowany tył :) Jednak za nowości działało
    o dziwo nawet dość dobrze.

    > Zdjęcie takiego (nie mojego) hamulca:
    > http://www.125p.eu/wp-content/uploads/2009/09/hamulc
    e_fiat_125p_2.jpg

    Wspomnienia :)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 8. Data: 2010-10-08 08:42:35
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-10-07 23:49, pitpull pisze:

    > Ja np. lubię poloneza (na lucasach) a jeszcze większą frajdę daje mi jazda
    > dużym fiatem.

    Zgadza się :) Kanciak ma w sobie coś. Może po prostu wspomnienia młodości.

    > Wbrew pozorom to bardzo wdzięczne auta, tylko mają w sobie coś z kobiety -
    > jak zadbasz - tak masz.

    125 - nietrwały, ale paradoksalnie dość niezawodny.
    Raczej się szybko zużywał niż nagle odmawiał współpracy.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 9. Data: 2010-10-08 09:04:55
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl>

    W dniu 2010-10-07 21:59, Tomasz Pyra pisze:
    > Czy ktoś pamięta jak powinny działać tylne hamulce tarczowe stosowane w
    > 125p i starych Polonezach?
    >
    > Tam jest zacisk pływający, ale tak jak patrzę na ten mechanizm to pływać
    > to to nie będzie na pewno.

    Plywac bedzie, a do tych slizgow sa jescze zabezpieczenia. O takie:

    http://tnij.org/zawleczki_polonez

    --
    Michał "HoMMeR" Paszek
    hydrokomfort by Citroen Xantia


  • 10. Data: 2010-10-08 09:20:56
    Temat: Re: Tylne hamulce 125p/Polonez
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    Dnia Fri, 08 Oct 2010 08:42:35 +0200, Jakub Witkowski napisał(a):

    > W dniu 2010-10-07 23:49, pitpull pisze:
    >
    >> Ja np. lubię poloneza (na lucasach) a jeszcze większą frajdę daje mi jazda
    >> dużym fiatem.
    >
    > Zgadza się :) Kanciak ma w sobie coś. Może po prostu wspomnienia młodości.

    Nie tylko. Ja na przykład za młody jestem, żeby osobiście w tamtych czasach
    doświadczyć kierowania fiatem, a też czuję do niego miętę...

    --
    Yakhub

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: