eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTesty opon
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2023-10-27 17:30:18
    Temat: Re: Testy opon
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 27 Oct 2023 17:11:13 +0200, RadosławF wrote:
    > W dniu 27.10.2023 o 15:24, J.F pisze:
    >>>>>>>>>> powiedzcie mi - skad on wie, jak szybko jechac?
    >>>>>>>>>> Zawodowy kierowca rajdowy i po prostu wyczuwa kiedy opony puszczają?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Doświadczony kierowca w aucie które zna czuje uślizgi.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Jeszcze mamy film z zewnątrz ... jakby bez uślizgów jedzie.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jak auto pójdzie 10cm w bok to na filmie tego nie zobaczysz
    >>>>>>> a dobry kierowca poczuje.
    >>>>>>
    >>>>>> A wystarczy mu 10cm?
    >>>>>> Zakrety różne, w każdym inna prędkość dopuszczalna ...
    >>>>>
    >>>>> Jak przejechał bez wpadnięcia w ten śnieg na poboczu to znaczy
    >>>>> że wystarczyło.
    >>>>
    >>>> Jak najbardziej tak, ale jak przesadzi z predkoscią bardziej, to
    >>>> mu 10cm nie wystarczy.
    >>>
    >>> A on miał przesadzać i rozbić auto czy tylko testować?
    >>>
    >>>> A jesli nie ma nawet 10cm ... to moze za wolno jedzie? :-)
    >>>
    >>> Jak nie było wypadku to znaczy że nie jechał za szybko. :-)
    >>
    >> No wlasnie - a ja sie zastanawiam, na ile wiarygodne są te wyniki
    >> czasów przejazdu.
    >> Jak nie jechal najszybciej jak to jeszcze możliwe, to mało wiarygodne
    >> :-)
    > Jechał najszybciej jak to możliwe/bezpieczne wedle jego oceny.

    No właśnie ... subiektywne dość.

    >> No i nie wiem - fachowiec taki, co potrafi dopasować predkość do
    >> możliwosci, czy np mial pare okrążen i stopniowo coraz szybciej.
    >>
    >> A kolejna sprawa ... czy to dla mnie istotne, ze jemu wyszło,
    >> ze najlepsza opona, to X?
    >> Ja będe jechal ostroznie, i wszytkie będą dobre,
    >> albo za szybko i auto rozbiję :-(
    >
    > Teoretycznie jak opona X ślizgała się przy 120km/h a inne przy
    > mniejszych prędkościach to X jest najlepsza.

    Tak, ale tam kazdy zakret inny. Na jednym 120, na drugim 50, na
    trzecim 80 - i skad wiadomo ile jechac na najszybszy przejazd?

    >> Ale moze tez jestem fachowiec i docenie oponę ktora jest
    >> "przewidywalna" i "stopniowa" :-)
    > Z mojego punktu widzenia trzeba by każda oponę doprowadzić do poślizgu
    > i wybrać taką która wpadnie w poślizg przy najwyższej prędkości.

    Tez mi się tak wydaje, ale to dlugi tor, z wieloma zakretami - wiec
    jak to zrobic?
    Pilota obok posadzic, i niech notuje predkosci na kazdym zakrecie,
    a potem drugie okrażenie 10 szybciej, i kolejne coraz szybciej?

    > Ale ktoś może postawić na przewidywalność. :(

    Moze te opony jakos "ostrzegają" ze zaraz sie poslizgnie,
    albo przy niewielkim przekroczeniu slizgają sie niewiele.

    >>>>>> Chyba, ze zaczyna zakręt wolniej, i przyspiesza az do uślizgu ... ale
    >>>>>> znów nie bardzo widać to na filmie.
    >>>>> Na filmie z założenia nic poważnego nie widać. No chyba że masz gdzieś
    >>>>> udokumentowane szybkości nagrywania i odtwarzania.
    >>>> teoretycznie to film powinien być z testów, a nie byle jaki :-)
    >>> Film z testu można zrobić tak aby udowodnić to co się chce.
    >>
    >> Moze wcale nie chce niczego udowadniac, tylko szczerze pokazac ...
    >> swoje subiektywne wrazenia i osiągnięcia ?
    >
    > A w tekście jest że to subiektywna opinia czy jednak realny test
    > na drodze?

    Realny test, ale zauwaz, ze zawiera jakies pomiary drogi hamowania,
    czas okrążenia, oraz subiektywne wrażenia.
    I moze nie chce niczego udowadniac, tylko przekazac co wyszło, i co mu
    sie wydaje.
    Ale ten czas okrążenia ... obiektywny, czy bardzo subiektywny?

    >>>>>>>>> A jak nie przegnie z prędkością to powinien z uślizgu wyjść.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Bandy ze sniegu wysokie ... mało miejsca, kruca bomba :-)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Banda ze śniegu lakieru ci nie zetrze, powiedział bym że warunki
    >>>>>>> bezpieczne jeśli nie komfortowe do testów.
    >>>>>>
    >>>>>> Ale rysy zostaną.
    >>>>>
    >>>>> Jak świeży kopny śnieg to nie zostaną.
    >>>>> Z mojego doświadczenia wychodzi że szybciej pachołek zostawi ci ślady
    >>>>> gumy na lakierze niż śnieg.
    >>>>
    >>>> A to niekoniecznie jest swiezy kopny snieg.
    >>>> Szczegolnie, ze jak tyle napadalo, to trzeba bylo usunąc ten z toru
    >>>> ...
    >>>
    >>> Nie ośmieszaj się, jak ci braknie argumentów to zawsze piszesz "że to
    >>> niekoniecznie jest to co inni uważają". Więc udowadniaj że to jest
    >>> to co ty myślisz. :)
    >>
    >> Przeciez nie napadal tak naturalnie. Moze zgarneli troche na boki,
    >> moze tylko wyjezdzili trase - w obu przypadkach to juz nie jest
    >> świeżo spadły puch ...
    >
    > Nie musi być świeżo spadły, ma być kopny czyli miętki a nie twardy
    > i/lub zbrylony.

    Jak zgarniali, to sie zbrylił, jak nie zgarniali, ale poleżał, to tez
    się zbrylił.
    A tam miejscami dosc wysoki "nasyp" z boku, a miejscami nie ..

    J.


  • 12. Data: 2023-10-28 16:42:20
    Temat: Re: Testy opon
    Od: RadosławF <r...@o...pl>

    W dniu 27.10.2023 o 17:30, J.F pisze:

    >>>>>>>>>>> powiedzcie mi - skad on wie, jak szybko jechac?
    >>>>>>>>>>> Zawodowy kierowca rajdowy i po prostu wyczuwa kiedy opony puszczają?
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Doświadczony kierowca w aucie które zna czuje uślizgi.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Jeszcze mamy film z zewnątrz ... jakby bez uślizgów jedzie.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Jak auto pójdzie 10cm w bok to na filmie tego nie zobaczysz
    >>>>>>>> a dobry kierowca poczuje.
    >>>>>>>
    >>>>>>> A wystarczy mu 10cm?
    >>>>>>> Zakrety różne, w każdym inna prędkość dopuszczalna ...
    >>>>>>
    >>>>>> Jak przejechał bez wpadnięcia w ten śnieg na poboczu to znaczy
    >>>>>> że wystarczyło.
    >>>>>
    >>>>> Jak najbardziej tak, ale jak przesadzi z predkoscią bardziej, to
    >>>>> mu 10cm nie wystarczy.
    >>>>
    >>>> A on miał przesadzać i rozbić auto czy tylko testować?
    >>>>
    >>>>> A jesli nie ma nawet 10cm ... to moze za wolno jedzie? :-)
    >>>>
    >>>> Jak nie było wypadku to znaczy że nie jechał za szybko. :-)
    >>>
    >>> No wlasnie - a ja sie zastanawiam, na ile wiarygodne są te wyniki
    >>> czasów przejazdu.
    >>> Jak nie jechal najszybciej jak to jeszcze możliwe, to mało wiarygodne
    >>> :-)
    >> Jechał najszybciej jak to możliwe/bezpieczne wedle jego oceny.
    >
    > No właśnie ... subiektywne dość.
    >
    >>> No i nie wiem - fachowiec taki, co potrafi dopasować predkość do
    >>> możliwosci, czy np mial pare okrążen i stopniowo coraz szybciej.
    >>>
    >>> A kolejna sprawa ... czy to dla mnie istotne, ze jemu wyszło,
    >>> ze najlepsza opona, to X?
    >>> Ja będe jechal ostroznie, i wszytkie będą dobre,
    >>> albo za szybko i auto rozbiję :-(
    >>
    >> Teoretycznie jak opona X ślizgała się przy 120km/h a inne przy
    >> mniejszych prędkościach to X jest najlepsza.
    >
    > Tak, ale tam kazdy zakret inny. Na jednym 120, na drugim 50, na
    > trzecim 80 - i skad wiadomo ile jechac na najszybszy przejazd?

    Jedziesz kilka razy każdym kompletem opon.

    >>> Ale moze tez jestem fachowiec i docenie oponę ktora jest
    >>> "przewidywalna" i "stopniowa" :-)
    >> Z mojego punktu widzenia trzeba by każda oponę doprowadzić do poślizgu
    >> i wybrać taką która wpadnie w poślizg przy najwyższej prędkości.
    >
    > Tez mi się tak wydaje, ale to dlugi tor, z wieloma zakretami - wiec
    > jak to zrobic?
    > Pilota obok posadzic, i niech notuje predkosci na kazdym zakrecie,
    > a potem drugie okrażenie 10 szybciej, i kolejne coraz szybciej?

    Masz komputer i kamery, a jak masz tak kiepską pamięć to sam nie testuj.

    >> Ale ktoś może postawić na przewidywalność. :(
    >
    > Moze te opony jakos "ostrzegają" ze zaraz sie poslizgnie,
    > albo przy niewielkim przekroczeniu slizgają sie niewiele.

    Na ostrzeżenie bm nie liczył, trzeba wykazać się rozumem oraz refleksem
    i odpuścić jak się uślizg zaczyna.

    >>>>>>> Chyba, ze zaczyna zakręt wolniej, i przyspiesza az do uślizgu ... ale
    >>>>>>> znów nie bardzo widać to na filmie.
    >>>>>> Na filmie z założenia nic poważnego nie widać. No chyba że masz gdzieś
    >>>>>> udokumentowane szybkości nagrywania i odtwarzania.
    >>>>> teoretycznie to film powinien być z testów, a nie byle jaki :-)
    >>>> Film z testu można zrobić tak aby udowodnić to co się chce.
    >>>
    >>> Moze wcale nie chce niczego udowadniac, tylko szczerze pokazac ...
    >>> swoje subiektywne wrazenia i osiągnięcia ?
    >>
    >> A w tekście jest że to subiektywna opinia czy jednak realny test
    >> na drodze?
    >
    > Realny test, ale zauwaz, ze zawiera jakies pomiary drogi hamowania,
    > czas okrążenia, oraz subiektywne wrażenia.
    > I moze nie chce niczego udowadniac, tylko przekazac co wyszło, i co mu
    > sie wydaje.
    > Ale ten czas okrążenia ... obiektywny, czy bardzo subiektywny?

    Jak jechał raz to subiektywny, jak jechał kilka razy na każdym komplecie
    to może być obiektywny. Zauważ to "może być" bo gwarancji nigdy nie masz.

    >>>>>>>>>> A jak nie przegnie z prędkością to powinien z uślizgu wyjść.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Bandy ze sniegu wysokie ... mało miejsca, kruca bomba :-)
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Banda ze śniegu lakieru ci nie zetrze, powiedział bym że warunki
    >>>>>>>> bezpieczne jeśli nie komfortowe do testów.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Ale rysy zostaną.
    >>>>>>
    >>>>>> Jak świeży kopny śnieg to nie zostaną.
    >>>>>> Z mojego doświadczenia wychodzi że szybciej pachołek zostawi ci ślady
    >>>>>> gumy na lakierze niż śnieg.
    >>>>>
    >>>>> A to niekoniecznie jest swiezy kopny snieg.
    >>>>> Szczegolnie, ze jak tyle napadalo, to trzeba bylo usunąc ten z toru
    >>>>> ...
    >>>>
    >>>> Nie ośmieszaj się, jak ci braknie argumentów to zawsze piszesz "że to
    >>>> niekoniecznie jest to co inni uważają". Więc udowadniaj że to jest
    >>>> to co ty myślisz. :)
    >>>
    >>> Przeciez nie napadal tak naturalnie. Moze zgarneli troche na boki,
    >>> moze tylko wyjezdzili trase - w obu przypadkach to juz nie jest
    >>> świeżo spadły puch ...
    >>
    >> Nie musi być świeżo spadły, ma być kopny czyli miętki a nie twardy
    >> i/lub zbrylony.
    >
    > Jak zgarniali, to sie zbrylił, jak nie zgarniali, ale poleżał, to tez
    > się zbrylił.
    > A tam miejscami dosc wysoki "nasyp" z boku, a miejscami nie ..

    Zbrylenie następuje od zmian temperatury a nie od zgarniania.
    No teoretycznie jak nasypią na poboczu wysoki nasyp to pod tym nasypem
    może się zbrylić od nacisku z góry. Ale ciebie interesuje to
    na co wpadniesz a nie co jest pod zaspą.


    Pozdrawiam


  • 13. Data: 2023-10-30 08:30:43
    Temat: Re: Testy opon
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 28 Oct 2023 16:42:20 +0200, RadosławF wrote:
    > W dniu 27.10.2023 o 17:30, J.F pisze:
    >>>>>>>>>>>> powiedzcie mi - skad on wie, jak szybko jechac?
    >>>>>>>>>>>> Zawodowy kierowca rajdowy i po prostu wyczuwa kiedy opony puszczają?
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Doświadczony kierowca w aucie które zna czuje uślizgi.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Jeszcze mamy film z zewnątrz ... jakby bez uślizgów jedzie.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Jak auto pójdzie 10cm w bok to na filmie tego nie zobaczysz
    >>>>>>>>> a dobry kierowca poczuje.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> A wystarczy mu 10cm?
    >>>>>>>> Zakrety różne, w każdym inna prędkość dopuszczalna ...
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jak przejechał bez wpadnięcia w ten śnieg na poboczu to znaczy
    >>>>>>> że wystarczyło.
    >>>>>>
    >>>>>> Jak najbardziej tak, ale jak przesadzi z predkoscią bardziej, to
    >>>>>> mu 10cm nie wystarczy.
    >>>>>
    >>>>> A on miał przesadzać i rozbić auto czy tylko testować?
    >>>>>
    >>>>>> A jesli nie ma nawet 10cm ... to moze za wolno jedzie? :-)
    >>>>>
    >>>>> Jak nie było wypadku to znaczy że nie jechał za szybko. :-)
    >>>>
    >>>> No wlasnie - a ja sie zastanawiam, na ile wiarygodne są te wyniki
    >>>> czasów przejazdu.
    >>>> Jak nie jechal najszybciej jak to jeszcze możliwe, to mało wiarygodne
    >>>> :-)
    >>> Jechał najszybciej jak to możliwe/bezpieczne wedle jego oceny.
    >>
    >> No właśnie ... subiektywne dość.
    >>
    >>>> No i nie wiem - fachowiec taki, co potrafi dopasować predkość do
    >>>> możliwosci, czy np mial pare okrążen i stopniowo coraz szybciej.
    >>>>
    >>>> A kolejna sprawa ... czy to dla mnie istotne, ze jemu wyszło,
    >>>> ze najlepsza opona, to X?
    >>>> Ja będe jechal ostroznie, i wszytkie będą dobre,
    >>>> albo za szybko i auto rozbiję :-(
    >>>
    >>> Teoretycznie jak opona X ślizgała się przy 120km/h a inne przy
    >>> mniejszych prędkościach to X jest najlepsza.
    >>
    >> Tak, ale tam kazdy zakret inny. Na jednym 120, na drugim 50, na
    >> trzecim 80 - i skad wiadomo ile jechac na najszybszy przejazd?
    >
    > Jedziesz kilka razy każdym kompletem opon.

    Jest to jakas koncepcja, ale czy wynik jest wtedy miarodajny
    dla mnie i calej "szerokiej publiki", ktora przejedzie raz trase, i
    sie rozbije, lub nie?

    >>>> Ale moze tez jestem fachowiec i docenie oponę ktora jest
    >>>> "przewidywalna" i "stopniowa" :-)
    >>> Z mojego punktu widzenia trzeba by każda oponę doprowadzić do poślizgu
    >>> i wybrać taką która wpadnie w poślizg przy najwyższej prędkości.
    >>
    >> Tez mi się tak wydaje, ale to dlugi tor, z wieloma zakretami - wiec
    >> jak to zrobic?
    >> Pilota obok posadzic, i niech notuje predkosci na kazdym zakrecie,
    >> a potem drugie okrażenie 10 szybciej, i kolejne coraz szybciej?
    >
    > Masz komputer i kamery, a jak masz tak kiepską pamięć to sam nie testuj.

    Mowisz, ze dasz rade zapamietac kilkanascie (?) zakretów i w który ile
    wjechac?

    >>> Ale ktoś może postawić na przewidywalność. :(
    >>
    >> Moze te opony jakos "ostrzegają" ze zaraz sie poslizgnie,
    >> albo przy niewielkim przekroczeniu slizgają sie niewiele.
    >
    > Na ostrzeżenie bm nie liczył, trzeba wykazać się rozumem oraz refleksem

    Cos takiego on tam sugeruje ustnie.

    > i odpuścić jak się uślizg zaczyna.

    Ale czy to nie będzie za późno, bo np przedkosc o 20km/h za duza?

    >>>>>>>> Chyba, ze zaczyna zakręt wolniej, i przyspiesza az do uślizgu ... ale
    >>>>>>>> znów nie bardzo widać to na filmie.
    >>>>>>> Na filmie z założenia nic poważnego nie widać. No chyba że masz gdzieś
    >>>>>>> udokumentowane szybkości nagrywania i odtwarzania.
    >>>>>> teoretycznie to film powinien być z testów, a nie byle jaki :-)
    >>>>> Film z testu można zrobić tak aby udowodnić to co się chce.
    >>>>
    >>>> Moze wcale nie chce niczego udowadniac, tylko szczerze pokazac ...
    >>>> swoje subiektywne wrazenia i osiągnięcia ?
    >>>
    >>> A w tekście jest że to subiektywna opinia czy jednak realny test
    >>> na drodze?
    >>
    >> Realny test, ale zauwaz, ze zawiera jakies pomiary drogi hamowania,
    >> czas okrążenia, oraz subiektywne wrażenia.
    >> I moze nie chce niczego udowadniac, tylko przekazac co wyszło, i co mu
    >> sie wydaje.
    >> Ale ten czas okrążenia ... obiektywny, czy bardzo subiektywny?
    >
    > Jak jechał raz to subiektywny, jak jechał kilka razy na każdym komplecie
    > to może być obiektywny. Zauważ to "może być" bo gwarancji nigdy nie masz.

    No wlaśnie ...

    >>>>>>>>>>> A jak nie przegnie z prędkością to powinien z uślizgu wyjść.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Bandy ze sniegu wysokie ... mało miejsca, kruca bomba :-)
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Banda ze śniegu lakieru ci nie zetrze, powiedział bym że warunki
    >>>>>>>>> bezpieczne jeśli nie komfortowe do testów.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Ale rysy zostaną.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jak świeży kopny śnieg to nie zostaną.
    >>>>>>> Z mojego doświadczenia wychodzi że szybciej pachołek zostawi ci ślady
    >>>>>>> gumy na lakierze niż śnieg.
    >>>>>>
    >>>>>> A to niekoniecznie jest swiezy kopny snieg.
    >>>>>> Szczegolnie, ze jak tyle napadalo, to trzeba bylo usunąc ten z toru
    >>>>>> ...
    >>>>>
    >>>>> Nie ośmieszaj się, jak ci braknie argumentów to zawsze piszesz "że to
    >>>>> niekoniecznie jest to co inni uważają". Więc udowadniaj że to jest
    >>>>> to co ty myślisz. :)
    >>>>
    >>>> Przeciez nie napadal tak naturalnie. Moze zgarneli troche na boki,
    >>>> moze tylko wyjezdzili trase - w obu przypadkach to juz nie jest
    >>>> świeżo spadły puch ...
    >>>
    >>> Nie musi być świeżo spadły, ma być kopny czyli miętki a nie twardy
    >>> i/lub zbrylony.
    >>
    >> Jak zgarniali, to sie zbrylił, jak nie zgarniali, ale poleżał, to tez
    >> się zbrylił.
    >> A tam miejscami dosc wysoki "nasyp" z boku, a miejscami nie ..
    >
    > Zbrylenie następuje od zmian temperatury a nie od zgarniania.

    Od zgarniania też, chyba, ze wentylatorem zdmuchujesz :-)

    > No teoretycznie jak nasypią na poboczu wysoki nasyp to pod tym nasypem
    > może się zbrylić od nacisku z góry. Ale ciebie interesuje to
    > na co wpadniesz a nie co jest pod zaspą.

    Ale zaspa raczej nie jest świeżo spadłą, tylko poleżała troche.
    Wiec i zmiany temperatury zaliczyła.

    J.


  • 14. Data: 2023-10-30 12:06:38
    Temat: Re: Testy opon
    Od: RadosławF <r...@o...pl>

    W dniu 30.10.2023 o 08:30, J.F pisze:

    >>>>>>>>>>>>> powiedzcie mi - skad on wie, jak szybko jechac?
    >>>>>>>>>>>>> Zawodowy kierowca rajdowy i po prostu wyczuwa kiedy opony puszczają?
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Doświadczony kierowca w aucie które zna czuje uślizgi.
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Jeszcze mamy film z zewnątrz ... jakby bez uślizgów jedzie.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Jak auto pójdzie 10cm w bok to na filmie tego nie zobaczysz
    >>>>>>>>>> a dobry kierowca poczuje.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> A wystarczy mu 10cm?
    >>>>>>>>> Zakrety różne, w każdym inna prędkość dopuszczalna ...
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Jak przejechał bez wpadnięcia w ten śnieg na poboczu to znaczy
    >>>>>>>> że wystarczyło.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jak najbardziej tak, ale jak przesadzi z predkoscią bardziej, to
    >>>>>>> mu 10cm nie wystarczy.
    >>>>>>
    >>>>>> A on miał przesadzać i rozbić auto czy tylko testować?
    >>>>>>
    >>>>>>> A jesli nie ma nawet 10cm ... to moze za wolno jedzie? :-)
    >>>>>>
    >>>>>> Jak nie było wypadku to znaczy że nie jechał za szybko. :-)
    >>>>>
    >>>>> No wlasnie - a ja sie zastanawiam, na ile wiarygodne są te wyniki
    >>>>> czasów przejazdu.
    >>>>> Jak nie jechal najszybciej jak to jeszcze możliwe, to mało wiarygodne
    >>>>> :-)
    >>>> Jechał najszybciej jak to możliwe/bezpieczne wedle jego oceny.
    >>>
    >>> No właśnie ... subiektywne dość.
    >>>
    >>>>> No i nie wiem - fachowiec taki, co potrafi dopasować predkość do
    >>>>> możliwosci, czy np mial pare okrążen i stopniowo coraz szybciej.
    >>>>>
    >>>>> A kolejna sprawa ... czy to dla mnie istotne, ze jemu wyszło,
    >>>>> ze najlepsza opona, to X?
    >>>>> Ja będe jechal ostroznie, i wszytkie będą dobre,
    >>>>> albo za szybko i auto rozbiję :-(
    >>>>
    >>>> Teoretycznie jak opona X ślizgała się przy 120km/h a inne przy
    >>>> mniejszych prędkościach to X jest najlepsza.
    >>>
    >>> Tak, ale tam kazdy zakret inny. Na jednym 120, na drugim 50, na
    >>> trzecim 80 - i skad wiadomo ile jechac na najszybszy przejazd?
    >>
    >> Jedziesz kilka razy każdym kompletem opon.
    >
    > Jest to jakas koncepcja, ale czy wynik jest wtedy miarodajny
    > dla mnie i calej "szerokiej publiki", ktora przejedzie raz trase, i
    > sie rozbije, lub nie?

    Wynik jest miarodajny.
    Jak jedziesz tam okazyjnie i turystycznie to nie próbujesz bić
    rekordu przejazdu. I jak nie przegniesz z prędkością to się
    nie rozbijesz.

    >>>>> Ale moze tez jestem fachowiec i docenie oponę ktora jest
    >>>>> "przewidywalna" i "stopniowa" :-)
    >>>> Z mojego punktu widzenia trzeba by każda oponę doprowadzić do poślizgu
    >>>> i wybrać taką która wpadnie w poślizg przy najwyższej prędkości.
    >>>
    >>> Tez mi się tak wydaje, ale to dlugi tor, z wieloma zakretami - wiec
    >>> jak to zrobic?
    >>> Pilota obok posadzic, i niech notuje predkosci na kazdym zakrecie,
    >>> a potem drugie okrażenie 10 szybciej, i kolejne coraz szybciej?
    >>
    >> Masz komputer i kamery, a jak masz tak kiepską pamięć to sam nie testuj.
    >
    > Mowisz, ze dasz rade zapamietac kilkanascie (?) zakretów i w który ile
    > wjechac?

    4 komplety opon razy powiedzmy 4 przejazdy to nie jest nie do zapamiętania.

    >>>> Ale ktoś może postawić na przewidywalność. :(
    >>>
    >>> Moze te opony jakos "ostrzegają" ze zaraz sie poslizgnie,
    >>> albo przy niewielkim przekroczeniu slizgają sie niewiele.
    >>
    >> Na ostrzeżenie bm nie liczył, trzeba wykazać się rozumem oraz refleksem
    >
    > Cos takiego on tam sugeruje ustnie.
    >
    >> i odpuścić jak się uślizg zaczyna.
    >
    > Ale czy to nie będzie za późno, bo np przedkosc o 20km/h za duza?

    Ja przy prędkości o 20km/h za dużej nawet w krawężnik nie uderzyłem.
    Z drugiej strony to nie było na śniegu tylko na mokrym asfalcie.
    Ale z trzeciej strony to ja kierowcą rajdowym jednak nie jestem.

    >>>>>>>>> Chyba, ze zaczyna zakręt wolniej, i przyspiesza az do uślizgu ... ale
    >>>>>>>>> znów nie bardzo widać to na filmie.
    >>>>>>>> Na filmie z założenia nic poważnego nie widać. No chyba że masz gdzieś
    >>>>>>>> udokumentowane szybkości nagrywania i odtwarzania.
    >>>>>>> teoretycznie to film powinien być z testów, a nie byle jaki :-)
    >>>>>> Film z testu można zrobić tak aby udowodnić to co się chce.
    >>>>>
    >>>>> Moze wcale nie chce niczego udowadniac, tylko szczerze pokazac ...
    >>>>> swoje subiektywne wrazenia i osiągnięcia ?
    >>>>
    >>>> A w tekście jest że to subiektywna opinia czy jednak realny test
    >>>> na drodze?
    >>>
    >>> Realny test, ale zauwaz, ze zawiera jakies pomiary drogi hamowania,
    >>> czas okrążenia, oraz subiektywne wrażenia.
    >>> I moze nie chce niczego udowadniac, tylko przekazac co wyszło, i co mu
    >>> sie wydaje.
    >>> Ale ten czas okrążenia ... obiektywny, czy bardzo subiektywny?
    >>
    >> Jak jechał raz to subiektywny, jak jechał kilka razy na każdym komplecie
    >> to może być obiektywny. Zauważ to "może być" bo gwarancji nigdy nie masz.
    >
    > No wlaśnie ...
    >
    >>>>>>>>>>>> A jak nie przegnie z prędkością to powinien z uślizgu wyjść.
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Bandy ze sniegu wysokie ... mało miejsca, kruca bomba :-)
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Banda ze śniegu lakieru ci nie zetrze, powiedział bym że warunki
    >>>>>>>>>> bezpieczne jeśli nie komfortowe do testów.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Ale rysy zostaną.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Jak świeży kopny śnieg to nie zostaną.
    >>>>>>>> Z mojego doświadczenia wychodzi że szybciej pachołek zostawi ci ślady
    >>>>>>>> gumy na lakierze niż śnieg.
    >>>>>>>
    >>>>>>> A to niekoniecznie jest swiezy kopny snieg.
    >>>>>>> Szczegolnie, ze jak tyle napadalo, to trzeba bylo usunąc ten z toru
    >>>>>>> ...
    >>>>>>
    >>>>>> Nie ośmieszaj się, jak ci braknie argumentów to zawsze piszesz "że to
    >>>>>> niekoniecznie jest to co inni uważają". Więc udowadniaj że to jest
    >>>>>> to co ty myślisz. :)
    >>>>>
    >>>>> Przeciez nie napadal tak naturalnie. Moze zgarneli troche na boki,
    >>>>> moze tylko wyjezdzili trase - w obu przypadkach to juz nie jest
    >>>>> świeżo spadły puch ...
    >>>>
    >>>> Nie musi być świeżo spadły, ma być kopny czyli miętki a nie twardy
    >>>> i/lub zbrylony.
    >>>
    >>> Jak zgarniali, to sie zbrylił, jak nie zgarniali, ale poleżał, to tez
    >>> się zbrylił.
    >>> A tam miejscami dosc wysoki "nasyp" z boku, a miejscami nie ..
    >>
    >> Zbrylenie następuje od zmian temperatury a nie od zgarniania.
    >
    > Od zgarniania też, chyba, ze wentylatorem zdmuchujesz :-)

    Zwykłe krótkotrwałe zepchnięcie na pobocze bez zmian temperatury
    nie zbryli.

    >> No teoretycznie jak nasypią na poboczu wysoki nasyp to pod tym nasypem
    >> może się zbrylić od nacisku z góry. Ale ciebie interesuje to
    >> na co wpadniesz a nie co jest pod zaspą.
    >
    > Ale zaspa raczej nie jest świeżo spadłą, tylko poleżała troche.
    > Wiec i zmiany temperatury zaliczyła.

    Ale te zmiany muszą być w zakresie dodatnie-ujemne.
    Jak się zmienia z -20 na -10C to nie zbryli.


    Pozdrawiam


  • 15. Data: 2023-10-30 19:41:07
    Temat: Re: Testy opon
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Oct 2023 12:06:38 +0100, RadosławF wrote:
    > W dniu 30.10.2023 o 08:30, J.F pisze:
    [...]
    >>>>>>>> Jak najbardziej tak, ale jak przesadzi z predkoscią bardziej, to
    >>>>>>>> mu 10cm nie wystarczy.
    >>>>>>>
    >>>>>>> A on miał przesadzać i rozbić auto czy tylko testować?
    >>>>>>>
    >>>>>>>> A jesli nie ma nawet 10cm ... to moze za wolno jedzie? :-)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Jak nie było wypadku to znaczy że nie jechał za szybko. :-)
    >>>>>>
    >>>>>> No wlasnie - a ja sie zastanawiam, na ile wiarygodne są te wyniki
    >>>>>> czasów przejazdu.
    >>>>>> Jak nie jechal najszybciej jak to jeszcze możliwe, to mało wiarygodne
    >>>>>> :-)
    >>>>> Jechał najszybciej jak to możliwe/bezpieczne wedle jego oceny.
    >>>>
    >>>> No właśnie ... subiektywne dość.
    >>>>
    >>>>>> No i nie wiem - fachowiec taki, co potrafi dopasować predkość do
    >>>>>> możliwosci, czy np mial pare okrążen i stopniowo coraz szybciej.
    >>>>>>
    >>>>>> A kolejna sprawa ... czy to dla mnie istotne, ze jemu wyszło,
    >>>>>> ze najlepsza opona, to X?
    >>>>>> Ja będe jechal ostroznie, i wszytkie będą dobre,
    >>>>>> albo za szybko i auto rozbiję :-(
    >>>>>
    >>>>> Teoretycznie jak opona X ślizgała się przy 120km/h a inne przy
    >>>>> mniejszych prędkościach to X jest najlepsza.
    >>>>
    >>>> Tak, ale tam kazdy zakret inny. Na jednym 120, na drugim 50, na
    >>>> trzecim 80 - i skad wiadomo ile jechac na najszybszy przejazd?
    >>>
    >>> Jedziesz kilka razy każdym kompletem opon.
    >>
    >> Jest to jakas koncepcja, ale czy wynik jest wtedy miarodajny
    >> dla mnie i calej "szerokiej publiki", ktora przejedzie raz trase, i
    >> sie rozbije, lub nie?
    >
    > Wynik jest miarodajny.
    > Jak jedziesz tam okazyjnie i turystycznie to nie próbujesz bić
    > rekordu przejazdu. I jak nie przegniesz z prędkością to się
    > nie rozbijesz.

    Na wszystkich z badanych opon - taki to miarodajny wynik :-)

    A ponieważ ja sie słabo znam, wiec mogę przegiąc z prędkoscią,
    i auto rozbic - znów na wszyskich z badanych opon :-)

    >>>>>> Ale moze tez jestem fachowiec i docenie oponę ktora jest
    >>>>>> "przewidywalna" i "stopniowa" :-)
    >>>>> Z mojego punktu widzenia trzeba by każda oponę doprowadzić do poślizgu
    >>>>> i wybrać taką która wpadnie w poślizg przy najwyższej prędkości.
    >>>>
    >>>> Tez mi się tak wydaje, ale to dlugi tor, z wieloma zakretami - wiec
    >>>> jak to zrobic?
    >>>> Pilota obok posadzic, i niech notuje predkosci na kazdym zakrecie,
    >>>> a potem drugie okrażenie 10 szybciej, i kolejne coraz szybciej?
    >>>
    >>> Masz komputer i kamery, a jak masz tak kiepską pamięć to sam nie testuj.
    >>
    >> Mowisz, ze dasz rade zapamietac kilkanascie (?) zakretów i w który ile
    >> wjechac?
    > 4 komplety opon razy powiedzmy 4 przejazdy to nie jest nie do zapamiętania.

    opon troche wiecej - 10 kompletów.
    Dla kazdego zakrętu inna predkosc, którą musisz zapamietać z
    poprzedniego przejazdu.
    A potem sobie zresetować pamiec, bo sie opony zmieniają.

    Ale przyglądam sie jeszcze raz - te zakręty dosc łagodne, dlugie -
    może da sie dopasować prędkosć juz w zakręcie ..

    >>>>> Ale ktoś może postawić na przewidywalność. :(
    >>>>
    >>>> Moze te opony jakos "ostrzegają" ze zaraz sie poslizgnie,
    >>>> albo przy niewielkim przekroczeniu slizgają sie niewiele.
    >>>
    >>> Na ostrzeżenie bm nie liczył, trzeba wykazać się rozumem oraz refleksem
    >>
    >> Cos takiego on tam sugeruje ustnie.
    >>
    >>> i odpuścić jak się uślizg zaczyna.
    >>
    >> Ale czy to nie będzie za późno, bo np przedkosc o 20km/h za duza?
    >
    > Ja przy prędkości o 20km/h za dużej nawet w krawężnik nie uderzyłem.

    To skąd wiesz, ze za duzą o 20?

    > Z drugiej strony to nie było na śniegu tylko na mokrym asfalcie.

    No właśnie.

    > Ale z trzeciej strony to ja kierowcą rajdowym jednak nie jestem.

    A z czwartej - jak cie wyrzucilo na sasiedni pas, a tam by ktos jechał
    ..

    >>>>>>>>>>>>> A jak nie przegnie z prędkością to powinien z uślizgu wyjść.
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Bandy ze sniegu wysokie ... mało miejsca, kruca bomba :-)
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Banda ze śniegu lakieru ci nie zetrze, powiedział bym że warunki
    >>>>>>>>>>> bezpieczne jeśli nie komfortowe do testów.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Ale rysy zostaną.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Jak świeży kopny śnieg to nie zostaną.
    >>>>>>>>> Z mojego doświadczenia wychodzi że szybciej pachołek zostawi ci ślady
    >>>>>>>>> gumy na lakierze niż śnieg.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> A to niekoniecznie jest swiezy kopny snieg.
    >>>>>>>> Szczegolnie, ze jak tyle napadalo, to trzeba bylo usunąc ten z toru
    >>>>>>>> ...
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie ośmieszaj się, jak ci braknie argumentów to zawsze piszesz "że to
    >>>>>>> niekoniecznie jest to co inni uważają". Więc udowadniaj że to jest
    >>>>>>> to co ty myślisz. :)
    >>>>>>
    >>>>>> Przeciez nie napadal tak naturalnie. Moze zgarneli troche na boki,
    >>>>>> moze tylko wyjezdzili trase - w obu przypadkach to juz nie jest
    >>>>>> świeżo spadły puch ...
    >>>>>
    >>>>> Nie musi być świeżo spadły, ma być kopny czyli miętki a nie twardy
    >>>>> i/lub zbrylony.
    >>>>
    >>>> Jak zgarniali, to sie zbrylił, jak nie zgarniali, ale poleżał, to tez
    >>>> się zbrylił.
    >>>> A tam miejscami dosc wysoki "nasyp" z boku, a miejscami nie ..
    >>>
    >>> Zbrylenie następuje od zmian temperatury a nie od zgarniania.
    >>
    >> Od zgarniania też, chyba, ze wentylatorem zdmuchujesz :-)
    >
    > Zwykłe krótkotrwałe zepchnięcie na pobocze bez zmian temperatury
    > nie zbryli.
    >
    >>> No teoretycznie jak nasypią na poboczu wysoki nasyp to pod tym nasypem
    >>> może się zbrylić od nacisku z góry. Ale ciebie interesuje to
    >>> na co wpadniesz a nie co jest pod zaspą.
    >>
    >> Ale zaspa raczej nie jest świeżo spadłą, tylko poleżała troche.
    >> Wiec i zmiany temperatury zaliczyła.
    >
    > Ale te zmiany muszą być w zakresie dodatnie-ujemne.
    > Jak się zmienia z -20 na -10C to nie zbryli.

    Imo sie zbryla. Od samego zgarniania pługiem sie zbryla - tylko czy
    tam pługa uzywali?

    J.


  • 16. Data: 2023-10-31 00:14:45
    Temat: Re: Testy opon
    Od: RadosławF <r...@o...pl>

    W dniu 30.10.2023 o 19:41, J.F pisze:

    >>>>>>>>> Jak najbardziej tak, ale jak przesadzi z predkoscią bardziej, to
    >>>>>>>>> mu 10cm nie wystarczy.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> A on miał przesadzać i rozbić auto czy tylko testować?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> A jesli nie ma nawet 10cm ... to moze za wolno jedzie? :-)
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Jak nie było wypadku to znaczy że nie jechał za szybko. :-)
    >>>>>>>
    >>>>>>> No wlasnie - a ja sie zastanawiam, na ile wiarygodne są te wyniki
    >>>>>>> czasów przejazdu.
    >>>>>>> Jak nie jechal najszybciej jak to jeszcze możliwe, to mało wiarygodne
    >>>>>>> :-)
    >>>>>> Jechał najszybciej jak to możliwe/bezpieczne wedle jego oceny.
    >>>>>
    >>>>> No właśnie ... subiektywne dość.
    >>>>>
    >>>>>>> No i nie wiem - fachowiec taki, co potrafi dopasować predkość do
    >>>>>>> możliwosci, czy np mial pare okrążen i stopniowo coraz szybciej.
    >>>>>>>
    >>>>>>> A kolejna sprawa ... czy to dla mnie istotne, ze jemu wyszło,
    >>>>>>> ze najlepsza opona, to X?
    >>>>>>> Ja będe jechal ostroznie, i wszytkie będą dobre,
    >>>>>>> albo za szybko i auto rozbiję :-(
    >>>>>>
    >>>>>> Teoretycznie jak opona X ślizgała się przy 120km/h a inne przy
    >>>>>> mniejszych prędkościach to X jest najlepsza.
    >>>>>
    >>>>> Tak, ale tam kazdy zakret inny. Na jednym 120, na drugim 50, na
    >>>>> trzecim 80 - i skad wiadomo ile jechac na najszybszy przejazd?
    >>>>
    >>>> Jedziesz kilka razy każdym kompletem opon.
    >>>
    >>> Jest to jakas koncepcja, ale czy wynik jest wtedy miarodajny
    >>> dla mnie i calej "szerokiej publiki", ktora przejedzie raz trase, i
    >>> sie rozbije, lub nie?
    >>
    >> Wynik jest miarodajny.
    >> Jak jedziesz tam okazyjnie i turystycznie to nie próbujesz bić
    >> rekordu przejazdu. I jak nie przegniesz z prędkością to się
    >> nie rozbijesz.
    >
    > Na wszystkich z badanych opon - taki to miarodajny wynik :-)

    Tak.
    Ale oczywiście ktoś zawsze może to podważyć że czynnik ludzki
    i najdokładniej to by je w laboratorium zbadali.

    > A ponieważ ja sie słabo znam, wiec mogę przegiąc z prędkoscią,
    > i auto rozbic - znów na wszyskich z badanych opon :-)
    >
    >>>>>>> Ale moze tez jestem fachowiec i docenie oponę ktora jest
    >>>>>>> "przewidywalna" i "stopniowa" :-)
    >>>>>> Z mojego punktu widzenia trzeba by każda oponę doprowadzić do poślizgu
    >>>>>> i wybrać taką która wpadnie w poślizg przy najwyższej prędkości.
    >>>>>
    >>>>> Tez mi się tak wydaje, ale to dlugi tor, z wieloma zakretami - wiec
    >>>>> jak to zrobic?
    >>>>> Pilota obok posadzic, i niech notuje predkosci na kazdym zakrecie,
    >>>>> a potem drugie okrażenie 10 szybciej, i kolejne coraz szybciej?
    >>>>
    >>>> Masz komputer i kamery, a jak masz tak kiepską pamięć to sam nie testuj.
    >>>
    >>> Mowisz, ze dasz rade zapamietac kilkanascie (?) zakretów i w który ile
    >>> wjechac?
    >> 4 komplety opon razy powiedzmy 4 przejazdy to nie jest nie do zapamiętania.
    >
    > opon troche wiecej - 10 kompletów.
    > Dla kazdego zakrętu inna predkosc, którą musisz zapamietać z
    > poprzedniego przejazdu.
    > A potem sobie zresetować pamiec, bo sie opony zmieniają.

    Kierowca to zapamiętuje podświadomie.
    To nie jest idiotyczny wierszyk w szkole którego z trudem się
    uczysz na pamięć.

    > Ale przyglądam sie jeszcze raz - te zakręty dosc łagodne, dlugie -
    > może da sie dopasować prędkosć juz w zakręcie ..

    Da się ją w zakręcie zmienić.

    >>>>>> Ale ktoś może postawić na przewidywalność. :(
    >>>>>
    >>>>> Moze te opony jakos "ostrzegają" ze zaraz sie poslizgnie,
    >>>>> albo przy niewielkim przekroczeniu slizgają sie niewiele.
    >>>>
    >>>> Na ostrzeżenie bm nie liczył, trzeba wykazać się rozumem oraz refleksem
    >>>
    >>> Cos takiego on tam sugeruje ustnie.
    >>>
    >>>> i odpuścić jak się uślizg zaczyna.
    >>>
    >>> Ale czy to nie będzie za późno, bo np przedkosc o 20km/h za duza?
    >>
    >> Ja przy prędkości o 20km/h za dużej nawet w krawężnik nie uderzyłem.
    >
    > To skąd wiesz, ze za duzą o 20?

    Bo to moja stała trasa, zawsze tam zwalniałem do 40 a raz byłem
    zamyślony i oprzytomniałem jak samochód zaczął się uślizgiwać.
    A na budziku było 60km/h jak na prostej.

    >> Z drugiej strony to nie było na śniegu tylko na mokrym asfalcie.
    >
    > No właśnie.
    >
    >> Ale z trzeciej strony to ja kierowcą rajdowym jednak nie jestem.
    >
    > A z czwartej - jak cie wyrzucilo na sasiedni pas, a tam by ktos jechał
    > ..

    To było skrzyżowanie dwupasmówek. Mnie nie wyrzuciło tylko przesunęło
    w lewo bo skręcałem w prawo. Nie wpadłem nawet na krawężnik co było
    ewidentnym sukcesem.

    >>>>>>>>>>>>>> A jak nie przegnie z prędkością to powinien z uślizgu wyjść.
    >>>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>>> Bandy ze sniegu wysokie ... mało miejsca, kruca bomba :-)
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Banda ze śniegu lakieru ci nie zetrze, powiedział bym że warunki
    >>>>>>>>>>>> bezpieczne jeśli nie komfortowe do testów.
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Ale rysy zostaną.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Jak świeży kopny śnieg to nie zostaną.
    >>>>>>>>>> Z mojego doświadczenia wychodzi że szybciej pachołek zostawi ci ślady
    >>>>>>>>>> gumy na lakierze niż śnieg.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> A to niekoniecznie jest swiezy kopny snieg.
    >>>>>>>>> Szczegolnie, ze jak tyle napadalo, to trzeba bylo usunąc ten z toru
    >>>>>>>>> ...
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Nie ośmieszaj się, jak ci braknie argumentów to zawsze piszesz "że to
    >>>>>>>> niekoniecznie jest to co inni uważają". Więc udowadniaj że to jest
    >>>>>>>> to co ty myślisz. :)
    >>>>>>>
    >>>>>>> Przeciez nie napadal tak naturalnie. Moze zgarneli troche na boki,
    >>>>>>> moze tylko wyjezdzili trase - w obu przypadkach to juz nie jest
    >>>>>>> świeżo spadły puch ...
    >>>>>>
    >>>>>> Nie musi być świeżo spadły, ma być kopny czyli miętki a nie twardy
    >>>>>> i/lub zbrylony.
    >>>>>
    >>>>> Jak zgarniali, to sie zbrylił, jak nie zgarniali, ale poleżał, to tez
    >>>>> się zbrylił.
    >>>>> A tam miejscami dosc wysoki "nasyp" z boku, a miejscami nie ..
    >>>>
    >>>> Zbrylenie następuje od zmian temperatury a nie od zgarniania.
    >>>
    >>> Od zgarniania też, chyba, ze wentylatorem zdmuchujesz :-)
    >>
    >> Zwykłe krótkotrwałe zepchnięcie na pobocze bez zmian temperatury
    >> nie zbryli.
    >>
    >>>> No teoretycznie jak nasypią na poboczu wysoki nasyp to pod tym nasypem
    >>>> może się zbrylić od nacisku z góry. Ale ciebie interesuje to
    >>>> na co wpadniesz a nie co jest pod zaspą.
    >>>
    >>> Ale zaspa raczej nie jest świeżo spadłą, tylko poleżała troche.
    >>> Wiec i zmiany temperatury zaliczyła.
    >>
    >> Ale te zmiany muszą być w zakresie dodatnie-ujemne.
    >> Jak się zmienia z -20 na -10C to nie zbryli.
    >
    > Imo sie zbryla. Od samego zgarniania pługiem sie zbryla - tylko czy
    > tam pługa uzywali?

    Skoro są usypane zaspy na poboczu to używali.
    Samo użycie pługa nie zbryla.


    Pozdrawiam

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: