W dniu 2018-02-07 o 15:40, Shrek pisze:

> Zaczynamy? Nie - już kończymy - Syndrom Kesslera. Jak jeszcze trochę
> zaśmiecimy to będzie zostaniemy na Ziemi z konieczności.

Na razie ty my śmieciliśmy głównie w okół Ziemi, teraz przechodzimy do
wyższego poziomu.

>> Jeżeli cel wysłania jakiegoś złomu na Marsa się nie powiódł, a takie
>> docierają informacje, to taka średnia ta reklama.

> Ale on nigdy na Marsa nie leciała - taki chłyt materkingowy;) Widzisz na
> tych zdjęciach lądownik, silniki korekcyjne? Niby jak miała wylądować na
> Marsie?

Jak on tam, i czy w ogóle, miał wylądować, to nie mój problem, ale w
linkach tu podanych piszą, że przynajmniej na orbitę Marsa się
wybierali. No ale nich będzie, jest sukces.

> No to strzelaj. Przez prawie dekadę tylko Ruscy potrafili na ISS
> dolecieć.

Amerykanie, i zdaje się Chińczycy też, tylko w pewnym momencie przestało
im się to podobać lub opłacać albo odwrotnie.

do góry

On 2018-02-07 15:15, nadir wrote:
> W dniu 2018-02-07 o 14:08, Marcin Debowski pisze:
>
>> Ograniczmy się do obiektów prawnie i poprawnościowo wykonalnych.
>
> Coś jak miś na skalę naszych możliwości?
>
>> Czyli nie ruszajmy się nigdzie.
>
> Jeżeli mamy na Marsie zrobić taki sam syf jak na Ziemi, to tak.
>
>> Tesla nic nie kosztuje w porównaniu z kosztami tej całej zabawy, a robi
>> za manifest przynoszacy profity firmie.
>
> Nie chodzi o to ile kosztuje, tylko po co wysyłać w kosmos kolejny,
> nikomu nie potrzebny złom? Jakoś wszystkim przeszkadzają pozostawione na
> drogach i ulicach złomy samochodowe, ale w kosmosie, już jest OK, bo z
> okna nie widać?

Bo można?

Bo nie jest nudno?

Bo o ile nic nie schrzanili będzie tam latał miliony, setki milionów
lat? A może i do końca Wszechświata?

I już :)

--
mk4

do góry

W dniu 07.02.2018 o 16:55, nadir pisze:
> W dniu 2018-02-07 o 15:40, Shrek pisze:
>
>> Zaczynamy? Nie - już kończymy - Syndrom Kesslera. Jak jeszcze trochę
>> zaśmiecimy to będzie zostaniemy na Ziemi z konieczności.
>
> Na razie ty my śmieciliśmy głównie w okół Ziemi,

I tam jest problem.

> teraz przechodzimy do
> wyższego poziomu.

Na razie to mało możemy tam naśmiecić. Nie przeceniaj naszych możliwości;)

>> Ale on nigdy na Marsa nie leciała - taki chłyt materkingowy;) Widzisz
>> na tych zdjęciach lądownik, silniki korekcyjne? Niby jak miała
>> wylądować na Marsie?
>
> Jak on tam, i czy w ogóle, miał wylądować, to nie mój problem, ale w
> linkach tu podanych piszą, że przynajmniej na orbitę Marsa się
> wybierali.

Zasada nr 1 - jeśli chodzi o medycynę technikę nie ufaj pismakom. Oni
się po prostu najnormalniej w świecie na tym nie znają.

> No ale nich będzie, jest sukces.

No jest. Nawet to, ze stracili jeen człon nie jest w stanie go przyćmić.
Tym bardziej, że z punktu widzenia "klienta" to czy Musk wyjdzie na plus
czy nie go nie boli.

>> No to strzelaj. Przez prawie dekadę tylko Ruscy potrafili na ISS
>> dolecieć.
>
> Amerykanie, i zdaje się Chińczycy też, tylko w pewnym momencie przestało
> im się to podobać lub opłacać albo odwrotnie.

No właśnie Amerykanie nie mieli specjalnie czym strzelać, odkąd im się
wahadłowce skończyły. Chińczycy to nie wiem czy mieli czym, ale skoro
nie strzelali to raczej nie bardzo. Ztesztą Chińczycy to to samo co
Rosjanie - odpicowany sojuz. Poważnie - w pewnej chwili okazało się, że
mimo że niby rakiety to niby prosta technologia, to nie było w
zastosowaniach komercyjnych przez prawie dekadę nbikogo poza Rosjanami z
ich sojuzem. Także jednak SpaceX zrobilo kawał roboty. Bez wsparcia
państwa wyprzedziło wszystkich. Choć pewnie coś tam na kontraktach
rządowych uszczknęli.

Shrek

Shrek

do góry

Wed, 7 Feb 2018 16:45:01 +0100, nadir

> To nie Ty wypłakujesz się na grupach, że któryś z sąsiadów pali węglem?
> A przecież sąsiad wypuszcza tego "jakby ziarnko piasku podzielić na
> milion części, a potem wrzucić to na Sacharę."

Bzdury piszesz aż w zębach trzeszczy. Nie pierwszy raz zresztą.

> Tu piszą:
> https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-te
sla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-m
usk-mars
> że miał wlecieć przynajmniej na orbitę Marsa.
> No ale podaj linki do tych jedynie prawidłowych i koszernych wiadomości.

Mam ci podawać link do czegoś co nie było stwierdzone? Dobrze się czujesz?
To ty mi pokaż link do źródła SpaceX gdzie tak było stwierdzone, bo ja nic
takiego nie widziałem i nadal nie widzę. Mieli założenie przetestować
rakiety, wywalając ładunek poza orbitę ziemi wysyłając go w KIERUNKU Marsa.
Nie na Marsa, nie na orbitę Marsa, tylko w *KIERUNKU* Marsa by wylądować
ostatycznie na orbicie heliocentrycznej wokół słońca. Plan wykonany i już.
A ty widać gówno wiesz a jeszcze do tego powielasz bzdury. Potem się
dziwić, że syf informacyjny panuje.

>> Ale rakietami wielokrotnego użytku się da od niedawna, a w takiej
>> konkretnej konfiguracji dopiero od wczoraj.
> Ekstra.

Owszem. Wielokrotnie obniży to koszty, co pozwoli wynosić w kosmos
przeróżne urządzenia (np. teleskopy czy choćby satelity z których m.in. ty
codziennie korzystasz, hipokryto) znacznie taniej. Że to nie robi na tobie
żadnego wrażenia niewiele znaczy.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 07.02.2018 o 16:54, j...@i...pl pisze:
> On Wed, 7 Feb 2018 14:03:13 +0100, Shrek <...@w...pl> wrote:
>
>> Wyjmij kij z dupy. Używana tesla to naprawdę mały pieniądz za taką reklamę;)
>
> Nawet nowa. Przy całkowitych kosztach projektu to ta Tesla to malutki
> procencik, jak nie promil.

Koszt jednego lotu liczą na 90$ choć cholera wie co oni tam liczą przy
dziewiczym locie. Nówka 0,2M$ czyli ok 10 promili. Chociaż używana po
Musku to mogła być warta więcej niż nówka. Ba. Nie zdziwię się jak
jeszcze tą sprzedadzą za jakąś chorą kasę na cele charytatywne;)

Shrek

do góry

W dniu 07.02.2018 o 17:29, Shrek pisze:

>> Nawet nowa. Przy całkowitych kosztach projektu to ta Tesla to malutki
>> procencik, jak nie promil.
>
> Koszt jednego lotu liczą na 90$

Oczywiście 90M $

Shrek

do góry

Wed, 7 Feb 2018 16:44:11 +0100, nadir

>> W tyłek nic Cię nie użarło przypadkiem?
> Na przykład hipokryzja co poniektórych?

Sprawdzi się to gdy tylko napiszesz co robisz aby przeżyć.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu .02.2018 o 12:36 Poldek <p...@i...eu> pisze:


> To wydarzenie to pomnik bufonady i bezsensu kapitalistycznego
> komercyjnego sposobu myślenia doprowadzonego do absurdu.
>

Bez takiej "bufonady" byś się nadal zastanawiał nad tym jak ukatrupić
kamieniem tego mamuta aby na parę miesięcy żarcia starczyło dla Twojego
stada.
Takie komercyjne "eventy" to rzeczywisty postęp. Wywalanie kasy w błoto to
NASA i pokrewne.


TG

do góry

Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:1hkab39z76znz.dlg@myjk.org...
> Wed, 7 Feb 2018 08:17:32 +0100, miumiu
>
>> No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca)
>> i leci na orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.
>
> Pomijając, że nie miała nigdy wejść na orbitę Marsa...

Pisze przeciez o orbicie Marsa wzgledem Slonca, a nie o orbicie Marsa
(dookołamarsjanskiej). Czyli tesla ma latac dookola Slonca a nie dookola
Marsa jak satelita. W zasadzie miala tylko dosiegac orbity Marsa, a wyszlo
tak, ze bedzie dosiegala pasa asteroid. Widac to na obrazku w ponizszym
linku.


>
>> https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-te
sla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-m
usk-mars
>> A srodkowy czlon rakiety zamiast wyladowac na barce na atlantyku rozbil
>> sie
>> 100m od niej
>> https://www.theverge.com/2018/2/6/16980954/spacex-fa
lcon-heavy-rocket-middle-core-failed-landing
>> Bunkrow nie ma ale tez jest zajebiscie ;)
>
> Celem głownym był start i wyniesienie ładunku a nie lądowanie. :P Niemniej
> jednak szkoda, że lądowanie środkowego człona się nie udało. Za to
> lądowanie bocznych równocześnie wyglądało super.
>

Ogladalem to na zywo i w momencie ladawania boosterow myslalem ze to
wizualizacja, tak rowno i jednoczesnie wyladaowaly! ;)


Pzdr

do góry

Wed, 7 Feb 2018 17:58:21 +0100, miumiu

>>> No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca)
>>> i leci na orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.
>> Pomijając, że nie miała nigdy wejść na orbitę Marsa...
> Pisze przeciez o orbicie Marsa wzgledem Slonca, a nie o orbicie Marsa
> (dookołamarsjanskiej). Czyli tesla ma latac dookola Slonca a nie dookola
> Marsa jak satelita. W zasadzie miala tylko dosiegac orbity Marsa, a wyszlo
> tak, ze bedzie dosiegala pasa asteroid. Widac to na obrazku w ponizszym
> linku.

Z kontekstu, w odniesieniu do postu Jerzu, wynikało, że chodziło jednak o
orbitę wokół Marsa (rzekomo lądowanie/rozbicie).

Nie przypominam sobie w ogóle czy miała dosięgnąć słonecznej orbity Marsa,
wiem natomiast że miała być wystrzelona w kierunku Marsa (literalnie uciec
z ziemi) i tyle.

I fajnie że auto tam wysłali z manekinem (filmiki są genialne, ciekawe co
by zrobili filmując tam balon z wodą jak to niektórzy sugerują), śmieszne
nawiązania dzięki temu zrobili. Że akurat Tesla poleciała -- no trudno żeby
Audi czy VW tam posłali. ;P

> Ogladalem to na zywo i w momencie ladawania boosterow myslalem ze to
> wizualizacja, tak rowno i jednoczesnie wyladaowaly! ;)

Miałem identyczne odczucie. :)

Ale oczywiście wiadomo, Musku tylko głupich inwestorów naciąga
na kasę... i m.in. sponsoruje jego "zabawę" Pszemol. :>

--
Pozdor
Myjk

do góry