"J.F." 1...@4...net

>> Na wojnie zwykle wyłącza się coś, co należy do przeciwnika. ;)
>> Rosjanie znają się nieźle na GPS -- to oni, nie Amerykanie
>> ostatnimi czasy latali w kosmos. Wiedzą, jak ,,wyłączyć''. ;)

> Nie jest to takie proste, a na pewno kosztowne - taniej zaklocic.

Wystarczy strzelić rakietą -- można z bardzo małej odległości. :)
Koszty? Można na jednym ruszcie upiec dwie gęsi -- swoje satelity
dorzucić a cudze -- zestrzelić. :)

>> Znalezienie satelity po omacku jest trudna, ale Rosjanie
>> nie muszą szukać po omacku a satelity nie są odporne na

> Akurat te, to co do centymetra wiadomo gdzie sa :-)
> Chyba ze Amerykanie wylacza cywilny sygnal i

W klasycznych gwiezdnych wojnach satelity zestrzeliwano laserem. :)

>> Ponoć GPS to 24 satelity. Jak więc możliwe, że
>> tablet czy telefon widzi naraz aż 13 z nich?

> Tak malo,czy tak duzo ?

Ja zobaczyć 13, mając wszystkich (po obu stronach Ziemi) tylko 24?
Na dodatek te 13 widać wyraźnie, z małym szumem. Mogę postawić snapy.

>> Rosjanie mają Glonass i Topole, które latają ,,nad
>> tarczami'' antyrakietowymi. Wiedzą doskonale, jak
>> zbudowany jest GPS -- współpracowali w jego budowaniu
>> od lat

> Jakos watpie.

W co wątpisz? W możliwości Topoli czy we współpracę?
Jedno i drugie jest niekwestionowane ogólnie. Putin
dał się głaskać jak kotek, choć był zwykłym lwem,
odgryzającym głowę temu, kto go głaskał i drapał
za uszami. ;)

=-=

Dygresjum:

Gdy pisałem swój pierwszy dziś post -- widziałem doskonale.
Później poszedłem do kuchni po herbatę -- i teraz niemal
nic nie widzę. :) Ale że do pisania nie jest potrzebne
dobre widzenie... ;)

=-=

>> i oficjalnie korzystają z EGNOS. Wiedzą zapewne,
>> jak ,,wyłączyć'' ,,wyłącznikiem naziemnym''.

> Myslisz ze ktos im taka wiedze dal, czy szpionow maja dobrych ?

Rosyjskie stacje EGNOS są pod opieką czyją? Amerykańską,
europejską czy rosyjską? Podobnież z chińskimi odpowiednikami?

Zachód obudził się z ręką w nocniku -- myśląc, że ,,ruskie to duraki''.
Tymczasem Rosjanie (jak ja?) pamiętają, że kiedyś świat liczył się
z nimi, więc dążą do dobudowy swej potęgi.

Rosjanie muszą znać doskonale zakamarki GPS, skoro mają
na swej ziemi stacje EGNOS. Początkowo EGNOS miał kończyć
się na polskiej ziemi, ale jakoś Putinowi udało się nakłonić
Zachód do rozbudowy... Mnie w okolicy roku 2005 uczono, że
RIMS nie będzie na terenie Rosji do czasu pokonania tejże.
Tymczasem nie tylko nie można pokonać Rosji, ale wręcz
odwrotnie -- Zachód traci kontrolę nad Białorusią i Ukrainą
a rosyjskie RIM są już rzeczywistością -- i służą nie
tylko GPSowi, ale także GLONASSowi.

Rosjanie muszą znać się na RIM, skoro ich RIMS współpracują z ich GLONASS.

>> GPS to nie
>> internet, który dzięki swemu rozproszeniu jest nietykalny.
>> GPS ma swoje naziemne ośrodki koordynujące, które można
>> zniszczyć.

> I mozna tez odbudowac, niewykluczone ze szybko.

Ale satelitów nie można szybko odbudować -- zwłaszcza
wtedy, gdy wysyłane są za pomocą rosyjskich rakiet
nośnych. Także Galileo posłużył się rosyjską rakietą.

> Obecny system ma ponoc byc zdolny do pol roku autonomicznej pracy.

Bez wspomagania naziemnego? Jakiś czas popracuje, ale nie pół roku.

Zachód jest w złym miejscu -- Galileo nie jest gotowy, Glonass nie
osiągnął swej dokładności, ale jest a Topoli z jądrowym ładunkiem
nie zależy na celności jednometrowej. Dwa nieudane wyniesienia
nowych satelitów Gonass na orbity są wymowne -- Zachód nie tylko
nie chce rosyjskiej dominacji, ale w nawet nie chce istnienia
Glonass w ogóle. W tym układzie reakcje Putina nie są żadną
agresja, ale są rozsądną obroną! Teraz albo nigdy!

Wojsko USA jest uwiązane do GPS jak pies do łańcucha.
Utrącenie funkcjonalności GSP to wygrana nad USA.

Obecnie jednak Putin ma poważniejsze zadanie -- zupełnie naziemne.
Musi zapewnić sobie stabilne plecy w Chinach i w Indiach oraz tam
gdzie się da w państwach arabskich a także (o ile to w ogóle jest
możliwe) w Izraelu. Całą Rosję ma już po swojej stronie -- nikt
w Rosji już nie wierzy amerykańskiej dobroci po tym, co uczyniono
z Rosją po przerwaniu zimnej wojny przegraną ZSRR.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Trybun" 534a6ecb$0$2358$6...@n...neostrada.pl

> No ale chyba nie mówimy o wojnie?

A co teraz jest? Co noszą ludzie w Doniecku?
Wiadra? Znasz Demony wojny?

https://www.youtube.com/watch?v=-3L49mJkRsI

> A jak zdaje sie jedyna metoda ich wyłączenia przez przeciwnika to fizyczne
zniszczenie..

Wystarczy uszkodzenie, nie ma potrzeby totalnego niszczenia.
Można nawet tak uszkodzić, aby satelita nadawał się nie
tylko do recyklingu. ;) Satelita potrzebuje energii
elektrycznej -- można zniszczyć słoneczne ogniwa
tak, że sam satelita nie będzie zniszczony.

https://www.google.pl/search?q=satelita&client=opera
&hs=IBk&channel=suggest&tbm=isch&tbo=u&source=univ&s
a=X&ei=ZMNKU8aIJuPNygOutYGgBA&ved=0CEYQsAQ&biw=1225&
bih=632

Nawet łatwiej trafić w te ogniwa niż w satelitę. :)
I akurat te ogniwa nieźle chłoną światło -- laserowe. ;)

Ostatecznie można satelitę przesunąć w lepsze ;) miejsce. ;)
Wybuch ,,bomby'' nawet odległej potrafi przesunąć, o ile
odłamki trafią w satelitę. Wystarczy w kierunku satelity
posłać wiązkę rakiet, które wyniosą w ,,pobliże'' satelity
bomby eksplodujące w ,,pobliżu'' satelity. Jeden odłamek,
o ile trafi w satelitę, skutecznie zaburzy trajektorię. :)

Można być na tyle złośliwym, aby zawczasu umieścić w pobliżu
satelitów bomby, które zostaną zdetonowane zdalnie w stosownym
czasie. Bomby te podążałyby wraz z satelitami po bliskich orbitach.

> A tak w ogóle to nie przeceniałbym tych systemów GPS i innych nowinek tego typu
jako skutecznego środka w prowadzeniu dziełań
> wojennych. Naloty na Kosovo pokazały że jankesom nie udało sie zniszczyć ani
jednego serbskiego czołgu z powietrza, mało tego -
> Serbowie portafili skutecznie zamaskować nawet drogi. To pewnie jedna z przyczyn że
zakończyli bombardować wojskowe cele w
> Kosovie, a zaczęli terrorystyczne naloty i niszczenie mostów i elektrowni w
Belgradzie i innych miastach Serbii.

Być może nie mieli pozycji czołgów w POI. ;)

Uwierz mi -- obecnie bez GPS armie zachodnie niewiele potrafią uczynić.
Balistyczne rakiety to czas przedwojenny, i nie o obecnie prowadzonej
wojnie ukraińskiej piszę, ale o II wojnie świętej. Obecnie ważne są
także (albo przede wszystkim) pociski kierowane, orientujące się
w oparciu o GPS i jemu podobne systemy.

Topole także kierują się w oparciu o Glonass.

https://www.google.pl/search?q=topol&client=opera&ch
annel=suggest&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=ssR
KU4bYOOX9ygPez4LACg&ved=0CDwQsAQ&biw=1225&bih=632

http://pl.wikipedia.org/wiki/RS-12M1_Topol-M

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:

> Ja zobaczyć 13, mając wszystkich (po obu stronach Ziemi) tylko 24?

Dlaczego przyjmujesz, ze jest ich 24, zamiast przyjac (rownie blednie), ze
jest ich np. 8?

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" lieh9p$pr6$...@n...news.atman.pl

> "Trybun" 534a6ecb$0$2358$6...@n...neostrada.pl

>> No ale chyba nie mówimy o wojnie?

> A co teraz jest? Co noszą ludzie w Doniecku?
> Wiadra? Znasz Demony wojny?

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailp
age&v=-3L49mJkRsI#t=3141

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Andrzej" 9...@n...neost
rada.pl

+> Jak zobaczyć 13, mając wszystkich (po obu stronach Ziemi) tylko 24?

> Dlaczego przyjmujesz, ze jest ich 24, zamiast przyjac
> (rownie blednie), ze jest ich np. 8?

A ile wg Ciebie ma być?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" lif0lu$43f$...@n...news.atman.pl

> "Andrzej" 9...@n...neost
rada.pl

> +> Jak zobaczyć 13, mając wszystkich (po obu stronach Ziemi) tylko 24?

>> Dlaczego przyjmujesz, ze jest ich 24, zamiast przyjac
>> (rownie blednie), ze jest ich np. 8?

> A ile wg Ciebie ma być?

Albo inaczej:

Ile musi być czynnych dla cywili, abym mógł
widzieć w Białymstoku, stojąc na ziemi,
naraz 13 użytecznych?

http://www.gps.gov/multimedia/images/constellation.j
pg

Przecież nie widzę tych spod horyzontu. :)

Satelity są na wysokości (tyle nad powierzchnią Ziemi)
nieco większej niż 20 tysięcy km, a promień Ziemi to
około 6360 km, czyli średnica Ziemi to niemal 1/4
średnic orbit. Glonass jest nieco niżej -- jego
średnica jest nieco bliżej 4 promieni. Wysokość
to chyba około 19100 km.

Tutaj jest 31 satelitów GPS:

http://www.gps.gov/systems/gps/space/#generations

8, 12, 7 i 4

Ile naprawdę naraz jest dostępnych dla ludności?

Miało być 24 czynnych dla zwykłych ludzi -- plus zapasowe.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Dnia Mon, 14 Apr 2014 00:49:36 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
> Albo inaczej:
> Ile musi być czynnych dla cywili, abym mógł
> widzieć w Białymstoku, stojąc na ziemi,
> naraz 13 użytecznych?
>
> http://www.gps.gov/multimedia/images/constellation.j
pg
>
> Przecież nie widzę tych spod horyzontu. :)

Ostatnie doniesienia mowia ze jest ich 31.

Troche gorki, albo kawal blachy na wiezowcu i zobaczysz te spod
horyzontu, ale w Bialymstoku o gorke chyba trudno.

Nawet jak bylo 24 aktywnych, to nie byly rozmieszczone regularnie na
orbitach, wiec fluktuacje mogly sie zdarzyc ... choc chyba powinni
jakos zadbac aby ich bylo mozliwie malo, bo jak Ty widzisz wiecej, to
gdzies tm daleko ktos widzi mniej.

> Ile naprawdę naraz jest dostępnych dla ludności?
> Miało być 24 czynnych dla zwykłych ludzi -- plus zapasowe.

Chyba podniesli.

J.

do góry

"J.F." 1ormm02qxbizz.zu81brea5prg$....@4...net

>> Ile musi być czynnych dla cywili, abym mógł
>> widzieć w Białymstoku, stojąc na ziemi,
>> naraz 13 użytecznych?

>> http://www.gps.gov/multimedia/images/constellation.j
pg

>> Przecież nie widzę tych spod horyzontu. :)

> Ostatnie doniesienia mowia ze jest ich 31.

Tę liczbę wskazuje i smartfon, i tablet.
(i Wikipedia i inni)

> Troche gorki, albo kawal blachy na wiezowcu i zobaczysz te spod
> horyzontu, ale w Bialymstoku o gorke chyba trudno.

Może i zobaczę, ale czy w ,,zielonym kolorze''?

> Nawet jak bylo 24 aktywnych, to nie byly rozmieszczone
> regularnie na orbitach, wiec fluktuacje mogly sie zdarzyc ...
> choc chyba powinni jakos zadbac aby ich bylo mozliwie malo,
> bo jak Ty widzisz wiecej, to gdzies tm daleko ktos widzi mniej.

Nie da się ukryć. :)

>> Ile naprawdę naraz jest dostępnych dla ludności?
>> Miało być 24 czynnych dla zwykłych ludzi -- plus zapasowe.

> Chyba podniesli.

Chyba tak -- w dniach ostatnich.

Miało kręcić się znacznie więcej niż 24, ale miejsc miało
być tylko 24. Pozostałe były zarezerwowane do testów, miały
służyć jako rezerwowe, albo po prostu być dla zamkniętego
grona.

Obecnie chyba albo trzeba wszystko budować od nowa, albo
trzeba wrzucać kolejne satelity, aby zwiększać dokładność
wskazań -- stąd te nadmiary.

Ale ciekawe, ile ich naprawdę kręci się wokoło Ziemi?
Stale są dorzucane nowe -- a stare stale zdychają.

Ciekawe, kto teraz będzie wrzucał -- gdy Obama pokłócił się z Putinem. ;)

Pewnie pojadą gdzieś na wódkę i dogadają się. ;)

I ciekawe, czy wreszcie Rosja dorzuci swoje najnowsze. :)
Dwie ostatnie próby spaliły na panewce. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2014-04-13 19:17, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "Trybun" 534a6ecb$0$2358$6...@n...neostrada.pl
>
>> No ale chyba nie mówimy o wojnie?
>
> A co teraz jest? Co noszą ludzie w Doniecku?
> Wiadra? Znasz Demony wojny?
>
> https://www.youtube.com/watch?v=-3L49mJkRsI

W Doniecku? - w moim odczucie - samoobrona Ukraińców przed
imperialistycznymi zakusami USA.

Tak, znam "Demony Wojny", taki sobie filmik wzorowany na trzeciorzędnych
produkcjach z "Fabryki Snów" ...


>
>> A jak zdaje sie jedyna metoda ich wyłączenia przez przeciwnika to
>> fizyczne zniszczenie..
>
> Wystarczy uszkodzenie, nie ma potrzeby totalnego niszczenia.
> Można nawet tak uszkodzić, aby satelita nadawał się nie
> tylko do recyklingu. ;) Satelita potrzebuje energii
> elektrycznej -- można zniszczyć słoneczne ogniwa
> tak, że sam satelita nie będzie zniszczony.
>
> https://www.google.pl/search?q=satelita&client=opera
&hs=IBk&channel=suggest&tbm=isch&tbo=u&source=univ&s
a=X&ei=ZMNKU8aIJuPNygOutYGgBA&ved=0CEYQsAQ&biw=1225&
bih=632
>
>
> Nawet łatwiej trafić w te ogniwa niż w satelitę. :)
> I akurat te ogniwa nieźle chłoną światło -- laserowe. ;)
>
> Ostatecznie można satelitę przesunąć w lepsze ;) miejsce. ;)
> Wybuch ,,bomby'' nawet odległej potrafi przesunąć, o ile
> odłamki trafią w satelitę. Wystarczy w kierunku satelity
> posłać wiązkę rakiet, które wyniosą w ,,pobliże'' satelity
> bomby eksplodujące w ,,pobliżu'' satelity. Jeden odłamek,
> o ile trafi w satelitę, skutecznie zaburzy trajektorię. :)
>
> Można być na tyle złośliwym, aby zawczasu umieścić w pobliżu
> satelitów bomby, które zostaną zdetonowane zdalnie w stosownym
> czasie. Bomby te podążałyby wraz z satelitami po bliskich orbitach.

Jakby nie patrzeć do uczynienia niezdatnymi do użytku satalitami
potrzebna jest ingerencja fizyczna wroga. Raczej nie da są ich zakłucać
elektronicznie..
Z tego co kiedyś słyszałem - satelity maja możliwość manewru, oczywiście
na niewielką skalę.

>
>> A tak w ogóle to nie przeceniałbym tych systemów GPS i innych nowinek
>> tego typu jako skutecznego środka w prowadzeniu dziełań wojennych.
>> Naloty na Kosovo pokazały że jankesom nie udało sie zniszczyć ani
>> jednego serbskiego czołgu z powietrza, mało tego - Serbowie portafili
>> skutecznie zamaskować nawet drogi. To pewnie jedna z przyczyn że
>> zakończyli bombardować wojskowe cele w Kosovie, a zaczęli
>> terrorystyczne naloty i niszczenie mostów i elektrowni w Belgradzie i
>> innych miastach Serbii.
>
> Być może nie mieli pozycji czołgów w POI. ;)
>
> Uwierz mi -- obecnie bez GPS armie zachodnie niewiele potrafią uczynić.
> Balistyczne rakiety to czas przedwojenny, i nie o obecnie prowadzonej
> wojnie ukraińskiej piszę, ale o II wojnie świętej. Obecnie ważne są
> także (albo przede wszystkim) pociski kierowane, orientujące się
> w oparciu o GPS i jemu podobne systemy.
>
> Topole także kierują się w oparciu o Glonass.
>
> https://www.google.pl/search?q=topol&client=opera&ch
annel=suggest&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=ssR
KU4bYOOX9ygPez4LACg&ved=0CDwQsAQ&biw=1225&bih=632
>
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/RS-12M1_Topol-M
>

A więc można śmiało spekulować że te swoje bajki o możliwości
wszechwładnej inwigilacji przeciwnika, polegającej m.in na tym że mogą
przeczytać z kosmosu co piszą w gazecie czytanej właśnie przez wroga,
mogą faktycznie ułożyć na półce z bajka mi o Sierotce Marysi.

do góry

"Trybun" 534d2a8c$0$2246$6...@n...neostrada.pl

> W Doniecku? - w moim odczucie - samoobrona Ukraińców przed imperialistycznymi
zakusami USA.

> Tak, znam "Demony Wojny", taki sobie filmik wzorowany na trzeciorzędnych
produkcjach z "Fabryki Snów" ...

Mnie chodziło tylko o 'wiadro'. Akcja w filmie
paranoidalna. Masa ludzi (ochotników) ginie
bezsensownie. Na dodatek wzmianka o Srebrenicy,
gdzie Holendrzy opuścili muzułmanów. Kilka lat
temu sądy międzynarodowe uznały winę Holendrów.

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/152
7253,1,srebrenica--zdrada-onz.read

Wszystko pod okiem ONZ i NATO.

Demony wojny ukazują poświęcenie IFOR -- w istocie siły
międzynarodowe bardzo często nie interweniowały tam,
gdzie na ich oczach mordowano ludzi. Odwrotnie -- nie
tylko nie interweniowano, ale dokarmiano :) zwaśnione
strony.

Nie tylko masowo mordowano, ale i masowo kręcono
filmy o zdradach IFOR/SFOR.



> Jakby nie patrzeć do uczynienia niezdatnymi do użytku satalitami potrzebna jest
ingerencja fizyczna wroga. Raczej nie da są ich
> zakłucać elektronicznie..

Klasyczne wojny gwiezdne -- laserowe strzelanie do satelitów wroga. :)
Ostatecznie akcję komedii przeniesiono na Ziemię i nazwano patriotycznie.

> Z tego co kiedyś słyszałem - satelity maja możliwość manewru, oczywiście na
niewielką skalę.

Mają. Ale nie potrafią manewrami ominąć nadlatujących pocisków.
Zwłaszcza laserowych promieni nie ominą manewrując. ;)

W klasycznej wojnie gwiezdnej po prostu żołnierz strzela z lasera
do satelity wroga. :) Pamiętam tamte czasy -- wojnę wówczas
parodiowano. Nie budziła ona wtedy grozy lat pięćdziesiątych,
ale kpinę. :)


Tu masz możliwość opuszczania orbitalnej stacji międzynarodowej.

https://www.youtube.com/watch?v=QLWF0n2GC5s#t=230

Język chyba pojmujesz. ;)

Tu trochę mniej zrozumiałe. ;)
[wkrótce będzie to język urzędowy w Europie?]

https://www.youtube.com/watch?v=MvpPknmHGAM


>> http://pl.wikipedia.org/wiki/RS-12M1_Topol-M

> A więc można śmiało spekulować że te swoje bajki o możliwości wszechwładnej
inwigilacji przeciwnika, polegającej m.in na tym że
> mogą przeczytać z kosmosu co piszą w gazecie czytanej właśnie przez wroga, mogą
faktycznie ułożyć na półce z bajka mi o Sierotce
> Marysi.

Nie znam tych bajek.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry