-
91. Data: 2015-06-25 00:11:32
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "ACMM-033" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:mmdt4v$muq$1@node2.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
> wiadomości news:5589ec80$0$2197$65785112@news.neostrada.pl...
>> izolację grubości bibułki. Ktoś temu czemuś wystawił CE, zapewne bez
>
> Certyfikat europejski, a nie podobny w wyglądzie "czajna eksport"?
>
Czy przeciętny klient musi być wyspecjalizowanym detektywem sprawdzającym
przed kazdym zakupem czy litera E ma odpowiedni kształt? Mamy na utrzymaniu
tyle urzędników w różnych biurach, niby dbających przestrzegania przepisów.
Niech posprawdzają czy CE jest odpowiednie i czy są podstawy do wystawienia
CE!
>> robienia żadnych badań. Jakbym to ja był importerem to bałbym się to
>> dystrybuować w obawie o porażenie użytkowników. Ale jak widać są ludzie,
>> którzy bez skrupułów spełniają świąteczne zapotrzebowanie klientów.
>
> Niestety, nadal chodzą po świecie buce, co własnych rodziców do burdelu by
> sprzedali za 1.50 PLN, bo im tyle do najtańszego piwa brakuje.
>
>> Ale firma importująca powinna chyba orientować się czym handluje?
>
> Aha...
>
>> Zakładając, że chiński producent oszukał ich przy dostawie, nie znaczy że
>> mogą wprowadzać swoich klientów w błąd. Powinni odesłać towar albo
>> sprzedawać jako niepełnowartościowy. Pamiętasz moc wyjściową PMPO w
>> radiomagnetofonach wyrażaną w setkach watów? Klienci chcieli dużą moc
>
> Któż tego nie zna - a nawet moc ta nie została chyba dokładnie
> zdefiniowana i każdy ją inaczej podaje...
>
>> Dostałem kilkanaście maili z Chin z propozycją współpracy na zasadzie:
>> Podaj nam cenę za którą mamy zrobić Ci urządzenie, a my je wyprodukujemy.
>> Przy zamówieniu powyżej 20 sztuk otrzymasz gratis nadruk swojego logo na
>> obudowie i wypełnioną deklarację CE.
>
> Czajna Eksport :P (A na papierze wiadomo co będzie)
>
>> Podejrzewam, że odrzuty z produkcji też mają swoją cenę i znajdują
>> chętnych nabywców po tej stronie kuli ziemskiej.
>
> A to nie nazywa się "desperacja"? Tylko kto bardziej jest zdesperowany,
> producent, czy nabywca?
>
Nabywca. Kupić tanio za wszelką cenę.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
92. Data: 2015-06-25 00:29:29
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:mmddkd$bo$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Kupiłeś piecyk w Chinach czy w Polsce? Czy poinformowałeś sprzedawcę o
>> problemach?
>
> Co za różnica gdzie kupiłem ? Piecyk jest chiński. A mówimy o chińskiej
> jakości.
>
> Fakt, że polski sprzedawca handluje badziewiem, to inna sprawa.
> Ale dokładnie ten sam badziew mógłbym kupić na ebay, bo jest popularny,
> jak chyba zresztą wiadomo. No ale - to nieważne w tym wątku.
>
>> Chińskie fabryki robiące buble mają klientów, którym zależy na cenie.
>> Jak zwiększą koszty produkcji każdego z 100 000 egzemplarzy o 1$, to
>> fabryka jest 100 000$ do tyłu. Za taką stratę ktoś musi ponieść
>> konsekwencje.
>
> Ja też ponoszę konsekwencje, kiedy np. zamiast dostarczać czujniki z
> kablem nawiniętym "na ręku" kupuję (nie proszony przez klienta) szpule z
> tworzywa, i nawijam toto na szpule. Wygląda lepiej, transportuje się
> lepiej itp. I tracę też na tym parę zł. Nie majątek - ale powiedzmy te 100
> zł na partii. A przecież mógłbym se za to kupić pizze. Mógłbym ?
> Ale DOKŁADAM te parę zł, bo nie lubię syfy. Chińczyki lubią syf. Taka
> różnica.
>
Ale zrozum, że Chińczyk wyprodukuje to co importer zamówił. Każdy producent
tak działa. Klient chce tani syf, więc płaci mało i dostaje syf. Inny klient
chce kupic dobrą jakość i musi zapłacić 2 razy tyle za urządzenie.
Funkcjonalnośc niby ta sama, ale róznica w parametrach kolosalna.
>
>> Czy w Europie produkuje się masówkę poza samochodami i dużym AGD?
>> Przy produkcji specjalistycznej można pobawić się w estetykę ułożenia
>> komponentów w obudowie. :))
>
> W Europie produkuje się wszystko. Oczywiście, przeważnie drożej niż w
> chinach. Ale też i jakość z zasady jest "nieco" lepsza.
> I o tym tutaj mowa jest.
Z Chin sprowadza się towary optymalizowane na niską cenę. W Europie zamawia
się towary optymalizowane na jakość.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
93. Data: 2015-06-25 00:47:34
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
yabba pisze:
>> Certyfikat europejski, a nie podobny w wyglądzie "czajna eksport"?
>
> Czy przeciętny klient musi być wyspecjalizowanym detektywem
> sprawdzającym przed kazdym zakupem czy litera E ma odpowiedni
> kształt?
To jeszcze nie ma apki na smartfony do określania który znaczek
widzi kamera?!
--
Jarek
-
94. Data: 2015-06-25 04:08:57
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Ale zrozum, że Chińczyk wyprodukuje to co importer zamówił. Każdy
> producent tak działa.
Od paru lat jestem producentem elektroniki na zamówienie.
Opowiedz mi jeszcze, jak działa "każdy producent".
> syf. Inny klient chce kupic dobrą jakość i musi zapłacić 2 razy tyle za
> urządzenie. Funkcjonalnośc niby ta sama, ale róznica w parametrach
> kolosalna.
Mam widać szczęście, bo na taki syf, jak chiński, nigdy nie miałem
zamówienia. I dobrze, bo bym zapewne tego nie robił.
> Z Chin sprowadza się towary optymalizowane na niską cenę. W Europie
> zamawia się towary optymalizowane na jakość.
No właśnie ! Tyle, że pojęcie "niska cena" tam zbyt często równa się
"śmieć". Bo "niska cena" może także oznaczać "wytanione, ale z
zachowaniem minimum przyzwoitości".
I jeszcze jedno - byłbym bardzo ostrożny z dorozumieniem, że chińczycy
produkują tylko "na zamówienie". Imo w większości produkują całkiem
zwyczajnie - na sprzedaż. No i to już jest dziadostwo czystej wody, bo
wg. własnego widzimisię.
-
95. Data: 2015-06-25 08:10:32
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mmfnrq$iil$...@n...news.atman.pl...
>> syf. Inny klient chce kupic dobrą jakość i musi zapłacić 2 razy tyle za
>> urządzenie. Funkcjonalnośc niby ta sama, ale róznica w parametrach
>> kolosalna.
>Mam widać szczęście, bo na taki syf, jak chiński, nigdy nie miałem
>zamówienia. I dobrze, bo bym zapewne tego nie robił.
Bo nie współpracujesz z "narodowym przewoźnikiem". LOT składa takie
zamówienia i dostaje gówniany software. Po czym może się chwalić, że stal
się elita bo hakerzy go zaatakowali. Dwa w jednym tanio i high life.
-
96. Data: 2015-06-26 11:18:12
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:mmfnrq$iil$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Ale zrozum, że Chińczyk wyprodukuje to co importer zamówił. Każdy
>> producent tak działa.
>
> Od paru lat jestem producentem elektroniki na zamówienie.
> Opowiedz mi jeszcze, jak działa "każdy producent".
>
>
>> syf. Inny klient chce kupic dobrą jakość i musi zapłacić 2 razy tyle za
>> urządzenie. Funkcjonalnośc niby ta sama, ale róznica w parametrach
>> kolosalna.
>
> Mam widać szczęście, bo na taki syf, jak chiński, nigdy nie miałem
> zamówienia. I dobrze, bo bym zapewne tego nie robił.
>
To pogratulować takiej ilości zamówień, że możesz wybrzydzać z wyborem
klienta.
>> Z Chin sprowadza się towary optymalizowane na niską cenę. W Europie
>> zamawia się towary optymalizowane na jakość.
>
> No właśnie ! Tyle, że pojęcie "niska cena" tam zbyt często równa się
> "śmieć". Bo "niska cena" może także oznaczać "wytanione, ale z zachowaniem
> minimum przyzwoitości".
Wtedy to nie jest niska cena, tylko średnia cena.
>
> I jeszcze jedno - byłbym bardzo ostrożny z dorozumieniem, że chińczycy
> produkują tylko "na zamówienie". Imo w większości produkują całkiem
> zwyczajnie - na sprzedaż. No i to już jest dziadostwo czystej wody, bo wg.
> własnego widzimisię.
>
Biorę, oglądam, sprawdzam, cena co prawda niska, ale jakość nie
zadowalająca. Więc nie kupuję.
Problem zaczyna się, gdy polski importer wpisuje zawyżone parametry, celowo
wprowadzając w błąd i to mnie boli.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
97. Data: 2015-06-26 12:53:28
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:558d1867$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
>> Mam widać szczęście, bo na taki syf, jak chiński, nigdy nie miałem
>> zamówienia. I dobrze, bo bym zapewne tego nie robił.
>>
>
> To pogratulować takiej ilości zamówień, że możesz wybrzydzać z wyborem
> klienta.
Niektórym honor nie pozwala na syfiastą produkcję. I nie dla każdego
pieniądze są od honoru ważniejsze.
>> No właśnie ! Tyle, że pojęcie "niska cena" tam zbyt często równa się
>> "śmieć". Bo "niska cena" może także oznaczać "wytanione, ale z
>> zachowaniem minimum przyzwoitości".
>
> Wtedy to nie jest niska cena, tylko średnia cena.
Rzecz względna.
> Problem zaczyna się, gdy polski importer wpisuje zawyżone parametry,
> celowo wprowadzając w błąd i to mnie boli.
Widzę Panie Bracie, że dobrze znasz Allegro...
Głośniki (A i owszem, widziałem, tylko "pompka" chyba większa była) 25W
PMPO, na scalaczku TDA2822... I nie tylko.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
-
98. Data: 2015-06-26 16:33:29
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> To pogratulować takiej ilości zamówień, że możesz wybrzydzać z wyborem
>> klienta.
>
> Niektórym honor nie pozwala na syfiastą produkcję. I nie dla każdego
> pieniądze są od honoru ważniejsze.
exactly. Gdybym miał szmatę zamiast honorum to bym zbijał szmal
produkując wynalazki w rodzaju "cudowna lampa lecznicza", wytworzona za
30 zł i sprzedana za 2500 emerytowi.
Ale nie mam życzenia maczać paluchów w czymś takim. Wolę zarobić mniej
za to uczciwie. Wiem, nie nadaję się na polityka.
>> Problem zaczyna się, gdy polski importer wpisuje zawyżone parametry,
>> celowo wprowadzając w błąd i to mnie boli.
w przypadku wspomnianego piecyka nie chodzi o parametry.
Te są zapewne ok. Rzecz w syfiaście napisanym oprogramowaniu.
Niby jak to sprawdzić przed zakupem ?
Pół biedy, kiedy to się sprowadza do braku estetyki czy wygody w
użytkowaniu. Ale chińczyk pisze program tak, że nawet czas tam płynie po
chińsku - opisywałem to szeroko swego czasu.
Jednym słowem - sprzętowo nawet może być. Co z tego, kiedy software jest
kompletnie do dupy. Nie - słabe czy marne.
Do dupy - tak, że nie ma szans, żeby toto działało przynajmniej poprawnie.
A wystarczyłoby posiedzieć na tym softem 2 dni dłużej.
To jak to wytłumaczyć inaczej niż wrodzonym dziadostwem ?
-
99. Data: 2015-06-26 17:08:48
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mmjaus$5fg$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
>> Problem zaczyna się, gdy polski importer wpisuje zawyżone
>> parametry, celowo wprowadzając w błąd i to mnie boli.
>Widzę Panie Bracie, że dobrze znasz Allegro...
>Głośniki (A i owszem, widziałem, tylko "pompka" chyba większa była)
>25W PMPO, na scalaczku TDA2822... I nie tylko.
Dlaczego Allegro - przeciez to i na chinskiej tabliczce znamionowej, i
w sklepie, i w Media Markcie, i nawet w MM za Odra ... wszedzie 25W.
Tak nawiasem mowiac ... jak zasilacz w stanie malo obciazonym da
powiedzmy 20V ... nie wyjdzie z tego tda2822 25W na 4 ohm ?
Przez milisekunde, ale mialo byc peak :-)
J.
-
100. Data: 2015-06-26 21:52:19
Temat: Re: Te małe bidne chińskie łapki..
Od: s...@g...com
użytkownik ACMM-033 napisał:
> Niektórym honor nie pozwala na syfiastą produkcję. I nie dla każdego
> pieniądze są od honoru ważniejsze.
Np. takie volvo kupione przez chińczyków:)