eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle[TECH] fzs600 - dławi się na wysokich obrotach i pali 12 litrów[TECH] fzs600 - dławi się na wysokich obrotach i pali 12 litrów
  • Data: 2009-05-05 19:10:04
    Temat: [TECH] fzs600 - dławi się na wysokich obrotach i pali 12 litrów
    Od: Paweł Burdzy <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,
    niecałe 2 miechy temu nabyłem Yamahę FZS 600 Fazer, rocznik '01.
    Motocykl sprowadzony prosto z deszczowego kraju, ale bezwypadkowy.

    Po zakupie (jeszcze w marcu) zrobiłem nim niecałe 400km i wszystko było
    ok - silnik ciągnął równo pod czerwone pole na każdym biegu, rozbujałem
    go nawet raz do 2 złotych. Następnie wpadłem na genialny pomysł oddania
    go do serwisu na przegląd pozakupowy, bo nigdy nie wiadomo co w trawie
    piszczy. Wybrałem Motoristę (o której mam kilka gorzkich słów do
    powiedzenia, ale to innym razem). Wymienili wszystkie płyny,
    wyregulowali zawory itd, ale przy synchro gaźników pojawił się problem -
    udało im się ukręcić śrubę regulacji składu mieszanki. Na nagwintowanie
    i nową śrubę czekałem łącznie miesiąc bez kilku dni.

    Wczoraj wreszcie odebrałem moto, ale pojawił się problem:
    sprzęt się dławi przy większych prędkościach. Tak do ok. 120km/h
    wszystko jest ok - na 1, 2, czasami też na 3cim biegu dojeżdża do
    czerwonego pola bez marudzenia. Na wyższych biegach zaczyna się problem
    - np przy przyspieszaniu na 4ce od 130km/h przy jakichś 8-9k obr moto
    się dławi. Im wyższy bieg tym gorzej. Dochodzi do tego, że na 6tce przy
    160km/h i maksymalnie otwartej przepustnicy motocykl zwalnia!!! Co
    gorsza nie jest to jednostajne dławienie, tylko takie jakby szarpanie -
    motocykl na krótką chwile zamula, potem szarpie do przodu, zamula,
    szarpie itd. Tak jakby tracił na chwilę zapłon, albo jakby go zalewało.
    Robi to na tyle gwałtownie, że przy wyższych obrotach potrafi
    człowiekiem po siodle do przodu i tyłu rzucać. Od 130km/h w górę
    praktycznie nie da się jechać, ciężko jest nawet utrzymać przelotową
    prędkość.

    Drugi problem to spalanie, które sprawdzałem w trzech niezależnych
    przejażdżkach, bo oczom nie wierzyłem. Przed oddaniem do serwisu palił
    standartowe 5-6 litrów. Po serwisie pali 12-13 litrów !! (Sprawdzone
    naukowo - zalany pod korek stojąc na centralce, rundka 75km, znowu
    zalanie pod korek na centralce i wynik - podczas tej 75km rundki spalił
    8,6 litra, a wcale nie jechałem agresywnie)

    Zawiozłem go dziś z powrotem do serwisu, posiedzieli nad nim pół dnia,
    przejechały się 3 osoby i stwierdzili że nie widzą problemu - gaźniki
    wyregulowane, na wolnych obrotach chodzi jak marzenie, przy
    przegazówkach nie widać tego zamulania, ktoś nim ponoć się nawet do
    170km/h rozpędził i ponoć wszystko było ok.

    Zanim do nich pojadę z mordą i prawnikiem chciałbym was spytać, o
    Bogowie internetu ;) - ktoś się z czymś takim spotkał? Dodam, że nie
    jeżdże na ssaniu, nie wciskam podświadomie hamulca, sprzęgła ani innych
    takich, nie mam też na wpół otwartego spadochronu w plecaku ani kotwicy
    przy kole.

    Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.... Kur** wstawiłem sprawne moto do
    serwisu, a 1,5 miesiąca i 1000zł później dostałem złoma który nie jeździ
    i pali tyle co ciężarówka...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: