-
31. Data: 2017-04-18 03:47:03
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 17 Apr 2017 12:23:55 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 2017-04-16 o 17:22, HF5BS pisze:
> [...]
>> Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to: 2*Na + 2*H2O
>> = 2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi.
>
> W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
> katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania jest
> najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
> bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór.
No tak pisza, ale jak to sprawdzic, jesli metaliczny sod nie ma prawa
sie utrzymac, bo zaraz z woda przereaguje?
Chyba, ze katoda rteciowa ... wtedy jakos sod sie potrafi wydzielic.
> Przy produkcji
> chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze wynosi 4.5V
> (sód wydziela się do rtęci w postaci metalu).
A co bedzie przy mniejszym napieciu ?
Wodor na rteci bedzie powstawal ?
No coz, jak komus przeszkadza, to dwa kawalki miedzianej blachy w
roztworze CuSO4 ... tylko jaki bedzie na tym spadek napiecia ?
Bo jak tak sobie mysle, to dowolnie maly powinien byc ... wszak nic tu
sie nie wydziela, tylko miedz przemieszcza ...
J.
-
32. Data: 2017-04-18 10:55:52
Temat: Re: Sztuczne obci??enie do spawarki 300A
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 17 Apr 2017 12:01:29 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan Adam Wysocki napisał:
>>> Kolega pisał zdaje się o wodzie mocno osolonej. W takich warunkach
>>> zamiast wodoru będzie chlor. Też bym uważał (w radosnych czasach
>>> dzieciństwa zachlorowałem sobie w ten sposób cały pokój, zrobiło
>>> się tam jak w okopach pierwszej wojny światowej).
>>
>> A nie jak na basenie?
>> Mi to zawsze pachnialo basenem.
>
> Nie, basenem pachniało tylko na samym początku.
Albo wydzialem chemii PWr.
Kiedys, jak sie przechodzilo, to bylo czuc co to za wydzial :-)
> Po kilku godzinach
> od pozostawienia włączonego elektrolizera w zamkniętym pomieszczeniu
> dusiło jak gaz bojowy.
Mocno zamknietym, bo z eletrolizy malo substancji sie produkuje ...
chyba, ze ktos 300A przepusci i stosowna powierzchnie eletrod ma.
No i kwestia elektrod - chlor z wiekszoscia metali reaguje i sie nie
wydziela.
J.
-
33. Data: 2017-04-18 11:04:16
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-04-18 o 03:47, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 17 Apr 2017 12:23:55 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>> W dniu 2017-04-16 o 17:22, HF5BS pisze:
>> [...]
>>> Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to: 2*Na + 2*H2O
>>> = 2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi.
>>
>> W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
>> katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania jest
>> najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
>> bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór.
>
> No tak pisza, ale jak to sprawdzic, jesli metaliczny sod nie ma prawa
> sie utrzymac, bo zaraz z woda przereaguje?
Mierząc napięcie na elektrolizerze. Jeśli jest za niskie dla
rozładowania kationów sodu, to sód się nie wydzieli.
> Chyba, ze katoda rteciowa ... wtedy jakos sod sie potrafi wydzielic.
Zadałeś bardzo ciekawe pytanie. Problem polega na nadnapięciu. W dużym
skrócie: w ogniwie zachodzi reakcja redukcji na elektrodzie dodatniej i
reakcja utleniania na elektrodzie ujemnej, jeśli ogniwo nie jest
obciążone, to napięcie na nim jest równe sile elektromotorycznej. Jeśli
chcesz odwrócić reakcje tak, aby na elektrodzie ujemnej zachodziła
redukcja, a na dodatniej utlenianie, musisz z zewnątrz przyłożyć
napięcie o tej samej polaryzacji co SEM, ale wyższe. Jeżeli przyłożysz
napięcie tylko trochę wyższe, nic się nie dzieje, musisz przyłożyć
napięcie wyższe od sem o pewną wartość zawną nadnapięciem, aby reakcje
zaczęły zachodzić. Napięcie, przy którym zaczyna się elektroliza zwane
jest napięciem rozkładczym, Tak więc:
Napięcie rozkładcze = SEM + nadnapięcie
Nawiasem mówiąc, jest to przyczyna, dla której nie da się zbudować
akumulatora o sprawności 100%, iloczyn prądu ładowania i nadnapięcia to
moc która jest tracona. Wracając do rzeczy: nadnapięcie wydzielania
wodoru na rtęci jest zdumiewająco wysokie, wykorzystuje się to właśnie
przy elektrolizie chlorku sodu, ale i w analityce chemicznej, na
przykład przy polarografii.
Przy okazji trochę nazewnictwa: chemicy definiują katodę jako elektrodę
na której zachodzi reakcja redukcji. Tak więc w ogniwie , gdy reakcje są
spontaniczne, katodą jest elektroda dodatnia, natomiast w
elektrolizerze, gdy reakcje są wymuszone, katodą jest elektroda ujemna.
W efekcie, w tym samym akumulatorze podczas ładowania katodą jest
elektroda ujemna, a podczas pracy katodą jest elektroda dodatnia.
Elektronik czytający o procesach ładowania i rozładowywania akunulatora
może czuć się skonfudowany...
>> Przy produkcji
>> chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze wynosi 4.5V
>> (sód wydziela się do rtęci w postaci metalu).
>
> A co bedzie przy mniejszym napieciu ?
> Wodor na rteci bedzie powstawal ?
To już wyjaśniłem :-)
> No coz, jak komus przeszkadza, to dwa kawalki miedzianej blachy w
> roztworze CuSO4 ... tylko jaki bedzie na tym spadek napiecia ?
>
> Bo jak tak sobie mysle, to dowolnie maly powinien byc ... wszak nic tu
> sie nie wydziela, tylko miedz przemieszcza ...
Ale pozostaje problem nadnapięcia :-(
P.P.
-
34. Data: 2017-04-18 11:20:22
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-04-18 o 02:54, HF5BS pisze:
>
> Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
> wiadomości news:58f497bb$0$15199$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2017-04-16 o 17:22, HF5BS pisze:
>> [...]
>>> Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to: 2*Na + 2*H2O
>>> = 2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi.
>>
>> W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
>> katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania
>> jest najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
>> bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór. Przy
>> produkcji chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze
>> wynosi 4.5V (sód wydziela się do rtęci w postaci metalu).
>
> Tyle, że ja o tej rtęci, to tak bajdełej, a nie do tego układu. Zresztą,
> rtęć też nie da rady cały czas amalgamować sodu.
Tak. Ściślej: amalgamat staje się ciałem stałym i traci użyteczność dla
technologii elektrolizy.
> Ja nawet nie oczekuję za bardzo sodu metalicznego, ale skoro chlor
> odpadł, został sód, to... kurde, muszę sie przez kilka podręczników do
> chemi chyba przegryźć (ostatni raz z chemią się 27 lat temu stykałem)...
> to na pewno, jako pierwiastek bardzo reaktywny, z czymś się musi
> związać. Nie wiem, fizycznie, chemicznie, ulecieć... ale z czym, bo sam
> raczej chyba nie? Ja to tak matematycznie... Jeśli mi wodór nie uleci
> przez Woda-tlen, to mam to liczyć w liczbach pozornych? Gdzie A^2=-1?
> Podpowiedzcie, czego guglać, bo zamierzam sobie poczytać o tym, a jakoś
> nie mam weny wymyślić samemu słów kluczowych...
Tu się trochę pogubiłem :-)
Sprawa wygląda tak: w elektrolizerze kationy wędrują do ujemnie
naładowanej katody ( stąd nazwa: kationy wędrują do katody. W sąsiednim
poście komentarz, jakie kłopoty to wywołuje), a aniony do dodatniej
anody. Tam się rozładowuje ten kation/anion, który ma najniższy (co do
wartości bezwzględnej) potencjał wydzielania. Potencjał wydzielania to
suma potencjału elektrochemicznego i nadnapięcia. Potencjał
elektrochemiczny możesz policzyć z prawa Nernsta, zależy on od
normalnego potencjału elektrochemicznego (dla stężenia jonu równego 1
mol/dm3), aktywności jonu i temperatury. Aktywność jonu zależy od jego
stężenia i siły jonowej roztworu, i tu zaczynają się schody...
Nadnapięcie zależy od materiału elektrody.
Sprawy są, niestety, nieco bardziej skomplikowane niż w podręczniku do
gimnazjum :-)
P.P.
-
35. Data: 2017-04-18 11:24:39
Temat: Re: Sztuczne obci??enie do spawarki 300A
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-04-18 o 10:55, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 17 Apr 2017 12:01:29 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>> Pan Adam Wysocki napisał:
>>>> Kolega pisał zdaje się o wodzie mocno osolonej. W takich warunkach
>>>> zamiast wodoru będzie chlor. Też bym uważał (w radosnych czasach
>>>> dzieciństwa zachlorowałem sobie w ten sposób cały pokój, zrobiło
>>>> się tam jak w okopach pierwszej wojny światowej).
>>>
>>> A nie jak na basenie?
>>> Mi to zawsze pachnialo basenem.
>>
>> Nie, basenem pachniało tylko na samym początku.
>
> Albo wydzialem chemii PWr.
> Kiedys, jak sie przechodzilo, to bylo czuc co to za wydzial :-)
Na laboratorium z preparatyki organicznej w studenckich czasach
odwiedził mnie kolega z elektroniki. Wyszedł po kilku minutach, a little
bit green...
>> Po kilku godzinach
>> od pozostawienia włączonego elektrolizera w zamkniętym pomieszczeniu
>> dusiło jak gaz bojowy.
>
> Mocno zamknietym, bo z eletrolizy malo substancji sie produkuje ...
> chyba, ze ktos 300A przepusci i stosowna powierzchnie eletrod ma.
>
> No i kwestia elektrod - chlor z wiekszoscia metali reaguje i sie nie
> wydziela.
I tu kłania się słynna "laseczka od baterii" pana Sękowskiego :-)
P.P.
-
36. Data: 2017-04-18 11:32:32
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 18 Apr 2017 11:04:16 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 2017-04-18 o 03:47, J.F. pisze:
>> Dnia Mon, 17 Apr 2017 12:23:55 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>> W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
>>> katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania jest
>>> najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
>>> bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór.
>>
>> No tak pisza, ale jak to sprawdzic, jesli metaliczny sod nie ma prawa
>> sie utrzymac, bo zaraz z woda przereaguje?
>
> Mierząc napięcie na elektrolizerze. Jeśli jest za niskie dla
> rozładowania kationów sodu, to sód się nie wydzieli.
A jak ustalic, przy jakim napieciu sie sod wydziela ?
>> Chyba, ze katoda rteciowa ... wtedy jakos sod sie potrafi wydzielic.
>
> Zadałeś bardzo ciekawe pytanie. Problem polega na nadnapięciu. W dużym
> skrócie: w ogniwie zachodzi reakcja redukcji na elektrodzie dodatniej i
Ja tego nigdy nie rozumialem, ale jedno wiem - jak sie na elektrodzie
sod wydzieli, to blyskawicznie sie w wodor zamieni.
Wyjatkiem elektroda z plynnych metali.
Albo niewodny elektrolit - tak chyba dzialaja li-ion.
> reakcja utleniania na elektrodzie ujemnej, jeśli ogniwo nie jest
> obciążone, to napięcie na nim jest równe sile elektromotorycznej. Jeśli
> chcesz odwrócić reakcje tak, aby na elektrodzie ujemnej zachodziła
> redukcja, a na dodatniej utlenianie, musisz z zewnątrz przyłożyć
> napięcie o tej samej polaryzacji co SEM, ale wyższe.
Elektroda sodowa i chlorowa wydaja mi sie lekko niewykonalne, wiec jak
zmierzyc napiecie ?
> Jeżeli przyłożysz
> napięcie tylko trochę wyższe, nic się nie dzieje, musisz przyłożyć
> napięcie wyższe od sem o pewną wartość zawną nadnapięciem, aby reakcje
> zaczęły zachodzić. Napięcie, przy którym zaczyna się elektroliza zwane
> jest napięciem rozkładczym, Tak więc:
>
> Napięcie rozkładcze = SEM + nadnapięcie
>
> Nawiasem mówiąc, jest to przyczyna, dla której nie da się zbudować
> akumulatora o sprawności 100%, iloczyn prądu ładowania i nadnapięcia to
> moc która jest tracona. Wracając do rzeczy: nadnapięcie wydzielania
> wodoru na rtęci jest zdumiewająco wysokie, wykorzystuje się to właśnie
> przy elektrolizie chlorku sodu, ale i w analityce chemicznej, na
> przykład przy polarografii.
A inne plynne metale ?
Gal, indo-gal, stop Wooda ?
Czy plynnosc cos zmienia ?
Bo te elektrody mozna przetestowac w obu stanach.
>>> Przy produkcji
>>> chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze wynosi 4.5V
>>> (sód wydziela się do rtęci w postaci metalu).
>>
>> A co bedzie przy mniejszym napieciu ?
>> Wodor na rteci bedzie powstawal ?
>
> To już wyjaśniłem :-)
Czyli przy 4V prad prawie nie bedzie plynal ?
Bo sod sie nie wydzieli, a wodor tez nie ?
>> No coz, jak komus przeszkadza, to dwa kawalki miedzianej blachy w
>> roztworze CuSO4 ... tylko jaki bedzie na tym spadek napiecia ?
>>
>> Bo jak tak sobie mysle, to dowolnie maly powinien byc ... wszak nic tu
>> sie nie wydziela, tylko miedz przemieszcza ...
>
> Ale pozostaje problem nadnapięcia :-(
A nie ma podobnego po przeciwnej stronie, kompensujacego ?
Niestetym eletroliza bawilem sie za mlodu, nie patrzac na napiecie.
Transformator dzwonkowy dobry byl :-)
Teraz rteci juz nie dostane ... ale miedz to moglbym przetestowac ...
J.
-
37. Data: 2017-04-18 11:49:26
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-04-18 o 11:32, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 18 Apr 2017 11:04:16 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>> W dniu 2017-04-18 o 03:47, J.F. pisze:
>>> Dnia Mon, 17 Apr 2017 12:23:55 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>>> W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
>>>> katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania jest
>>>> najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
>>>> bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór.
>>>
>>> No tak pisza, ale jak to sprawdzic, jesli metaliczny sod nie ma prawa
>>> sie utrzymac, bo zaraz z woda przereaguje?
>>
>> Mierząc napięcie na elektrolizerze. Jeśli jest za niskie dla
>> rozładowania kationów sodu, to sód się nie wydzieli.
>
> A jak ustalic, przy jakim napieciu sie sod wydziela ?
Policzyć, w sąsiednim poście wyjaśniłem jak.
>>> Chyba, ze katoda rteciowa ... wtedy jakos sod sie potrafi wydzielic.
>>
>> Zadałeś bardzo ciekawe pytanie. Problem polega na nadnapięciu. W dużym
>> skrócie: w ogniwie zachodzi reakcja redukcji na elektrodzie dodatniej i
>
> Ja tego nigdy nie rozumialem, ale jedno wiem - jak sie na elektrodzie
> sod wydzieli, to blyskawicznie sie w wodor zamieni.
Właśnie nie! Nie wydzieli się sód, jeśli może wydzielić się wodór.
Przyroda postępuje tak, jak człowiek. Robi to, co jej najłatwiej :-)
> Wyjatkiem elektroda z plynnych metali.
>
> Albo niewodny elektrolit - tak chyba dzialaja li-ion.
>
>> reakcja utleniania na elektrodzie ujemnej, jeśli ogniwo nie jest
>> obciążone, to napięcie na nim jest równe sile elektromotorycznej. Jeśli
>> chcesz odwrócić reakcje tak, aby na elektrodzie ujemnej zachodziła
>> redukcja, a na dodatniej utlenianie, musisz z zewnątrz przyłożyć
>> napięcie o tej samej polaryzacji co SEM, ale wyższe.
>
> Elektroda sodowa i chlorowa wydaja mi sie lekko niewykonalne, wiec jak
> zmierzyc napiecie ?
Sodową jednak da się zrobić, oczywiście w warunkach bezwodnych i
beztlenowych, stosuje się to przy elektrolizie stopionych soli. W
przypadku gazów stosuje się elektrodę platynową opłukiwaną gazem.
Ale to tylko do pomiarów, praktyczne wykorzystanie takich elektrod jest
minimalne.
>> Jeżeli przyłożysz
>> napięcie tylko trochę wyższe, nic się nie dzieje, musisz przyłożyć
>> napięcie wyższe od sem o pewną wartość zawną nadnapięciem, aby reakcje
>> zaczęły zachodzić. Napięcie, przy którym zaczyna się elektroliza zwane
>> jest napięciem rozkładczym, Tak więc:
>>
>> Napięcie rozkładcze = SEM + nadnapięcie
>>
>> Nawiasem mówiąc, jest to przyczyna, dla której nie da się zbudować
>> akumulatora o sprawności 100%, iloczyn prądu ładowania i nadnapięcia to
>> moc która jest tracona. Wracając do rzeczy: nadnapięcie wydzielania
>> wodoru na rtęci jest zdumiewająco wysokie, wykorzystuje się to właśnie
>> przy elektrolizie chlorku sodu, ale i w analityce chemicznej, na
>> przykład przy polarografii.
>
> A inne plynne metale ?
> Gal, indo-gal, stop Wooda ?
>
> Czy plynnosc cos zmienia ?
> Bo te elektrody mozna przetestowac w obu stanach.
W przypadku polarografii umożliwia odtwarzanie powierzchni elektrody
podczas pomiaru, przez zwykłe skapywanie kropelek rtęci.
>>>> Przy produkcji
>>>> chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze wynosi 4.5V
>>>> (sód wydziela się do rtęci w postaci metalu).
>>>
>>> A co bedzie przy mniejszym napieciu ?
>>> Wodor na rteci bedzie powstawal ?
>>
>> To już wyjaśniłem :-)
>
> Czyli przy 4V prad prawie nie bedzie plynal ?
> Bo sod sie nie wydzieli, a wodor tez nie ?
Tak.
>>> No coz, jak komus przeszkadza, to dwa kawalki miedzianej blachy w
>>> roztworze CuSO4 ... tylko jaki bedzie na tym spadek napiecia ?
>>>
>>> Bo jak tak sobie mysle, to dowolnie maly powinien byc ... wszak nic tu
>>> sie nie wydziela, tylko miedz przemieszcza ...
>>
>> Ale pozostaje problem nadnapięcia :-(
>
> A nie ma podobnego po przeciwnej stronie, kompensujacego ?
Ależ jest. Tyle, że odwrotnie spolaryzowane, więc nie kompensują się, a
dodają. Tak więc nadnapięcie elektrolizy jest sumą nadnapięcia
katodowego i anodowego.
P.P.
-
38. Data: 2017-04-18 12:10:47
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 18 Apr 2017 11:20:22 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 2017-04-18 o 02:54, HF5BS pisze:
>> Tyle, że ja o tej rtęci, to tak bajdełej, a nie do tego układu. Zresztą,
>> rtęć też nie da rady cały czas amalgamować sodu.
>
> Tak. Ściślej: amalgamat staje się ciałem stałym i traci użyteczność dla
> technologii elektrolizy.
Z tego co Sekowski pisal, to jeszcze plynny zaczyna reagowac z woda.
> Tu się trochę pogubiłem :-)
> Sprawa wygląda tak: w elektrolizerze kationy wędrują do ujemnie
> naładowanej katody ( stąd nazwa: kationy wędrują do katody. W sąsiednim
> poście komentarz, jakie kłopoty to wywołuje), a aniony do dodatniej
> anody. Tam się rozładowuje ten kation/anion, który ma najniższy (co do
> wartości bezwzględnej) potencjał wydzielania.
Zeby to takie proste bylo.
Kiedys czytalem o elektrolizie wolframu ... z roztworu wolframianow.
J.
-
39. Data: 2017-04-18 13:06:24
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2017-04-18 o 12:10, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 18 Apr 2017 11:20:22 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>> W dniu 2017-04-18 o 02:54, HF5BS pisze:
>>> Tyle, że ja o tej rtęci, to tak bajdełej, a nie do tego układu. Zresztą,
>>> rtęć też nie da rady cały czas amalgamować sodu.
>>
>> Tak. Ściślej: amalgamat staje się ciałem stałym i traci użyteczność dla
>> technologii elektrolizy.
>
> Z tego co Sekowski pisal, to jeszcze plynny zaczyna reagowac z woda.
Technologia elektrolizy NaCl wygląda tak, ze w elektrolizerze sód
rozpuszcza się w rtęci a chlor wydziela się w postaci gazu. Chlor zwykle
jest skraplany i transportowany jako ciecz (jako wrocławianin z
pewnością widziałeś cysterny z ciekłym chlorem jadące z Brzegu Dolnego).
Amalgamat jest pompowany do reaktora w którym jest mieszany z wodą.
Powstający NaOH możesz kupić jako Kreta i wykorzystać do wywoływania
płytek (aby był związek z elektroniką). Z drugim produktem, wodorem,
jest pewien kłopot. Jest go trochę za dużo, aby go sensownie sprzedać, a
spalanie wodoru w celach energetycznych nie jest wcale takie sympatyczne.
Tak nawiasem mówiąc, moc instalacji w fabryce, o której wspominałem,
wynosi 60MW. Zadanie: policz prąd przy napięciu 4.5V. W praktyce, możesz
chodzić po hali i wybadywać linie sił pola, kluczem francuskim.
>> Tu się trochę pogubiłem :-)
>> Sprawa wygląda tak: w elektrolizerze kationy wędrują do ujemnie
>> naładowanej katody ( stąd nazwa: kationy wędrują do katody. W sąsiednim
>> poście komentarz, jakie kłopoty to wywołuje), a aniony do dodatniej
>> anody. Tam się rozładowuje ten kation/anion, który ma najniższy (co do
>> wartości bezwzględnej) potencjał wydzielania.
>
> Zeby to takie proste bylo.
> Kiedys czytalem o elektrolizie wolframu ... z roztworu wolframianow.
Nothing is simple.
No to, znowu aby był związek z elektroniką. Do trawienia płytek używamy
roztworu FeCl3. Mówi się, że kation Fe+3 reaguje z miedzią redukując się
do Fe+2. Ale siarczan żelaza (III) nie działa. Więc jak to jest naprawdę?
P.P.
-
40. Data: 2017-04-18 15:26:15
Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 18 Apr 2017 13:06:24 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 2017-04-18 o 12:10, J.F. pisze:
>> Dnia Tue, 18 Apr 2017 11:20:22 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>> W dniu 2017-04-18 o 02:54, HF5BS pisze:
>>>> Tyle, że ja o tej rtęci, to tak bajdełej, a nie do tego układu. Zresztą,
>>>> rtęć też nie da rady cały czas amalgamować sodu.
>>>
>>> Tak. Ściślej: amalgamat staje się ciałem stałym i traci użyteczność dla
>>> technologii elektrolizy.
>>
>> Z tego co Sekowski pisal, to jeszcze plynny zaczyna reagowac z woda.
>
> Technologia elektrolizy NaCl wygląda tak, ze w elektrolizerze sód
> rozpuszcza się w rtęci a chlor wydziela się w postaci gazu. Chlor zwykle
> jest skraplany i transportowany jako ciecz (jako wrocławianin z
> pewnością widziałeś cysterny z ciekłym chlorem jadące z Brzegu Dolnego).
Nie mieszkam przy torach ... ale gdyby taka cysterna sie wykoleila ?
O ile pamietam to przypadek "rozszczelnienia" takiej cysterny byl.
> Amalgamat jest pompowany do reaktora w którym jest mieszany z wodą.
I o to chodzi.
W elektrolizerze nie reaguje z woda, a w reaktorze reaguje z woda.
Cuda :-)
> Powstający NaOH możesz kupić jako Kreta i wykorzystać do wywoływania
Ponoc juz tej technologii sie nie uzywa, teraz jest elektroliza z
uzyciem "membran". W ktorej z kolei powstaje slynna "sol wypadowa",
czyli ulubiona przyprawa Polakow :-)
> płytek (aby był związek z elektroniką). Z drugim produktem, wodorem,
> jest pewien kłopot. Jest go trochę za dużo, aby go sensownie sprzedać, a
I tak by powstal sód/NaOH, ktory trzeba jakos zutylizowac.
Na szczescie cala masa odbiorcow na to NaOH czeka.
Tak juz calkiem OT - a to nie jest tak, ze glowny produkt to NaOH, a
chlor sie robi uciazliwym odpadem, z ktorym nie ma co robic ?
> spalanie wodoru w celach energetycznych nie jest wcale takie sympatyczne.
Elektrownie wodor chetnie przyjma ... ale do chlodzenia generatorow.
A w zasadzie to nie przyjma, bo maja wlasne elektrolizery.
> Tak nawiasem mówiąc, moc instalacji w fabryce, o której wspominałem,
> wynosi 60MW. Zadanie: policz prąd przy napięciu 4.5V. W praktyce, możesz
> chodzić po hali i wybadywać linie sił pola, kluczem francuskim.
Usilowalem sie doszukac jak to wyglada przy elektrolizie miedzi.
Tam chyba wieksze prady.
Ale czy to nie jest tak, ze elektrolizery polaczone szeregowo, i
napiecie sporo wyzsze ? Przy rteciowym prostowniku straty na 4.5V
bylyby olbrzymie.
A diody na takie prady to od relatywnie niedawna.
> No to, znowu aby był związek z elektroniką. Do trawienia płytek używamy
> roztworu FeCl3. Mówi się, że kation Fe+3 reaguje z miedzią redukując się
> do Fe+2. Ale siarczan żelaza (III) nie działa. Więc jak to jest naprawdę?
A nie dziala ?
Ja mam jakies podejrzenia .. czy to nie jest tak, ze trawi Cu++,
przechodzac do Cu+ ?
Tomasz Plucinski dawal kiedys na swojej strone przyklady dziwnych
reakcji redoks.
P.S nie trawi tez stezony FeCl3/bardzo wolno trawi.
PPS. A jak sie FeCl3 robi ? Nie wystarczy zelaza zmieszac z HCl i
napowietrzac ?
J.