eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 21. Data: 2017-04-17 03:56:51
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Andrzej W. <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl> wrote:

    > Brzeszczot przy 300A to świeci jeśli nie kapie z tego co pamiętam...

    Bo sie grzeje... a zanurzony grzac sie nie bedzie :)

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]

    Wysłano z telefonu bez polskiej klawiatury, przepraszam za brak polskich znaków


  • 22. Data: 2017-04-17 12:01:29
    Temat: Re: Sztuczne obci??enie do spawarki 300A
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Wysocki napisał:

    >> Kolega pisał zdaje się o wodzie mocno osolonej. W takich warunkach
    >> zamiast wodoru będzie chlor. Też bym uważał (w radosnych czasach
    >> dzieciństwa zachlorowałem sobie w ten sposób cały pokój, zrobiło
    >> się tam jak w okopach pierwszej wojny światowej).
    >
    > A nie jak na basenie?
    >
    > Mi to zawsze pachnialo basenem.

    Nie, basenem pachniało tylko na samym początku. Po kilku godzinach
    od pozostawienia włączonego elektrolizera w zamkniętym pomieszczeniu
    dusiło jak gaz bojowy.

    --
    Jarek


  • 23. Data: 2017-04-17 12:23:55
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2017-04-16 o 17:22, HF5BS pisze:
    [...]
    > Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to: 2*Na + 2*H2O
    > = 2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi.

    W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
    katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania jest
    najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
    bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór. Przy produkcji
    chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze wynosi 4.5V
    (sód wydziela się do rtęci w postaci metalu).

    P.P.


  • 24. Data: 2017-04-17 12:43:01
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2017-04-16 o 21:52, Janusz pisze:
    [...]
    > Drut za cienki, stary brzeszczot stalowy obustronny
    > zanurzony oczywiście w wiadrze z wodą powinien dać radę.
    > Ja za mało to dołożyć drugi, trzeci, skrecić razem równolegle.
    > Coś takiego
    > http://rexxer24.pl/brzeszczot-do-metalu-i-drewna-300
    x25x0-06-opak72szt-rc-09-024.html

    Zmierzyłem taki brzeszczot. Ma 0.7mm grubości, 23mm szerokości i 28cm
    między otworkami. Jeśli to policzyć, wychodzi 3.5 milioma. Przy 30V i
    300A potrzebujesz 100 miliomów. Więc nie równolegle, a szeregowo. 29 sztuk.

    P.P.


  • 25. Data: 2017-04-17 13:31:35
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: Mirek <m...@n...dev>

    On 17.04.2017 12:43, Paweł Pawłowicz wrote:

    > Zmierzyłem taki brzeszczot. Ma 0.7mm grubości, 23mm szerokości i 28cm
    > między otworkami. Jeśli to policzyć, wychodzi 3.5 milioma. Przy 30V i
    > 300A potrzebujesz 100 miliomów. Więc nie równolegle, a szeregowo. 29 sztuk.
    >
    Trochę będzie skręcania.
    To może jednak drut ogrodzeniowy? Kupić 10m to nie problem, nawinąć na
    jakieś cegły i do wody. (mp, cegła typu MAX i przewlec przez otwory -
    pełna profeska.)
    Nawet liczyć specjalnie nie trzeba - do sklepu z miliomomierzem i
    zmierzyć ile potrzeba.

    --
    Mirek.


  • 26. Data: 2017-04-17 14:07:54
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mirek napisał:

    >> Zmierzyłem taki brzeszczot. Ma 0.7mm grubości, 23mm szerokości i 28cm
    >> między otworkami. Jeśli to policzyć, wychodzi 3.5 milioma. Przy 30V
    >> i 300A potrzebujesz 100 miliomów. Więc nie równolegle, a szeregowo.
    >> 29 sztuk.
    >
    > Trochę będzie skręcania.
    > To może jednak drut ogrodzeniowy? Kupić 10m to nie problem, nawinąć na
    > jakieś cegły i do wody. (mp, cegła typu MAX i przewlec przez otwory -
    > pełna profeska.)
    > Nawet liczyć specjalnie nie trzeba - do sklepu z miliomomierzem i
    > zmierzyć ile potrzeba.

    Ja bym jednak przełamał wstręt do liczenia, bo miliomomierzenie obarczone
    jest sporym błędem. Drut kupiony w gieesie jest ok, ale można też się
    zastanowić nad taśmą z chromonikieliny stosowaną często w takich razach.
    Jakieś pięć razy wyższa rezystywność od stali, dostępna jest w rozmiarach
    brzeszcotopodobnych -- http://www.termtech.pl/page/product/id/107/#fragment
    -74

    --
    Jarek


  • 27. Data: 2017-04-17 23:00:18
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 16 kwietnia 2017 22:39:38 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > No, coś takiego. Z tym że wodór w takich ilościach trudno poza
    > próbówką zaobserwoawć, a chlor, to co innego. Dodam jeszcze,
    > że stosowałem elektrody metalowe, więc przy elektrolizie mocno
    > osolonej wody robiły się gęste kolorowe zupy wodorotlenkó tych
    > metali i czort wie czego.
    Do dzisiaj popularne u domokrążców sprzedających filtry do wody.
    Są nawet specjalne gotowe urządzenia, z czterema elektrodami -
    dwie z czegoś co się nie roztwarza i dwie jakieś podłe. Wspaniały
    sprzęt, mostek Graetza, żadnej izolacji galwanicznej i możemy
    bawić się w specyficzną odmianę rosyjskiej ruletki - 50% szans
    na złapanie elektrody, która jest pod wyprostowanym napięciem
    sieciowym;)

    Pozdrawiam,
    --
    Karol Piotrowski


  • 28. Data: 2017-04-18 01:23:29
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 16 Apr 2017 08:14:56 +0200, Szumek napisał(a):
    > przydało by mi sie sztuczne obciążenie do spawarki
    > przy 100A żeby wytrzymało minute a przy 300A kilkanascie sekund
    > z czego zrobić ?

    A napiecie ?

    2kW to farelka wytrzymuje, oczywiscie nie plynie tam 300A,
    ale stalowy drut plus wentylator dadza rade.

    Wodne chlodzenie tez dobre.

    J.



  • 29. Data: 2017-04-18 02:47:04
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnof7lk8.ol.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> Jarku, chlor, jeśli będzie, to TEŻ. Jakby nie było wodoru, to by mi
    >> nie odbiło tłoczka w strzykawce, do której zebrałem trochę bąbelków
    >> z elektrolizy.
    >
    > Wodór też. Z tej samej dziecięcej empirii wiem, że czysty wodór po

    No właśnie, pojawi się. W sumie podyskutować, skąd konkretnie i ile.
    No, bo jak tlen się odpina od wody...?

    > podpaleniu w odwróconej wylotem do dołu próbówce, spala się łagodnym
    > niebieskim płomieniem. Ale jeśli w próbówce był też tlen z tej samej
    > elektrolizy, lub choćby powietrze -- wtedy gwizdnie (w tonacji
    > określonej wysokością próbówki).

    Ano właśnie. Ja podejrzewam, że naszło go już z elektrolizy.

    >
    >> Poza tym, i tak wodór (przypalane lekko pykają), od którego odpięto
    >> elektrolizą tlen, musi się gdzieś podziać, więc raczej uleci wolny
    >> z roztworu, jako najlżejszy i najcieplejszy z pierwiastków,
    >
    > Uleci przy elektrolizie wody *lekko* czymś zakwaszonej.

    A jeśli jej nie zakwasimy, ale tlen odbierzemy...?

    >
    >> nie sądzę, żeby przycupnął na brzegu naczynia i wołał za tlenem
    >> "wróć do mnie".
    >
    > Sodówa mu do głowy uderzy.

    Ja tu moze i spekuluję, ale jeśli np. woda, to 6, tlen to 2, a wodór 4
    (mniejsza o wartość, chodzi mi o juakby to rzec... ustalenie punktu do
    dajszego rozważania.
    I teraz, mając tlen+wodór=woda, mamy 2+4=6, przekształcając wzór, mając
    6-2=4, czyli, jakbyś się nie obrócił, dupa zawsze z tyłu, czyli
    woda-tlen=wodór, nie chce mi wyjść inaczej. Skoro chlor ulata, skoro tlen
    ulata, zostają Sód i Wodór, no, matma nijak nie chce pokazać inaczej. Z czym
    ma się związać, skoro bez zakwaszenia nie ma być mu dane ulecieć?

    >
    >> A jakoś mi nie wiadomo o tym, aby u robiących np. trawienie
    >> elektrolityczne płytek w roztworze soli, powolne, ale działa,
    >
    > To kolejne wspomnienie dzieciństwa. I zapamiętany wniosek, sprzeczny
    > ze stwierdzeniem "ale działa". Bo jak można elektrolitycznie
    > wytrawic płytkę obwodu drukowanego? Wytrawia się wokół punktu
    > przyłączenia prądu, a potem kicha.

    Ano, a jednak, kilka płytek tak... zaraz... jak to się nieładnie mówi...
    "wyruchałem", kwestia prądu użytego i zabezpieczenia przyłącza. Przewód
    dolutowany w rogu, bryźnięty lakierem, coby zasłonić od roztworu i jadziem.
    Wtedy nie miałem nic, poza badziewiastymi bateriami 3R12, które lubiły
    szybko tracić energię. BTW. Nie znalazłem obrazka... ale opiszę... Kto
    pamięta taką sztuczkę - bateria płaska, gumka-recepturka, żarówka 3.5V i to
    wszystko, aby mieć działającą latarkę? Za czasów mojej podstawówki, bardzo
    często dzieciarnia łaziła z takim czymś - trzeba tylko było zdjąć "plombę",
    gumką zamocować żarówkę na krótszej, plusowej blaszce, dosunąć odpowiednio
    żarówkę, odgiąć długą blaszkę, by sprężynowała i... lekko dociskając ją
    potem, dotykało się nią spodu żarówki i latarka świeciła...

    >> Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to:
    >> 2*Na + 2*H2O = 2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi.
    >
    > No, coś takiego. Z tym że wodór w takich ilościach trudno poza
    > próbówką zaobserwoawć, a chlor, to co innego. Dodam jeszcze,

    No, jeśli chodzi o ilość, to nie zamierzam się sprzeczać, tylko po prostu,
    jak zrobimy odejmowanie woda-tlen, to wynikiem równania musi być wodór, nie
    ma mocnych. Podobnie sól-chlor=sód, a to też raczej spokojnie nie czeka na
    rozwój wydarzeń.

    > że stosowałem elektrody metalowe, więc przy elektrolizie mocno
    > osolonej wody robiły się gęste kolorowe zupy wodorotlenkó tych
    > metali i czort wie czego.

    Nie spodziewałbym się inaczej, skoro masz dostarczoną energię, ruch jonów,
    muszą one wędrować - i takie paciaje wcale mnie nie dziwiły, najwyżej trzeba
    było palce później trochę doszorować.

    >
    >> BTW. Wiedziałeś, że taka rtęć jest zaliczana do metali szlachetnych?
    >
    > U Mendelejewa załatwiła sobie nobilitację po sąsiedzku. Nawet ją
    > czasem "żywym srebrem" nazywają.

    Stąd i jej łacińska nazwa - Hydrargyrum.

    >
    >> To jak, idziemy robić ludziom baseny, metodą gospodarczą? :))
    >> Chlorem z elektrolizy :))
    >
    > Przecież w ten właśnie sposób przemysłowo wytwarza się ten gaz
    > (nie, nie ja ten proces wymyśłiłem w dzieciństwie).

    Że przemysłowo? Ale czemuż nie? :) Tylko miałem bardziej na myśli robienie
    procesu na miejscu, kojarzysz serial "Święta wojna"? Bercik (zdrobniale od
    Hubert), mojego psa o imieniu Ercik często tak mylono, był, jak wiecie, w
    gorącej wodzie kąpany, chciał robić biznesy, coś tam usłyszał, coś mu
    zabrzęczało i już jechał z produkcją, nie zwracawszy uwagi, że tam było
    trzeba czegoś jeszcze, kasiory mu się zachciewało. Otóż, tak bardziej żartem
    (ale skoro zgrało sie z rzeczywistością, to i może jeszcze lepiej),
    myślałem, zakupić partię soli drogowej, akumulator do elektrolizy (Bercik
    pewnie wyciągnął go z auta szwagra (grał go nieżyjący już Józef Polok,
    imienia postaci nie pomnę, Ernest chyba...), założyć firmę obsługi basenów i
    już, na miejscu ludziom wodę chlorować, co w wykonaniu Bercika wyglądało,
    jak robienie jacuzzi poprzez obfite pierdzenie w wannie z wodą.
    Żart się udał, bo zahaczył o realne czynności :)

    --
    I śmiech niekiedy może być nauką,
    Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa(...)
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
    (C) bp. Ignacy Krasicki "Monachomachia V"


  • 30. Data: 2017-04-18 02:54:35
    Temat: Re: Sztuczne obciążenie do spawarki 300A
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
    wiadomości news:58f497bb$0$15199$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2017-04-16 o 17:22, HF5BS pisze:
    > [...]
    >> Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to: 2*Na + 2*H2O
    >> = 2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi.
    >
    > W roztworze wodnym nie ma szans na powstanie metalicznego sodu. Na
    > katodzie rozładowuje się ten jon, dla którego potencjał wydzielania jest
    > najwyższy (wartości są ujemne, więc najniższy co do wartości
    > bezwzględnej), a więc w tym przypadku wydzieli się wodór. Przy produkcji
    > chloru przez elektrolizę NaCl napięcie na elektrolizerze wynosi 4.5V (sód
    > wydziela się do rtęci w postaci metalu).

    Tyle, że ja o tej rtęci, to tak bajdełej, a nie do tego układu. Zresztą,
    rtęć też nie da rady cały czas amalgamować sodu.
    Ja nawet nie oczekuję za bardzo sodu metalicznego, ale skoro chlor odpadł,
    został sód, to... kurde, muszę sie przez kilka podręczników do chemi chyba
    przegryźć (ostatni raz z chemią się 27 lat temu stykałem)... to na pewno,
    jako pierwiastek bardzo reaktywny, z czymś się musi związać. Nie wiem,
    fizycznie, chemicznie, ulecieć... ale z czym, bo sam raczej chyba nie? Ja to
    tak matematycznie... Jeśli mi wodór nie uleci przez Woda-tlen, to mam to
    liczyć w liczbach pozornych? Gdzie A^2=-1?
    Podpowiedzcie, czego guglać, bo zamierzam sobie poczytać o tym, a jakoś nie
    mam weny wymyślić samemu słów kluczowych...

    --
    I śmiech niekiedy może być nauką,
    Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa(...)
    Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych.
    (C) bp. Ignacy Krasicki "Monachomachia V"

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: