eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 408

  • 311. Data: 2015-06-15 17:15:14
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-06-15 14:34, J.F. wrote:

    > Po ile jest cukier w hurcie ?

    Nie słodzę:P

    >> się gdzieś postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je postawić
    >> w każdej gminie.
    >
    > Hipermarket w kazdej gminie oczywiscie nie, ale Biedronki w coraz
    > mniejszych miejscowosciach stoja.

    No to przyjmij do wiadomości, że las to taki hipermarket z drzewami, a
    pojedyńcze drzewa przy drodze to taki dawny GS. I nie podnoś więcej, że
    skoro w Lasom Państwowym w lesie się opłaca, to prywaciarzowi przy
    drodze też musi. Raz że właśnie kwestia "hurtowości" dwa że mieszamy
    systemy walutowe - lasy mają "państwowe" w nazwie, a to powoduje, że
    może się tam opłacać albo wręcz przeciwnie dowolna działalność.

    Shrek


  • 312. Data: 2015-06-15 17:29:01
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-06-15 14:38, J.F. wrote:

    >>> Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
    >> Ktoś tu rzucał propozycję, żeby te wyciąć a posadzić gdzie inndziej.
    >
    > Minie kilkadziesiat lat i bilans sie wyrowna.

    Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
    naturalny "zmarłoby" bezpotomnie). Ale przez te kilkadziesiąt (które
    akurat mnie najbardziej insteresują), będzie sporo na minusie. Poza tym
    jest szansa, że za 30 lat przyjdzie chłop i powie - a na chuj mi drzewa
    na polu - wykraczujmy je, żeby dało się katrofle na wódkę uprawiać, a
    nowe drzewa nasadzmy tamuj - przy tej drodze:P

    > Zalezy jak patrzec, tzn na kiedy przyjac date odniesienia.
    >
    > W sumie, to my tylko przywracamy rownowage ekologiczna, caly ten kopalny
    > wegiel, to przeciez nadmiarowe rosliny :-)

    Ogólnie jeśli chodzi o globalne ocipienie, to prawdę mówiąc troszkę was
    podpuszczam. IMHO antropocentryzm tego jest wątpliwy, a nawet jak, to co
    z tego? Akurat Polska powinna na tym wyjść niezgorzej;)

    Shrek.


  • 313. Data: 2015-06-15 17:38:40
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-06-15 16:38, RoMan Mandziejewicz wrote:

    >>>>> W stosunku do własnej wagi?
    >>>> Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesują przy zamianie 1 do 1.
    >>> Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
    >> Ktoś tu rzucał propozycję, żeby te wyciąć a posadzić gdzie inndziej.
    >
    > Tylko, że w Polsce sadzi się znacznie więcej niż wycina.

    A jakieś dane - bo sądząc po tym co piszesz dalej, to raczej mało
    wiarygodny jesteś.

    >>> Nie ma problemu niedoboru tlenu w atmosferze.
    >> Za to nadmiar CO2 podobno jest.
    >
    > Gdyby ten nadmiar miał cokolwiek wspólnego z wycinaniem drzew, to
    > ilość tenu w atmosferze musiałaby znacząco spaść.

    Zawartość co2 w atmosferze (obecnie) to chyba ca. 0,0400% w latach
    osiemdziesiątych 0,0345%. I ty jak rozumiem twierdzisz, że ten ubytek
    tego tlenu potrzebnego do zsyntezowania tych promili zawartości CO2 w
    powietrzu zachwiał zawartością tlenu (która orientacyjnie wynosi 21%)
    Innymi słowy jeśli teraz mamy 20,995 zamiast 21% to jest to znaczący spadek?

    >> Choć ciekawe, jest to, że są tacy co doszli do wniosku, że sadzonka
    >> produkuje więcej tlenu (i pochłania CO2) niż dorosłe drzewo.
    >
    > Po raz kolejny: w stosunku do swojej masy.

    A co kogo obchodzi masa sadzonki?

    EOT.


  • 314. Data: 2015-06-15 18:31:15
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mlmqvu$sf9$...@n...news.atman.pl...
    On 2015-06-15 14:38, J.F. wrote:
    >>>> Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
    >>> Ktoś tu rzucał propozycję, żeby te wyciąć a posadzić gdzie
    >>> inndziej.
    >
    >> Minie kilkadziesiat lat i bilans sie wyrowna.

    >Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
    >naturalny "zmarłoby" bezpotomnie).

    No, to obecne raczej nie ma kilkuset.
    Poza tym widziales wyniki z twojego linku (ktory tak nie calkiem mi
    sie podoba) - buk ma maksimum przy ~75 lat.

    >Ale przez te kilkadziesiąt (które akurat mnie najbardziej
    >insteresują), będzie sporo na minusie. Poza tym jest szansa, że za 30
    >lat przyjdzie chłop i powie - a na chuj mi drzewa

    Jest szansa.

    >na polu - wykraczujmy je, żeby dało się katrofle na wódkę uprawiać, a

    Na biopaliwo :-)

    >nowe drzewa nasadzmy tamuj - przy tej drodze:P

    Jak ropy zabraknie ... to moga i drogi byc niepotrzebne :-)

    >> Zalezy jak patrzec, tzn na kiedy przyjac date odniesienia.
    >> W sumie, to my tylko przywracamy rownowage ekologiczna, caly ten
    >> kopalny
    >> wegiel, to przeciez nadmiarowe rosliny :-)
    >Ogólnie jeśli chodzi o globalne ocipienie, to prawdę mówiąc troszkę
    >was podpuszczam.

    Podpuszczasz czy nie, o ekologii warto pamietac.

    >IMHO antropocentryzm tego jest wątpliwy, a nawet jak, to co z tego?
    >Akurat Polska powinna na tym wyjść niezgorzej;)

    A to nie wiem czy nie za slabo uzbrojeni jestesmy :-)
    A upaly coraz gorsze :-)

    J.


  • 315. Data: 2015-06-15 18:33:11
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Bartek Kacprzak"

    WOW chciałeś mieć do czego są drzewa potrzebne, masz problem z czytaniem
    ze zrozumieniem? Czepiłeś się stwierdzenia, że zatrzymują nawiewanie
    śniegu, tam masz potwierdzenie. Chcesz więcej sam sobie szukaj. U mnie
    google działa.
    ---
    Jakie k.. potwierdzenie. Zacytowałeś przepis o całej roślinności i uważasz,
    że chodzi o drzewa. Tylko tam nie chodzi o drzewa bo drzewa zrzucają liście
    i przewracają się a nie zatrzymują nawiewanie śniegu. Chodzi o krzewy, także
    między pasami. I pisze o kulturowym znaczeniu a nie bezpieczeństwie. O tym,
    że gęsta roślinność zatrzymuje hałas. Czyli nie rozumiesz co cytujesz.


  • 316. Data: 2015-06-15 18:36:52
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mlmq63$4p1$...@n...news.atman.pl...
    On 2015-06-15 14:34, J.F. wrote:
    >> Po ile jest cukier w hurcie ?
    >Nie słodzę:P

    Na paru artykulach te sklepy moga nie zarabiac.
    Chleb, maka, cukier, maslo, mleko. Przyciagna klienta i zarobia na
    innych.

    Zabawki w Lidlu ogaladalem przed 1 czerwca - niektore na allegro dwa
    razy taniej.
    A przeciez to tez detal ...

    >>> się gdzieś postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je
    >>> postawić
    >>> w każdej gminie.
    >> Hipermarket w kazdej gminie oczywiscie nie, ale Biedronki w coraz
    >> mniejszych miejscowosciach stoja.

    >No to przyjmij do wiadomości, że las to taki hipermarket z drzewami,
    >a pojedyńcze drzewa przy drodze to taki dawny GS. I nie podnoś
    >więcej, że skoro w Lasom Państwowym w lesie się opłaca, to
    >prywaciarzowi przy drodze też musi. Raz że właśnie kwestia
    >"hurtowości" dwa że mieszamy systemy walutowe - lasy mają "państwowe"
    >w nazwie, a to powoduje, że może się tam opłacać albo wręcz
    >przeciwnie dowolna działalność.

    A my o czym mowimy ? Ze nie trzeba o nic dbac, tylko wycinke zrobic.
    To musi byc jeszcze tansze :-)

    Ale koljny raz powtarzam - przeciez my nie dyskutujemy o pieniadzach.
    Tylko o tym czy drzewa wyciac, czy maja jakies wazniejsze powody, aby
    stac...

    Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
    pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
    zabrac :-)

    J.




  • 317. Data: 2015-06-15 18:37:33
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Bartek Kacprzak"

    > Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
    > wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.
    > Po drugie taka sytuacja jest niebezpieczna przy kazdej predkosci i nie
    > mówie tu o predkosciach rzedu 120 a 90, 70 itp.

    Po pierwsze skoro nie znam drogi i mam coś co może spowodować poważne
    skutki podczas wypadku to zwalniam.
    ---
    Ale nie zwalniasz bo jesteś dupa i się zagapiłeś

    Po drugie mam coś takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS
    ---
    ABS służy nieblokowaniu kół by się dało manewrować, np wjechać między te
    pieprzone drzewa. A nie po to by nim zahamować.

    i
    sprawne hamulce.
    ---
    Ale jesteś dupa i nie zauważyłeś, że na drodze jest gołoledź na którym każde
    hamulce są nieskuteczne.

    Jeżeli jadę 80 to pewnie zdążę wyhamować do w miarę
    bezpiecznej prędkości.
    ---
    Mac Gyver ?


  • 318. Data: 2015-06-15 18:38:35
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-06-15 18:31, J.F. wrote:

    >> Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
    >> naturalny "zmarłoby" bezpotomnie).
    >
    > No, to obecne raczej nie ma kilkuset.

    Błędnie założyłeś, że bilans wyrówna się jak nowa sadzonka dożyje wieku
    obecnego drzewka. Wtedy wyrówna się dopiero produkcja:P

    > Poza tym widziales wyniki z twojego linku (ktory tak nie calkiem mi sie
    > podoba) - buk ma maksimum przy ~75 lat.

    Ale pominąłeś, że jako jeden jedyny ma maksimum.

    >> Ogólnie jeśli chodzi o globalne ocipienie, to prawdę mówiąc troszkę
    >> was podpuszczam.
    >
    > Podpuszczasz czy nie, o ekologii warto pamietac.
    >
    >> IMHO antropocentryzm tego jest wątpliwy, a nawet jak, to co z tego?
    >> Akurat Polska powinna na tym wyjść niezgorzej;)
    >
    > A to nie wiem czy nie za slabo uzbrojeni jestesmy :-)
    > A upaly coraz gorsze :-)

    Ciepło źle, spadnie śnieg, to afera, że zima drogowców zaskoczyła;)

    Shrek.


  • 319. Data: 2015-06-15 18:42:30
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-06-15 18:36, J.F. wrote:

    > A my o czym mowimy ? Ze nie trzeba o nic dbac, tylko wycinke zrobic. To
    > musi byc jeszcze tansze :-)
    >
    > Ale koljny raz powtarzam - przeciez my nie dyskutujemy o pieniadzach.
    > Tylko o tym czy drzewa wyciac, czy maja jakies wazniejsze powody, aby
    > stac...

    No przecież jak nie o pieniądzaj, ja właśnie o pieniądzach:P

    > Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
    > pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
    > zabrac :-)

    Taa. Z korzeniami:P

    Shrek.


  • 320. Data: 2015-06-15 18:53:18
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Shrek,

    Monday, June 15, 2015, 5:29:01 PM, you wrote:

    >>>> Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
    >>> Ktoś tu rzucał propozycję, żeby te wyciąć a posadzić gdzie inndziej.
    >> Minie kilkadziesiat lat i bilans sie wyrowna.
    > Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
    > naturalny "zmarłoby" bezpotomnie). Ale przez te kilkadziesiąt (które
    > akurat mnie najbardziej insteresują), będzie sporo na minusie.

    Straszne rzeczy opowiadasz. Fotosyntezę uprawiają nie tylko przydrożne
    drzewa a powietrze nie jest nieruchome. Cała flora jest hamowana przez
    NIEDOBÓR dwutlenku węgla. Nie wierzysz? Pogadaj z jakimkolwiek
    poważniejszym właścicielem hektarów pod szkłem i zapytaj, ile CO2 musi
    kupować, żeby mu np. pomidory rosły...

    Podsumowują - jakikolwiek "nadmiar" CO2, powstały w związku z
    wycięciem drzew, zostanie natychmiast skonsumowany przez okoliczne
    rośliny, które wyprodukują tlen.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 40 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: