-
41. Data: 2010-11-13 19:59:47
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Sat, 13 Nov 2010 20:06:11 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
> W dniu 2010-11-12 00:05, Andrzej Libiszewski pisze:
>> Dnia Thu, 11 Nov 2010 23:54:35 +0100, atm napisał(a):
>>
>>> http://technowinki.onet.pl/wiadomosci/nokia-przejmuj
e-symbiana-pojdzie-za-nim-wszedzie-c,1,3783320,artyk
ul.html
>>
>> Jak Lenin.
>
> Przezyja i tak Windows Mobile o 2 lata.
Jak Lenin. On też jest wiecznie żywy.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Control the coinage and the courts -- let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"
-
42. Data: 2010-11-13 20:39:05
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
W dniu 2010-11-13 20:30, Grzegorz Krukowski pisze:
>>>> Eeeee, zaraz, zaraz. Czy Android nie jest przypadkiem oparty na jadrze Linuxa?
>>> Przypadkiem tak. Przypadkiem masz do niego dostęp? Czy przypadkiem
>>> tylko do VM Javy na szczycie?
>>
>> Czy naprawde jadac autobusem jako pasazer musisz koniecznie, miec dostep
>> do swiecy zaplonowej w silniku ?
>
> Ekhem, a ja o coś takiego wnioskuję?
Tak domaga sie pan dostepu do komory silnika (kernel Androida) jako
pasazer autobusu (uzytkownik telefonu)
-
43. Data: 2010-11-13 20:39:35
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
W dniu 2010-11-13 20:36, Waldek Godel pisze:
> Dnia Sat, 13 Nov 2010 20:30:51 +0100, Grzegorz Krukowski napisał(a):
>
>> On Sat, 13 Nov 2010 20:09:43 +0100, Jan Strybyszewski<k...@...pl>
>>
>> Ekhem, a ja o coś takiego wnioskuję?
>
> Musisz ludziom gówno z szamba wyciągać? Za długo był spokój? Po jakiego
> złamanego Strybyszewskiego się odzywasz?
Waldus zajmij ty sie swoja nekrofilia z WM :)
>
-
44. Data: 2010-11-13 23:05:41
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
Jan Strybyszewski pisze:
> Wielbiciele nekrofili... sa interesujacymi przypadkami.
> Ale ciesze sie ze po 348dniach i 1876godzinach nareszcie skonfigurowales
> swojego WM
po co się wtrącasz? Automapę uruchomisz na iPhonie? i niepisz mi ze
niechesz! Jak na iPhona albo na adroida będzie dobra mapa polski - to
przylec na grupę i pochwal sie. Dlamnie dotyk ekranu to syf, jak Tobie
sie to niepodoba, to nie musi. natomiast jak próbujesz mnie poniżyć albo
dokuczyć za moje przekonania, to jesteś albo idiota albo młodzież
wszecholska.
ToMasz
-
45. Data: 2010-11-14 11:28:27
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: ALEX <j...@g...pl>
W dniu So 13 11 2010 21:39, Jan Strybyszewski pisze:
>>> Ekhem, a ja o coś takiego wnioskuję?
>>
>> Musisz ludziom gówno z szamba wyciągać? Za długo był spokój? Po jakiego
>> złamanego Strybyszewskiego się odzywasz?
>
> Waldus zajmij ty sie swoja nekrofilia z WM :)
>
W tak zwanym międzyczasie wszedł na rynek WP. Przegapiłeś?
--
ALEX CloneTrooper
-
46. Data: 2010-11-14 12:42:42
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 13 Nov 2010 20:15:36 +0100, Jan Strybyszewski wrote:
>Alez ile jadu u cmentarnych hien wykopujacych z trumny WM.
>No ale wujek Microsoft tak ich pokrzywdzil i skopiowal polowe pomyslu
>zlego Steva.. od "braku wielozadaniowosci, po jedynie sluszym zrodle
>aplikacji". No coz.... to musi byc straszna trauma patrzec jak ich
>ukochana firma dogonila wreszcie iphonaOS 1.0 z 5 letnim opoznieniem
Trauma to jest jak sie patrzy na psucie dobrych rzeczy.
I jeszcze nazywaja to nowoczesnoscia :-)
J.
-
47. Data: 2010-11-14 12:44:29
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 13 Nov 2010 20:13:42 +0100, Jan Strybyszewski wrote:
>W dniu 2010-11-12 13:05, Waldek Godel pisze:
>> Nie, nie mogę zrozumieć, że ludzie kupują smartfona, bo jest modny, mimo,
>> że go wcale nie potrzebują: 27% użytkowników gejfona NIGDY nie
>> zainstalowało żadnej dodatkowej aplikacji.
>
>I po co znowu klamiesz..... Srednia liczba zainstalowanych aplikacji
>na WM wynosi 1,3 na iphonie 8,4.
Jedno drugiemu nie przeczy.
Masz jakies aktualne dane ? Ile gajfonow sprzedano, ile aplikacji
sprzedal appstore .. informacja o skasowanych jest ?
J.
-
48. Data: 2010-11-14 12:46:19
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 13 Nov 2010 20:09:43 +0100, Jan Strybyszewski wrote:
>W dniu 2010-11-12 14:08, Grzegorz Krukowski pisze:
>>> Eeeee, zaraz, zaraz. Czy Android nie jest przypadkiem oparty na jadrze Linuxa?
>> Przypadkiem tak. Przypadkiem masz do niego dostęp? Czy przypadkiem
>> tylko do VM Javy na szczycie?
>
>Czy naprawde jadac autobusem jako pasazer musisz koniecznie, miec dostep
>do swiecy zaplonowej w silniku ?
Jesli przez ten brak dostepu autobus jedzie wolniej i bardziej trzesie
- to poprosze. A jesli to moj autobus, to tym bardziej poprosze, a nie
"te srubke moze odkrecic tylko autoryzowany serwis".
J.
-
49. Data: 2010-11-14 13:30:53
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: Wojciech Nawara <u...@n...info>
W dniu 2010-11-12 10:59, Waldek Godel pisze:
> używalnego nie wpłynęło radykalnie na wielkość sprzedaży. Wprowadzenie
> koszmarnie kulawej wersji 4 było znów hitem, mimo, że ceny zabijają a
> jakość (a raczej jej brak) również.
Co jest kulawego w wersji 4? Bo jakoś nie zauważam, w przeciwieństwie do
różnych symbianowych Nokii.
-
50. Data: 2010-11-14 14:39:05
Temat: Re: Symbian wiecznie zywy
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
W dniu 2010-11-14 13:46, J.F. pisze:
> On Sat, 13 Nov 2010 20:09:43 +0100, Jan Strybyszewski wrote:
>> W dniu 2010-11-12 14:08, Grzegorz Krukowski pisze:
>>>> Eeeee, zaraz, zaraz. Czy Android nie jest przypadkiem oparty na jadrze Linuxa?
>>> Przypadkiem tak. Przypadkiem masz do niego dostęp? Czy przypadkiem
>>> tylko do VM Javy na szczycie?
>>
>> Czy naprawde jadac autobusem jako pasazer musisz koniecznie, miec dostep
>> do swiecy zaplonowej w silniku ?
>
> Jesli przez ten brak dostepu autobus jedzie wolniej i bardziej trzesie
> - to poprosze. A jesli to moj autobus, to tym bardziej poprosze, a nie
> "te srubke moze odkrecic tylko autoryzowany serwis".
I pewnie dlatego polowa wspolczesnych samochodow do wymiany zarowki
potrzebuje podnosnik :) Tak samo bedzie z telefonami. Ty swiece moze
wymienisz ale 99% gospodyn z Gdanska zapewne wykreci miske olejowa a
potem z piana na ustach do serwisu ze nie dziala. Dzis tym 1% nerdow
nikt sie nie przejmuje
>
> J.
>
>