eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSterowanie prądem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2010-02-23 19:26:25
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Adam" <g...@o...pl>


    Użytkownik "Adam" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hlp62v$j6u$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Cześć,
    > prośba o radę - mamy uP i chcemy sterować powiedzmy 5A. Np. 1kHz, przebieg
    > prostokątny. Pytanie czym? Tranzystor bipolarny? Z tego co widzę przy
    > większych częstotliwościach spada wzmocnienie, poza tym zależy od
    > temperatury. Mosfet?
    > I pytanie drugie - zasilanie. Wygląda na to, że np. dwa stabilizatory
    78T05
    > czyli po 3A każdy wystarczy. Ale się bardzo grzeją a konkretnie przy
    > podłączeniu 2 czy 3 takich stabilizatorów, zawsze grzeje się jeden... Mam
    > wrażenie, że nierówny rozkład rezystancji na ścieżkach ma tu duże
    znaczenie.
    > Pozostałe stabilizatory są zimne. Może ktoś zaproponuje lepsze
    rozwiązanie -
    > przetwornicę? W temacie zasilania jestem słaby a potrzebuję takie mieć.
    Będę
    > wdzięczny za sugestie.
    >
    > Odnieście się proszę jak by to zrobić najbardziej optymalnie (sterowanie),
    > uwzględniając, że to urządzenie które może pracować na zewnątrz, czyli
    może
    > być -20 st.C albo + 40 i jakie polecilibyście zasilanie.
    >
    > Z góry dzięki, pozdrowienia
    > Arek
    >
    >

    Cześć jeszcze raz,
    nabyłem właśnie tranzystor 2SB1560. Darlington PNP (za dychę), zgodnie z
    czyjąś propozycją. I opornik 0,68Ohm (5W), czyli mniej więcej 0,7Ohm.
    Tranzystor miał się otworzyć gdy napięcie Ube = 0,7V. Czyli prąd przez ten
    rezystor Ir=0,7V/0,7Ohm ~= 1A. Straty na rezystorze dla prądu 1A*0,7V=0,7W.
    Jak rozumiem, że każdy prąd powyżej tej wartości (1A) idzie już tranzystorem
    natomiast stabilizatorem zawsze ta sama wartość. Tylko, że się okazało, że
    Darlington ma napięcie Ube = 2*0,7V... Czyli otworzy się przy dwa razy
    większym napięciu, czyli przy prądzie 2A przy oporniku 0,7Ohm. Mogę też
    zwiększyć opornik do 1,4Ohm, wtedy otworzy się przy prądzie 1A. Tak czy tak
    straty na oporniku będą dwa razy większe dla Darlingtona niż dla zwykłego
    tranzystora.
    Mam rację? Zmiejszyłbym tę wartość opornika do minimum, ale nie wiem do ilu
    jest to sensowne, żeby nie było, że ścieżki mają większą rezystancję...
    Jeśli ktoś ma doświadczenie w dobieraniu takiego opornika i może
    zaproponować lepsze wartości, będę wdzieczny

    Pozdrawiam
    Adam



  • 22. Data: 2010-02-23 20:06:42
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    Adam pisze:
    > Użytkownik "Adam" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:hlp62v$j6u$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> Cześć,
    >> prośba o radę - mamy uP i chcemy sterować powiedzmy 5A. Np. 1kHz, przebieg
    >> prostokątny. Pytanie czym? Tranzystor bipolarny? Z tego co widzę przy
    >> większych częstotliwościach spada wzmocnienie, poza tym zależy od
    >> temperatury. Mosfet?
    >> I pytanie drugie - zasilanie. Wygląda na to, że np. dwa stabilizatory
    > 78T05
    >> czyli po 3A każdy wystarczy. Ale się bardzo grzeją a konkretnie przy
    >> podłączeniu 2 czy 3 takich stabilizatorów, zawsze grzeje się jeden... Mam
    >> wrażenie, że nierówny rozkład rezystancji na ścieżkach ma tu duże
    > znaczenie.
    >> Pozostałe stabilizatory są zimne. Może ktoś zaproponuje lepsze
    > rozwiązanie -
    >> przetwornicę? W temacie zasilania jestem słaby a potrzebuję takie mieć.
    > Będę
    >> wdzięczny za sugestie.
    >>
    >> Odnieście się proszę jak by to zrobić najbardziej optymalnie (sterowanie),
    >> uwzględniając, że to urządzenie które może pracować na zewnątrz, czyli
    > może
    >> być -20 st.C albo + 40 i jakie polecilibyście zasilanie.
    >>
    >> Z góry dzięki, pozdrowienia
    >> Arek
    >>
    >>
    >
    > Cześć jeszcze raz,
    > nabyłem właśnie tranzystor 2SB1560. Darlington PNP (za dychę), zgodnie z
    > czyjąś propozycją. I opornik 0,68Ohm (5W), czyli mniej więcej 0,7Ohm.
    > Tranzystor miał się otworzyć gdy napięcie Ube = 0,7V. Czyli prąd przez ten
    > rezystor Ir=0,7V/0,7Ohm ~= 1A. Straty na rezystorze dla prądu 1A*0,7V=0,7W.
    > Jak rozumiem, że każdy prąd powyżej tej wartości (1A) idzie już tranzystorem
    > natomiast stabilizatorem zawsze ta sama wartość. Tylko, że się okazało, że
    > Darlington ma napięcie Ube = 2*0,7V... Czyli otworzy się przy dwa razy
    > większym napięciu, czyli przy prądzie 2A przy oporniku 0,7Ohm. Mogę też
    > zwiększyć opornik do 1,4Ohm, wtedy otworzy się przy prądzie 1A. Tak czy tak
    > straty na oporniku będą dwa razy większe dla Darlingtona niż dla zwykłego
    > tranzystora.
    > Mam rację? Zmiejszyłbym tę wartość opornika do minimum, ale nie wiem do ilu
    > jest to sensowne, żeby nie było, że ścieżki mają większą rezystancję...
    > Jeśli ktoś ma doświadczenie w dobieraniu takiego opornika i może
    > zaproponować lepsze wartości, będę wdzieczny

    Ale dlaczego masz otwierać tranzystor dopiero gdy osiągasz maksymalny
    dopuszczalny prąd dla 7805? Przecież możesz dobrać rezystor tak żeby
    otwierała się przy np 0,5A. Albo jeszcze mniej. Ja akurat mam LM7824 bez
    radiatora na płytce. Rezystor dobrałem tak, że przy 50mA otwiera mi się
    TIP 127 który jest na radiatorze więc 7824 wcale się nie grzeje.


    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 23. Data: 2010-02-23 20:15:39
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Desoft" <D...@i...pl>

    > Cześć jeszcze raz,
    > nabyłem właśnie tranzystor 2SB1560. Darlington PNP (za dychę), zgodnie z
    > czyjąś propozycją. I opornik 0,68Ohm (5W), czyli mniej więcej 0,7Ohm.
    > Tranzystor miał się otworzyć gdy napięcie Ube = 0,7V. Czyli prąd przez ten
    > rezystor Ir=0,7V/0,7Ohm ~= 1A. Straty na rezystorze dla prądu
    > 1A*0,7V=0,7W.
    > Jak rozumiem, że każdy prąd powyżej tej wartości (1A) idzie już
    > tranzystorem
    > natomiast stabilizatorem zawsze ta sama wartość. Tylko, że się okazało, że
    > Darlington ma napięcie Ube = 2*0,7V... Czyli otworzy się przy dwa razy
    > większym napięciu, czyli przy prądzie 2A przy oporniku 0,7Ohm. Mogę też
    > zwiększyć opornik do 1,4Ohm, wtedy otworzy się przy prądzie 1A. Tak czy
    > tak
    > straty na oporniku będą dwa razy większe dla Darlingtona niż dla zwykłego
    > tranzystora.

    Teoretycznie masz rację.
    Tylko: przy rezystorze 0,7R prąd stabilizatora (maksymalny) wyniesie około
    2A.
    Zakładam że to 78T05 (dwuamperowy)
    Straty w rezystorze: 2A * 1,4V (a nawet więcej) = praktycznie 3W.
    Straty w stabilizatorze: 2A * 3V (to niezbędne minimum) = 6W
    Straty w tranzystorze: 3A (pozostały prąd) * (3V +1,4V) = 13,2W

    Przy rezystorze 7R prąd stabilizatora (maksymalny) wyniesie 0,2A
    Można dać 7805
    Straty w rezystorze 0,2A * 1,4V = 0,3W
    Straty w stabilizatorze 0,2A * 3V = 0,6W (będzie działał bez radiatora)
    Straty w tranzystorze 4,8A * (3V + 1,4V) = 21W

    Te wyliczenia są przybliżone (nie uwzględniają np.: prądu bazy, zależności
    napięcia BE w funkcji prądu bazy). Widać jednak że moc tracona jest
    praktycznie taka sama dla obu przypadków.
    Konstrukcyjnie łatwiej zrobić z rezystorem 7R. Szczególnie że napięcie
    zasilania stabilizatora nie będzie wynosiło 8V tylko więcej.
    Fakt - radiator na tranzystorze odprowadzający 20W to już kawał aluminium.

    > Mam rację? Zmiejszyłbym tę wartość opornika do minimum, ale nie wiem do
    > ilu
    > jest to sensowne,

    Minimalna sensowna (powiedzmy, że sensowna) wartość to właśnie 0,7R jak go
    zmniejszysz, to stabilizator wcześniej włączy zabezpieczenia niż zacznie
    przewodzić tranzystor.

    --
    Desoft





  • 24. Data: 2010-02-23 20:49:37
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Adam" <g...@o...pl>


    Użytkownik "Desoft" <D...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hm1d1b$gcd$1@news.onet.pl...
    > > Cześć jeszcze raz,
    > > nabyłem właśnie tranzystor 2SB1560. Darlington PNP (za dychę), zgodnie z
    > > czyjąś propozycją. I opornik 0,68Ohm (5W), czyli mniej więcej 0,7Ohm.
    > > Tranzystor miał się otworzyć gdy napięcie Ube = 0,7V. Czyli prąd przez
    ten
    > > rezystor Ir=0,7V/0,7Ohm ~= 1A. Straty na rezystorze dla prądu
    > > 1A*0,7V=0,7W.
    > > Jak rozumiem, że każdy prąd powyżej tej wartości (1A) idzie już
    > > tranzystorem
    > > natomiast stabilizatorem zawsze ta sama wartość. Tylko, że się okazało,
    że
    > > Darlington ma napięcie Ube = 2*0,7V... Czyli otworzy się przy dwa razy
    > > większym napięciu, czyli przy prądzie 2A przy oporniku 0,7Ohm. Mogę też
    > > zwiększyć opornik do 1,4Ohm, wtedy otworzy się przy prądzie 1A. Tak czy
    > > tak
    > > straty na oporniku będą dwa razy większe dla Darlingtona niż dla
    zwykłego
    > > tranzystora.
    >
    > Teoretycznie masz rację.
    > Tylko: przy rezystorze 0,7R prąd stabilizatora (maksymalny) wyniesie około
    > 2A.
    > Zakładam że to 78T05 (dwuamperowy)
    > Straty w rezystorze: 2A * 1,4V (a nawet więcej) = praktycznie 3W.
    > Straty w stabilizatorze: 2A * 3V (to niezbędne minimum) = 6W
    > Straty w tranzystorze: 3A (pozostały prąd) * (3V +1,4V) = 13,2W
    >
    > Przy rezystorze 7R prąd stabilizatora (maksymalny) wyniesie 0,2A
    > Można dać 7805
    > Straty w rezystorze 0,2A * 1,4V = 0,3W
    > Straty w stabilizatorze 0,2A * 3V = 0,6W (będzie działał bez radiatora)
    > Straty w tranzystorze 4,8A * (3V + 1,4V) = 21W
    >
    > Te wyliczenia są przybliżone (nie uwzględniają np.: prądu bazy, zależności
    > napięcia BE w funkcji prądu bazy). Widać jednak że moc tracona jest
    > praktycznie taka sama dla obu przypadków.
    > Konstrukcyjnie łatwiej zrobić z rezystorem 7R. Szczególnie że napięcie
    > zasilania stabilizatora nie będzie wynosiło 8V tylko więcej.
    > Fakt - radiator na tranzystorze odprowadzający 20W to już kawał aluminium.
    >
    > > Mam rację? Zmiejszyłbym tę wartość opornika do minimum, ale nie wiem do
    > > ilu
    > > jest to sensowne,
    >
    > Minimalna sensowna (powiedzmy, że sensowna) wartość to właśnie 0,7R jak go
    > zmniejszysz, to stabilizator wcześniej włączy zabezpieczenia niż zacznie
    > przewodzić tranzystor.
    >
    > --
    > Desoft
    >
    >
    >
    >
    Hej,
    faktycznie, szedłem w złą stronę. Rezystor może być większy ;) Dzięki za
    info. Ale jeszcze powtórzę pytanie - jest jakaś zaleta Darlingtona?

    Pozdrawiam
    Adam



  • 25. Data: 2010-02-23 21:18:48
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Desoft" <D...@i...pl>


    > faktycznie, szedłem w złą stronę. Rezystor może być większy ;) Dzięki za
    > info. Ale jeszcze powtórzę pytanie - jest jakaś zaleta Darlingtona?

    Raczej wada. 0,7V * prąd pobierany (5A) = 3,5W



    Gdyby dać stablizator np.: LM1084 i założyć takie same napięcia - 8V na
    wejściu.
    to straty mocy wyniosłyby 15W. (sprawność 63%)
    Dochodząc do granicy możliwości tego układu (1,5V Uwej-Uwyj) straty mocy
    wyniosłyby 7,5W (sprawność 77%)

    Natomiast używając MAX724 można uzyskać sprawność 75-85% 7-5W strat mocy.

    --
    Desoft




  • 26. Data: 2010-02-23 22:58:07
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    Desoft pisze:
    >> faktycznie, szedłem w złą stronę. Rezystor może być większy ;) Dzięki za
    >> info. Ale jeszcze powtórzę pytanie - jest jakaś zaleta Darlingtona?
    >
    > Raczej wada. 0,7V * prąd pobierany (5A) = 3,5W


    Przecież i tak dropout dla 78xx wynosi około 2V (no powiedzmy 1.7). Tak
    więc musi być być zasilany co najmniej z 7V a uwzględniając wahania
    napięć zasilających i nieodfiltrowane tętnienia to lepiej dać z 8V.
    Czyli będzie tak samo jak w podanym poniżej przykładzie LM1084.

    >
    > Gdyby dać stablizator np.: LM1084 i założyć takie same napięcia - 8V na
    > wejściu.
    > to straty mocy wyniosłyby 15W. (sprawność 63%)
    > Dochodząc do granicy możliwości tego układu (1,5V Uwej-Uwyj) straty mocy
    > wyniosłyby 7,5W (sprawność 77%)
    >
    > Natomiast używając MAX724 można uzyskać sprawność 75-85% 7-5W strat mocy.

    Zaletą jest znacznie prostsze uruchomienie zasilacza na 78xx z
    boosterem niż zasilacza impulsowego :)


    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 27. Data: 2010-02-24 08:18:54
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    Przecież i tak dropout dla 78xx wynosi około 2V (no powiedzmy 1.7). Tak
    więc musi być być zasilany co najmniej z 7V a uwzględniając wahania
    napięć zasilających i nieodfiltrowane tętnienia to lepiej dać z 8V.
    Czyli będzie tak samo jak w podanym poniżej przykładzie LM1084.

    >
    > Gdyby dać stablizator np.: LM1084 i założyć takie same napięcia - 8V na
    > wejściu.
    > to straty mocy wyniosłyby 15W. (sprawność 63%)
    > Dochodząc do granicy możliwości tego układu (1,5V Uwej-Uwyj) straty mocy
    > wyniosłyby 7,5W (sprawność 77%)

    Niezupełnie. Stabilizator sam potrzebuje 3V, ale z tranzystorem 0,7V więcej,
    z darlingtonem 1,4V więcej.
    Zakładając minimalne napięcie na 7805 3V, całość musi mieć 4,4V dla
    darlingtona, co przy 5A daje nam 22W a w praktyce wyjdzie nawet więcej.

    Fajnie to widać na przykładzie LM1084. Przy dobrze dobranym transformatorze
    można ze sprawnością dorównać przetwornicy.

    --
    Desoft


  • 28. Data: 2010-02-24 09:10:02
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Desoft,

    Wednesday, February 24, 2010, 9:18:54 AM, you wrote:

    > Przecież i tak dropout dla 78xx wynosi około 2V (no powiedzmy 1.7). Tak
    > więc musi być być zasilany co najmniej z 7V a uwzględniając wahania
    > napięć zasilających i nieodfiltrowane tętnienia to lepiej dać z 8V.
    > Czyli będzie tak samo jak w podanym poniżej przykładzie LM1084.

    >>
    >> Gdyby dać stablizator np.: LM1084 i założyć takie same napięcia - 8V na
    >> wejściu.
    >> to straty mocy wyniosłyby 15W. (sprawność 63%)
    >> Dochodząc do granicy możliwości tego układu (1,5V Uwej-Uwyj) straty mocy
    >> wyniosłyby 7,5W (sprawność 77%)

    > Niezupełnie. Stabilizator sam potrzebuje 3V, ale z tranzystorem 0,7V więcej,
    > z darlingtonem 1,4V więcej.
    > Zakładając minimalne napięcie na 7805 3V, całość musi mieć 4,4V dla
    > darlingtona, co przy 5A daje nam 22W a w praktyce wyjdzie nawet więcej.

    > Fajnie to widać na przykładzie LM1084. Przy dobrze dobranym transformatorze
    > można ze sprawnością dorównać przetwornicy.

    Jasne. Z zerowym marginesem na spadki napięcia sieciowego i
    zakłócenia. Serdecznie "dziękuję" za taki "stabilizator".


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 29. Data: 2010-02-24 12:20:46
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>

    Widzę, że strasznie się z tym męczysz, do końca nie wiem, co to ma robić
    i jak bardzo wyżyłowane są wymagania na czystość tego napięcia.
    Może jednak nie musi być one aż tak och i ach?
    Zrób sobie może eksperyment z zasilaczem od PC.
    Jak kabel ma być naprawdę długi to zrób sobie "skrętkę" z jakiejś godnej
    linki, na jej końcu daj równie godny elektrolit i przełączającego MOSa.
    Sterowanie mosem puść skrętką komputerową i daj mu na bramce z 75 Ohm do
    źródła.
    Zobaczysz wszystko będzie pięknie biegać, a jedyne straty mocy to będą
    na tym rezystorze w bramce.
    By zasilacz PC pracował stabilnie to podłącz mu żarówkę od świateł stopu
    lub mijania na wyjście 12V, ewentualnie dodatkową na 5V jak by skoki
    napięcia były zbyt duże.
    Układ do złożenia i przetestowania w kilka minut.


    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 30. Data: 2010-02-28 09:14:42
    Temat: Re: Sterowanie prądem
    Od: "Adam" <g...@o...pl>


    Użytkownik "Andrzej W." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hm35p2$d0a$1@mx1.internetia.pl...
    > Widzę, że strasznie się z tym męczysz, do końca nie wiem, co to ma robić
    > i jak bardzo wyżyłowane są wymagania na czystość tego napięcia.
    > Może jednak nie musi być one aż tak och i ach?
    > Zrób sobie może eksperyment z zasilaczem od PC.
    > Jak kabel ma być naprawdę długi to zrób sobie "skrętkę" z jakiejś godnej
    > linki, na jej końcu daj równie godny elektrolit i przełączającego MOSa.
    > Sterowanie mosem puść skrętką komputerową i daj mu na bramce z 75 Ohm do
    > źródła.
    > Zobaczysz wszystko będzie pięknie biegać, a jedyne straty mocy to będą
    > na tym rezystorze w bramce.
    > By zasilacz PC pracował stabilnie to podłącz mu żarówkę od świateł stopu
    > lub mijania na wyjście 12V, ewentualnie dodatkową na 5V jak by skoki
    > napięcia były zbyt duże.
    > Układ do złożenia i przetestowania w kilka minut.
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Andrzej

    Hej,
    dzięki. Chwilowo podłączyłem tranzystor na barana i na oporniku 10 Ohm mam
    spadek 0,4V, więc jest ok. I wygląda, że działa.
    Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc

    Pozdrawiam
    Adam


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: