-
161. Data: 2011-01-08 23:55:16
Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dbigi6lofjd82mctjgp33svvsh3kc7ehqj@4ax.com...
> On Fri, 7 Jan 2011 20:46:51 +0100, Cavallino wrote:
>>> (próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
>>> A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.
>>
>>Sporo to jest teraz jeżdżącego złomu.
>>W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do
>>stanu obecnego. ;-)
>
> w 1998 bylo zarejestrowanych 12.7mln pojazdow, 8.9 osobowych,
> w 2003 15.9 / 11.2
> w 2004 16.7 / 12.0
> w 2007 19.5 / 14.6
> w 2008 21.3 / 16.1
>
> Postep zasadniczo jest staly,
Czyli dokładnie tyle ile wyszcowałem - milion rocznie.
Bo to co jest złomowane, to równoważy rynek aut nowych.
A rynek śmieci z zachodu powiększa katastrofalne zatłoczenie na drogach.
moze poza ostatnim rokiem
> Ja bym te liczby skorygowal jeszcze w dol, o pojazdy dawno rozebrane
> na czesci ..
Jasne i nie wyrejestrowują, bo lubią OC płacić.
-
162. Data: 2011-01-08 23:58:42
Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>>Skoro w 2009 najczęściej trafiającym na złom był maluch, to spokojnie
>>można
>>założyć że jeszcze nie wszystkie trafiły.
>
> A skad te informacje ?
Był link.
> A masz jakies liczby ?
Oczywiście.
A wtym celu musisz przeczytać cały wątek, a nie tylko wybrane posty.
-
163. Data: 2011-01-09 00:02:14
Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jjhgi69vhaj2bs0bb6jdr8jjelardr8c7f@4ax.com...
> On Fri, 7 Jan 2011 22:04:02 +0100, Cavallino wrote:
>>To mnie nie boli,
>>Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających
>>się
>>do jazdy 1/100 tego co oni.
>
> Przesadzasz. Ostatnio nawet mamy sporo wiecej autostrad niz 1/100
> niemieckich.
Ale oni mają jeszcz krajówki po których da się jeździć.
Przeważnie puste.
>>Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie,
>>to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.
>>To jest cholernie geometryczny postęp.
>
> A procentowo to ile przybylo ?
Ponad 1/3 - tak samo proporcjonalnie licząc.
> I ile taki sciagniety 10-letni zlom moze jezdzic ?
Na pewno 10 z nich przejeździ więcej niż jeden, 20 letni maluch.
>>Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
>>Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
>
> A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
> zl podatku od zakupu samochodu
Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.
-
164. Data: 2011-01-09 00:46:20
Temat: Re: Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:
> Szczera prawda, ale o czym wy tu panowie w ogole piszecie ?
>
> "W 2009 roku stan techniczny pojazdu był przyczyną 101 wypadków
> drogowych, zginęło w nich 8 osób, a rany odniosło 147. Najwięcej
> stwierdzono braków w oświetleniu 41,6% oraz w ogumieniu 20,8%."
>
> A 50tys wypadkow zostanie.
>
> To nawet nie jest 1 %.
Lejesz miód na moje serce :) Od dawna już chciałem zasygnalizować ten
(uchodzący jakoś uwadze większości dyskutantów) szczegół ;-)
Pozdrawiam :)
W.
-
165. Data: 2011-01-09 00:50:21
Temat: Re: Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:
> On Fri, 07 Jan 2011 22:47:25 +0100, Tomasz Pyra wrote:
>> No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych
>> drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie
>> mieć tego prawa.
>> I uzasadnij dlaczego właśnie Ty, a nie Wojtek?
>
> No bo Cavallino kupil w polskim salonie i zaplacil z 10 tys zl VAT :-)
Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie ma,
nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)
Pozdrawiam :)
W.
-
166. Data: 2011-01-09 00:54:52
Temat: Re: Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:
> Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie ma,
> nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)
Nie raz nawet.
Nie mam nic do żadnego porządnie utrzymanego auta.
Choćby i miało ze 100 lat.
-
167. Data: 2011-01-09 01:07:38
Temat: Re: Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl>
On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:
> On Fri, 7 Jan 2011 22:00:30 +0100, Wojtek Borczyk wrote:
>> On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:
>>> W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu
>>> do stanu obecnego. ;-)
>> A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem
>> nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y
>> "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)
>
> A ile zaparkowanych BWP minales ?
> I ile bramek bylo po drodze ? :-)
Bramki były chyba cztery - jedna w Sochaczewie, druga w Łowiczu, trzecia
(o ile dobrze pamiętam) w okolicy Kutna, czwarta w Koninie, przed samym
mostem na Warcie :)
Ale żadnego zaparkowanego BWP nie pamiętam ;-)
Pozdrawiam :)
W.
-
168. Data: 2011-01-09 01:28:52
Temat: Re: Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 9 Jan 2011 00:50:21 +0100, Wojtek Borczyk wrote:
>On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:
>>> No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych
>>> drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie
>>> mieć tego prawa.
>> No bo Cavallino kupil w polskim salonie i zaplacil z 10 tys zl VAT :-)
>
>Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie ma,
>nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)
Zawsze mowilem ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)
A w przypadku samochodu - smrod oleju zostaje z tylu :-)
J.
-
169. Data: 2011-01-09 01:33:43
Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 9 Jan 2011 00:02:14 +0100, Cavallino wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających
>>>się do jazdy 1/100 tego co oni.
>> Przesadzasz. Ostatnio nawet mamy sporo wiecej autostrad niz 1/100
>> niemieckich.
>Ale oni mają jeszcz krajówki po których da się jeździć.
>Przeważnie puste.
No moze, skoro wszyscy przeniesli sie na autostrady .. ale to tez
znaczy ze po autostradach nie daje sie jezdzic - w godzinach szczytu
:-)
>>>Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie,
>>>to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.
>>>To jest cholernie geometryczny postęp.
>>
>> A procentowo to ile przybylo ?
>Ponad 1/3 - tak samo proporcjonalnie licząc.
To nie wydaje sie jakos duzo.
>>>Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
>>>Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
>>A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
>>zl podatku od zakupu samochodu
>
>Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.
Ale jakie to ma znaczenie co zasmieca ? Wprowadzimy 100 tys zl akcyzy,
to od razu drogi zrobia sie puste, a i przyjemnie bedzie na parkingi
spojrzec ..
J.
-
170. Data: 2011-01-09 09:47:39
Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>>> A procentowo to ile przybylo ?
>>Ponad 1/3 - tak samo proporcjonalnie licząc.
>
> To nie wydaje sie jakos duzo.
A mi już 1/30 ponad stan full (co się zdarzyło już 15 la temu) już
wydawałoby się cholernie dużym przeładowaniem.
>
>>>>Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
>>>>Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
>>>A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
>>>zl podatku od zakupu samochodu
>>
>>Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.
>
> Ale jakie to ma znaczenie
Zasadnicze.
Niska podaż dostępnych cenowo samochodów, utrzymywała jakoś stan na drogach.