-
121. Data: 2017-11-26 14:54:34
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-26 o 13:45, Shrek pisze:
> W dniu 26.11.2017 o 12:19, cef pisze:
>
>> Ja się tym nie chwalę. Po co te złośliwości?
>> Po prostu reagując jedną nogą robisz to szybciej.
>> Jest to naukowo udowodnione.
>
> To poproszę linka do tych badań. Bo IMHO nawet jeśli są, to są to
> pomijalne różnice.
Pas, bo nie chce mi się szukać.
Po prostu przy tych badaniach psychomotorycznych
powiedziano mi, że w większości populacji reakcja dwukończynowa
ma większe opóźnienie i tyle.
Idź sobie do przychodni w swoim mieście i zapytaj :-)
>> Ja się po prostu te dwa trzy razy zagapiłem
>> i zbyt późno wcisnałem sprzegło.
>
> Te dwa trzy razy, na kilka prób. Więc silnik gasł ci coś koło połowy
> przypadków.
W tych maksymalnie awaryjnych to zgasł mi w 100%.
Nie przywiązuję wagi do tego, to kwestia co uważasz za
naprawdę awaryjne hamowanie i jaki był efekt końcowy
i ile takich sytuacji przypada Ci na każde przejechane 100tys
>> Korzyść jest taka, że hamujesz szybciej.
>
> Ale kierownicę w czasie hamowania ogarniasz, czy też nie chcesz się
> rozpraszać?
Musiałeś :-)
Nie róbmy z tego wyższej szkoły rakietowej. To i tak są
> odruchy nad którymi na dobrą sprawę nie panujesz. Masz do wciśnięcia dwa
> pedały - nie ma co drążyć tematu.
Już mi się nie chce drążyć :-)
Opóźnienie z jakim wciskam sprzęgło jest znikome.
-
122. Data: 2017-11-26 15:02:54
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.11.2017 o 14:54, cef pisze:
> W dniu 2017-11-26 o 13:45, Shrek pisze:
>> W dniu 26.11.2017 o 12:19, cef pisze:
>>
>>> Ja się tym nie chwalę. Po co te złośliwości?
>>> Po prostu reagując jedną nogą robisz to szybciej.
>>> Jest to naukowo udowodnione.
>>
>> To poproszę linka do tych badań. Bo IMHO nawet jeśli są, to są to
>> pomijalne różnice.
>
> Pas, bo nie chce mi się szukać.
> Po prostu przy tych badaniach psychomotorycznych
> powiedziano mi, że w większości populacji reakcja dwukończynowa
> ma większe opóźnienie i tyle.
> Idź sobie do przychodni w swoim mieście i zapytaj :-)
Na tak postawiony argument postanowiłem pójśćci na rękę i wpisać w
googla różne warianty zapytania o szybkośc reakcji dwukończynowej.
Niestety wywala same opisy jakiś strasznych chorób. Więc nie - nie
wierzę ci na słowo, skoro nikt inny oprócz ciebie tego "faktu naukowego"
nie potwierdza, ani nawet niewspomina. Niewykluczone również, że masz
rację i jesteś w stanie zaoszczędzić dwie milisekundy... które są
doskonale obojętne w naszych rozważaniach. Więc nie - nie przedstawiłeś
żadnego argumentu poza "powszechnie wiadomo iz"... tyle że tej
powszechnej wiedzy nawet w googlu nie ma, a tobie nie chce się szukać.
>> Ale kierownicę w czasie hamowania ogarniasz, czy też nie chcesz się
>> rozpraszać?
>
> Musiałeś :-)
MSPANCH:P
> Nie róbmy z tego wyższej szkoły rakietowej. To i tak są
>> odruchy nad którymi na dobrą sprawę nie panujesz. Masz do wciśnięcia
>> dwa pedały - nie ma co drążyć tematu.
>
> Już mi się nie chce drążyć :-)
> Opóźnienie z jakim wciskam sprzęgło jest znikome.
To czemu ci gaśnie?
Shrek
-
123. Data: 2017-11-26 16:07:44
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 26.11.2017 Shrek <...@w...pl> napisał/a:
> doskonale obojętne w naszych rozważaniach. Więc nie - nie przedstawiłeś
> żadnego argumentu poza "powszechnie wiadomo iz"... tyle że tej
> powszechnej wiedzy nawet w googlu nie ma, a tobie nie chce się szukać.
Zapewne ta "powszechna wiedza" wynika z procedur, jakie władzia
pracowicie wypisała w rozporządzeniu ministra transportu, budownictwa
i gospodarki morskiej z dnia 13 lipca 2012 r.
w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia
do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców.
(temat 3-(..)hamowanie(..)).
A hamowanie awaryjne- hamulec plus sprzęgło- jest po prostu
skuteczniejsze, co po wielokroć sprawdzono w praktyce.
Dobry artykuł na ten temat:
http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/211
7
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
124. Data: 2017-11-26 16:25:09
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.11.2017 o 16:07, Dominik Ałaszewski pisze:
> A hamowanie awaryjne- hamulec plus sprzęgło- jest po prostu
> skuteczniejsze, co po wielokroć sprawdzono w praktyce.
>
> Dobry artykuł na ten temat:
> http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/211
7
Rzeczywiście dobry artykuł - dzięki. To powinno rozwiać wszelkie
watpliwości.
Shrek
-
125. Data: 2017-11-26 16:25:19
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 26 Nov 2017 15:07:44 +0000 (UTC), Dominik Ałaszewski
> Dobry artykuł na ten temat:
> http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/211
7
Trochę przydługaśny, ale ładnie wyjaśnione zawiłości. Nie sądziłem jednak,
przyznaję, że takie hamowanie awaryjne bez sprzęgła może prowadzić do
kompletnego zdewastowania samochodu. Inna sprawa, że takich hamowań
awaryjnych to się ma w porywach jedno na rok, więc wspomniane 46 prób to
mało prawdopodobne nawet jak auto trafi na kompletnego oszołoma...
--
Pozdor
Myjk
-
126. Data: 2017-11-26 16:26:37
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-26 o 15:02, Shrek pisze:
> W dniu 26.11.2017 o 14:54, cef pisze:
>> W dniu 2017-11-26 o 13:45, Shrek pisze:
>>> W dniu 26.11.2017 o 12:19, cef pisze:
>>>
>>>> Ja się tym nie chwalę. Po co te złośliwości?
>>>> Po prostu reagując jedną nogą robisz to szybciej.
>>>> Jest to naukowo udowodnione.
>>>
>>> To poproszę linka do tych badań. Bo IMHO nawet jeśli są, to są to
>>> pomijalne różnice.
>>
>> Pas, bo nie chce mi się szukać.
>> Po prostu przy tych badaniach psychomotorycznych
>> powiedziano mi, że w większości populacji reakcja dwukończynowa
>> ma większe opóźnienie i tyle.
>> Idź sobie do przychodni w swoim mieście i zapytaj :-)
>
> Na tak postawiony argument postanowiłem pójśćci na rękę i wpisać w
> googla różne warianty zapytania o szybkośc reakcji dwukończynowej.
> Niestety wywala same opisy jakiś strasznych chorób. Więc nie - nie
> wierzę ci na słowo, skoro nikt inny oprócz ciebie tego "faktu naukowego"
> nie potwierdza, ani nawet niewspomina. Niewykluczone również, że masz
> rację i jesteś w stanie zaoszczędzić dwie milisekundy... które są
> doskonale obojętne w naszych rozważaniach. Więc nie - nie przedstawiłeś
> żadnego argumentu poza "powszechnie wiadomo iz"... tyle że tej
> powszechnej wiedzy nawet w googlu nie ma, a tobie nie chce się szukać.
He, he - bo słowo "dwukończynowa" to mój własny produkt
chciałem, żeby było czytelniej. Nie wiedziałem, że tam takie straszności.
Ja bym szukał inteligentniej tzn pod kątem: badania psychomotoryczne,
czas reakcji, reakcja złożona - troche tego jest - jak masz czas to
sobie czytaj.
Ja zakładam, że kobita z poradni bada setki tych ludzi, to wie co mówi.
>> Nie róbmy z tego wyższej szkoły rakietowej. To i tak są
>>> odruchy nad którymi na dobrą sprawę nie panujesz. Masz do wciśnięcia
>>> dwa pedały - nie ma co drążyć tematu.
>>
>> Już mi się nie chce drążyć :-)
>> Opóźnienie z jakim wciskam sprzęgło jest znikome.
>
> To czemu ci gaśnie?
Zgasł mi w naprawdę awaryjnym hamowaniu.
Raz kiedyś, jak byłem nastolatkiem i to zdarzenie pamiętam.
Po prostu nie było czasu na nic innego i byłem bez doświadczenia.
Drugi raz to nie pamiętam jak kiedy i gdzie, więc pewnie nic awaryjnego,
może zgasł, bo chciał.
A Ty piszesz tak jakby gasł silnik mi co chwilę przy każdym hamowaniu.
Nigdy Ci silnik nie zgasł?
-
127. Data: 2017-11-26 16:32:11
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.11.2017 o 16:26, cef pisze:
> He, he - bo słowo "dwukończynowa" to mój własny produkt
> chciałem, żeby było czytelniej. Nie wiedziałem, że tam takie straszności.
> Ja bym szukał inteligentniej tzn pod kątem: badania psychomotoryczne,
> czas reakcji, reakcja złożona - troche tego jest - jak masz czas to
> sobie czytaj.
> Ja zakładam, że kobita z poradni bada setki tych ludzi, to wie co mówi.
Generalnie ciężar dowodu spoczywa na postulującym tezę. Artykuł dlaczego
należy wciskać jednocześnie już dostałeś (dzięki uprzejmości Dominika).
Moim zdaniem wyczerpuje on temat, nawet jeśli jedną nogą wciśniesz pedał
o 20ms wcześniej.
>>> Już mi się nie chce drążyć :-)
>>> Opóźnienie z jakim wciskam sprzęgło jest znikome.
>>
>> To czemu ci gaśnie?
>
> Zgasł mi w naprawdę awaryjnym hamowaniu.
No ale czemu, skoro sprzęgło wcisnąłeś?
> A Ty piszesz tak jakby gasł silnik mi co chwilę przy każdym hamowaniu.
> Nigdy Ci silnik nie zgasł?
Bo piszesz, że hamowałeś awaryjnie kilka razy, z czego zgasł ci trzy.
Czyli gdzieś z grubego palca co drugie hamowanie:P
Shrek
-
128. Data: 2017-11-26 16:42:50
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-26 o 16:07, Dominik Ałaszewski pisze:
> Dnia 26.11.2017 Shrek <...@w...pl> napisał/a:
>
>> doskonale obojętne w naszych rozważaniach. Więc nie - nie przedstawiłeś
>> żadnego argumentu poza "powszechnie wiadomo iz"... tyle że tej
>> powszechnej wiedzy nawet w googlu nie ma, a tobie nie chce się szukać.
>
> Zapewne ta "powszechna wiedza" wynika z procedur, jakie władzia
> pracowicie wypisała w rozporządzeniu ministra transportu, budownictwa
> i gospodarki morskiej z dnia 13 lipca 2012 r.
> w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia
> do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców.
> (temat 3-(..)hamowanie(..)).
>
> A hamowanie awaryjne- hamulec plus sprzęgło- jest po prostu
> skuteczniejsze, co po wielokroć sprawdzono w praktyce.
>
> Dobry artykuł na ten temat:
> http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/211
7
No właśnie, o to cały czas chodzi.
Najpierw hamulec a potem sprzęgło :-).
-
129. Data: 2017-11-26 16:45:06
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 26.11.2017 cef <c...@i...pl> napisał/a:
> No właśnie, o to cały czas chodzi.
> Najpierw hamulec a potem sprzęgło :-).
Widzę, że Waść z tych, co wierzy w każde
rozporządzenie, ktore Władzia wypłodzi. Jeśli fakty
przeczą rozporządzeniom, to tym gorzej dla faktów...
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
130. Data: 2017-11-26 16:53:29
Temat: Re: Staruszek. hamowanie i sprzęgło.
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-11-26 o 16:32, Shrek pisze:
> W dniu 26.11.2017 o 16:26, cef pisze:
>
>> He, he - bo słowo "dwukończynowa" to mój własny produkt
>> chciałem, żeby było czytelniej. Nie wiedziałem, że tam takie straszności.
>> Ja bym szukał inteligentniej tzn pod kątem: badania psychomotoryczne,
>> czas reakcji, reakcja złożona - troche tego jest - jak masz czas to
>> sobie czytaj.
>> Ja zakładam, że kobita z poradni bada setki tych ludzi, to wie co mówi.
>
> Generalnie ciężar dowodu spoczywa na postulującym tezę. Artykuł dlaczego
> należy wciskać jednocześnie już dostałeś (dzięki uprzejmości Dominika).
> Moim zdaniem wyczerpuje on temat, nawet jeśli jedną nogą wciśniesz pedał
> o 20ms wcześniej.
>
>>>> Już mi się nie chce drążyć :-)
>>>> Opóźnienie z jakim wciskam sprzęgło jest znikome.
>>>
>>> To czemu ci gaśnie?
>>
>> Zgasł mi w naprawdę awaryjnym hamowaniu.
>
> No ale czemu, skoro sprzęgło wcisnąłeś?
No przecież napisałem, że nie było czasu.
Jak nie było czasu, to nie wcisnąłem wtedy.
>> A Ty piszesz tak jakby gasł silnik mi co chwilę przy każdym hamowaniu.
>> Nigdy Ci silnik nie zgasł?
>
> Bo piszesz, że hamowałeś awaryjnie kilka razy, z czego zgasł ci trzy.
> Czyli gdzieś z grubego palca co drugie hamowanie:P
No kurcze a ile Ty razy miałes awaryjne hamowanie i co to jest wg Ciebie
awaryjne?
Co chwilę czy raz do roku czy raz na 100tys?
Bo hamowań gwałownych to ja mam sporo, ale tych naprawdę uważanych
przeze mnie za awaryjne, to nie mam na pęczki. Raz pamietam na pewno, że
mi zgasł, raz nie jestem pewny, to napisałem, że może raz, dwa albo trzy
- ile było wszystkich awaryjnych, to nie liczę. Raczej mniej niż 20.