-
61. Data: 2016-01-25 17:29:48
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: niebieski <n...@i...eu>
On 25.01.2016 16:58, Piotr Wyderski wrote:
> niebieski wrote:
>
>> Ja nie chcę robić sobie dodatkowego grzejnika, tylko maksymalnie
>> wykorzystac energię wytwarzaną przez prądnicę.
>
> No jak chcesz, skoro się zastanawiasz nad rozwiązaniem liniowym.
Zastanawiałem się, ale przestałem. Musżę najpierw rozwiązać kwestię
zakończenia ładowania.
> Nawet przy 8V z prądnicy będziesz miał sprawność zaledwie 50%
> i potem już tylko gorzej. Do akumulatora trafi Ci max. 30%
> wypedałowanego prądu...
Zakładasz, że taka różnica napięć się utrzyma. Prądnica to nie jest
źródło napięciowe i napięcie wejściowe stabilizatora z chwilą poboru
prądu spadnie, przy stałym napięciu wyjsciowym.
Tutaj ktoś zrobił pomiary podobnej prądnicy:
http://www.n-s.pl/krudnik/nx30/
Chcesz mieć sprawność 70+%, to zrób
> impulsowy step-down.
>> A po co ma mi coś ograniczać prąd ze źródła prądowego o max prądzie
>> 600mA?
>
> Żeby nie ugotować stabilizatora.
>
>> Przecież i tak nie przekroczę dopuszczalnego pradu ładowania ogniwa
>
> A skąd wiesz?
Bo prądnica to w przybliżeniu żródło prądowe o prądzie max 500 - 600mA.
Choćby ktoś jechał z prędkością 100km/h, tego nie przekroczy.
>
> Pozdrawiam, Piotr
>
--
niebieski
-
62. Data: 2016-01-25 17:47:18
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2016-01-25 o 15:52, AlexY pisze:
> Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2016-01-25 o 13:18, AlexY pisze:
>>> Piotr Wyderski pisze:
>>>> AlexY wrote:
>>>>
>>>>> Transil zrobiłby zwarcie, raczej nie o to chodziło a o stabilizator
>>>>> napięcia równoległy.
>>>>
>>>> Ale transil *jest* równoległym stabilizatorem napięcia, do tego
>>>> o gigantycznej przeciążalności chwilowej. Taka sama dioda lawinowa
>>>> jak "zenerka", więc skąd miałoby być to zwarcie?
>>>
>>> Kilka miesięcy temu transil na dysku twardym zrobił mi zwarcie na linii
>>> 12V, zdecydowanie nie był to efekt stabilizacji napięcia.
>>
>> Bo transil jak już pada, to ma mieć zwarcie. Po to jest. Ale jak nie
>> pada, to działa jak zenerka (w przybliżeniu).
>
> Teoretycznie jest to odmiana diody zenera, ze względu na marną zdolność
> rozpraszania mocy robi się z niego zwarcie. I zapewne tak by się
> skończyła próba stabilizacji napięcia dynama aczkolwiek testów nie
> przeprowadzałem i nie zamierzam. I w tym kontekście napisałem to na
> samej górze.
Że co? A gdzie tam masz marne odprowadzanie ciepła? I jak się ma "marne
odprowadzenie ciepła" do gwarancji, że nie dostanie przerwy tylko
zwarcie? Poza tym jest jeszcze parę innych różnic, najważniejsza to
krótki czas reakcji.
Transil spokojnie się do tego nadaje, tylko kwestia dobrania
odpowiedniego elementu albo też ich ilości, żeby moc miała się gdzie
wydzielać (jak z zenerkami). Tym bardziej, jeżeli zasilanie jest ze
źródła prądowego.
Inna sprawa, że nikt do ich stosowania nie zmusza.
Pozdrawiam
DD
-
63. Data: 2016-01-25 18:14:13
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2016-01-25 o 10:54, niebieski pisze:
> On 24.01.2016 20:54, janusz_k wrote:
>> W dniu 2016-01-24 o 17:41, niebieski pisze:
>>> W dniu 24.01.2016 16:16, John Smith pisze:
>>>> On 24-01-2016 14:55, niebieski wrote:
>>>>> W dniu 24.01.2016 12:42, Dominik Morawiec pisze:
>>>>>> Do czego Ci taki stabilizator? Jeśli jak najwyższe VIN to po co
>>>>>> najniższe vout?
>>>>> Chodziło mi o maksymalne dopuszczalne napięcie wejściowe.
>>>>> Kombinuję jak by ładować akumulator 18650 z prądnicy rowerowej.
>>>>> Aktualnie jednak rezygnuję z wcześniejszego pomysłu z wykorzystaniem
>>>>> stabilizatora. Są akumulatory z wbudowanym układem zabezpieczającym
>>>>> przed przeładowaniem i to mi bardzo uprości konstrukcję.
>>>>
>>>> Raczej nie uprości, to system który odłącza ogniwo LiIon od nadmiernego
>>>> napięcia
>>>
>>> O to chyba chodzi? Akumulator ładuje się i przy osiągnięciu
>>> odpowiedniego napięcia odłączy się.
>> I pomyśl co się stanie dalej.
>
> Przestaje się ładować, napięcie zasilajace rośnie i gdy przekroczy
> poziom, dodatkowy układ zabezpieczający obciąża prądnicę.
Jak zdąży, a wcześniej szpila uwali tranzystor w ogniwie i pójdzie na
nie cały prąd bez kontroli.
>
> A trudne? Dwie diody zenera albo jedna i trazystor.
Które mają ograniczony czas zadziałania.
--
Pozdr
Janusz_K
-
64. Data: 2016-01-25 19:05:13
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: niebieski <n...@i...eu>
On 25.01.2016 18:14, janusz_k wrote:
> W dniu 2016-01-25 o 10:54, niebieski pisze:
>> On 24.01.2016 20:54, janusz_k wrote:
>>> W dniu 2016-01-24 o 17:41, niebieski pisze:
>>>> W dniu 24.01.2016 16:16, John Smith pisze:
>>>>> On 24-01-2016 14:55, niebieski wrote:
>>>>>> W dniu 24.01.2016 12:42, Dominik Morawiec pisze:
>>>>>>> Do czego Ci taki stabilizator? Jeśli jak najwyższe VIN to po co
>>>>>>> najniższe vout?
>>>>>> Chodziło mi o maksymalne dopuszczalne napięcie wejściowe.
>>>>>> Kombinuję jak by ładować akumulator 18650 z prądnicy rowerowej.
>>>>>> Aktualnie jednak rezygnuję z wcześniejszego pomysłu z wykorzystaniem
>>>>>> stabilizatora. Są akumulatory z wbudowanym układem zabezpieczającym
>>>>>> przed przeładowaniem i to mi bardzo uprości konstrukcję.
>>>>>
>>>>> Raczej nie uprości, to system który odłącza ogniwo LiIon od
>>>>> nadmiernego
>>>>> napięcia
>>>>
>>>> O to chyba chodzi? Akumulator ładuje się i przy osiągnięciu
>>>> odpowiedniego napięcia odłączy się.
>>> I pomyśl co się stanie dalej.
>>
>> Przestaje się ładować, napięcie zasilajace rośnie i gdy przekroczy
>> poziom, dodatkowy układ zabezpieczający obciąża prądnicę.
> Jak zdąży, a wcześniej szpila uwali tranzystor w ogniwie i pójdzie na
> nie cały prąd bez kontroli.
>
>>
>> A trudne? Dwie diody zenera albo jedna i trazystor.
> Które mają ograniczony czas zadziałania.
>
Przecież już to wyjaśniłem w poprzednim wpisie. Nie biorę już pod uwagę
wykorzystania wewnętrznego układu zabezpieczającego.
--
niebieski
-
65. Data: 2016-01-25 19:09:23
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: AlexY <a...@i...pl>
Dariusz Dorochowicz pisze:
> W dniu 2016-01-25 o 15:52, AlexY pisze:
[..]
>> Teoretycznie jest to odmiana diody zenera, ze względu na marną zdolność
>> rozpraszania mocy robi się z niego zwarcie. I zapewne tak by się
>> skończyła próba stabilizacji napięcia dynama aczkolwiek testów nie
>> przeprowadzałem i nie zamierzam. I w tym kontekście napisałem to na
>> samej górze.
>
> Że co? A gdzie tam masz marne odprowadzanie ciepła? I jak się ma "marne
> odprowadzenie ciepła" do gwarancji, że nie dostanie przerwy tylko
> zwarcie? Poza tym jest jeszcze parę innych różnic, najważniejsza to
> krótki czas reakcji.
Normalny "cywilny" transil a nie taki 5kW pewnie z radiatorem w formie
ściany co to go Piotr ma trzeba rozpatrywać jak napisałem.
> Transil spokojnie się do tego nadaje, tylko kwestia dobrania
> odpowiedniego elementu albo też ich ilości, żeby moc miała się gdzie
> wydzielać (jak z zenerkami). Tym bardziej, jeżeli zasilanie jest ze
> źródła prądowego.
Nie neguję, może być, podpowiedz koledze jaki element ma kupić i wszyscy
będą szczęśliwi.
[..]
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
66. Data: 2016-01-25 19:15:35
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: AlexY <a...@i...pl>
Piotr Wyderski pisze:
> niebieski wrote:
>
>> Bo chcę mieć zapas i nie obawiać się, że nagrzany przez słońce układ
>> przy 600mA prądu się przegrzeje. Podałem warunki na wyrost i
>> przybliżone
>
> Podchodzisz do tego od strony zadu, bo założyłeś, że tam ma być
> LDO i teraz desperacko próbujesz znaleźć dziwoląga spełniającego
> te wymagania. Propozycja rozwiązania alternatywnego: zrób stabilizator
> *równoległy* na TL431 oraz tranzystorze PNP i zasilaj go przez szeregowo
> podłączony MOSFET *zubożany* z bramką zwartą ze źródłem. Ponieważ
> prąd zasadniczo ma być "jakiś", to dobierz sobie taki o wyglądającym
> sensownie prądzie nasycenia, np. 500mA. W TME są dostępne na setki
> woltów, więc Twoje 60 nie zrobi na nich wrażenia. W ten sposób prąd
> ogranicza Ci MOSFET, a napięcie TL431. Proste i skuteczne.
Generalnie prądem nie trzeba się przejmować jeśli napięcie wyjściowe
będzie poniżej napięcia maksymalnego ogniwa. 18650 to ponad 2Ah, 0.5A to
1/4 prądu znamionowego ładowania, a pilnując napięcia poniżej Umax
unikamy fazy CC procesu ładowania.
> > bo nie będę tego projektował tak jak w Chinach, gdzie każdy
>> grosz się liczy.Kto bogatemu zabroni ;)
>
> Przykro mi, ale żadna liczba uśmieszków nie zmieni tego,
> że niespecjalnie wiesz, co robisz.
Ale idzie w dobrym kierunku, nikt nie jest nieomylny a chłopak
przynajmniej czyta co się do niego pisze.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
67. Data: 2016-01-25 19:25:30
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: AlexY <a...@i...pl>
AlexY pisze:
[..]
> Generalnie prądem nie trzeba się przejmować jeśli napięcie wyjściowe
> będzie poniżej napięcia maksymalnego ogniwa. 18650 to ponad 2Ah, 0.5A to
> 1/4 prądu znamionowego ładowania, a pilnując napięcia poniżej Umax
> unikamy fazy CC procesu ładowania.
Wróć, nie CC tylko CV, aczkolwiek stabilizator załatwia tą fazę.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
68. Data: 2016-01-25 20:50:11
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2016-01-25 o 19:09, AlexY pisze:
> Dariusz Dorochowicz pisze:
>> W dniu 2016-01-25 o 15:52, AlexY pisze:
> [..]
>>> Teoretycznie jest to odmiana diody zenera, ze względu na marną zdolność
>>> rozpraszania mocy robi się z niego zwarcie. I zapewne tak by się
>>> skończyła próba stabilizacji napięcia dynama aczkolwiek testów nie
>>> przeprowadzałem i nie zamierzam. I w tym kontekście napisałem to na
>>> samej górze.
>>
>> Że co? A gdzie tam masz marne odprowadzanie ciepła? I jak się ma "marne
>> odprowadzenie ciepła" do gwarancji, że nie dostanie przerwy tylko
>> zwarcie? Poza tym jest jeszcze parę innych różnic, najważniejsza to
>> krótki czas reakcji.
>
> Normalny "cywilny" transil a nie taki 5kW pewnie z radiatorem w formie
> ściany co to go Piotr ma trzeba rozpatrywać jak napisałem.
A widziałeś Ty kiedyś 5kW transil? Wiesz, co to jest te 5kW? Pewnie
widzialeś, tylko nie wiesz.
>> Transil spokojnie się do tego nadaje, tylko kwestia dobrania
>> odpowiedniego elementu albo też ich ilości, żeby moc miała się gdzie
>> wydzielać (jak z zenerkami). Tym bardziej, jeżeli zasilanie jest ze
>> źródła prądowego.
>
> Nie neguję, może być, podpowiedz koledze jaki element ma kupić i wszyscy
> będą szczęśliwi.
Kolega wie na tyle dużo, że jak będzie chciał, to sam poszuka.
Pozdrawiam
DD
-
69. Data: 2016-01-25 21:32:56
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2016-01-25 16:13, Piotr Wyderski wrote:
> Ściśle rzecz biorąc nie jest to też dioda Zenera, bo mechanizm
> przebicia jest inny (lawinowy), ale w pierwszym przyblizeniu działa
> jak zenerka.
Ściśle rzecz biorąc to zenerki na napięcia powyżej 6,8 V nie są
zenerkami bo tam zjawisko przebicia lawinowego a nie zjawisko Zenera ma
miejsce. :-D Prawdziwe zenerki to są tylko te na napięcia poniżej tych
umownych 6,8 V.
-
70. Data: 2016-01-25 21:34:10
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2016-01-25 o 16:28, Desoft pisze:
> Jeżeli masz na myśli jazdę miejską - to masz rację: nie jest to wysoka
> cena,
> Przy długich trasach (z sakwami), to już dużo.
A jakie plusy ? Półdarmowy prąd do naładowania komórki ? MZ szkoda zabawy.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem