-
21. Data: 2011-03-30 12:49:26
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:imv5kf$jc5$1@news.onet.pl...
>W dniu 30.03.2011 10:05, Piotr Gałka pisze:
>> Zawsze mnie zastanawia, czy jest jakieś istotne przeciwwskazanie aby na
>> wyjściu stabilizatora dać szeregowo RC (dla zapewnienia stabilności) i
>> cały zasilany układ (wiele ceramicznych 100nF) powiesić na tym C, a nie
>> na wyjściu zasilacza, aby nie dawać na wyjściu dużej pojemności z za
>> małym ESR.
> Ja tak robiłem, i potem taki schemat nawet znalazłem w jednym DS:
> na wyjściu stabilizatora kondensator wg DS (np 100n), dalej dławik do
> "kondensatora wejściowego" (np 4u7) - zapewnia zarówno odpowiedni ESR jak
> i filtrację i dalej dopiero rozprowadzenie po płytce z tymi wszystkimi
> 100n.
>
Jeśli ten dławik to coś więcej jak koralik ferrytowy to wydaje mi się, że
ten 4u7 jest już prawie poza pętlą decydującą o stabilności stabilizatora.
Jeśli w DS jest 100n na wyjściu to albo jest to nie LDO, albo jakiś z
najnowszych LDO, bo te ciut starsze to tak 1uF do 10uF wymagały.
P.G.
-
22. Data: 2011-03-30 15:08:02
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 30.03.2011 14:49, Piotr Gałka pisze:
> Jeśli ten dławik to coś więcej jak koralik ferrytowy to wydaje mi się,
> że ten 4u7 jest już prawie poza pętlą decydującą o stabilności
> stabilizatora.
O to chodzi. Jest stabilizator i dobrany według katalogu kondensator
zapewniający stabilną pracę i potem podłączony dławikiem kondensator o
relatywnie dużej pojemności (to może być i 47u) z którego reszta obwodu
może pobrać duży prąd chwilowy.
> Jeśli w DS jest 100n na wyjściu to albo jest to nie LDO, albo jakiś z
> najnowszych LDO, bo te ciut starsze to tak 1uF do 10uF wymagały.
To był przykład - zawsze biorę coś w miarę zbliżone do sugestii z
dokumentacji.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
23. Data: 2011-03-30 15:21:50
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@C...pl> napisał w
wiadomości news:4d92f367$1@news.home.net.pl...
> Pewnie, że stabilizator. Tylko, że ja nie zakładam ciągłego włączenia
> drivera na nadawanie.
> Powiedzmy nadawanie 1ms (DPAK się nie nagrzeje) i czekanie na odpowiedź
z
> timeoutem 100ms.
> Jeśli próba nadawania dawałaby tąpnięcie zasilania - zadziałanie
brown-outa
> to powstanie czkawka, a tak to inne funkcje mogą być dalej normalnie
> realizowane. Tąpnięcia zasilania są szczególnie groźne dla rozpoczętych
> procesów zapisu do flasha, a po co zawieszać próby komunikacji na czas
> zapisu danych do flash-a.
> 10uF obciążony 200mA tąpnie o 1V (zakładam brown out na 2V3) w ciągu
50us.
> Aby wytrzymał 1ms musiałbym zwiększyć go do 200uF, a z zapasem do 470, a
> lepiej 1000uF. Nad płytką mam 2mm miejsca i stosuję 22uF w 1206
(przyjmuję
> 10uF, bo to jest Y5V) i zamiast zwiększać go do 1000uF wolę dać
> stabilizator, który to przetrzyma. Parę elementów przewlekanych mam po
> drugiej stronie, ale wolę wszystko SMD i bez żadnych przelotek.Tak, że
przed
> stabilizatorem mam te 1000uF (aby starczyło na dokończenie rozpoczętych
> procesów w momencie zaniku zasilania), ale jak stabilizator ograniczy
prąd
> to liczy się tylko C za nim.
Wszystko jasne. Rozważałeś rozgałęzienie zasilania na 2 stabilizatory*?
Wtedy siadanie napięcia zupełnie Cię nie boli i będziesz mógł cały czas
poruszać się w obszarze małych pojemności.
> > Poza tym dlaczego driver
> > włączony na stałe? Dlaczego nie wydzielić mu zasilania?
>
> Jak zasilanie drivera tąpnie to będzie się on chciał zasilić z
ustawionych
> akurat na 1 nóg procesora przez swoje diody zabezpieczające wejścia.
*) szkoda dwóch rezystorów? :)
e.
-
24. Data: 2011-03-30 19:39:32
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
> Jak potrzebuję 5V to od lat używam 78M05ABDT.
> Potrzebuję coś takiego na 3V3.
> Moje wymagania:
> Uwe>=25V
> Uwy=3V3
> Iwy>=300mA + termiczny ogranicznik prądu.
> Iq <=3mA, lepiej mniej.
> Obudowa - DPAK.
> Zakres temperatur od -30 w górę.
> Cena i dostępność rzędu 78M05
> Brak problemów ze stabilnością przy obciążeniu kondensatorem ceramicznym.
>
> Z tym wymogiem na ceramiczne to przyczyna jest taka.
> Dotychczas tylko w karcie TPS769xx widziałem informację, że wymaga 4u7 i
> ESR>0.2, ale jak planuję dodać równolegle 10 x 100n to ESR dla tego 4u7
> >1ohm aby było stabilne. A co jak mam 20 x 100n ? Mam sobie sam
> sprawdzać w zamrażarce i w piekarniku.
> Na Low-Drop mi nie zależy.
>
> Wydawało mi się, że nic nadzwyczajnego nie wymagam, a tu szukam i szukam
> i znaleźć nie mogę.
> Spotkał ktoś coś takiego ?
A czemu nie przetwornica?
Na allegro kupisz całość za 20zł.
zyga
--
--force --nodeps --all
-
25. Data: 2011-03-30 19:56:04
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
wiadomości news:in00tk$bim$1@usenet.news.interia.pl...
> A czemu nie przetwornica?
> Na allegro kupisz całość za 20zł.
Biorąc pod uwagę, że on ten układ projektuje, to może ją sobie zaprojektować
i będzie kosztowała jakieś 4 zł. Scalak 2,50 i dławik coś koło 1,50.
-
26. Data: 2011-03-31 07:20:43
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: "AS" <N...@p...onet.pl>
>>>>> Moje wymagania:
>>>>> Uwe>=25V
>>>>> Uwy=3V3
>>>>> Iwy>=300mA + termiczny ogranicznik prądu.
>>> Co takiego nie z tej ziemi jest w moich założeniach.
>>> Dla 5V też miałem takie (25V, 300mA) i prawie każdy producent to robi
>>> (78M05 jest jak najbardziej z tej ziemi).
>> Słabo czytasz dokumentację..
> Śmiałe, raczej trudne do obrony twierdzenie.
> Następnym razem _dobrze_ się zastanów czy rozumiesz o czym się mówi zanim
> coś komuś zarzucisz, bo to _bardzo_ niegrzeczne jest.
> A dokumentacje czytam na tyle dokładnie, że już kilka kart katalogowych TI
> i MAXIM poprawiali po moich mailach, a PKN mi zaproponował współpracę, jak
> mu wysłałem listę 30 błędów (drobnych) w tłumaczeniu PN-EN 60950-1
> (musiałem odmówić, bo czytam za dokładnie i nie miałbym na to czasu).
>> W pierwszym z brzegu pdf-ie dla 78M05 stoi PD=1W bez radiatora.
> Co nie ma nic do Uwe i Iwy, które w 78M05 są lepsze niż te wymagania,
> które podałem.
> Nigdy nie patrzę na PD. Interesuje mnie Rthj-c.
> No i potrzebną mi wartość tego parametru mniej więcej (bo są pewne różnice
> między producentami) określiłem podając obudowę DPAK, ale byłeś łaskaw
> usunąć tę linijkę.
> P.G.
Zwracam honor.
W pierwszym poście nie wspomniałeś, że taki pobór prądu będzie okazyjny, a
jeśli będzie to tylko w krótkich szpilkach. Założenia, które wstępnie
podałeś sugerowały pobór ciągły, zatem mogły zmylić każdego..
-
27. Data: 2011-03-31 07:27:05
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
wiadomości news:in00tk$bim$1@usenet.news.interia.pl...
>
> A czemu nie przetwornica?
> Na allegro kupisz całość za 20zł.
>
To 2000% (lub więcej) ceny 78M05.
P.G.
-
28. Data: 2011-03-31 07:36:48
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:in01si$gst$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
> <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
> wiadomości news:in00tk$bim$1@usenet.news.interia.pl...
>> A czemu nie przetwornica?
>> Na allegro kupisz całość za 20zł.
>
> Biorąc pod uwagę, że on ten układ projektuje, to może ją sobie
> zaprojektować i będzie kosztowała jakieś 4 zł. Scalak 2,50 i dławik coś
> koło 1,50.
>
Tak zrobiłem w poprzednim urządzeniu, gdzie mam stały pobór prądu 200mA z
3V3, ale do takiej przetwornicy dodaję C-L-C z przodu i z tyłu, co trzeba
doliczyć do ceny.
P.G.
-
29. Data: 2011-03-31 07:59:03
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał w wiadomości
news:4d93483b$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
> Wszystko jasne. Rozważałeś rozgałęzienie zasilania na 2 stabilizatory*?
> Wtedy siadanie napięcia zupełnie Cię nie boli i będziesz mógł cały czas
> poruszać się w obszarze małych pojemności.
>
> *) szkoda dwóch rezystorów? :)
>
Możliwe, że tak się skończy.
Tak czy siak dziwię, że z 78M33 nie jest tak łatwo jak z 78M05
P.G.
-
30. Data: 2011-03-31 08:17:04
Temat: Re: Stabilizator liniowy 3V3 - czy ja za dużo wymagam.
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:imvh0j$5m2$1@news.onet.pl...
>W dniu 30.03.2011 14:49, Piotr Gałka pisze:
>> Jeśli ten dławik to coś więcej jak koralik ferrytowy to wydaje mi się,
>> że ten 4u7 jest już prawie poza pętlą decydującą o stabilności
>> stabilizatora.
> O to chodzi. Jest stabilizator i dobrany według katalogu kondensator
> zapewniający stabilną pracę i potem podłączony dławikiem kondensator o
> relatywnie dużej pojemności (to może być i 47u) z którego reszta obwodu
> może pobrać duży prąd chwilowy.
>
Dotychczas za stabilizatorem (liniowym) nie wstawiałem dławików innych niż
koraliki ferrytowe, bo malutkie mają duże R, a duże zajmują miejsce.
Dla mnie porównanie wariantów:
- klasyczny stabilizator (prawie z definicji stabilny),
- stabilizator (droższy) wymagający dodatkowo dławika,
wypada zdecydowanie na korzyść tego pierwszego rozwiązania i dlatego go
szukałem.
Dobór odpowiedniego kondensatora, przy założeniu pracy od -30 stopni,
starzenia się elementów, rozrzutów takich mało kontrolowanych parametrów jak
ESR, że o możliwości zastąpienia kiedyś "lepszym" o mniejszym ESR, bo uF/V
takie same, a akurat są w magazynie, to już nie wspomnę, nie jest zadaniem
prostym.
A wstawienie ceramicznego + rezystora to z dotychczasowych informacji od
1ohm w górę nie ma problemu, ale 0,1 ohm może kiedyś opóźnić dostawę.
P.G.