eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaStabilizacja w body - K7 vs EP-1
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 61. Data: 2009-09-13 18:29:23
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2009-09-13 16:40:44 +0200, "Paweł W." <p...@p...onet.pl> said:

    >> Mały teścik zrobiłem. Co prawda nie mam stabilizacji, ale zrobiłem parę
    >> zdjęć na ogniskowej 70mm (ekw.105mm) i czasie 1/30s. [...].
    >
    > Chyba jestem niestandardowy i nienadaję się do takich testów, bo z
    > podpiętym 135mm na 1/30s też mam nieporuszone zdjęcia :D

    Kiedyś robiłem sobie małe testy i wychodziło mi z nich, że niezależnie
    od aparatu przy 1/30 w zakresach ogniskowych 18-135 (dla ff) mam gdzieś
    tak 80-90% zdjęć nieporuszonych. Za to przy 1/15 spadało mi do 40-50%,
    ale dla ogniskowych powyżej 85 mm już 20-30%. Ale to był zupełnie bez
    przywiązywania uwagi do pozycji, chwytu, odpoczynku między seriami
    itepe.
    Zresztą jest wiele czynników wpływających na statykę człowieka, ot
    choćby taki drobiazg, jak zapalenie papierosa - u większości osób ją
    pogarsza.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 62. Data: 2009-09-13 18:40:34
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2009-09-13 20:27:21 +0200, "Paweł W." <p...@p...onet.pl> said:

    > de Fresz pisze:
    >> Jakby się bawić w badanie zjawiska, to trzeba by doczepiać do lekkiego
    >> aparatu jakąś masę i porównywać z i bez (i to raczej nie gripa, bo on
    >> zawyczaj zmienia chwyt). Najlepiej na kilku różnych osobnikach, z
    >> zachowaniem odstępów pomiędzy seriami etc. A fajnie by było jeszcze
    >> uwzględnić różne techniki trzymania aparatu i pozycje.
    >
    > Niezły pomysł. Załatw mi tylko śrubę statywową o długości 5-8cm, to
    > popodczepiam ciężarki i sprawdzę :D

    A płytka od statywu i taśma McGyvera nie wystarczą? ;-)

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 63. Data: 2009-09-13 19:22:39
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "de Fresz" <d...@N...pl> napisał:

    > > [...]
    > > Dominik ma tu rację. Choćby z zasady zachowania pędu wynika, że przy
    takim
    > > samym wytłumieniu, prędkości i masie elementów ruchomych uderzenie
    lustra
    > > spowoduje mniejsze poruszenie w przypadku cięższego aparatu. Dlatego
    zbyt
    > > lekki aparat jest niedobry.
    >
    > Jest tylko jeden szkopuł - ci złośliwi producenci w cięższych aparatach
    > zazwyczaj dają lepiej wytłumione lustra (szybsze migawki, więcej fps)
    > oraz zupełnie inaczej wyprofilowane gripy itp, więc porównywanie
    > różnych modeli nie ma większego sensu. Jakby się bawić w badanie
    > zjawiska, to trzeba by doczepiać do lekkiego aparatu jakąś masę i
    > porównywać z i bez (i to raczej nie gripa, bo on zawyczaj zmienia
    > chwyt). Najlepiej na kilku różnych osobnikach, z zachowaniem odstępów
    > pomiędzy seriami etc. A fajnie by było jeszcze uwzględnić różne
    > techniki trzymania aparatu i pozycje.
    >
    Jeżeli chcesz dojść do jakichś sensownych wniosków analalizując wpływ
    jakiegoś parametru należy wyeliminować wpływ różnic pozostałych - to prawda
    od dawna znana w nauce. Zatem analizowanie wpływu masy przy równoczesnych
    znaczących różnicach w kształcie uchwytu lub wytłumieniu lustra nie ma
    sensu - bo stwierdzenie, jaki sumaryczny efekt osiągnięto nie daje
    informacji o tym, który ze zmieniających się parametrów przesądził o
    uzyskanym wyniku.

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 64. Data: 2009-09-13 19:25:36
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: Grzegorz Maj <s...@e...pl_>

    Sylwester Zarębski wrote:
    >>> Skąd wziąłeś zgubny wpływ większego obciążenia na drgania układu
    >>> mięśniowo-szkieletowego?
    >> Czyste obserwacje praktyczne. Układ mięśniowo-szkieletowy jest w
    >> ciągłym ruchu, jeśli obciążysz go większą masą amplituda drgań rośnie.
    >> Jakie to będą drgania i przy jakiej masie - to zależy od wielu
    >> czynników (cech osobniczych, ergonomii chwytu, etc). Próba sprowadzenia
    >> opisu tego zjawiska do prostego wzoru fizycznego, to trudny do opisania
    >> brak wyobraźni.
    >
    > Kolejny raz jesteś w błędzie.
    >
    > Niestety tylko tyle mam ci do powiedzenia. Mylisz się w każdym z tych
    > trzech przypadków, a dowody zostały już podane. Nie rozumiesz ich, twoja
    > sprawa, ja nie będę strzępić języka nadaremnie.

    Wydaje mi się, że tu nie ma błędu. Nie można zakładać, że ręka jest
    statyczną dźwignią, którą można coś podnieść i utrzymać nieskończenie
    długo. W rzeczywistości mózg cały czas stabilizuje rękę - jesli chcemy
    coś utrzymać bez ruchu. I zapewne im lżejszy przedmiot tym łatwiej go
    stabilizować, bo mniejszej siły nalezy użyć na przesunięcie go -
    mniejsza amplituda drgań, większa częstotliwość "stabilizacji". Przy
    cięzszym amplituda, może być mniejsza, i mniejsza będzie również
    częstotliwość drgań, ale to jak napisał de Fresz zalezy od bardzo wielu
    czynników. Podczas tej "stabilizacji" wykonywana jest praca - występują
    niewielkie przesunięcia masy.


    --
    http://www.iixn.net


  • 65. Data: 2009-09-13 19:34:56
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2009-09-13 21:22:39 +0200, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:

    >> Jest tylko jeden szkopuł - ci złośliwi producenci w cięższych aparatach
    >> zazwyczaj dają lepiej wytłumione lustra (szybsze migawki, więcej fps)
    >> oraz zupełnie inaczej wyprofilowane gripy itp, więc porównywanie
    >> różnych modeli nie ma większego sensu. Jakby się bawić w badanie
    >> zjawiska, to trzeba by doczepiać do lekkiego aparatu jakąś masę i
    >> porównywać z i bez (i to raczej nie gripa, bo on zawyczaj zmienia
    >> chwyt). Najlepiej na kilku różnych osobnikach, z zachowaniem odstępów
    >> pomiędzy seriami etc. A fajnie by było jeszcze uwzględnić różne
    >> techniki trzymania aparatu i pozycje.
    >>
    > Jeżeli chcesz dojść do jakichś sensownych wniosków analalizując wpływ
    > jakiegoś parametru należy wyeliminować wpływ różnic pozostałych - to prawda
    > od dawna znana w nauce. Zatem analizowanie wpływu masy przy równoczesnych
    > znaczących różnicach w kształcie uchwytu lub wytłumieniu lustra nie ma
    > sensu - bo stwierdzenie, jaki sumaryczny efekt osiągnięto nie daje
    > informacji o tym, który ze zmieniających się parametrów przesądził o
    > uzyskanym wyniku.

    Czyli w pełni się zgadzamy, bo właśnie to mniejwięcej napisałem powyżej ;-)
    Jeden aparat, najlepiej z gatunku tych lekkich i trzepiących lustrem
    (np. któryś z trzycyfrowych Canonów), seria iluśtam zdjęć w
    standardowej konfiguracji (po 20-50) na różnych czasach (powiedzmy od
    1/30 do 1/8), po każdym zdjęciu chwila przerywy. Później dołożenie masy
    (powiedzmy co 100 g) i abarot to samo. Z takiego materiału możnaby
    próbować wyciągnąć wnioski o wpływie bezwładności. A jeszcze fajniej
    byłoby to zrobić dla kilku różnych aparatów, o różnej masie
    "startowej", różnej ergonomii, różnym tłumieniu lustra. Aaaaa i jeszcze
    powtórzyć z MLU.
    Się komplikuje, nie? ;-)

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 66. Data: 2009-09-13 21:36:57
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "de Fresz" <d...@N...pl> napisał:

    >[...]
    > Czyli w pełni się zgadzamy, bo właśnie to mniejwięcej napisałem powyżej
    ;-)
    > Jeden aparat, najlepiej z gatunku tych lekkich i trzepiących lustrem
    > (np. któryś z trzycyfrowych Canonów), seria iluśtam zdjęć w
    > standardowej konfiguracji (po 20-50) na różnych czasach (powiedzmy od
    > 1/30 do 1/8), po każdym zdjęciu chwila przerywy. Później dołożenie masy
    > (powiedzmy co 100 g) i abarot to samo. Z takiego materiału możnaby
    > próbować wyciągnąć wnioski o wpływie bezwładności. A jeszcze fajniej
    > byłoby to zrobić dla kilku różnych aparatów, o różnej masie
    > "startowej", różnej ergonomii, różnym tłumieniu lustra. Aaaaa i jeszcze
    > powtórzyć z MLU.
    > Się komplikuje, nie? ;-)
    >[...]

    Nigdzie nie pisałem, ze temat jest prosty. Pewien jednak jestem jednego - że
    gdyby jedynym parametrem zmienianym w aparacie była jego masa - wraz z jej
    wzrostem początkowo drgania by malały (bo ma rację Dominik że wzrost masy
    działa stabilizująco na drgania od lustra, migawki i naciskania spustu),
    potem osiągałyby minimum a dalej zaczęłyby rosnąć (ze względu na zwiększenie
    drgań rąk trzymających aparat).


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 67. Data: 2009-09-13 22:43:08
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Grzegorz Maj wrote:
    > Podczas tej "stabilizacji" wykonywana jest praca - występują
    > niewielkie przesunięcia masy.

    W fizyce jeśli podniesiesz coś na 10cm to wykonasz pracę, jeśli
    przesuniesz podniesione - to już nie. Jeśli opuścisz... to wtedy energia
    wraca do Ciebie. Porównując pierwszy stan z trzecim - nie wykonałeś
    jakiejkolwiek pracy.
    Jak jest w rzeczywistości - to inne zagadnienie. Nie o to jednak w
    rozważaniu chodziło.

    d.



  • 68. Data: 2009-09-13 23:01:19
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Marek Wyszomirski wrote:
    > Nigdzie nie pisałem, ze temat jest prosty. Pewien jednak jestem jednego - że
    > gdyby jedynym parametrem zmienianym w aparacie była jego masa - wraz z jej
    > wzrostem początkowo drgania by malały (bo ma rację Dominik że wzrost masy
    > działa stabilizująco na drgania od lustra, migawki i naciskania spustu),
    > potem osiągałyby minimum a dalej zaczęłyby rosnąć (ze względu na zwiększenie
    > drgań rąk trzymających aparat).

    Jeszcze chciałem powiedzieć, że nie tylko masa, bo jeszcze nie bez
    znaczenia jest i wielkość - prosta analogia - ciężka kula i równie ciężka
    tyczka. No i spróbojcie jedno i drugie obrócić (przy kuli obojętne, przy
    tyczce w osi prostopadłej do osi tyczki).

    d.


  • 69. Data: 2009-09-13 23:05:15
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Paweł W. wrote:
    >> Mały teścik zrobiłem. Co prawda nie mam stabilizacji, ale zrobiłem
    >> parę zdjęć na ogniskowej 70mm (ekw.105mm) i czasie 1/30s. [...].
    > Chyba jestem niestandardowy i nienadaję się do takich testów, bo z
    > podpiętym 135mm na 1/30s też mam nieporuszone zdjęcia :D
    > (dodam, że nie mam wbudowanej stabilizacji, a manualna Tokina 135/2.8 na
    > bagnet K mieć też nie może)

    Jeśli testowałeś jaki wpływ ma kłapanie lustra to nie jest to takie
    proste. Klapnięcie przeszkadza w jakimś zakresie czasów - z tego co
    pamiętam to od ok. 1/30s do 1/120s. Najgorzej z tego co pamiętam było w
    1/60s. Krótsze czasy niż podana granica powodowały, że nie zdążyło
    "poruszyć", dłuższe, że poruszenie "ginęło".
    Nie bierz jednak tych danych za pewnik. To były tylko wnioski z testu czy
    brak MLU tak przeszkodzi wchodzącej wtedy A200. Na szczęście wniosek był
    taki, że stabilizacja sobie z tymi drganiami całkiem nieźle radziła. Z
    drugiej strony - nie wyobrażam sobie tego testu.

    d.


  • 70. Data: 2009-09-14 15:15:12
    Temat: Re: Stabilizacja w body - K7 vs EP-1
    Od: osiek <o...@g...pl>

    dominik pisze:
    >, jeśli
    > przesuniesz podniesione - to już nie.

    ale masz jakieś wsparcie?

    hint: praca to siła razy przesunięcie. Przesunięcie w drugim etapie jest
    więc jest wykonana prac. W ukłądzie całościowym gdzie powracasz do
    punktu wyjścia masz rację, przesunięcie =0 więc i praca =0


    pozdr

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: