-
1. Data: 2016-01-14 19:17:05
Temat: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Przerysowałem samochód sąsiada na wąskim parkingu, napisałem
oświadczenie, opisujące całe zdarzenie, w tym szczegółowo uszkodzenia
obu samochodów. Podałem swoje dane (włącznie z numerem prawa jazdy,
kategoriami, numerem dowodu osobistego itp.), numer polisy,
adres wydawcy polisy i kupę innych dupereli (sąsiad chciał na wszelki
wypadek, to stwierdziłem że wpiszę). Szczegóły dotyczące obu samochodów
zostały zawarte, adnotacja o braku świadków również.
Dzisiaj jakiś młodszy likwidator spamuje mnie papierem, iż mam mu
dostarczyć:
- druk "oświadczenie sprawcy", w którym jest nawet mniej informacji niż w moim
oświadczeniu
- obustronną kopię dowodu rejestracyjnego
- obustronną kopię prawa jazdy
Czy ja mu to muszę dostarczyć faktycznie? Lub inaczej,
czy nie dostarczając tego, spowoduję perturbacje w naprawie
samochodu poszkodowanego? Niespecjalnie mi się chce tracić
na to czas, zwłaszcza że jak kiedyś miałem podobną sprawę
to nikt ode mnie takich pierdół nie wymagał.
Poradźta!
L.
-
2. Data: 2016-01-14 19:52:06
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
>Przerysowałem samochód sąsiada na wąskim parkingu, napisałem
>oświadczenie, opisujące całe zdarzenie, w tym szczegółowo uszkodzenia
>obu samochodów. Podałem swoje dane (włącznie z numerem prawa jazdy,
>[...]
>Dzisiaj jakiś młodszy likwidator spamuje mnie papierem, iż mam mu
>dostarczyć:
>- druk "oświadczenie sprawcy", w którym jest nawet mniej informacji
>niż w moim oświadczeniu
No wiesz, ale skad wiadomo ze sasiad sprawcy nie wymyslil ?
Potwierdzenie sie przyda.
>- obustronną kopię dowodu rejestracyjnego
>- obustronną kopię prawa jazdy
>Czy ja mu to muszę dostarczyć faktycznie? Lub inaczej,
Jak nie masz PJ, to przysluguje im regres :-)
>czy nie dostarczając tego, spowoduję perturbacje w naprawie
>samochodu poszkodowanego?
Pewnie tak. "do czasu potwierdzenia nie mozemy zakonczyc likwidacji".
Choc przepisy mowia o 30 dniach.
Ale jak sie pospieszysz, to watpie czy przyspieszysz istotnie :-)
>Niespecjalnie mi się chce tracić
>na to czas, zwłaszcza że jak kiedyś miałem podobną sprawę
>to nikt ode mnie takich pierdół nie wymagał.
Chyba wymagal.
>Poradźta!
Poczta, fax, scan+email ...
J.
-
3. Data: 2016-01-14 20:46:16
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu czwartek, 14 stycznia 2016 19:52:50 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Jak nie masz PJ, to przysluguje im regres :-)
Ale ja oświadczyłem, że mam, podałem numer i kategorie,
więc jak koleś sugeruje że wciskam kit, to chyba nie mój problem?
Zawsze może sprawdzić na policji, czy nie?
> Chyba wymagal.
No właśnie nie, a poszkodowany miał moje namiary i numer telefonu,
nikt niczego ode mnie nie chciał...
L.
-
4. Data: 2016-01-14 20:55:07
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8a4e2013-213f-48bf-a39b-784c61bcb9ff@go
oglegroups.com...
W dniu czwartek, 14 stycznia 2016 19:52:50 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
>> Jak nie masz PJ, to przysluguje im regres :-)
>Ale ja oświadczyłem, że mam, podałem numer i kategorie,
>więc jak koleś sugeruje że wciskam kit, to chyba nie mój problem?
>Zawsze może sprawdzić na policji, czy nie?
Chyba nie ... policja raczej odmowi ... ochrona danych itp
A jak w PJ napisane "wazne do 09.01.2016" ?
Gdybyscie wezwali policje, to pewnie w notatce cos by sie znalazlo, a
do tej notatki dostep zdaje sie maja. Ale nie wzywaliscie.
>> Chyba wymagal.
>No właśnie nie, a poszkodowany miał moje namiary i numer telefonu,
>nikt niczego ode mnie nie chciał...
Ja tam duzego doswiadczenia nie mam, ale o ile pamietam, to
potwierdzenie raczej chcieli ... i dobrze.
J.
-
5. Data: 2016-01-15 00:26:06
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:c9f9f978-8706-498c-8bb3-d6616ac8dfa7@googlegrou
ps.com...
>- druk "oświadczenie sprawcy", w którym jest nawet mniej informacji niż w
>moim oświadczeniu
>- obustronną kopię dowodu rejestracyjnego
>- obustronną kopię prawa jazdy
>Czy ja mu to muszę dostarczyć faktycznie? Lub inaczej,
>czy nie dostarczając tego, spowoduję perturbacje w naprawie
>samochodu poszkodowanego?
Na 99% tak. A co najmniej znacznie wydłuży, bo będą przeciągać na maksa w
oczekiwaniu na Twoje potwierdzenie.
> Niespecjalnie mi się chce tracić
>na to czas, zwłaszcza że jak kiedyś miałem podobną sprawę
>to nikt ode mnie takich pierdół nie wymagał.
To zależy od TU. Jedni chcą potwierdzenie na swoich formularzach, inni
dzwonią i po prostej weryfikacji tożsamości potwierdzają telefonicznie.
Chyba zależy też od kosztów szkody.
>Poradźta!
Normalny facet wziąłby na klatę wszystkie konsekwencje swojego błędu
(łącznie z biurokracją) zamiast jojczyć na grupie.
Odpowiedz, tak szczerze, na proste pytanie. Czy wypełnienie formularza i
zrobienie 2 fotek trwałoby znacznie dłużej niż wysmarowanie tego posta i
czekanie na rady grupowiczów? Ja wiem, że nie, bo w 15 minut byłem w stanie
taki formularz wypełnić na 6 stopniowym mrozie... W ciepełku, na biurku
pewnie zszedłbym do 10...
Wiwo
-
6. Data: 2016-01-15 10:11:38
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 14 Jan 2016 10:17:05 -0800 (PST), w
<c...@g...c
om>, Lisciasty
<l...@p...pl> napisał(-a):
> Czy ja mu to muszę dostarczyć faktycznie? Lub inaczej,
> czy nie dostarczając tego, spowoduję perturbacje w naprawie
> samochodu poszkodowanego? Niespecjalnie mi się chce tracić
> na to czas, zwłaszcza że jak kiedyś miałem podobną sprawę
> to nikt ode mnie takich pierdół nie wymagał.
> Poradźta!
Fotka DR, fotka DJ - 1 min.
Przegranie z tel. do kompa - 1 min (lub 0 min w przypadku wysyłania emaila bep.
z komórki)
Wysłanie emaila - max 3 min.
Ile czasu pisałeś tego posta? :)
PS. Co do oświadczenia, to ja bym mu odpisał, że rzeczony dokument dostarczyłeś
poszkodowanemu i nie będziesz dublował dokumentu. Ale oczywiście możesz napisać
mu jeszcze raz (pewnie wysłał emaila z szablonu).
-
7. Data: 2016-01-15 10:57:01
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 15 stycznia 2016 00:26:19 UTC+1 użytkownik Wiwo napisał:
> Odpowiedz, tak szczerze, na proste pytanie. Czy wypełnienie formularza i
> zrobienie 2 fotek trwałoby znacznie dłużej niż wysmarowanie tego posta i
> czekanie na rady grupowiczów? Ja wiem, że nie, bo w 15 minut byłem w stanie
> taki formularz wypełnić na 6 stopniowym mrozie... W ciepełku, na biurku
> pewnie zszedłbym do 10...
Taa, źle się wyraziłem generalnie, czas nie jest jakoś tam istotny
tak naprawdę. Chodziło mi o zasadność czegoś takiego bardziej,
a poza tym nie lubię zbędnej roboty i bezsensownych nagabywań (to akurat
kwestia subiektywna oczywiście). Jako sprawca uważam, że zachowałem
się poprawnie, zdarzenie było o świcie, nikt nie widział, mogłem spierdolić.
Zostawiłem kartę z namiarem na siebie, potem wysmarowałem wypracowanie
i korygowałem je jeszcze ze 3 razy, bo sąsiadowi coś nie pasowało
w szczegółach. A że pytam na grupie to chyba nic złego? Na przyszłość
się przyda.
L.
-
8. Data: 2016-01-15 15:05:34
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3e02b958-bafe-4e01-b680-6147e5b58c3c@googlegrou
ps.com...
>Taa, źle się wyraziłem generalnie, czas nie jest jakoś tam istotny
>tak naprawdę. Chodziło mi o zasadność czegoś takiego bardziej,
>a poza tym nie lubię zbędnej roboty i bezsensownych nagabywań (to akurat
>kwestia subiektywna oczywiście). Jako sprawca uważam, że zachowałem
>się poprawnie, zdarzenie było o świcie, nikt nie widział, mogłem
>spierdolić.
>Zostawiłem kartę z namiarem na siebie, potem wysmarowałem wypracowanie
>i korygowałem je jeszcze ze 3 razy, bo sąsiadowi coś nie pasowało
>w szczegółach. A że pytam na grupie to chyba nic złego?
Samo pytanie to nic złego, ale pytanie zadane w taki a nie inny sposób
sugeruje, że to Ty czujesz się "pokrzywdzony" "nagabywaniami".
Jak się uprzesz to możesz nic nie pisać i nie wysyłać. Od strony karnej nic
Ci nie grozi.
Z drugiej strony, czemu się dziwisz, że TU próbuje weryfikować, czy
rzeczywiście poczuwasz się do odpowiedzialności? Gdyby się okazało, że nie
wyrządziłeś szkody, a ktoś podał Twoje dane i wziął odszkodowanie na Twoje
konto, byłbyś zadowolony? Wydaje mi się, że ktoś kiedyś na grupie żalił się
na taki przypadek. Wtedy pewnie narzekałbyś, że mieli Cię w dupie i nie
chciało im się zapytać...
Czy pracownik TU ułatwia sobie życie? Na pewno, dlaczego miałby tego nie
robić? Z formularza pewnie szybciej i łatwiej mu spisać dane, niż wyłuskiwać
je z pisanego na kolanie pisemka, przy okazji upewni się, że Ty to Ty i
potwierdzasz swoją odpowiedzialność.
>Na przyszłość się przyda.
Na przyszłość to spisujesz dane, w trzech zdaniach opisujesz co się stało, w
jednym jakie są uszkodzenia i czekasz aż wyślą Ci prośbę o potwierdzenie.
Ewentualnie wozisz w samochodzie gotowe formularze (dostępne w necie, czasem
dają z polisą) i piszesz raz.
Wiwo
-
9. Data: 2016-01-15 21:54:35
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Lisciasty pisze tak:
> Taa, źle się wyraziłem generalnie, czas nie jest jakoś tam istotny
> tak naprawdę. Chodziło mi o zasadność czegoś takiego bardziej,
> a poza tym nie lubię zbędnej roboty i bezsensownych nagabywań (to
> akurat kwestia subiektywna oczywiście). Jako sprawca uważam, że
> zachowałem się poprawnie, zdarzenie było o świcie, nikt nie
> widział, mogłem spierdolić. Zostawiłem kartę z namiarem na siebie,
> potem wysmarowałem wypracowanie i korygowałem je jeszcze ze 3
> razy, bo sąsiadowi coś nie pasowało w szczegółach. A że pytam na
> grupie to chyba nic złego? Na przyszłość się przyda.
Miałem bliskie spotkanie z klientem Warty i wiem, że wypracowania
napisane bo mi się wydaje, że będzie dobrze mogą nie być dobrze.
Jednak facet był mocno zorientowany w temacie i sam mi wszystko wzorowo
wypełnił tak, że nie miałem problemu z dostaniem odszkodowania.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
10. Data: 2016-01-17 20:00:50
Temat: Re: Sprawca zdarzenia - co musi dostarczyć?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Lisciasty l...@p...pl ...
> Przerysowałem samochód sąsiada na wąskim parkingu, napisałem
> oświadczenie, opisujące całe zdarzenie, w tym szczegółowo uszkodzenia
> obu samochodów. Podałem swoje dane (włącznie z numerem prawa jazdy,
> kategoriami, numerem dowodu osobistego itp.), numer polisy,
> adres wydawcy polisy i kupę innych dupereli (sąsiad chciał na wszelki
> wypadek, to stwierdziłem że wpiszę). Szczegóły dotyczące obu
> samochodów zostały zawarte, adnotacja o braku świadków również.
> Dzisiaj jakiś młodszy likwidator spamuje mnie papierem, iż mam mu
> dostarczyć:
>
> - druk "oświadczenie sprawcy", w którym jest nawet mniej informacji
> niż w moim oświadczeniu - obustronną kopię dowodu rejestracyjnego
> - obustronną kopię prawa jazdy
>
> Czy ja mu to muszę dostarczyć faktycznie? Lub inaczej,
> czy nie dostarczając tego, spowoduję perturbacje w naprawie
> samochodu poszkodowanego? Niespecjalnie mi się chce tracić
> na to czas, zwłaszcza że jak kiedyś miałem podobną sprawę
> to nikt ode mnie takich pierdół nie wymagał.
> Poradźta!
>
Miałem kiedys podobną sytuację.
Spisane oswiadczenie na drodze plus potwierdzenie wszystkiego
telefonicznie.
Potem meczyli mnie jeszcze o wypełnienie papierków ale ze szkoda była juz
zlikwidowana a ja naprawde nie miałem czasu to troche ich zlewałem.
W koncu sie TU znudziło. :)