On 29 Jul., 13:35, Andrzej Libiszewski
<a...@g...USUNTO.pl> wrote:
> Dnia Wed, 29 Jul 2009 04:30:10 -0700 (PDT), XX YY napisał(a):
>
> > bralem lekcje u nauczycieli .
>
> Nie wiedziałem, że od nauki pada na mózg.
>
> --
> Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
> "I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."

szukasz zaczepki ?

plonk na 2 tygodnie.

do góry

XX YY pisze:
>> Jeśli bardzo chcesz, to mogę namówić kolegów, aby Ci wysłali sample, ale
>> IMO szkoda czasu i atłasu, bo to jest *naprawdę* b. dobre szkło! Wada
>> jest w zasadzie tylko jedna - już przy cropie 1.3 dość mocno winietuje,
>> a więc nadaje się wyłącznie do korpusów APS-C.
>> J.
>>
>> --http://plieth.com
>
> dzieki .
> wierze na slowo.
> w dodatku fotografujesz jazz , a ja gram jazz na codzien -

Tak się składa że jazz to bardzo szerokie pojęcie, ale są ludzie dla
których sama magia słowa czyni cuda ;). Wiec poleciałeś trochę snobizmem
;). Fakt faktem jazz w pewnych kręgach nobilituje.


--
Pozdrawiam.
Bartko.

do góry

Dnia Wed, 29 Jul 2009 14:08:30 +0200, cichybartko napisał(a):

> XX YY pisze:
>>> Jeśli bardzo chcesz, to mogę namówić kolegów, aby Ci wysłali sample, ale
>>> IMO szkoda czasu i atłasu, bo to jest *naprawdę* b. dobre szkło! Wada
>>> jest w zasadzie tylko jedna - już przy cropie 1.3 dość mocno winietuje,
>>> a więc nadaje się wyłącznie do korpusów APS-C.
>>> J.
>>>
>>> --http://plieth.com
>>
>> dzieki .
>> wierze na slowo.
>> w dodatku fotografujesz jazz , a ja gram jazz na codzien -
>
> Tak się składa że jazz to bardzo szerokie pojęcie, ale są ludzie dla
> których sama magia słowa czyni cuda ;). Wiec poleciałeś trochę snobizmem
> ;). Fakt faktem jazz w pewnych kręgach nobilituje.

W niektórych kręgach nobilituje złoty łańcuch i BMW. Więc co jest takiego w
Jazzie, czego nie ma w innych rodzajach muzyki, co czyniłoby człowieka
lepszym? ;)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

do góry

On 29 Lip, 13:18, XX YY <j...@u...at> wrote:

> w dodatku fotografujesz jazz , a ja gram jazz na codzien - wiec nie
> musisz mnie przekonywac o rzetelnosci wypowiedzi , jako ze ludzie
> zajmujacy sie jazzem sa najrzetelniejszymi jakich spotkalem.
> Wynika to z faktu iz ten gatunek muzyki wymaga najwiekszej
> rzetelnosci , co przeklada sie na postawe na codzien.
> XXX
..dosyc ciekawa teoria, troszke karkolomna, jednak kropelka prawdy
moze w tym byc. Hitlerowscy dostojnicy kochali Wagnera, mogloby to
wskazywac na sklonnosci ludzi zamujacych sie muzyka,tzw. powazna;-))
Pozdrawiam niepowaznie.
StaM

do góry

Andrzej Libiszewski pisze:
> Dnia Wed, 29 Jul 2009 14:08:30 +0200, cichybartko napisał(a):
>
>> XX YY pisze:
>>>> Jeśli bardzo chcesz, to mogę namówić kolegów, aby Ci wysłali sample, ale
>>>> IMO szkoda czasu i atłasu, bo to jest *naprawdę* b. dobre szkło! Wada
>>>> jest w zasadzie tylko jedna - już przy cropie 1.3 dość mocno winietuje,
>>>> a więc nadaje się wyłącznie do korpusów APS-C.
>>>> J.
>>>>
>>>> --http://plieth.com
>>> dzieki .
>>> wierze na slowo.
>>> w dodatku fotografujesz jazz , a ja gram jazz na codzien -
>> Tak się składa że jazz to bardzo szerokie pojęcie, ale są ludzie dla
>> których sama magia słowa czyni cuda ;). Wiec poleciałeś trochę snobizmem
>> ;). Fakt faktem jazz w pewnych kręgach nobilituje.
>
> W niektórych kręgach nobilituje złoty łańcuch i BMW. Więc co jest takiego w
> Jazzie, czego nie ma w innych rodzajach muzyki, co czyniłoby człowieka
> lepszym? ;)

Z racji eklektyzmu jazz'u stwierdzenie że jest się jego fanem to tak
samo jak powiedzieć ogólnikowo że się lubi muzykę, tylko jak to brzmi i
w jakim nas świetle ukazuje ;) naprawdę jest jakaś magia w tym
stwierdzeniu. Szkoda że najczęściej to się sprowadza do obcowania z
kolekcją Smooth jazz cafe, a w końcu chyba każdy znajdzie coś więcej w
tak wielkim worku. Ogólnie jestem przeciwko gloryfikowaniu jakichkolwiek
gatunków, bo muzyka to bardzo względna dziedzina.


--
Pozdrawiam.
Bartko.

do góry

On 29 Jul., 15:10, StaM <a...@y...com> wrote:
> On 29 Lip, 13:18, XX YY <j...@u...at> wrote:
>
> > w dodatku fotografujesz jazz , a ja gram jazz na codzien - wiec nie
> > musisz mnie przekonywac o rzetelnosci wypowiedzi , jako ze ludzie
> > zajmujacy sie jazzem sa najrzetelniejszymi jakich spotkalem.
> > Wynika to z faktu iz ten gatunek muzyki wymaga najwiekszej
> > rzetelnosci , co przeklada sie na postawe na codzien.
> > XXX
>
> ..dosyc ciekawa teoria, troszke karkolomna, jednak kropelka prawdy
> moze w tym byc. Hitlerowscy dostojnicy kochali Wagnera, mogloby to
> wskazywac na sklonnosci ludzi zamujacych sie muzyka,tzw. powazna;-))
> Pozdrawiam niepowaznie.
> StaM

Czyms innym jest odgrywanie muzyki zapisanej w nutach - tutaj rutyna
pozwala oszukac sluchajacych
a czyms innym wylewanie muzyki z wlasnego wnetrza - tutaj rutyna nie
wiele zdzialasz.
Kazdy bluff jest natychmiast slyszalny.

do góry

Dnia Wed, 29 Jul 2009 06:24:26 -0700 (PDT), XX YY napisał(a):

> On 29 Jul., 15:10, StaM <a...@y...com> wrote:
>> On 29 Lip, 13:18, XX YY <j...@u...at> wrote:
>>
>>> w dodatku fotografujesz jazz , a ja gram jazz na codzien - wiec nie
>>> musisz mnie przekonywac o rzetelnosci wypowiedzi , jako ze ludzie
>>> zajmujacy sie jazzem sa najrzetelniejszymi jakich spotkalem.
>>> Wynika to z faktu iz ten gatunek muzyki wymaga najwiekszej
>>> rzetelnosci , co przeklada sie na postawe na codzien.
>>> XXX
>>
>> ..dosyc ciekawa teoria, troszke karkolomna, jednak kropelka prawdy
>> moze w tym byc. Hitlerowscy dostojnicy kochali Wagnera, mogloby to
>> wskazywac na sklonnosci ludzi zamujacych sie muzyka,tzw. powazna;-))
>> Pozdrawiam niepowaznie.
>> StaM
>
> Czyms innym jest odgrywanie muzyki zapisanej w nutach - tutaj rutyna
> pozwala oszukac sluchajacych

Jeśli są głusi...

> a czyms innym wylewanie muzyki z wlasnego wnetrza - tutaj rutyna nie
> wiele zdzialasz.
> Kazdy bluff jest natychmiast slyszalny.

A konkretniej?


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

do góry

XX YY wrote:
> dzieki .takie tez odnioslem wrazenie na podstawie ogladanych zdjec.
> chcialem miec nieco wiecej informacji czy warto kupic. nie jest
> drogi , ale szkoda by mi bylo trwonic czas na zakup czegos
> bezuzytecznego - stad moje pytanie.
> mozliwosc robienia panoram 360 st jest frapujaca.

To szkiełko ma IMHO jedną wadę - spora odległość robocza, czyli 30cm.
Przy tym kącie wydaje się to być bardzo daleko. Odsunięcie obiektywu na
7mm sprawia, że ostrość łapie z 0cm, ale te 7mm to odległość taka, że
nawet najmniejszy pierścień się nie załapie niestety :/ Ale skoro to
manual, to przecież można kombinować :)

do góry

On 30 Jul., 02:21, dominik <n...@d...kei.pl> wrote:
> XX YY wrote:
> > dzieki .takie tez odnioslem wrazenie na podstawie ogladanych zdjec.
> > chcialem miec nieco wiecej informacji czy warto kupic.  nie jest
> > drogi , ale szkoda by mi bylo trwonic czas na zakup czegos
> > bezuzytecznego - stad moje pytanie.
> > mozliwosc robienia panoram 360 st jest frapujaca.
>
> To szkiełko ma IMHO jedną wadę - spora odległość robocza, czyli 30cm.
> Przy tym kącie wydaje się to być bardzo daleko. Odsunięcie obiektywu na
> 7mm sprawia, że ostrość łapie z 0cm, ale te 7mm to odległość taka, że
> nawet najmniejszy pierścień się nie załapie niestety :/ Ale skoro to
> manual, to przecież można kombinować :)

przeciez to nie wada tylko cecha kazdego obiektywu.
w kazdym obiektywie przy nastawieniu odl na nieskonczhocnosc aby
uzyskac skale odwzorowania 1:1 nalezy oddalic go o odleglosc rowna
ogniskowej.
w obiektywie 100 mm potrzebny bylby pierscien 100 mm w obiektywie 7
mm -pierscien 7mm.
co w tym dziwnego ? - abstrahujac od tego ze trzeba miec wiele
famtazji zeby robic macro przy uzyciu fishaya.

do góry

> przylaczam sie do pytania w czesci doyczacej obiektywu.
> czy ktos go ma pod canonem ?
> jakie wrazenia praktyczne ?
> moze jakies zdjecia sa do zobaczenia. ?

Ja go mam i uważam go za bardzo dobrego. Uzywam go na 50D i
tutaj jest przecietny ale i tak niezly. Podpiolem go nomen omen do
5D i zdebialem. Na FF jest genialny. Rzecz jasna winietuje ale nawet
po wycieciu tego co zostalo jest fantastycznie. Slyszalem rowniez, ze
chlopaki na CB odkryli, ze jak sie upitoli oslone przeciwsloneczna
to prawie kryje FF... Zdjec nie pokaze bo to komercja a nie chce
mi sie robic jakos specjalnie do pokazania.

Nie bede sie wdawal w dalesze szczegoly optyczne bo zaraz przylezie
Dominik i bedzie toczyl glupie dyskusje. Jak zwykle wyraze swoja
opinie i olewam dowody :)

Roger
--
Marcin Roger Pojałowski
http://wrota-bieszczadow.pl ; http://studio-roger.pl
tel: 509-872-935 GG:27797

do góry