-
51. Data: 2009-02-12 20:13:00
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: m...@a...net.pl
>>JESLI Sigma i Tamron wypuszcza szkla pod system u4/3 to
>>najprawdopodobniej beda to szkla projektowane... pod
>>przyszlego EVILa APS-C.
>
>Który zapewne będzie miał inną średnicę niż ten na u43.
>
Albo wlasnie podobna, jesli u4/3 osiagnie duzy sukces.
Wtedy bedzie sie oplacalo przylaczyc.
:-)
Osobscie mysle ze EVIL duzych, tj. Nikona i Canona
pojawi sie najpozniej, tak wiec najwazniejsza decyzje
co do bagnetu swojego EVILa beda musieli podjac "mali".
Paradoksalnie wszyscy wplywaja na wszystkich, tj JESLI
Tamron i Sigma wypuszcza szkla do u4/2 w duzej ilosci,
to inni wchodzacy z calkiem nowym EVILem APS-C beda
chcieli zrobic podobny rozmiarami bagnet, bo to sprawi
ze Sigma i Tamron beda szybko mogli wypuszczac
dla nich szkla...
:-)
Michal
-
52. Data: 2009-02-12 21:06:26
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: "t...@w...pl" <t...@p...onet.pl>
> Paradoksalnie wszyscy wplywaja na wszystkich, tj JESLI
> Tamron i Sigma wypuszcza szkla do u4/2 w duzej ilosci,
> to inni wchodzacy z calkiem nowym EVILem APS-C beda
> chcieli zrobic podobny rozmiarami bagnet, bo to sprawi
> ze Sigma i Tamron beda szybko mogli wypuszczac
> dla nich szkla...
czy celowo będą projektować inne średnice żeby sie sigmie i tamronowi nie
opłacało a klient miał do wyboru tylko 'firmowe'???
-
53. Data: 2009-02-12 22:09:37
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Feb 2009, Marek Wyszomirski wrote:
> "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał:
>> To mi akurat powiewa ;) Interesuje mnie efekt finalny -
>> jesli mi odpowiada, to to co bylo przed korekta mi obojetne.
>>
> Dochodzi jeszcze kwestia zgodności tego, co widziałeś na ekraniku aparatu z
> finalnym efektem korekt. Bo jeśli rozbieżności będą podobnie duże jak
> pokazane w powyzszym linku o precyzyjnym kadrowaniu zdjęć możesz zapomnieć.
Siakoś tak co próbowałem zrobić zdjecie lustrzanką (jakąkolwiek, jaka
mi wpadła w ręce, acz niewiele ich było ;)) to miałem ten sam wniosek:
"o precyzyjnym kadrowaniu możesz zapomnieć".
Przede wszystkim dlatego, ze na hybrydzie ma zwyczaj brać "zapas na
kadrowanie przez lamera", a na takiej matówce to ów zapas jest już
ze sporym naddatkiem :>
I w takim układzie przejmować się tak *małą* różnicą jak na
przedstawionym przykładzie???
Lustrzankowcy pewnie są przyzwyczajeni ;)
pzdr, Gotfryd
-
54. Data: 2009-02-12 22:13:57
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Feb 2009, Marek Wyszomirski wrote:
> Winieta z kolei oznacza nierównomierne naswietlenie klatki - jeśli środek
> kadru będzie prawidłowo naswietlony - rogi będą niedoświetlone.
Zamiast marudzić, poszukaj jakichś - nomen omen - jasnych stron.
Powiedzmy "klasyczna para młoda".
Upychasz białą suknię w rogu i już masz dodatkowe 1,5 albo i 2 EV
zapasu do przepalenia. Czysty zysk!
pzdr, Gotfryd
(nie bić za trollowanie!)
-
55. Data: 2009-02-12 22:28:53
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
m...@a...net.pl napisał:
> Paradoksalnie wszyscy wplywaja na wszystkich, tj JESLI
> Tamron i Sigma wypuszcza szkla do u4/2 w duzej ilosci,
> to inni wchodzacy z calkiem nowym EVILem APS-C beda
> chcieli zrobic podobny rozmiarami bagnet, bo to sprawi
> ze Sigma i Tamron beda szybko mogli wypuszczac
> dla nich szkla...
Naprawdę wątpię by Nikonowi i Canonowi na tym zależało. A to oni rozdają
karty :) Być może Samsung, nawet Pentax. Ale nie najważniejsi gracze na
rynku.
m.
--
E478: Don't panic!
-
56. Data: 2009-02-12 23:34:04
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>
Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:
> Photozone przetestowało szkiełko sprzedawane w zestawie z
> Panasonikiem G1. http://tinyurl.com/dn7xnz
>
> Bardzo widoczna dystorsja przy 14 i 18 mm,
Powiedzilabym MONSTRUALNA dystorsja. Moja Sigma 18-200/18-105 miala mniejszą
dystorsje. Beczka 5.5% :-O Pewnie bedzie korygowana elektronicznie i mozna
udawac ze nie ma beki ;)
> winieta na szerokim końcu
> wręcz astronomiczna: 2.3 EV przy f/3.5 i 1 EV po przymknięciu do f/11.
Wineta? Toz to prawie "circular fish-eye" - jesli chodzi o winete jak i beke
;-)
> Rozdzielczość całkiem dobra, ale - co symptomatyczne - spada
> praktycznie przy każdym przymknięciu przysłony. Jakoś tak ostygłem w
> temacie m4/3...
Ostrosc niezla, zwlaszcza ze od pelnego otwarcia widac skutki dyfrakcji
swiatla - dlatego przymykanie pogarsza ostrosc w centrum kadru. Im mniejsza
matryca tym bardziej jest to widoczne - m4/3 to jednak nie FF ;)
Abberacja chromatyczna tez jest spora :/
Szkielko jak w sam raz zeby RAWy szly przez pierdylion cyfrowych korektorów
(niezla ostrosc, a reszta do kitu). Korekcje jak narazie sa robione tylko
(?) przez SilkyPix...
--
pozdrawiam
Mikolaj
-
57. Data: 2009-02-13 01:12:55
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: j...@g...pl
On 12 Lut, 15:04, "Paweł W." <p...@p...onet.pl> wrote:
> Pentax 6mpx plik jpg 3008x2000(6,04Mpx), a raw wołany w RawTherapee daje
> jpg o rozmiarach 3032x2016 (6,11Mpx). Różnica pomijalna, jak dla mnie.
26 i16 faktycznie do pominięcia, w E-1 jest to po około 100 pikseli,
więc 5x więcej.
-
58. Data: 2009-02-13 01:14:09
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: j...@g...pl
On 12 Lut, 15:45, Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> Różne wywoływaczki dodają u mnie zawsze z lewej i z dołu. Z lewej chyba coś koło
> 100 linii.
No to te wywoływaczki robią gorzej niż RSE.
-
59. Data: 2009-02-13 04:53:50
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
j...@g...pl pisze:
>> Pentax 6mpx plik jpg 3008x2000(6,04Mpx), a raw wołany w RawTherapee daje
>> jpg o rozmiarach 3032x2016 (6,11Mpx). Różnica pomijalna, jak dla mnie.
>
> 26 i16 faktycznie do pominięcia, w E-1 jest to po około 100 pikseli,
> więc 5x więcej.
Taki znaczek pocztowy z szerokim marginesem :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/moja głowa jest bardzo cenna, gdzie kupię folię ochronną na czoło?/
-
60. Data: 2009-02-13 07:38:51
Temat: Re: Skutki miniaturyzacji
Od: f...@g...com
On 12 Lut, 09:16, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> Marcin 'Cooler' Kuliński pisze:
>
> >> Z drugiej strony fajnie mieć szkło, które najostrzej rysuje otwarte.
> >> Taj jest zresztą w kompaktach (g9 - f4,5).
>
> > Tylko że tam GO jakby inna...
>
> Ano.
> Oglądnąłem sobie w końcu dokładniej te zdjęcia oraz dostępne rawy i...
> trochę to olympusowskie. Tak może w połowie drogi do innych lustrzanek,
> ale w mniejszej połowie. Np.tu.http://photozone.smugmug.com/photos/469145960_
Ky7ZE-O.jpg
> zegar na wieży ma niefajnie postrzępione cyferki. Ostrzenie z małym
> promieniem szybko pokaże strukturę matrycy i zrobi kolorowy dramat. Tak
> że ani to płaz, ani żaba, a samo lustro to nie wszystko, żeby aparat był
> malutki.
> Klątwa jakaś wisi nad matrycami 4/3 i niestety, na razie dziękuję. Seria
> G innego producenta przy wielokrotnie mniejszej matrycy daje niewiele
> gorzej i z niecierpliwością czekam na ichniego bezlustrzankowca z własną
> matrycą x1.6.
>
> --
> pozdrawia Adam
> różne takie tam:www.smialek.prv.pl
> /czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co to są te kompleksy?/
Jak zdjęcie ładne - to cyferki lekko postrzepione nie przeszkadzaja...
pozdrawiam
www.foto-bielsko.pl