-
11. Data: 2014-10-03 14:41:11
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-10-03 13:47, J.F. pisze:
> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości
>> Spokojnie możesz jeździć dalej bez wymiany. Bo niby co znaczy to że
>> za kilka tysięcy km czeka Cię wymiana? Pwewnie sie sugerujesz tym
>> dmuchaniem na zimne - czyli coś w stylu 60 tys przebiegu bądź 5 lat?
>> Markowy pasek jeżeli nie ma jakichś wycieków powinien spokojnie
>> wytrzymać dwukrotne, a nawet trzykrotne wartosci tego co podaje
>> producent auta.
>
> Zglaszam ze cztery nubiry, ktore nie dojechaly nawet do jednokrotnej.
> Opel w podobnych silnikach wymienial co 60kkm, Daewoo chcialo co 90,
> dojezdzaly do 80.
Ważny jest podwykonawca zaopatrujący producenta w owe paski. Daewoo
Polska raczej nie zamawiała podzespołów w firmach typu Contitech, a u
byle kogo, warunek - miało być tanio.
>
>> W VW, benzynie wymiana nie jest aż tak bardzo skomplikowana żebyś nie
>> mógł się pokusić o wymianę w własnym zakresie.
>
> Sprobowac mozna, ale chyba w kazdym samochodzie z poprzecznie
> ustawionym silnikiem miejsca diablo malo, i trzeba czeciowo od gory, a
> czesciowo przez kolo ...
>
> J.
>
W benzynowej Vectrze nawet ja laik przeprowadziłem operację wymiany bez
większych problemów. Wymienialiśmy samodzielnie pasek również w brata
Passacie... Ale oczywiście w owym Polo to nie musi być przysłowiowa
"bułka z masłem".. Być może nawet pęknięcie paska spowoduje poważną
awarię silnika po której albo inny silnik albo auto na złom. Ale jak
widać tu w tym przypadku Radek wiele nie ryzykuje.
-
12. Data: 2014-10-03 14:42:08
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-10-03 14:24, MichaelData(R) pisze:
> Trybun wydumał(a) w news:542e8a24$0$18076$65785112@news.neostrada.pl :
> [...]
>> Druga sprawa - gdyby już faktycznie doszło do zerwania bądź
>> przeskoczenia to dlaczego zaraz na złom, po prostu kupujesz nowy
>> pasek za 1xxzł zakładasz i jedziesz.
>
> Nie pisz takich bzdur bo jeszcze ktos w to uwierzy :>
>
> "Zerwanie paska rozrządu z reguły kończy się zniszczeniem silnika. To
> dlatego należy przestrzegać zalecanych interwałów jego wymiany"
>
> http://www.jak-naprawic.info/pasek-rozrzadu-zrywa-si
e-bez-ostrzezenia/artykul
>
>
> Polecam ci to przeczytać ale nie mam pewności czy to ogarniesz.
>
Twoja wiedza jest czysto teoretyczna, a moja praktyczna, a wiec
polemika na ten temat z Tobą jest zupełnie bez sensu.
-
13. Data: 2014-10-03 14:45:20
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-10-03 14:30, Czesław Wiśniak pisze:
>> Markowy pasek jeżeli nie ma jakichś wycieków powinien spokojnie
>> wytrzymać dwukrotne, a nawet trzykrotne wartosci tego co podaje
>> producent auta.
>
> ROTFL
Cieszę się że się zgadzasz. Są przecie 15 letnie auta w których nigdy
nie wymieniano paska.
-
14. Data: 2014-10-03 14:58:19
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości
W dniu 2014-10-03 13:47, J.F. pisze:
>>> Markowy pasek jeżeli nie ma jakichś wycieków powinien spokojnie
>>> wytrzymać dwukrotne, a nawet trzykrotne wartosci tego co podaje
>>> producent auta.
>> Zglaszam ze cztery nubiry, ktore nie dojechaly nawet do
>> jednokrotnej.
>> Opel w podobnych silnikach wymienial co 60kkm, Daewoo chcialo co
>> 90, dojezdzaly do 80.
>Ważny jest podwykonawca zaopatrujący producenta w owe paski. Daewoo
>Polska raczej nie zamawiała podzespołów w firmach typu Contitech, a u
>byle kogo, warunek - miało być tanio.
Daewoo ? Podejrzewam ze nawet sam mogl robic. To duzy koncern byl.
Moglbym nawet rzec, ze paski byly wysokiej jakosci, skoro pekly przy
bardzo podobnym przebiegu.
Tylko po prostu ktos ten przebieg zawyzyl.
Ewentualnie przetestowal jedne paski, a zamowil tansze.
Silnik byl w dodatku GM/Holden, wiec tu wiecej nieporozumien wchodzi w
gre.
Tak czy inaczej - raczej nie slyszalem o paskach na mniej niz 60kkm,
wiec te nie wytrzymaly nawet 1.5x wiecej.
>>> W VW, benzynie wymiana nie jest aż tak bardzo skomplikowana żebyś
>>> nie mógł się pokusić o wymianę w własnym zakresie.
>> Sprobowac mozna, ale chyba w kazdym samochodzie z poprzecznie
>> ustawionym silnikiem miejsca diablo malo, i trzeba czeciowo od
>> gory, a czesciowo przez kolo ...
>W benzynowej Vectrze nawet ja laik przeprowadziłem operację wymiany
>bez większych problemów. Wymienialiśmy samodzielnie pasek również w
>brata Passacie... Ale oczywiście w owym Polo to nie musi być
>przysłowiowa "bułka z masłem"..
Polo wezsze, to i miejsca z boku mniej, choc zapewne ma i silnik nieco
mniejszy :-)
Pomijajac mozliwe niespodzianki.
Wiem jak sie robi w kadecie, i to jest sporo zabawy, bez podnosnika
ciezko.
Widzialem tez nissan patrol - tam silnik wzdluznie, ale najpierw
trzeba chlodnice wyjac ... no ale to sie przynajmniej daje zrobic
samemu.
J.
-
15. Data: 2014-10-03 15:17:18
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-10-03 14:32, Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
>>> Jest sobie taki pełnoletni VW Polo 6N 1.0 45KM. Na liczniku już 215000km
>>> - czyli powoli już jedzie na złom. Za kilka tysięcy km czeka mnie
>>> wymiana paska rozrządu i tak się zastanawiam czy ma to sens ?
>>> Nawet najmniejszym kosztem to taka operacja to 15-20% wartości całego
>>> samochodu, który i tak nie ma zbytnio szansy na przejechanie choćby
>>> połowy okresu do następnej wymiany. Jak będzie wyglądała awaria tego
>>> paska ? Czy po prostu silnik "stanie" doturlam się na pobocze i odholuję
>>> na złom ? Czy wyleci mi w powietrze pół silnika razem z maską ?
>>
>> 1.0 to chyba silnik bezkolizyjny. W razie zerwania zatrzyma się, a po
>> wymianie rozrządu będzie jeździł dalej.
>
> Na marginesie, zapytam jak ustalić czy silnik 1,5 DCI 48kW K9K z Renault
> Kangoo to kolizyjny czy bez?
>
Ja bym sprawdził w instrukcji serwisowej lub jakimś opisie.
W ostateczności policzył zawory, jak tylko dwa (na cylinder) to
powinno być bezkolizyjne, jak cztery to to kolizyjne.
Pozdrawiam
-
16. Data: 2014-10-03 16:10:23
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 03 Oct 2014 15:17:18 +0200, RadoslawF napisał(a):
> Ja bym sprawdził w instrukcji serwisowej lub jakimś opisie.
> W ostateczności policzył zawory, jak tylko dwa (na cylinder) to
> powinno być bezkolizyjne, jak cztery to to kolizyjne.
Hmmm. Mam niezgorszą instrukcję naprawczą silnika ale nic nie znalazłem
(nawet przeszukując dokument pod kątem słów). Tyle że wiem że 2 zawory na
garnek :)
--
Jacek
-
17. Data: 2014-10-03 16:11:46
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2014-10-03 14:32, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 02 Oct 2014 23:22:24 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
>
>> W dniu 2014-10-02 23:04, Radek D pisze:
>>> Jest sobie taki pełnoletni VW Polo 6N 1.0 45KM. Na liczniku już 215000km
>>> - czyli powoli już jedzie na złom. Za kilka tysięcy km czeka mnie
>>> wymiana paska rozrządu i tak się zastanawiam czy ma to sens ?
>>> Nawet najmniejszym kosztem to taka operacja to 15-20% wartości całego
>>> samochodu, który i tak nie ma zbytnio szansy na przejechanie choćby
>>> połowy okresu do następnej wymiany. Jak będzie wyglądała awaria tego
>>> paska ? Czy po prostu silnik "stanie" doturlam się na pobocze i odholuję
>>> na złom ? Czy wyleci mi w powietrze pół silnika razem z maską ?
>>
>> 1.0 to chyba silnik bezkolizyjny. W razie zerwania zatrzyma się, a po
>> wymianie rozrządu będzie jeździł dalej.
>
> Na marginesie, zapytam jak ustalić czy silnik 1,5 DCI 48kW K9K z Renault
> Kangoo to kolizyjny czy bez?
>
Diesle chyba zawsze są kolizyjne, w końcu z czegoś się musi wziąć ten
duży stopień sprężania.
-
18. Data: 2014-10-03 18:26:37
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>> ROTFL
>
> Cieszę się że się zgadzasz. Są przecie 15 letnie auta w których nigdy nie
> wymieniano paska.
Nie wątpię :)
-
19. Data: 2014-10-03 19:20:10
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2014-10-03 o 14:24, MichaelData(R) pisze:
> Trybun wydumał(a) w news:542e8a24$0$18076$65785112@news.neostrada.pl :
> [...]
>> Druga sprawa - gdyby już faktycznie doszło do zerwania bądź
>> przeskoczenia to dlaczego zaraz na złom, po prostu kupujesz nowy pasek
>> za 1xxzł zakładasz i jedziesz.
>
> Nie pisz takich bzdur bo jeszcze ktos w to uwierzy :>
>
> "Zerwanie paska rozrządu z reguły kończy się zniszczeniem silnika. To
> dlatego należy przestrzegać zalecanych interwałów jego wymiany"
>
> http://www.jak-naprawic.info/pasek-rozrzadu-zrywa-si
e-bez-ostrzezenia/artykul
>
>
> Polecam ci to przeczytać ale nie mam pewności czy to ogarniesz.
Jak silnik jest bezkolizyjny, to zerwanie paska rozrządu niczym nie
grozi. Osobiście przeżyłem awarię w takim silniku i nic poza samym
paskiem się nie uszkodziło.
Natomiast w silnikach kolizyjnych faktycznie można narobić sobie bigosu.
-
20. Data: 2014-10-03 20:20:17
Temat: Re: Sens wymiany paska rozrządu
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2014-10-03 14:32, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 02 Oct 2014 23:22:24 +0200, Tomasz Wójtowicz napisał(a):
>
>> W dniu 2014-10-02 23:04, Radek D pisze:
>>> Jest sobie taki pełnoletni VW Polo 6N 1.0 45KM. Na liczniku już 215000km
>>> - czyli powoli już jedzie na złom. Za kilka tysięcy km czeka mnie
>>> wymiana paska rozrządu i tak się zastanawiam czy ma to sens ?
>>> Nawet najmniejszym kosztem to taka operacja to 15-20% wartości całego
>>> samochodu, który i tak nie ma zbytnio szansy na przejechanie choćby
>>> połowy okresu do następnej wymiany. Jak będzie wyglądała awaria tego
>>> paska ? Czy po prostu silnik "stanie" doturlam się na pobocze i odholuję
>>> na złom ? Czy wyleci mi w powietrze pół silnika razem z maską ?
>>
>> 1.0 to chyba silnik bezkolizyjny. W razie zerwania zatrzyma się, a po
>> wymianie rozrządu będzie jeździł dalej.
>
> Na marginesie, zapytam jak ustalić czy silnik 1,5 DCI 48kW K9K z Renault
> Kangoo to kolizyjny czy bez?
>
Bezkolizyjny diesel? Przecież tam komora spalania przy GMP tłoka jest
jak żyletka.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."