eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Samochód z Niemiec, problem z US
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2011-01-15 12:29:20
    Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: PJ <p...@g...com>

    //Dlatego musi to byc faktura z vatem aby nie ladowala w
    intrastacie...

    faktura z VAT-em (firma-Nowak) gdzie firma nie jest handlarzem aut a
    wiec najczęściej odliczyła już sobie VAT idzie jako pierwsza do
    sprawdzenia :-)

    //Ponadto gdyby jakims sposobem dostal jako osoba prywatna fakture
    jako nabycie wewnatrzwspolnotowe bez vatu, to ten vat w Polsce mu
    dolicza. Jako osoba prywatna kupujaca od niemieckiej firmy towar
    objety opodatkowaniem, musi zaplacic kwote brutto.

    na to chyba się zgodził tylko US nie chce jego kasy :-)

    //moze zmienily sie przepisy i tak jak w PL firma moze sprzedac
    uzywany samochod osobowy osobie prywatnej bez vatu.

    być może ... Hans bierze nowe auto za 20k euro i odlicza sobie VAT,
    wiec płaci 16k euro, po paru latach 3-5 ? może je opchnąć za 10 k euro
    (ale bez VAT-u) wiec tylko firmie lub handlarzowi co ogranicza mu
    pole manewru a co za tym idzie i cenę, jeśli może opchnąć osobie
    prywatnej (ale bez VAT-u) to poprawcie mnie ale największym wygranym
    jest polski budżet .-)))

    P.


  • 42. Data: 2011-01-15 12:39:19
    Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Jan 2011, J.F. wrote:

    > Zaraz - nie ma jakos tak ze kto pierwszy do US doniesie ten nie ponosi
    > kary ?

    Ściślej jest trochę inaczej: można zgłosić popełnione przez siebie
    wykroczenia lub przestępstwa (z wyjątkami, w rodzaju "funkcji kierowniczej
    w związku przestępczym" czy jakoś tak).
    Nazywa się toto "czynny żal".
    Problemy są dwa:
    - trzeba by wiedzieć, jakie konkretnie wykroczenie się popełniło
    - US nie może wcześniej "powziąć wiadomości". Istnieje obawa, że
    fakt iż kupujący już do US polazł może sprawę skomplikować.
    Z drugiej strony... z drugiej strony jest pytanie: *czy* w ogóle
    popełnił jakieś *podatkowe* naruszenie prawa

    Bo jest i trzeci problem - pytanie:
    - czy kupujący aby nie popełnił jakiegoś *niepodatkowego* czynu
    zabronionego, dokonując "fałszywego kupna".

    Dowód na to, że oświadczył iż kupił "prosto od Niemca" już
    (jak rozumiem) w US jest. Stan faktyczny wygląda na khm... inny.
    Jakie przepisy (niepodatkowe!) mógł złamać?

    pzdr, Gotfryd


  • 43. Data: 2011-01-15 12:56:36
    Temat: Re: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Jan 2011, Cavallino wrote:

    > A czy sprzedający DODATKOWO musi wystawić fakturę, to nie ma żadnego
    > znaczenia, a kupujący nie ma obowiazku jej przechowywać, może od razu
    > wyrzucić.

    Co racja to racja (chyba, że istnieje konkretny przepis nakazujący
    w takim przypadku zachowanie f-ry, w co wątpię).
    Ale to może być strzał w kupującego.
    US tym co dostał będzie zadowolony albo i nie.
    Jak nie, to US dojdzie na kogo była wystawiona f-ra (a dojdzie)
    i w drugiej ręce będzie miał oświadczenie kupującego, że ten sam samochód
    to on kupił.
    Jak kupujący będzie trwał przy swoim, to US może zacząć sprawdzać
    poszlaki - zaczynając od takiego drobiazgu, czy jest prawdopodobne
    że kupujący w dniu zakupu był w .de
    Co wyjdzie? ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 44. Data: 2011-01-15 13:03:50
    Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Jan 2011, Cavallino wrote:

    > No i co z tego?
    > Nie chodzi o to co musi sprzedawca, tylko co musi nabywca.
    > A on nie ma obowiązku dostarczania, faktury, jeśli ma inny dokument
    > sprzedaży.

    No nie ma.
    Problem w tym, że jak nie "zadowoli" urzędu, to urząd zrobi to co
    napisałeś w innym poście (cytat):

    > Chyba że sfałszowana - niech sobie urząd sprawdza.

    I to sobie akurat sprawdzi, wymiana danych między US jest zagwarantowana
    z okazji rozliczania właśnie WNT i WDT a ustalenie poprzednich właścicieli
    na podstawie rejestracji, pytaniem jest jakie będą skutki tego sprawdzenia.

    pzdr, Gotfryd


  • 45. Data: 2011-01-15 13:11:22
    Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 14 Jan 2011, f wrote:

    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał
    >> A co tu nie rozumiec ? Pewnie bylo tak jak koledzy podejrzewaja
    >
    > Cavalino uważa, że należy zjebać urzędnika skarbowego:
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał
    >>
    >> Iść do jego szefa, ew. zażądać na piśmie podstawy prawnej do żądania
    >> faktury.
    >> Od razu mu rura zmięknie, jak będzie musiał podać przepis na podstawie
    >> którego uprawia swoje chciejstwo.

    Ale on bardzo dobrze uważa.
    Pod jednym warunkim - że posiadana umowa jest prawdziwa, a co najmniej
    US nie umiałby dowieść że nie.
    W przypadku o którym wyżej może sobie co najwyżej zapewnić, że urzędnik
    dobrze zapamięta, że ma się szczegółom transakcji dobrze przyjrzeć ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 46. Data: 2011-01-15 13:17:49
    Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1101151258500.2648@quad...
    > On Fri, 14 Jan 2011, Cavallino wrote:
    >
    >> No i co z tego?
    >> Nie chodzi o to co musi sprzedawca, tylko co musi nabywca.
    >> A on nie ma obowiązku dostarczania, faktury, jeśli ma inny dokument
    >> sprzedaży.
    >
    > No nie ma.
    > Problem w tym, że jak nie "zadowoli" urzędu, to urząd zrobi to co
    > napisałeś w innym poście (cytat):
    >
    >> Chyba że sfałszowana - niech sobie urząd sprawdza.
    >
    > I to sobie akurat sprawdzi, wymiana danych między US jest zagwarantowana
    > z okazji rozliczania właśnie WNT i WDT a ustalenie poprzednich właścicieli
    > na podstawie rejestracji, pytaniem jest jakie będą skutki tego
    > sprawdzenia.

    Mleko już się wylało, na pewno nie warto dalej brnąć w fałszowanie
    następnych dokumentów i to jeszcze osobiście.
    Ja bym jednak poszedł do urzędu i powiedział jak było.
    Wypełnienie umowy podpisanej in blanco przez poprzedniego właściciela
    przestępstwem nie jest, a jest stosowane dość często.
    A o żadnej innej wersji wydarzeń zapewne kupujący nie wiedział.
    I tego się trzymać


  • 47. Data: 2011-01-15 13:22:20
    Temat: Re: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1101151244170.2648@quad...
    > On Fri, 14 Jan 2011, Cavallino wrote:
    >
    >> A czy sprzedający DODATKOWO musi wystawić fakturę, to nie ma żadnego
    >> znaczenia, a kupujący nie ma obowiazku jej przechowywać, może od razu
    >> wyrzucić.
    >
    > Co racja to racja (chyba, że istnieje konkretny przepis nakazujący
    > w takim przypadku zachowanie f-ry, w co wątpię).
    > Ale to może być strzał w kupującego.
    > US tym co dostał będzie zadowolony albo i nie.
    > Jak nie, to US dojdzie na kogo była wystawiona f-ra (a dojdzie)
    > i w drugiej ręce będzie miał oświadczenie kupującego, że ten sam samochód
    > to on kupił.
    > Jak kupujący będzie trwał przy swoim, to US może zacząć sprawdzać
    > poszlaki - zaczynając od takiego drobiazgu, czy jest prawdopodobne
    > że kupujący w dniu zakupu był w .de
    > Co wyjdzie? ;)

    Nie ma obowiązku osobistego zakupu - to raz.
    Co by miało nie wyjść, sfałszowanie TERAZ faktury na pewno będzie opcją
    bardziej niebezpieczną.


  • 48. Data: 2011-01-15 13:23:02
    Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 15 Jan 2011 12:56:36 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
    > Jak kupujący będzie trwał przy swoim, to US może zacząć sprawdzać
    >poszlaki - zaczynając od takiego drobiazgu, czy jest prawdopodobne
    >że kupujący w dniu zakupu był w .de
    > Co wyjdzie? ;)

    Nieduzo - roczek w zawiasach, pare tysiecy grzywien i oczywiscie dalej
    bez pojazdu.
    I nawet nikt nie oskarzy handlarza, bo skoro swiadek tyle razy klamal
    w zeznaniach, to jak mozna mu wierzyc :-)
    No chyba ze glupi i sie sam podlozy

    J.


  • 49. Data: 2011-01-15 13:28:22
    Temat: Re: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 15 Jan 2011 12:39:19 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
    > Ściślej jest trochę inaczej: można zgłosić popełnione przez siebie
    >wykroczenia lub przestępstwa (z wyjątkami, w rodzaju "funkcji kierowniczej
    >w związku przestępczym" czy jakoś tak).
    > Nazywa się toto "czynny żal".
    > Problemy są dwa:
    >- trzeba by wiedzieć, jakie konkretnie wykroczenie się popełniło
    >- US nie może wcześniej "powziąć wiadomości". Istnieje obawa, że
    > fakt iż kupujący już do US polazł może sprawę skomplikować.
    > Z drugiej strony... z drugiej strony jest pytanie: *czy* w ogóle
    > popełnił jakieś *podatkowe* naruszenie prawa

    O, to akurat masz gwarantowane :-)

    > Bo jest i trzeci problem - pytanie:
    >- czy kupujący aby nie popełnił jakiegoś *niepodatkowego* czynu
    > zabronionego, dokonując "fałszywego kupna".
    > Dowód na to, że oświadczył iż kupił "prosto od Niemca" już
    >(jak rozumiem) w US jest. Stan faktyczny wygląda na khm... inny.
    > Jakie przepisy (niepodatkowe!) mógł złamać?

    Falszerstwo dokumentow, a dokladniej tej umowy - choc zasadniczo nie
    on i moze zeznawac ze w dobrej wierze.
    No i chyba jakies "poswiadczenie nieprawdy" na deklaracjach
    podatkowych, ale to moze US wezmie na siebie.

    J.


  • 50. Data: 2011-01-15 13:41:14
    Temat: Re: Odp: Samochód z Niemiec, problem z US
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 15 Jan 2011 12:14:35 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
    >On Fri, 14 Jan 2011, J.F. wrote:
    >> Moze sie tez okazac ze faktura jest dla anonimowego odbiorcy.
    > Nie ma takiej możliwości :)
    > Z przyczyn formalnych faktura musi wskazywać obie strony transakcji.

    U nas, niemieckich przepisow nie bylbym taki pewny.

    > Pewnie masz na myśli *paragon* (co wcale nie musi oznaczać "fiskalny").

    Ani tego czy u niemca nie ma mocy rachunku, czyli faktury.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: